W święta będę mieć gości i aby ułatwić sobie pracę chciałam dziś zrobić gołąbki i je zamrozić.Pytanie w jaki sposób je później podgrzewacie aby były smaczne?????
Przeważnie podgrzewam przez 2 minuty w mikrofali - czas na 2 duże gołąbki i potem podsmażam na patelni, w drugiej wersji podgrzewam w sosie pomidorowym na wolnym ogniu.
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale u nas ma być w Wigilię w nocy -17 st a w dzień -12, więc ja bym wystawiła garnek na taras lub balkon.I potem normalnie je przygrzała, z tym całym sosem.
Ja zamrażam gołąbki po zawinięciu farszu(mięso używam gotowane) kapustą poukładane na tacce póżniej przekładam je do woreczka a gdy mi są potrzebne rano wyciągam ,mrożone układam w garnku podlewam trochę wodą dodaję kostkę rosołową i gotuję pod przykryciem do miękkości kapusty,sos gotuję osobno
witam.
W święta będę mieć gości i aby ułatwić sobie pracę chciałam dziś zrobić gołąbki i je zamrozić.Pytanie w jaki sposób je później podgrzewacie aby były smaczne?????
Przeważnie podgrzewam przez 2 minuty w mikrofali - czas na 2 duże gołąbki i potem podsmażam na patelni, w drugiej wersji podgrzewam w sosie pomidorowym na wolnym ogniu.
mroże gotowe, potem wyciągam je wieczorem aby sie spokojnie rozmroziły- a przed podaniem wsadzam do nagrzanego piekarnika na ok 15- 20 minut
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale u nas ma być w Wigilię w nocy -17 st a w dzień -12, więc ja bym wystawiła garnek na taras lub balkon.I potem normalnie je przygrzała, z tym całym sosem.
Zamrażam z sosem w pojemniczkach, rozmrażam i podgrzewam na małym ogniu. Są naprawdę smaczne.
Ja zamrażam zawsze gołabki surowe , potem jak się rozmrożą i gotuję dorabiam sos smakują jak świezo zrobione.
Ja zamrażam gołąbki po zawinięciu farszu(mięso używam gotowane) kapustą poukładane na tacce póżniej przekładam je do woreczka a gdy mi są potrzebne rano wyciągam ,mrożone układam w garnku podlewam trochę wodą dodaję kostkę rosołową i gotuję pod przykryciem do miękkości kapusty,sos gotuję osobno
Ja mrożę jak mi zostają,ale nie bardzo mi smakują,kapusta nie jest smaczna i w ogóle...ale to moje zdanie.