Forum

Kuchenne porady

Porady praktyczne

  • Autor: Laugasel1 Data: 2012-12-09 19:59:07

    Ja co prawda jakoś niezbyt teraz udzielam się na forum. Ale od pewnego czasu mam parę ciekawych pomysłów, niektóre niemoje , ale  są dość ciekawe.

    1. Zupy  przechowywanie w lodówce.

    Zupę niezjedzoną zagrzać i wlać do słoika litrowego i natychmiast zamknąć , po wystygnięciu przechowywać w lodówce z oznaczeniem na słoiku kiedy zupa była gotowana. W ten sposób można mieć w lodówce różne zupy i jeść kiedy nam przyjdzie na nie ochota.

    2. Czasami można kupić tanie  prostokątne podkładki pod talerze. Są świetne do wykładania półek kuchennych pod garnki są estetyczne i praktyczne.Chronią meble przed zniszczeniem .

    3. Na walające się wszędzie torebki jednorazowe kupić specjalne pojemniki np w IKEI .

    Wy też napewno macie swoje sposoby.

  • Autor: czarnykot Data: 2012-12-09 21:08:17

    nasza sunia dojada resztki zup, z racji tego, że na co dzień je suchego royala, to taka zupka to dla niej rarytas, więc słoikowania przetestować nie da rady...M dostał kiedyś kalendarz, o grubych błyszczacych kartkach z rozebranymi paniami chyba na motorach, nie pamietam, w każdym razie teściowa odpowiednio przycięła i siup na szafkowe półki...pomysł przyznam niezły...bo nawet na mokro można je przetrzeć...

  • Autor: as Data: 2012-12-09 21:21:04

    Jak długo takie zupy mogą być w lodówce?

  • Autor: Laugasel1 Data: 2012-12-10 06:38:08

    One praktycznie stają się zawekowane i  dodatkowo w lodówce. Ale mówiąc szczerze to nie wiem dokładnie. Może niech ktoś mądrzejszy podpowie? Ja jeszcze tego nie praktykowałam, dopiero mam zamiar. Bo pomysł bardzo mi się podoba. Pomysłodawca mówił o trzech rodzajach zup jakie ma zawsze w lodówce w słoikach.

  • Autor: mggi63 Data: 2012-12-10 07:22:15

    Ja szczerze mówiąc to preferuję zupę swieżą,góra 2,3 dni spożywamy,zależy jeszcze jaką.Gotowanie zupy nie jest aż tak pracochłonne i wolę ugotować świeżą i mieć pewność,że wszystkie wartości odżywcze zachowa.

  • Autor: gosiaw70 Data: 2012-12-10 07:25:13

    To tak jak ja,wszystko u mnie jest przygotowywane na bieżąco.

  • Autor: urszulka Data: 2012-12-11 09:08:07

    A ja zawsze gotuje wiecej rosołu na goraco wekuje lub mroze i mam baze pod zupy np. pomidorowa ogorkowa.

    Kamien w czajniku super niszczy kwasek cytrynowy  I ostatnio meble mam drewniane w kolorze machon myje woda z sidoluksem do drewna kurz mniej osiada niz jak scierałam innymi typowo do mebli.

  • Autor: anqe Data: 2012-12-16 22:23:28

    Ja z zupami postępuję inaczej w duzym garze gotuję wyłącznie rosół jjemy go wyłącznie pierwszego dnia a następnie wyrzucam z niego wszystko i czysty bulion zamrażam w słoikach (trzeba tylko pamietać aby nie nalać do pełna i nie zakręcić mocno) pozostałe zupy i sosy gotuję na tym właśnie bulionie w malym garczku aby było na 1 dzień lub ewentualnie została jedna porcja dla męża na drugi dzień, wyjątkiem jest jeszcze pomidorówka, którą gotuję zawsze z pomidorów jeśli zostanie taka miniporcja też zamrażam i robię z niej później sos pomidorowy.

  • Autor: bytomianka Data: 2012-12-10 11:48:46

    Skorzystam z tej porady i nagotuję różne zupy .Jak pójdę do szpitala to mąż będzie miał gotowe obiady.( drugie dania zamrożę.) Dziękuję za taką dobrą radę.;))

  • Autor: Mika K Data: 2012-12-10 20:46:44

    Ja często wekuję zupki w słoiki i spokojnie stoją nawet ponad miesiąc.Raz na jakiś czas mam wenę twórczą i wtedy gotuję różne zupki,leczo,fasolkę po bretońsku i zamykam zaraz po ugotowaniu do słoików.Fasolkęi leczo nawet 2 m-ce trzymałam i też nic im nie było.Nie wynika to z mojego lenistwa do gotowania tylko z braku czasu i niekiedy wygody.Wolę mieć zawsze coś na taki trudny dzień jak czasami coś niespodziewanego wyskoczy i nie zawsze zdążę ugotować na czas.Mi ten sposób bardzo przypadł do gustu mimo że sceptycznie do niego na początku podchodziłam.

