Forum

Kuchenne porady

"kucharek", "vegeta", itp.

  • Autor: haneczka78 Data: 2013-01-02 14:33:46

    Rosół bez vegety bądż kucharka jest dla mnie bez smaku. DLACZEGO??? Choć używam włoszczyzny, ziół,  lubczyku, pietruszki, selera korzenia i natki. I CO? Nic ... Muszę dodać jarzynki. Jak to zmienić ?

  • Autor: mggi63 Data: 2013-01-02 14:51:01

    Przyzwyczaiłaś się do tej przyprawy.Ja vegety nie używam w ogóle,bo nie pasuje mi smakowo.Kostki Knorra dodaję i tak jak Ty bez tego dodatku,zupy mi nie mają smaku.Do reszty potraw staram się dodawać naturalne przyprawy i zioła.

  • Autor: haneczka78 Data: 2013-01-02 15:08:53

    Gdzieś wyczytałam , że glutaminian sodu , który znajduje się w gotowych przyprawach wypacza nasze kubki smakowe, ale dziwne jest to , że do innych potraw nie używam jarzynek i mi smakuje, a rosół , który jest najbardziej esencjonalną potrawą nieeee! 

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-01-02 15:27:44

    Zrób sobie domową vegetę wg przepisu Wkn, rosół z nią jest pyszny.Ja kiedyś dawałam kucharka lub trochę vegety, teraz już nie! bo mam swoja domową, bez konserwantów. Te kostki rosołowe to też wielkie g........., nie radziłabym ich dodawać do potraw.

    Nasuszyłam sobie liści selera, oprócz warzyw i lubczyku, jeszcze dodaję sporo tego selera, rosół jest rewelacyjny i ma ładny kolorek.Kolor i smak daje tez marchew, dlatego też sporo daję, mąż ją uwielbia i wyjada z rosołu:)

    Oczywiście rosół trzeba przecedzić i dodać na talerzu, świeżego mielonego pieprzu, bardzo taki lubię:)

  • Autor: piszczalka Data: 2013-01-02 17:30:45

    Ja mam cała zielenine zamrozona (natka pietruszki, selera, koperek, lubczyk) i daje ja do rosolu, cebulke podpalona, kawałek liscia kapusty, i oczywiscie warzywa (marchew pietruszka seler por) i rosol jest ok. Pokombinuj sobie z roznymi miesami, ja daje rozne rodzaje miesa z drobiu i wołowe. Tez kiedys uzywalam kostek rosolowych, vegety itp, na szczescie w wakacje tak kombinowalam ze wyrobilam juz swoj dobry smak rosołkuuuu.

  • Autor: anqe Data: 2013-01-02 15:30:47

    no to się dziewczyny uzależniłyście od glutaminianu sodu jedyna metoda to przetrwać bez tego polepszacza  - podobno włąściwe odczówanie smaku wraca po około miesiącu dwóch, więc może warto się przemęczyć

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-01-02 15:26:51

    :)

  • Autor: mggi63 Data: 2013-01-02 20:11:20

  • Autor: bubus Data: 2013-01-02 14:56:52

    Ja do rosolku dodaje rozne mieska z drobiu i troche wolowego ,plus z warzyw odrobine  kapustki najlepiej jak mam wloska ,seler ,pietruszke ,koperek,marchewke i pieczona cebule .No i oczywiscie jak mam to kucharka albo kostke rosolowa ;)

  • Autor: gosiaw70 Data: 2013-01-02 17:23:37

    Do wszystkiego używam Vegety orginalnej,często kupuję ją też w wersji bez konserwantów,robiłam kiedyś sama jarzynkę,ale wyleczyłam się po zarżnięciu maszynki elektrycznej do mięsa i zepsuciu robota z taczami do scierania...

  • Autor: jagoda.pik Data: 2013-01-05 22:55:25

    Możesz podsć co to za Vegeta i gdzie ją można kupić?

  • Autor: gosiaw70 Data: 2013-01-06 12:37:16

    Ja ją kupuję w tesco,to orginalny produkt Vegeta Natur producent Podravka

  • Autor: jagoda.pik Data: 2013-01-06 19:35:01

    I myślisz, że tam nie ma glutaminianu? Jak najbardziej jest, ale pod nazwą ekstrakt drożdżowy, bo to tylko inna nazwa glutaminianu.

  • Autor: Rzymianka Data: 2013-01-02 18:05:51

    Rosół będzie dobry bez dodatków smakowych, jak zastosujemy odpowiednie proporcje mięsa do wody. Nie uda się ugotować smaczngo rosołu z jednego uda kurzego i  2 litrów wody. Mięsa musi być dużo + jarzyny + sól i pieprz i wtedy wyjdzie dobry rosół.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-01-02 18:33:00

    Jak kiedyś zapytałam pod jakimś przepisem na rosół, czy z jednego udka wyjdzie rosół, to myślałam że mnie niektóre panie zjedzą:)

  • Autor: bubus Data: 2013-01-02 19:53:28

    zgadzam sie w 100 % najwazniejsze jest mieso Najlepiej rozne gatunki (kaczka indyk kura ) wychodzi super !

