Forum

Gawędy o jedzeniu

Świąteczne %%

  • Autor: bahus Data: 2012-12-16 11:55:32

    Napiszcie prosze jakie są u Was świąteczne zwyczaje dotyczące napojów wyskokowych (w tym piwo).

    TYLKO SZCZERZE !!!!!

  • Autor: amlija Data: 2012-12-16 11:56:57

    Zero . NULLL :)))NIIE PIJEMY W OGÓLE

  • Autor: cerekm Data: 2012-12-16 14:51:23

    nie lubicie czy jak?

  • Autor: amlija Data: 2012-12-16 14:54:28

    Zasada, dobrzę się bawię bez alkoholu :)))

  • Autor: gosiaw70 Data: 2012-12-16 14:56:46

    A ja nie:)zwłaszcza ,jak jestem u do teściów to muszę coś wypić:)inaczej nie zdzierżę:)

  • Autor: amlija Data: 2012-12-16 14:57:44

    A ja nie:)zwłaszcza ,jak jestem u do teściów to muszę coś
    wypić:)inaczej nie zdzierżę:)

    A wtedy ! to rozumiem:))

  • Autor: emeska1974 Data: 2012-12-16 14:59:19

    Hahahha rozumiem

  • Autor: cerekm Data: 2012-12-16 15:07:32

    ja tez nie;)))))))))) hehehehhe

  • Autor: Scooby Data: 2012-12-16 15:11:36

    Ha,ha dobre.

  • Autor: cerekm Data: 2012-12-16 15:07:16

    hm...ale tu nie piszemy o dobrym bawieniu sie tylko ogolnie jak sa zwyczaje "procentowe" w domach..

  • Autor: amlija Data: 2012-12-16 15:09:34

    W moim NIE MA - czy tak trudno to zrozumieć, muszę być typowym polaczkiem !!

  • Autor: majolika Data: 2012-12-19 02:37:36

    A u nas w domu do Wiglili ZAWSZe było  do ryb białe dobre wino.1 "lampka"!Czasem na koniec, dla podkrleślenia wyjatkowej okazji-dodatkowo mały kieliszek dobrego sekta wytrawnego.A w Świeta dawniej  starsi wypijali do obiadu soś mocniejszego.Teraz w Świeta idziemy na dobry obiad wspolnie do knajpy wszyscy razem.I starsi i młodsi.Kto chce zamawia coś wyskokowego, kto nie chce-nie.

  • Autor: Wkn Data: 2012-12-16 11:59:57

    Nalewam ile wlezie...

    ... do świątecznych korzennych ciast z bakaliami

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-12-16 12:19:18

    W  Wigilie u nas się nie pije, ale w tym roku będzie inaczej, będzie butla czerwonego wina mocno cytrusowego Sangria 1,5 lit., osobiście wczoraj kupiłam.Nie jest to wino jakieś drogie, ale jest bardzo dobre i nawet moja mama go lubi, ze względu na mocno cytusowy smak  Ja nie piję wcale, ale tego winka sobie strzelę, mocno schłodzone.:)

    Jak ktoś się trafi w Święta, to będzie Żubrówka z sokiem jabłkowym , Ciociosan, nalewka z czarnej porzeczki i piwko .:)

    Bahus , mam nadzieję że przestaniesz odliczać, bo jak nie , to obalę tą butlę 20 grudnia:)

  • Autor: emeska1974 Data: 2012-12-16 14:55:36

    Sangria--- to w ogóle nie można nazwać winem a kompotem więc nie zaliczaj tego do alkoholu a poza tym do ryby raczej białe winko pasuje- u nas biale winko polwytrawne i nic wiecej po Wigilii idziemy do Adama na imieniny więc tam się napijemy podejrzewam Whisky lub Brandy bo to dobre

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-12-16 14:58:04

    Będę piła to co lubię:) Może być i kompocik, ważne że super smakuje.

  • Autor: emeska1974 Data: 2012-12-16 14:58:41

    Prawda smacznego:)

  • Autor: amlija Data: 2012-12-16 14:59:03

    Sangria hahahahahaha  POMYJE !!!

  • Autor: Scooby Data: 2012-12-16 15:14:39

    Dla ciebie może pomyje a dla innego dobre wino.Nie pamiętasz przecież kiedyś tylko takie się piło i było dobre.Nie wszystkich stać na drogie markowe trunki,tak więc uszanuj to, co ktoś pije a nie się bardzo wymądrzasz!!

  • Autor: amlija Data: 2012-12-16 15:16:56

    Dla ciebie może pomyje a dla innego dobre wino.Nie pamiętasz przecież
    kiedyś tylko takie się piło i było dobre.Nie wszystkich stać na drogie
    markowe trunki,tak więc uszanuj to, co ktoś pije a nie się bardzo
    wymądrzasz!!

    Tiaaaa,  MR - To stac na wszystko, obudziłaś się ???????

  • Autor: Scooby Data: 2012-12-17 09:01:07

    Laluniu nie interesuj się tym na co kogo stać!!!!! A co żal ci dupe ściska?!!!

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-12-17 09:04:10

    Scooby daj spokój,szkoda nerw:) trolla już nie ma, a my cieszmy nadchodzącymi Świętami.:)

  • Autor: anqe Data: 2012-12-16 21:44:54

    z sangrii zawsze robię poncz na moje urodziny (są latem) mieszam więc butelkę sangrii z dwoma butelkami wina musującego, do środka kroję jednego ananasa, duży kawał arbuza i 4-5 limonek w plasterki i każdy na 4 części, alkohol delikatny więc mimo upałów sympatycznie się pije a jak się najjesz owocków to i w główce miło zaszumi 

  • Autor: piszczalka Data: 2012-12-17 21:58:32

    Skad wiesz, przeciez nie pijesz? :)))

  • Autor: Monia1805 Data: 2012-12-18 15:01:12

    bardzo smaczne wino!!