  • Autor: Haijle Data: 2012-12-10 21:32:35

    Moja porada nie będzie z działu kuchnia, ale mam nadzieję, że komuś się przyda :D

    Króliczą kuwetę najłatwiej czyści się kwaskiem cytrynowym, wystarczy wszystkie plamki posypać kwaskiem i odczekać około 20 minut.

  • Autor: w jesiennym stroju Data: 2012-12-10 21:33:52

    Zupy zamrażam w litrowych pojemniczkach po  lodach. Kiedy nie mam czasu na robienie obiadu, to jest jak znalazł

  • Autor: as Data: 2012-12-10 21:54:38

    nie psuje to zup z ziemniakami?

  • Autor: w jesiennym stroju Data: 2012-12-10 22:27:40

    Przeważnie dodaję ryż albo makaron czy lane kluski. Tym niemniej ,ziemniaki w ogórkowej były całkiem ziemniaczane, podobno nie da się zamrozić zurku, ale żurek to robię na jeden raz.

  • Autor: as Data: 2012-12-10 22:34:08

    żurek w lodów, niepasteryzowany może stać nawet 2 tyg.Jest ciut kwaśniejszy ale dobry.

  • Autor: Beata500 Data: 2012-12-12 14:32:01

    Ja bym się bała w ogóle taką zupę zjeść. Nie mrożę nigdy zup , a jem tylko świeżą i na drugi dzień po ugotowaniu. Ale dodam, że ja mam czas na świeże gotowanie, dlatego nic nie mrożę, żadnych gotowych dań nie mrożę. Ugotowane , zjedzone .

  • Autor: Laugasel1 Data: 2012-12-13 05:47:49

    Niektóre potrawy wręcz zyskują przez zamrożenie. np. bigos. Ja zup nie mroziłam , ale wywary na mięsie owszem. to skraca czas gotowania zup. Tylko zupa na mięsie jest naprawdę smaczna (według mnie osobiście). Więc często gotuję mocny wywa mięsnowarzywny i go mrożę w malych pojemnikach i potem wrzucam zamrożony do  gotujących się zup. Nie używam ( bardzo rzadko) kostek rosołowych jako podstawy do zupy, czasami je dodaję jedynie jako .... przyprawę.

  • Autor: jolka60 Data: 2012-12-11 23:11:23

    Mroziłam i żurek,i zakwas na żurek.Były bardzo dobre po rozmrożeniu.

  • Autor: renataz36 Data: 2012-12-11 08:53:41

    zupy z ziemniakami nie nadają sie do dłuższego przechowywania ani do mrożenia

  • Autor: rdzina Data: 2012-12-10 21:47:51

    Witam.jednym ze sposobów jest umycie góry szafek kuchennych wytarcie do sucha ,nastepnie rozkladam gazety tłuszcz , kurz osiada na papierze po kilku tygodniach ostroznie skladam gazety żeby się kurz nie unosił przecieram wilgotną ściereczką i powtórka nowe gazety...2 minutu szafki wysprzątane .W biedrace kupuje specjalne ściereczki pakowane chyba po 60 sz nawilżone do mebli myje nimi fronty mebli kuchennych mam  białe ''sztruksowe''z rowkami z normalnych ścierek wychodzą włoski te są ''papierowe''nie pozostawiają śladów ani smug , coś takiego te sciereczki jak pronto tylko tańsze .Przed umyciem okien najpierw ścieram kurz z szyb płyn ajax w białej butelce nie robi smug mieszkam na parterze okna mogę myć raz w tygodniu....podobnie lustra najpierw ścieram kurz mam szafę z luster 3 metry ten sam płyn , płytki w łazience również płyn do szyb może być tańszy .Piekarnik po kazdym użyciu przecieram jak jeszcze jest ciepły mój piekarnik ma 4 lata i szyba kryształowa .Pierogi robię z podwujnej porcji po ugotowaniu rozkładam chłodzę i mrożę szybko bo inaczej zjedzą , sznycle ,bigos ,gulasz mrożę ,kupuję największą kapustę smażę porcjuję i mrożę łazanki w 5 minut w czasie kiedy smażę naleśniki na 2 patelnię wyciągam zamrożona kapustę za nim skończę naleśniki to kapustę mam rozmrożoną i krokiety gotowe raż wlałam do słoika goracą fasolkę chyba nie pasteryzowałam trzymałam w lodówce ...zakisło  od tamtej pory mrożę, wszystkie ciasta oprócz z bitą śmietaną i galaretką ,rolady miesne .Mięsa w piekarniku piekę na raz z podwujnej porcji jedną zamrażam jeżeli piekę w rękawie to na górnej półce piekę suche blaty np miodowe czy kruche nie przechodzą zapachem i na pewna nie bedzie zakalca nie da się tych balatów zepsuć narzuty takie włochate piorę w płynach do prania i mokre czeszę szczotką do włosów kudły stoją , olej stawiam na wieczku z wiaderka z sera nie mam plamy w szawce z tłuszczu ,jak nie mam w domu Kreta a śmierdzi z dziury ze zlewu wsypuje sodę zlew z kompozytu typu granit myje sokiem z cytryny w instrukcji pisało zadnych środków chemicznych cytryna działa .Mam nadzieję że może komuś przydadza się moje sposoby aby szybko zrobić a się nie narobić .

