Jak wyglądają Wasze miasta/miasteczka/ulice i domy? W telewizji uparcie pokazują tylko kilka miejsc w Polsce, a nie wierzę, że ładnie oświetlona jest tylko Warszawa, Wrocław czy Poznań. Dzielmy się wrażeniami z bożonarodzeniowych dekoracji i wspólnie się nimi cieszmy (a może też krytykujmy :))
Ja zapraszam na krótki spacer po Gdańsku.
Ulica Mariacka w grudniowej mgle
I gdańska choinka (trochę jakby "wyjedzona" z gałązek, ale wzruszająca, bo tradycyjna i z ozdobami wykonanymi przez dzieci :)
A tu już jarmark bożonarodzeniowy zlokalizowany w murach starej Zbrojowni, w którym mali i duzi znajdą coś ciekawego dla siebie :)
W Zbrojowni stały też choinki, a jakże. Zresztą nie byle jakie, bo kreatywne...
...z kartonu
...ze złomu
...z plastikowych kubeczków
...z firanek
...z hm... czegoś w rodzaju balonu z wystającymi "cyckami" - podświetlanego od wewnątrz co chwilę w innym kolorze
Na jarmarku można było przycupnąć na wygodnych krzesełkach...
...lub pooglądać rękodzielnicze cuda (kupić oczywiście też!)
...na przykład kolorowe drewniane korale
...albo piękne świąteczne stroiki
Wszędzie pachniało choinkami i piernikami!
Było i przedstawienie jasełkowe, skupiające wokół sporo oglądających (a po drugiej stronie hali wesoło brzmiały kolędy.
...aż zachęcało do ciepłych uścisków :)
Taki to nasz zimowy Gdańsk :) Mam nadzieję, że spodobał Wam się mały spacer po nim :)
A można pisać o wsiach ,bo nie zaznaczyłach w artykule Dorotko.......o nas na wsi mieszkających to się zapomina .....takie to życie "wieśniaka"
U mnie mąż się uparł,że posesje będzie stroił w sobotę,niektórzy sąsiedzi już przystroili swoje przydomowe choineczki ,balkony,tarasy ,także klimat mamy na tej naszej WSI.Pozdrawiam świątecznie.
Jest świątecznie i tyle....Każda reprezentacyjna ulica w miastach naszego kraju jest pięknie przystrojona... Widać wszędzie.W dużych miastach i w miasteczkach...na wsiach też...idą święta...
U nas na wsi jeszcze ozdób nie widać co roku każdy zostawia strojenie na ostatnią chwilę dopiero wszyscy rozświetlają swoje posesje w wigilię narazie egipskie ciemności ale jak coś się pojawi to będą fotki
Mnie jest zawsze troszkę smutno, gdy lampki zapalają się wyłącznie na 3 dni Świąt. Chciałoby się oczy dłużej nacieszyć (czytaj wcześniej przed Wigilią i jeszcze troszkę po Nowym Roku). Ale rozumiem, że rachunki za prąd też są ważne.
O kurczę, macie karuzelę! To dużo lepsze niż nasze gdańskie wypożyczone (nie wiem skąd) renifery, stojące na kupce słomy na uwiązach, wcinające śnieg z plastikowych misek i przyglądające się wielkimi zdziwionymi oczami pseudo Mikołajowi i jego pomocnicom w okropnych butach, które zapraszają dzieci do wypowiadania życzeń do mikrofonu :{
Ano jest "karuzel)))Ale najśmieszniesze są te baby pruskie przebrane za mikołajów.Ja dostaje ataku czkawki ze smiechu, jak je widzę))Bo to sa pruskie idole, taki kamienny straznik granic był u Prusów.W Olsztynie ponastawiali ich pełno( z plastiku))) i przebierają na rózne okazje, hehehe.
PS.Ale te "baby" pruskie to naprawdę są chłopy)))To taki rodzaj prymitywnej sztuki dawnych Prusów.Tych plemion, co tu żyły przed powstaniem Olsztyna.Przedstawiały wojowników.Tylko potem ludzie nazwali je babami)))
sliczne ! uwielbiam swieta !:) Ja chciala bym pokazac wam moja ulubiona betoniare to tradycja od paru lat jezdzi ulicami jak solidarnosc z osobami chorymi na raka piersi .
Jak wyglądają Wasze miasta/miasteczka/ulice i domy? W telewizji uparcie pokazują tylko kilka miejsc w Polsce, a nie wierzę, że ładnie oświetlona jest tylko Warszawa, Wrocław czy Poznań. Dzielmy się wrażeniami z bożonarodzeniowych dekoracji i wspólnie się nimi cieszmy (a może też krytykujmy :))
Ja zapraszam na krótki spacer po Gdańsku.