  • Autor: mahika Data: 2012-12-18 20:35:39

    lubię sama zrobic, butelka wina czerwonego słodkiego + sok z 3 pomarańczy i cytryny.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-12-18 22:56:36

    Dzięki za przepis, na pewno kiedyś wypróbuje.:)

  • Autor: mahika Data: 2012-12-19 11:03:14

    Przepis na prawdziwą sangrię brzmi trochę inaczej :)
    Ale te wino cytrusowe mi smakuje, mozna dac więcej cytry albo limonki, jak za słodko.
    Ładnie prezentuje się w dzbanku z plastrami owoców.

    smacznego.

  • Autor: renataz36 Data: 2012-12-16 12:26:04

    U nas przy wigilijnym stole zero alkoholu, ale wieczorkiem odwiedzimy siostrę mojego partnera więc myślę że po jakimś kieliszeczku "dla zdrowotności" łykniemy haha

    Notomiast na święta zakupiony zapas whisky, gdyż ostatnio właśnie whisky z colą jest naszym ulubionym drinkiem. Ale jest również i butelka dobrej czystej wódki gdyż rodzice, którzy będą u nas w święta preferują raczej tn alkohol... na lepsze trawienie.

    No i pewnie jakieś tyskie rownież ustawimy w kredensie... gdyby smak naszedł

  • Autor: gosiaw70 Data: 2012-12-16 12:28:06

    U mnie wódka:)z napojami,ja z sprite,mąż pepsi:)dużo promocji na dobry alkohol,ja piję tylko Finlandie i Absoluta,reszta rozne ...

  • Autor: crisen Data: 2012-12-16 12:37:58

     Po wigilii po 1 malutkim kieliszeczku krupniku domowej roboty na lepsze trawienie. Ale tylko po

    1 i malutkim.  Natomiast w święta owszem drinki, dobre winko to i owszem ale raczej dla smaku a nie opilstwa. Alkohol wszak dla ludzi tyle,że trzeba go umieć pić.

     

  • Autor: Wróbelek Data: 2012-12-16 12:47:08

    u mnie w domu w wigilię się nie pije nic procentowego. Natomiast u dziadka (co któryś rok tam spędzałam święta) na stole pojawiał się "napój" z robiony z wódki, cukru i gorzkiej czekolady. Dziadek to wszystko podgrzewa w garnuszku i podaje ciepłe. Nie pamiętam proporcji, ale jest to bardzo dobre i słodkie:)

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-12-16 13:09:11

    Bo dziadzius , to dziadziuś i zawsze zna się na rzeczy:)Moja babcia też się znała na rzeczy , od czasu do czasu dla zdrowotności sobie wypiła i dlatego długo żyła:)

  • Autor: amlija Data: 2012-12-16 13:11:48

    M R= szkoda że twoja teściowa nie piła :(((

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-12-16 13:22:09

    Moja teściowa nie żyje, dla Twojej wiadomości, od czasu do czasu też wypiła, ale nie by ła zrobiona ze starego dobrego  materiału jak moja babcia i zdrowie miała bardzo słabe.

  • Autor: amlija Data: 2012-12-16 13:25:18

    Wiem, wiem , piszesz to w każdej wypowiedzi ((((

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-12-16 13:26:42

    Piszę , bo mi jej brakuje, to chyba nic złego że ja lubiłam i wspominam, prawda?

  • Autor: amlija Data: 2012-12-16 13:28:24

    To jest nadzieja że ja swoją polubię ????

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-12-16 13:38:14

    Na pewno Nie! Dla Ciebie każdy facet to świnia, więc raczej teściowej mieć nie będziesz.Bahus prawdę napisał , podobno jesteś tutaj nowa, a tak dobrze wszystkich tutaj znasz, nie ciesz się że moja teściowa nie żyje, bo nie wiadomo ile Ty jeszcze pożyjesz. .

  • Autor: amlija Data: 2012-12-16 14:49:23

    Na pewno Nie! Dla Ciebie każdy facet to świnia, więc raczej teściowej
    mieć nie będziesz.Bahus prawdę napisał , podobno jesteś tutaj nowa, a tak
    dobrze wszystkich tutaj znasz, nie ciesz się że moja teściowa nie żyje, bo
    nie wiadomo ile Ty jeszcze pożyjesz. .

    Ale jesteś PUSTAK

    a ty sie nie ciesz bo i tak cię ten TWÓJ zostawi , i wcale mu sie nie dziwię !taką wredną babe co tylko chłopom przyklasuje :((( FUJ
    Piszą mi o tobie dziewczyny na prw- ale nie przytoczę bo nie lubie wulgaryzmów hahahahaa

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-12-16 14:54:50

    Mam nadzieję że znów Cię zbanują, jak ostatnio Trollu, wlazłaś znów tutaj żeby mącić.

  • Autor: amlija Data: 2012-12-16 14:57:02

    Mam nadzieję że znów Cię zbanują, jak ostatnio.

    A ciebie kiedy???