  • Autor: Aleksandra1973 Data: 2012-12-10 21:59:47

    Gazety na gornych szafkach stosuje rowniez

  • Autor: w jesiennym stroju Data: 2012-12-10 22:29:39

    Też to stosuję. Doradzila mi jedna pani z którą pracowałam dawno temu. Ta pani mieszkałą w internacie prowadzonym przez Urszulanki i nauczyła się od nich sporo takich ułatwień

  • Autor: majolika Data: 2012-12-11 00:28:45

    hehehe, to po ca ja ciągle szoruje te szafki?Mój patent na szybkie umycie wszystkiego w kuchni to dodatek alkoholu(może być denaturat-potem wywietrzyć, albo salicylowy))do środka myjącego.Włazience...zawsze wlewam ocet do myszli przed myciem-rozpuszcza kamień.Nigdy jeszcze mi sie tam nic nie zapchało)).Acha, jak obieram jarzyny-robie to zawsze do woreczka, potem go zawijam i do śmieci.Jakbym miała ogródek- wywalalym to do kompostu.w tym roku miałam problem z muszkami owocówkami-zauwazyłam,ze nie lubia domestosa))Od jakiegoś czasu przyłaził mi pod drzwi jakiś kot i zostawial mi na wycieraczce "prezent".Koty idą na zapach.to  wyszorowałam okolice drzwi domestosem i wybielaczem na chlorze i wycieraczke schowałam.Patrzę- kot przyszedł, powąchał, zjezyłsie, fuknął i pooooszedł))Obraził się))

  • Autor: beajma Data: 2012-12-11 11:51:50

    Ja żeby wyprosić koty, które szczególnie w marcu upodobały sobie nasz ganek, rozwieszam ściereczki namoczone  w occie albo skórki z cytryny. Zapach octu nie jest może najbardziej przyjemnym z zapachów ale za to mogę spokojnie w ciszy spać w nocy. Podobno olejek waniliowy działa równie skutecznie, ale nie próbowałam. 

  • Autor: Beata500 Data: 2012-12-12 14:35:41

    Patent z gazetami na górnych szafkach muszę wypróbować .

  • Autor: gosiaw70 Data: 2012-12-16 09:52:13

    Mam nisko powieszone meble,więc nie wyobrażam sobie gazet na górze,,,

  • Autor: Beata500 Data: 2012-12-16 11:49:54

    Ja mam prawie do samego sufitu, ciężko rękę włożyć, więc może to będzie wyjście.

  • Autor: Weron!ka Data: 2012-12-11 21:29:41

    żeby kurz puścił z kafelek w łazience zamykam drzwi i puszczam gorącą wodę aż cała zaparuje a póxniej tylko przetrzeć ściereczką

  • Autor: Jola666 Data: 2012-12-13 14:01:51

    Bolognese .Wiadomo ,że trzeba mięsko do sosu rozdrobnić jak najbardziej  się da,więc ja urzywam ,gdy już mięso się "zagotuje "będzie takie beżowe ,puści sok itd  itp standartowej ubijaczki do ziemniaków :) naturalnie uważająć na nasz wsapaniały teflon w patelniach :)

  • Autor: bubus Data: 2012-12-13 15:55:57

    Jezeli chodzi o torebki jednorazowe to mialam ten sam problem wszedzie ich bylo pelno :) Wiec kupilam rekaw ( mozna zrobic samemu jezeli ktos ma talent do szycia ) .I jestem zachwycona -prosta rzecz a cieszy .Na zdjeciu w wersji wiosennej ;)

  • Autor: Laugasel1 Data: 2012-12-14 08:34:17

    Super pomysł!!! 

  • Autor: bubus Data: 2012-12-15 05:57:07

    Dzieki ! Mam rozne sezonowe  (letnie jesienne zimowe ) i swiateczne a jak mi sie znudza to zmieniam .Polecam bo sa bardzo praktyczne ;)

  • Autor: asieksza Data: 2012-12-15 21:01:02

    A gdzie takie cudo można nabyć?

  • Autor: bubus Data: 2012-12-16 03:36:13

    w Polsce nie wiem choc pewno mozna poszperac na internecie ;( Ale jak ktos chce to mozna uszyc samemu -zwykly rekaw zakonczony z 2 koncow gumka .i na gorze tasiemka do zawieszania .

  • Autor: renataz36 Data: 2012-12-16 10:54:07

    Np tutaj http://allegro.pl/ikea-rationell-variera-pojemnik-na-reklamowki-i2831363731.html

  • Autor: gosiaw70 Data: 2012-12-16 12:33:34

    Właśnie takiego używam:)

Przejdź do pełnej wersji serwisu