Ulica Mariacka w grudniowej mgle
I gdańska choinka (trochę jakby "wyjedzona" z gałązek, ale wzruszająca, bo tradycyjna i z ozdobami wykonanymi przez dzieci :)
A tu już jarmark bożonarodzeniowy zlokalizowany w murach starej Zbrojowni, w którym mali i duzi znajdą coś ciekawego dla siebie :)
W Zbrojowni stały też choinki, a jakże. Zresztą nie byle jakie, bo kreatywne...
...z kartonu
...ze złomu
...z plastikowych kubeczków
...z firanek
...z hm... czegoś w rodzaju balonu z wystającymi "cyckami" - podświetlanego od wewnątrz co chwilę w innym kolorze
Na jarmarku można było przycupnąć na wygodnych krzesełkach...
...lub pooglądać rękodzielnicze cuda (kupić oczywiście też!)
...na przykład kolorowe drewniane korale
...albo piękne świąteczne stroiki
Wszędzie pachniało choinkami i piernikami!
Było i przedstawienie jasełkowe, skupiające wokół sporo oglądających (a po drugiej stronie hali wesoło brzmiały kolędy.
...aż zachęcało do ciepłych uścisków :)
Taki to nasz zimowy Gdańsk :) Mam nadzieję, że spodobał Wam się mały spacer po nim :)
A można pisać o wsiach ,bo nie zaznaczyłach w artykule Dorotko.......o nas na wsi mieszkających to się zapomina .....takie to życie "wieśniaka"
U mnie mąż się uparł,że posesje będzie stroił w sobotę,niektórzy sąsiedzi już przystroili swoje przydomowe choineczki ,balkony,tarasy ,także klimat mamy na tej naszej WSI.Pozdrawiam świątecznie.
A można pisać o wsiach ,bo nie zaznaczyłach w artykule Dorotko.......
A wcale, że nieprawda, bo zaznaczyłam - napisałam o ulicach, a wsie też mają ulice ;P ...czy nie mają? :DZawsze podoba mi się spacer po Gdańsku,
Mariacka wygląda cudnie, a wieczorami szczególnie,
zwłaszcza jak trochę śnieg oprószy tą zabytkowa ulicę :)
Jest świątecznie i tyle....Każda reprezentacyjna ulica w miastach naszego kraju jest pięknie przystrojona... Widać wszędzie.W dużych miastach i w miasteczkach...na wsiach też...idą święta...
piękny był spacer po Twojej okolicy
bardzo mi sie podoba chętnie bym obejrzała na żywo może w wakacje mi się uda dziekuję za piękny spacerek Wesolych Świąt!!!
U nas na wsi jeszcze ozdób nie widać co roku każdy zostawia strojenie na ostatnią chwilę dopiero wszyscy rozświetlają swoje posesje w wigilię narazie egipskie ciemności ale jak coś się pojawi to będą fotki
Mnie jest zawsze troszkę smutno, gdy lampki zapalają się wyłącznie na 3 dni Świąt. Chciałoby się oczy dłużej nacieszyć (czytaj wcześniej przed Wigilią i jeszcze troszkę po Nowym Roku). Ale rozumiem, że rachunki za prąd też są ważne.
A to moje miasto kochane))
http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,48726,12999772,Pruskie_baby_wystroily_sie_na_mikolajki__Ladnie_im_.html
O kurczę, macie karuzelę! To dużo lepsze niż nasze gdańskie wypożyczone (nie wiem skąd) renifery, stojące na kupce słomy na uwiązach, wcinające śnieg z plastikowych misek i przyglądające się wielkimi zdziwionymi oczami pseudo Mikołajowi i jego pomocnicom w okropnych butach, które zapraszają dzieci do wypowiadania życzeń do mikrofonu :{
Ano jest "karuzel)))Ale najśmieszniesze są te baby pruskie przebrane za mikołajów.Ja dostaje ataku czkawki ze smiechu, jak je widzę))Bo to sa pruskie idole, taki kamienny straznik granic był u Prusów.W Olsztynie ponastawiali ich pełno( z plastiku))) i przebierają na rózne okazje, hehehe.
PS.Ale te "baby" pruskie to naprawdę są chłopy)))To taki rodzaj prymitywnej sztuki dawnych Prusów.Tych plemion, co tu żyły przed powstaniem Olsztyna.Przedstawiały wojowników.Tylko potem ludzie nazwali je babami)))
bajecznie na Piotrkowskiej :-)
Wow!
Ale super!!
Ojej , ale pięknie:)
Oj, to piękne jest!
sliczne ! uwielbiam swieta !:) Ja chciala bym pokazac wam moja ulubiona betoniare to tradycja od paru lat jezdzi ulicami jak solidarnosc z osobami chorymi na raka piersi .