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-12-16 15:02:29

    Nie doczekasz się że mnie mąż zostawi, a pustakiem jesteś sama pisząc głupoty,  nie obchodzi mnie co tam piszesz na pw  z innymi:)

  • Autor: amlija Data: 2012-12-16 15:04:05

    Nie doczekasz się że mnie mąż zostawi, a pustakiem jesteś sama pisząc
    głupoty,  nie obchodzi mnie co tam piszesz na pw  z innymi:)

    Dzieci narobił i ... zostawi hahahaa

  • Autor: Scooby Data: 2012-12-16 15:17:57

    Uważaj,żeby Tobie nie zrobił i nie zostawił!Ale nam sie trafiła głupia,pusta lala!!!

  • Autor: amlija Data: 2012-12-16 15:19:07

    Uważaj,żeby Tobie nie zrobił i nie zostawił!Ale nam sie trafiła
    dzi...ka!!!

    A ty lepiej sobie zrób bo do najmłodszych nie należysz-babo-chłopie

  • Autor: cerekm Data: 2012-12-16 17:38:02

    odczep sie od Scooby ! to fantastyczna babka! 

    a z Ciebie co za czlowiek?!?! nie ma w Tobie krzty czlowieczenstwa...a kobiecosci na pewno !

    Scooby, nie martw sie, ja Cie uwielbiam;)

  • Autor: amlija Data: 2012-12-16 18:44:41

    odczep sie od Scooby ! to fantastyczna babka!  a z Ciebie co za
    czlowiek?!?! nie ma w Tobie krzty czlowieczenstwa...a kobiecosci na pewno
    ! Scooby, nie martw sie, ja Cie uwielbiam;)

    A co to doswiadczenia masz złe z domu ????

  • Autor: cerekm Data: 2012-12-16 20:10:15

    nie skomentuje tego bo uczyli mnie rodzice ze glupszym sie po prosotu ustepuje:-))))

  • Autor: Scooby Data: 2012-12-17 13:16:14

    Wzajemnie.

  • Autor: Scooby Data: 2012-12-17 09:03:25

    Widać dzi..jak nisko juz upadłaś.A babo-chłop to ty jesteś.SZm...

  • Autor: Monia1805 Data: 2012-12-18 15:07:09

    oby tobie sie tak przytrafiło... Ponoc to co komus zyczymy, kiedys do nas wraca...

  • Autor: aggusia35 Data: 2012-12-16 19:22:30

    też mam taka nadzieję

  • Autor: cerekm Data: 2012-12-16 15:06:17

    nieeee no..prosze Cie !!! Mama Rozyczki na pewno jest hm..specyficzna i dosc kontrowersyjna osoba (co nie znaczy ze zla !!! ) ale bez przesady zeby nazywac ja PUSTAKIEM!!! wiesz wogle jak sie zachowuje czlowiek-pustak?? PUSTAK na pewno nie potrafi sie wypowiedziec w tylu rozmaitach tematach, uparcie broniac swojego zdania !!!!

    co to wogle za teksty?? jestem zszokowana..

  • Autor: mggi63 Data: 2012-12-16 18:26:11

    Amlija,czy Ty jesteś zazdrosna,że MR jest szczęśliwą kobietą,żoną i matką???Nieładnie złorzeczyć...

  • Autor: mysha2006 Data: 2012-12-16 19:27:08

    Ludzie, skończcie te głupie przepychanki. Kurde święta idą a Wy się zachowujecie jak..... Brak słów.

  • Autor: Trusia Data: 2012-12-16 13:59:29

    U mnie do wigiljnej wieczrzy podaje się białe wino, najlepiej lekko wytrawne lub stołowe ale tylko w po lampce na "lepsze trawienie". Odkąd pamiętam tak u nas było.

    W pozostałe dni w zależności od tego co kto lubi: do wytrawnych posiłków wino lub zmrożona wódeczka a do ciast domowe naleweczki, likerki i winka.

  • Autor: martynka 13 Data: 2012-12-16 14:39:24

    U mnie podobnie, białe wino do kolacji, a w święta na co kto ma ochotę. Ja nie lubię ani wina, ani piwa, lubię wódeczkę ale ona mnie nie.. Świętuję więc o suchym pysku, no może nie tak całkiem, jest jeszcze woda, bo napoi też nie piję.

  • Autor: gosiaw70 Data: 2012-12-16 14:17:39

    A jak u Ciebie będzie?Bo już myślę,że mam jakieś nienormalne otoczenie....

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-12-16 14:22:43

    Dlaczego uważasz ze masz nienormalne otoczenie?

  • Autor: gosiaw70 Data: 2012-12-16 14:30:26

    Bo u mnie wszyscy piją...każda impreza wiąże się z alkoholem,a towarzystwo mam różne od pracownika fiz.,po lekarza,nauczycieli,urzędników...i w każdym gronie jest wódka...

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-12-16 14:32:41

    Bo ludzie lubią sobie wypić, dla mnie to normalne od czasu do czasu, ale na dłuzszą metę mówię Nie!!!

  • Autor: gosiaw70 Data: 2012-12-16 14:34:53

    Ja mówię o imprezach(nieraz w każdą sobotę),w tygodniu zero alkoholu:)nawet piwo (mąż)bardzooo rzadko...

  • Autor: cerekm Data: 2012-12-16 14:50:39

    wszystko jest dla ludzi przeciez;))

    gorzej jak ktos sie cieszy na swieta bo bedzie mozna sobie wypic..:/-tak jak moj byly....jak dobrze ze juz byly..

  • Autor: emeska1974 Data: 2012-12-16 15:00:42

    Madziu racja!!!

  • Autor: ekkore Data: 2012-12-16 14:39:10

    W Wigilię zwyczajowo się nie pije.

    Choć w zeszłym roku to zmieniliśmy - białe wytrawne wino, jako ukoronowanie tego co na stole. Na lepsze trawienie. W tym roku się zastanawiam - bo z racji gości mogę sobie pozwolić na dania, których bym nie robiła - a do nich wino nie koniecznie pasuje. Już prędzej wódka - ale ta nie wchodzi w rachubę

    W Święta zazwyczaj drinki - aby rozruszać leniwy żołądek. Gin z tonikiem, becherovka ze spritem, albo wódka z sokiem pomarańczowym. Albo coś z owocowych bimbrów - mam śliwowicę, morelówkę. Zobaczymy

  • Autor: cerekm Data: 2012-12-16 14:43:43

    w wigilie zawsze jest wino albo biale albo czerwone, czasem oba;) w moim domu najwiecej pije Magdalenka czyli ja;)) a w 1 i 2 swieto z pewnoscia bede popijac drinka "focha" bo mi sper zasmakowal!!! czysta biala zoladkowa juz mam, grenadine tez, soki pomaranczowe zakupione, lod zrobiony....i uwielbiam njecsez "ciupage"...tak nazywaja w Zakopnaem whisky ze spritem i limonka pychhhhaaa!;)) ale whisky ciut za droga,,,;( ale moze sobie lajsne?;-)

  • Autor: emeska1974 Data: 2012-12-16 17:08:08

    Madzia lajsnij se a co tam święta tak rzadko.....

  • Autor: cerekm Data: 2012-12-16 17:33:29

    aj masz racje, ze se lajsne !;-)) hihihi

  • Autor: mysha2006 Data: 2012-12-16 19:29:06

    W Biedronce ostatnio był 1l Johnny Walker po 58zł. Więc wydaje mi się, ze warto.

  • Autor: Mońcia Data: 2012-12-16 14:50:09

    U nas co kto lubi,mężczyźni zazwyczaj białą czystą wódeczke popijają.Ja uwielbiam żubrówkę z sokiem jabłkowym no i są zawsze wina deserowe do ciast.Zwyczaju podawania wina wytrawnego na lepsze trawienie nie udaje mi się wprowadzic,wszyscy kręcą nosami więc na siłę nikogo nie uszczęśliwiam.Procenty obowiązują w 1 i 2 dzień świąt,Wigilia jest o suchym pysku

  • Autor: emeska1974 Data: 2012-12-16 14:58:13

    Na Wigilię białe wino a później co sie da!!!! nie ma co ściemniać w każdym domu się pije w Świeta

  • Autor: gosiaw70 Data: 2012-12-16 15:02:14

    Ufff...:)

  • Autor: boroweczka25 Data: 2012-12-16 21:38:20

    No może prawie w każdym u mnie nie ma alkoholu ani w wigilię ani w święta może po lampce szampana w sylwestra ale też niekoniecznie. A piwa nie lubię.

  • Autor: beata66 Data: 2012-12-16 15:11:55

    Szczerze jak na spowiedzi przed świętami

    w Wigilię % zero

    w Święta...chlamy co kto lubi, gin z tonikiem, beherovkę ze spirytem, whyski z lodem czy z colą, drinki z czymś tam, no i mamy spory asortyment swojskich %- wiśniówkę, pigwówkę, nalewkę i wino z ciemnych winogron. Każdy pije co mu pasuje. Co dziwne..nikt nie pije piwa!!! Ja go nawet nie kupuję...no chyba, że do golonki ;)

  • Autor: momik Data: 2012-12-16 15:17:29

    u nas najczęściej w I dzień Świąt na stole pojawia się wino, w tym roku będzie gruszkówka z okolic Łącka 

  • Autor: Betka71 Data: 2012-12-16 15:26:59

    a u nas po kieliszku winka, w tym roku czerowne i różowe

  • Autor: pwyso Data: 2012-12-16 17:52:26

    wino białe i czerwone, wódka dobrze schłodzona, piwo dla każdego coś miłego

  • Autor: Inka_1 Data: 2012-12-16 18:17:37

    Nie ma takiego zwyczaju, jedynie czasem kieliszek wina u rodziny.

  • Autor: mggi63 Data: 2012-12-16 18:18:56

    W Wigilię zero wódy.A w kolejne dni winko jakoweś do obiadku.Ale symbolicznie.

  • Autor: marzena89gb Data: 2012-12-16 18:41:31

    W wigilię zero alkoholu w pierwszy i drugi dzień świąt wina od wytrawnych po słodkie co kto lubi i nalewki

  • Autor: aggusia35 Data: 2012-12-16 19:16:20

    U mnie w rodzinnym domu zawsze po kolacji, a przed deserem piliśmy lamkę wina na poprawienie trawienia i mogła bym powiedzieć, że to taka nasza rodzinna tradycja. Kiedy wyszłam za mąż przekazałam tradycję bardzo religijnej teściowej. Początki były trudne, ale z czasem sama zaczeła wyciagać buteleczkę wina i polewać. Tak zostało do dziś.

  • Autor: mysha2006 Data: 2012-12-16 19:34:20

    Wigilię spędzamy w tym roku  u teściów więc nie wiem czym nas uraczą ale myślę,  że jakieś winko pojawi się na stole. W święta nie mam pojęcia na co będę miała ochotę. Barek jest odpowiednio zaopatrzony więc jest w czym wybierać : 2 rodzaje martini, szampan martini, 7 różnych win, wódeczka żurawinowa, nalewka malinowa i brzoskwiniowa, kukułka, trochę koniaczku, whisky i chyba w sumie z 3 butelki czystej wódki też się znajdzie. Proszę absolutnie nie posądzać mnie o alkoholizam. Ja lubię zbierać sobie to na co mam ochotę i potem przebierać jak przyjdzie okazja.

    Dopisano 12-12-17 16:32:06:

    Zapomniałam jeszcze o Sheridanie :)

  • Autor: beata66 Data: 2012-12-16 20:58:26

    . Mamy podobnie ;)

  • Autor: Aleksandra1973 Data: 2012-12-16 23:58:35

    Mysha nikt cie nie posadza,ja mam w piwnicy 2 pelne kartony alkoholu,jedna duza skrzynke drewniana plus w duzym pokoju w komodzie jedna polka.Kazdy by raczej tutaj znalazl cos dla siebie.Mam chyba z 3 lub 4 rodzeje whisky,butelka boubona czyli amerykanskiej whisky,win to nawet nie zlicze,ale mysle okolo 15 rodzajow jak nie wiecej,ze slodkich likierow to brzoskwiniowy,przywiezione z Teneryfy 2 butelki likieru bananowego,scheridans,malibu,z wodek ziolowych becherovka,jägermeister,zubrowka,kilka rodzajow czystej wodki,w tym Polska Debowa,nie pamietam ale od kogos dostalismy,absolut i finlandia zurawionowa,rum normalny i bialy (mam zaczety,bo robilam pinacolade kiedys,wiec kupilam) ajerkoniak i baileys,kilka butelek Prosecco roznego,Limoncello,2 rodzaje sliwowicy,jedna w fajnej karafce przywieziona z Chorwacji,wisniowka,turecka raki i greckie ouzo,mam tez butelke absyntu,kilka butelek wina musujacego bialego i czerwone tez znalazlam ,jak robilam porzadki,mam glühwein(czerwone wino do grzania z przyprawami) i szwedzki glögg do podgrzania,zaczeta butelka grand marnier,czasem dodaje do kremow do ciasta,butelka porto i 2 butelki sherry,no i tylko jedna butelka zostala mi eiswein,ktory bardzo lubie-wino produkowane z winogron zebranych po pierwszych przymrozkach,cena tego wina jest dosc wysoka,a butelki sa przewaznie cienkie i dlugie i czesto zawieraja tylko 300ml,na pewno cos pominelam.Duzo z tych alkoholi sa podarunkami,a ze raczej malo pijemy,wiec dlatego sie tyle nazbieralo.

    Piwo kupujemy,ale to przewaznie dla gosci,nawet zdarzylo nam sie kiedys,ze piwo sie u nas przeterminowalo niestety,z piwa lubie jedynie porter,guinness i kilkenny,ale nie kupuje zbyt czesto.

    Ja osobiscie lubie wyzej wspomniany eiswein,jest to wino dosc slodkie,ale o bardzo bogatym bukiecie smakowym.Nie jest go produkowana duza ilosc,dlatego cena tez jest wyzsza niz innych win,czasem zdarza sie tak,ze zima jest zbyt ciepla,a produkuje sie to wino calkiem inaczej niz wina zwykle,wiec tego wina jest wtedy malo i niestety cena bardzo wysoka.

    U mnie w Wigilie pijemy wino biale do ryby

    Dopisano 12-12-17 0:25:53:

    Mialam problem z internetem,wiec dopisuje.

    W wigilie jak juz wspomnialam,to po lampce bialego wina do rybki,w Swieta jesli ktos bedzie mial ochote,u nas zawsze jest w czym wybierac,w koncu trzeba bedzie kiedys ten alkohol wypic.Ale raczej mamy tendencje przyrostowa,czyli wiecej dostajemy,badz czasem kupujemy niz wypijamy.

  • Autor: bahus Data: 2012-12-17 00:18:26

    To ja poproszę o adres...szkoda aby tyle dobra się zmarnowało

  • Autor: Aleksandra1973 Data: 2012-12-17 00:32:28

    A wiesz bahus,gdybys mial po drodze kiedys tutaj w moje strony,to ja chetnie bym cie ugoscila,Zapraszam serdecznie

  • Autor: makusia Data: 2012-12-17 17:11:43

    Wigilię spędzamy w tym roku  u teściów więc nie wiem czym nas
    uraczą ale myślę,  że jakieś winko pojawi się na stole. W święta
    nie mam pojęcia na co będę miała ochotę. Barek jest odpowiednio
    zaopatrzony więc jest w czym wybierać : 2 rodzaje martini, szampan martini,
    7 różnych win, wódeczka żurawinowa, nalewka malinowa i
    brzoskwiniowa, kukułka, trochę koniaczku, whisky i chyba w sumie z 3 butelki
    czystej wódki też się znajdzie. Proszę absolutnie nie posądzać
    mnie o alkoholizam. Ja lubię zbierać sobie to na co mam ochotę i potem
    przebierać jak przyjdzie okazja.Dopisano 12-12-17 16:32:06:Zapomniałam
    jeszcze o Sheridanie :)

    O tak, dobrze że mi przypomniałaś Agusia, muszę kupić Sheridana:))

  • Autor: mysha2006 Data: 2012-12-17 17:22:52

    U mnie stoi już rok czasu :)

  • Autor: gosiaw70 Data: 2012-12-17 17:33:35

    U mnie nawet dłużej:)

  • Autor: misia2004 Data: 2012-12-17 18:07:21

    To jak Wam stoi i się tak marnuje to ja chętnie przygarnę:)

  • Autor: makusia Data: 2012-12-17 22:31:06

    U mnie stoi już rok czasu :)

    Nie żartuj, u mnie stoją rozmaite trunki,nawet sie martwię o przydatność ale ten wypijamy od Świat do Nowego Roku:)))

  • Autor: anqe Data: 2012-12-16 21:39:06

    U mnie wyłącznie wino 

    kiedyś było bezalkoholowo, ale gdy wiele lat temu przywiozłam karton wina z Kany Galilejskiej, rodzinnie zastanawialiśmy się kiedy wypić takie wino i uznaliśmy, że wigilia będzie wystarczająco dostojnym dniem aby  nie zbeszcześcić wina, później były świeta wielkiej nocy i kolejny rok jak już wypiliśmy owe 4 butelki to uznaliśmy to za nawyk i tak mimo iż do ryb bardziej pasują białe wina na wigilię zawsze mam na stole czerwone  coby wspomogło trawienie po wielkim obżarstwie. 

  • Autor: makusia Data: 2012-12-17 08:25:22

    U mnie wyłącznie wino kiedyś było bezalkoholowo, ale gdy wiele lat
    temu przywiozłam karton wina z Kany Galilejskiej, rodzinnie zastanawialiśmy
    się kiedy wypić takie wino i uznaliśmy, że wigilia będzie wystarczająco
    dostojnym dniem aby nie zbeszcześcić wina, później były
    świeta wielkiej nocy i kolejny rok jak już wypiliśmy owe 4 butelki to
    uznaliśmy to za nawyk i tak mimo iż do ryb bardziej pasują białe wina na
    wigilię zawsze mam na stole czerwone coby wspomogło trawienie po
    wielkim obżarstwie.

    U nas podobnie, nie ważne że białe do ryby, wolę czerwowe, wytrawne lub pół słodkie:) Zresztą nie pijemy go od razu, tylko na koniec, więc nie ma większego znaczenia:)

    A w Święta zależy od towarzystwa, ale zawsze coś sie znajdzie w naszym barku:) Bo podobnie jak u Aleksandry tendencja przyrostu hahhahaaa

  • Autor: Wkn Data: 2012-12-16 21:50:40

    W stojaczku na wina wylądowały dwie butelki białego wina z doliny Mozeli - nasze ukochane :)

  • Autor: ekkore Data: 2012-12-17 11:51:51

    Z białych win uwielbiam czeskie. Z okolic Brna

    Oraz południowoafrykańskie.

    Choć mozelskim i reńskim nie pogardzę - w tym roku w wakacje żeśmy się szjajaliśmy po dolinach Renu i Mozeli. ale przywiezione zapasy już dawno zostały skonsumowane.

    A i zapomniałam jeszcze o tym  z okolic Strassburga...

    Ale jak już wspomniałam w Wigilię wina nie będzie - bo nijak do śledzi w occie i ryby po japońsku - z którymi to zamierzam zaszaleć (Ślubny nie przepada  -a ja korzystam z tego, że będą goście i nie będę musiałą potem cały tydzień jeść).

    A na świąteczne obżarstwo wino to za mało - nie pomoże na trawienie. Dlatego pewnie wygrają berbeluchy - bo jakoś rozmnożyły nam się w barku. Nie ma to jak pamiątki w płynie z wycieczek

  • Autor: Wkn Data: 2012-12-17 15:59:29

    A to ja sobie skrzętnie Twoje informacje zapiszę i też popróbuję czeskich specjałów z okolic Brna itepe :)

    Mozelskie mamy z na wagę złota dopiskiem Grand premier cru - więc jest naprawdę pierwsza klasa - do butelki, którą przywiozą znajomi podczas wizyty w Polsce ślinię się zwykle przez pół roku :D

  • Autor: ekkore Data: 2012-12-17 17:55:40

    No to już nie byle co.

    Picie lepszych win ma tę samą wadę co picie kawy z palarni - niezwykle uzależnia od smaku i trudno potem zadowolić się gorszym.

    Kiedyś we Włoszech piłam wino czerwone z apelacją i nazwą zastrzeżoną dla miejsca pochodzenia (sagrantino). Najtańsza butelka kosztuje 20 euro. Jak na pierwszy raz - gorszego wina nie piłam nigdy. Wino lądowało w pojemniku na zlewki (mieliśmy degustację w winnicy), praktycznie nikt nie był w stanie wypić. Ale...To co powodował w buzi i na języku oznaczało uzależnienie w krótkim czasie od smaku. Smak niezapomniany - ja go pamiętam do dzisiaj.

    Jak będziesz miała być okazję nad Mozelą polecam miejscowość Cochem (inne też) - gdzie po przekroczeniu symbolicznych bram miasta zaczyna się inny świat.

    Zreszytą całe Ardeny niemieckie, wzgórza Hunsruck  -czyli to co leży pomiędzy ramionami Renu i Mozeli moją niepowtarzalny klimat. I prześliczne dachy kryte łupkiem (tym od naszego gazu: my chcemy z tego mieć gaz, a oni kładą na dachy od dawnych, dawnych czasów).

    odnośnie samego Brna - polecam "mysią dziurę" - sklep - rozlewnię wina. Mozesz kupic butelkę w sklepie - albo przyjść ze swoim naczyniem. Sporo gatunków mają.

    A z winnych miejscowości - Znojmo, Mikulov czy Hodonin. jak gdziekolwiek spotkasz wino Habanske (to nazwa wytwórni) - możesz brać w ciemno.

  • Autor: Wkn Data: 2012-12-17 18:04:32

     A z
    winnych miejscowości - Znojmo, Mikulov czy Hodonin. jak gdziekolwiek spotkasz
    wino Habanske (to nazwa wytwórni) - możesz brać w ciemno.

    Ech, no właśnie - czemu tak u nas nie ma :( W Portugalii też jest fajnie pod tym względem - większość win w przystępnych cenach można brać w ciemno nawet z supermarketowych półek - ma się gwarancję, że będą przynajmniej przyzwoite w smaku :)

  • Autor: ekkore Data: 2012-12-17 18:59:14

    Ale to samo masz we Francji, Niemczech, Austrii...Nawet za 2-3 euro można kupić dobre wina.

    O południowoafrykańskich juz nie mówię - bo tam kosztuje to w ogóle śmieszne pieniądze. Tylko ciężko przywieźć - bo daleko. Ślubny raz w roku bywa na styku oceanów - to coś tam przywiezie.

    Wiesz, ze pod Wrocławiem jest znana w Europie winnica.Tyle, że nie sprzedaje wina w Polsce - bo za dużo problemów z tym. W tym roku była partnerem targów winnych w sierpniu w Wiesbaden. byłam zdziwiona. Bo o ile o Okolicach Zielonej Góry coś tam się mówi..

    U nas kultura wina się trochę podnosi...

    Nie tak dawno rozmawiałam z mężem o jarmarkach bożonarodzeniowych. Że u nas się nie przyjmą. Bo tam (Niemcy, Austria, Czechy) każdy straganik może sprzedawać grzane wino czy miód (np w Brnie), u nas potrzebna od razu koncesja. A to - poza duperelkami jest sercem każdego jarmarku

  • Autor: Wkn Data: 2012-12-17 21:54:48

    No podnosi się kultura jarmarków też - wczoraj udało mi się w końcu kupić na jarmarku świąteczne owoce zanurzone w czekoladzie - czekoladopodobnej :/ Tłusty posmak długo został na podniebieniu. Więc ucieszyłam się, że tak powiem... połowicznie... bo znowu było "po polsku" - metodą oszczędnościową - bo większość Polaków i tak zeżre i narzekać nie będzie :( 

    Ale za to w Zbrojowni było magicznie!! Wkleję fotki, gdy je Pampas obrobi :)

  • Autor: ekkore Data: 2012-12-18 08:41:21

    Ja pamiętam smak owoców (winogrona) w czekoladzie z jarmarku w Moguncji.

    Generalnie nie w moim typie - za słodkie. Ale smakowało nieźle - patrząc obiektywnie.

    U mnie 20 grudnia urząd miasta łącznie z moją parafią (nie wiem czy inne też się włączyły) przygotowują wigilię dla mieszkańców. To impeza cykliczna, tyle, że zawsze odbywałą się w budynku. A w tym roku - na Rynku. Stoły z poczęstunkiem mają stać w podcieniach nowo wyremontowanego ratusza.

    O ile nie będę ostatnim członkiem rodziny, którego dopadnie jelitówka (bo od soboty kolejno zapadamy na nią) zamierzam zobaczyć.

  • Autor: Wkn Data: 2012-12-17 17:35:27

    A to ja sobie skrzętnie Twoje informacje zapiszę i też popróbuję czeskich specjałów z okolic Brna itepe :)

    Mozelskie mamy z na wagę złota dopiskiem Grand premier cru - więc jest naprawdę pierwsza klasa - do butelki, którą przywiozą znajomi podczas wizyty w Polsce ślinię się zwykle przez pół roku :D

  • Autor: agacia3323 Data: 2012-12-17 07:28:01

    Ja tam lubię się napić (nie do przesady)ale w dobrym towarzystwie,to i ten alkohol inaczej smakuje.W wigilię czasami lampkę wina wypijamy ,a w Świeta to już różnie bywa........hehhehe

  • Autor: dorotaibasia Data: 2012-12-17 12:22:58

    no to ja jakis dziwoląg jestem...nie piję więc i nie kupuję...nawet nie pieke ciast z procentami bo zwykle trzeba kupić całą butelkę i potem stoi i stoi i stoi...wyjatkiem jest tort wegierski który robie na wyjatkowe okazję, wtedy nie żałuję spirytusu, rodzina sie smieje że trzeba go popijac:) nawet sylwester jest bez szampana bo po prostu nie lubie, zwykle moczyłam usta a resztą lądowała w zlewie...

  • Autor: megi65 Data: 2012-12-17 16:12:24

    Oj Dorcia .. musimy z ciastem iść na kompromis , bo ja tylko z %%%% ciacha lubie nie mówiąc o czystej postaci %% i bąbel %% nie lubisz ... Hmmm no to przy czym sie spotykamy tee czy cafe ??

  • Autor: anrubi Data: 2012-12-20 09:14:26

    Ale nie ma to nic wspólnego z przynależnością np. do jakiejś odmóżdżającej sekty?

  • Autor: renataz36 Data: 2012-12-17 16:46:57

    Bardzo podziwiam i zazdroszczę tym którzy mogą pić wino:(

    Ja mam zgagę nawet po pół kieliszka... próbowalam rożnych rodzai od słodkich po wytrawne, niestety zgaga nawet to takim własnej roboty:(

    Wódek słodkich też nie lubię, aha no i żadnych piw z soczkiem bleeee

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-12-17 16:55:45

    Od czasu do czasu dobre na trawienie, możesz sobie rozcieńczyć słodkie wino wodą mineralną z lekkim gazem, bardzo lubię od czasu do czasu::)

    Na zgagę reni sie sprawdza:)

  • Autor: gosiaw70 Data: 2012-12-17 17:02:11

    No to zapraszam na Finlandie(tylko biała piję)plus sprajcik:)))

  • Autor: bahus Data: 2012-12-17 20:26:39

    Piwo z soczkiem to grzech śmiertelny...pierwszy stopień do "wynarodowienia"

  • Autor: ZANTA Data: 2012-12-17 17:32:29

    Piwa w zimie nie pije bo nie lubie,ale mąż tak, o każdej porze roku.Jednak na święta piwa nie będzie za to Krupnik grejfrutowy i cytrynowy na pewno się znajdzie na dobre trawienie.Wina z zasady nie pijam, bo nie lubie i z wzajemnością , chyba mnie też nie lubi, bo nawet po kieliszku niewielkim jestem mocno zamulona.

    Ostatnio drineczek krupniczka ze sokiem grejfrutowym był poezja smaku....

    Lubie drineczki

  • Autor: bahus Data: 2012-12-17 20:28:23

    Piwa w zimie nie pije bo nie lubie,ale mąż tak, o każdej porze roku.Jednak
    na święta piwa nie będzie za to Krupnik grejfrutowy i cytrynowy na pewno
    się znajdzie na dobre trawienie.Wina z zasady nie pijam, bo nie lubie i
    z wzajemnością , chyba mnie też nie lubi, bo nawet po kieliszku
    niewielkim jestem mocno zamulona. Ostatnio drineczek krupniczka ze
    sokiem grejfrutowym był poezja smaku.... Lubie drineczki

    Chętnie poznam Twojego męża...

  • Autor: ZANTA Data: 2012-12-18 08:05:53

    Nie ma problemu Obierasz kierunek Suwalszczyzna i już.

    Oj!!! gdyby miał takiego kompana do picia były najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem

  • Autor: piszczalka Data: 2012-12-17 22:00:17

    Nalewke wisniowa, jak co wieczor haha :)))

  • Autor: bogdzia Data: 2012-12-17 22:45:11

    U mnie w domu właściwie rzadko się trunkuje, ale jeśli już, to pije głównie płeć żeńska. W Wigilię nie pijemy nic, natomiast w święta spijamy do ciast same słodkości, które poczyniłam w latach ubiegłych, a mianowicie wina, nalewki i likiery. Tegoroczne zaczynione trunki dojrzewają sobie w spokoju.

  • Autor: bubus Data: 2012-12-17 22:48:46

    Pijemy co jest :) ha ha ha A tak serio pije malo ale najbardziej lubie Baileys z lodem albo dodatek do deserow do lodow do ciasta itd . W wigilie nie pijem alkoholu :)

  • Autor: ulla* Data: 2012-12-18 08:21:27

    Wczoraj było u nas rozlewisko wino słodkie z wiśni i z winogron,powędrowało do butelek, urodzaj w tym roku, że ho ho ...będzie na stół świąteczny,ale w Wigilię sobie odpuszczamy,nie pijemy.

  • Autor: agacik33 Data: 2012-12-18 14:48:30

    w wigiie nie ma nic alkohowego.. az do pasterki.;))  Po połnocy i przez święta nie ma przeciwskazń, z reguły wino, czasami piwo.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-12-18 16:12:49

    Ludzie jednak piją alkohol w Wigilię i to nie mało, jak się idzie na pasterkę , to są takie wyziewy w kościele że szok:)) Najczęściej czuć alkohol od mężczyzn, ale są też wyjątki:)

  • Autor: Monia1805 Data: 2012-12-18 15:04:05

    na Wigilli nie ma u nas żadnego alkoholu, ale po jakiegoś drinka się napijemy. W pierwszy dzień świąt jaką flaszeczkę pomalutku się wypije, ale i to nie za dużo bo w drugi dzień świąt muszę do pracy :((( co prawda na popołudniu, ale jednak

  • Autor: Wkn Data: 2012-12-18 22:28:34

    Muszę się z Wami podzielić wiadomością - może komuś się przyda na Święta - dziś była próba generalna i...  jutro jadę po 2 butelki czerwonego półsłodkiego wina gruzińskiego z serii Kolhida (Alazani Valley) - pycha - będzie idealne do orzechów, ciast i deserów świątecznych. Tylko proszę mi nie wykupić ;P

  • Autor: ewka63 Data: 2012-12-19 15:14:02

    % przygotowania do świąt :)

    a w piwnicy leżakują butelki z domowym, białym, półsłodkim :)

  • Autor: ireth Data: 2012-12-19 16:11:48

    o jak to dobrze, że przyjeżdżamy do was na święta :))))

  • Autor: ewka63 Data: 2012-12-19 16:58:15

    "Czym chata bogata...

    ...tym goście żygają :)

  • Autor: ekkore Data: 2012-12-19 20:55:20

    Rzyga się przez rz...

    To efekt szkolnego dyktanda - w którym minimum było 4 błędy ortograficzne na całą klasę - stąd pamiętam...Tekst znam na pamięc - jakby koś był zainteresowany.

    Dopisano 12-12-20 11:39:46:

    Ja rzygałam przez "ż"

  • Autor: bahus Data: 2012-12-19 22:32:00

    Tak, ja jestem

  • Autor: Wkn Data: 2012-12-19 22:55:54

    Rzyganiem? Żyganiem? Czy żłopaniem? 

    U nas na Święta ino wina - zapowiedziana Kolhida przyjechała do domku - chyba w ostatniej chwili - inni kliencie też się zorientowali, że dobra, bo po mojej wizycie w sklepie zostały raptem 2 butelki (wcale nie kupiłam całej reszty, hihi)

  • Autor: makusia Data: 2012-12-20 10:01:44

    "Czym chata bogata... ...tym goście żygają :)

  • Autor: gosiaw70 Data: 2012-12-19 17:54:12

    :)

Przejdź do pełnej wersji serwisu