  • Autor: mggi63 Data: 2013-01-02 20:07:25

    Ja tak dodaję i jeszcze kawałek szpondru i nazywam ten rosół "wieloowocowy".Zgadza się super jest!

  • Autor: taara Data: 2013-01-02 20:30:13

    Dokładnie tak jest. Rosołu się nie da oszukać. Jak jest tyle mięsa i włoszczyzny co trzeba, to tylko sól i pieprz są potrzebne. U mnie w kuchni od kilku lat nie ma kostek, wegety czy jakiegoś kucharka. Kuchareczką jestem tylko ja :)

  • Autor: crisen Data: 2013-01-02 21:29:18

    Dokładnie tak jest. Rosołu się nie da oszukać. Jak jest tyle mięsa i
    włoszczyzny co trzeba, to tylko sól i pieprz są potrzebne. U mnie w
    kuchni od kilku lat nie ma kostek, wegety czy jakiegoś kucharka. Kuchareczką
    jestem tylko ja :)

    To tak jak i u mnie. Dodaję tylko jeszcze do rosołu ,do gotowania przypieczoną na gazie cebulkę.

  • Autor: Inka_1 Data: 2013-01-03 09:41:16

    Dokładnie tak jest. Rosołu się nie da oszukać. Jak jest tyle mięsa i
    włoszczyzny co trzeba, to tylko sól i pieprz są potrzebne. U mnie w
    kuchni od kilku lat nie ma kostek, wegety czy jakiegoś kucharka. Kuchareczką
    jestem tylko ja :)

    Dobre motto Dla mnie najlepszy jest z takiej wiejskiej kury. Z kupczego mięsa to już mi tak nie smakuje.Opalona cebula, włoszczyzna, sól, pieprz (również ziarnisty) i wolne gotowanie

  • Autor: eyta Data: 2013-01-03 09:41:28

    A ja dla koloru dodaję dwa grzybki suszone, a dla smaku jednen ząbek czosnku...

    Od roku gotuję bez kostek i proszkowych sosów, jak kto chce (mąż) to se leje "magii" do zupy, którą sam kupuje.

  • Autor: Inka_1 Data: 2013-01-03 09:51:44

    Czytałam ,że kolor rosołowi dają też łuski cebuli ale nie stosowałam. Czosnek dodaję do czerwonego barszczu, jest smaczniejszy.

  • Autor: alicja_bt Data: 2013-01-03 11:03:34

    Ja dodaję cebulę w łuskach, sprawdza się.

  • Autor: myszamycha Data: 2013-01-03 12:13:06

    ja dodaję łusek z cebuli do rosołu nadają piękny kolor i powodują że nie mętnieje..

  • Autor: janeczka669 Data: 2013-01-03 19:11:10

    Dla kolorku warto opalic na palniku kawałek cebuli.

    Specjalnie do tego celu mam kawałek grubszej blaszki na której kładę cebulę i sama się robi.

    A co do czosnku podpisuję " obiema ręcami".

  • Autor: bubus Data: 2013-01-03 19:33:20

    co do cebulki to zgadzam sie w 100 % jest pycha .Ja jeszcze daje ziele angielskie i lisc laurowy .Jak moje dzieci byly male to nie chcieli jesc innej zupki tylk rosolek ,wiec gotowalam rosol przez 2 lata prawie codziennie .:( To byl taki rosol ze wszystkim troszke kalafiora troszke groszku co mialam pd reka zeby tylko nie zauwazyli ze jest cos wiecej oprocz marchewki :) .Teraz juz nie tak czesto :) ale lubie rosolek z makaronem z ziemniaczkami z lanym ciastem .Bardzo czesto na nastepny dzien ma 2 zycie tzn jako baza pod inna zupke pomidorowa ziemniaczana pieczarkowa  albo nawet na szybki barszczyk taki pikantny do picia :) 

  • Autor: janeczka669 Data: 2013-01-03 19:53:38

    Ziele, liśc, kminek, pieprz ziarnisty i ziołowy obowiązkowo. Do tego ząbek czosnku.

    Tylko na koniec na swoje nieszczęście dodaję dobrą szczyptę kucharka ( to jedyna sztuczna przyprawa w mojej kuchni) ale bez tego jest taki jałowy.

    Pewnie dziewczyny maja rację że to przyzwyczajenie, może pora to zmienic.

  • Autor: jagoda.pik Data: 2013-01-05 22:58:26

    Po co ci ta szczypta, a tak na marginesie jałowy to znaczy nie tłusty, kucharek nadaje ci tłustość?

  • Autor: haneczka78 Data: 2013-01-06 10:03:10

    "jałowy" nie znaczy "tłusty" tylko bez wyrażnego smaku

  • Autor: haneczka78 Data: 2013-01-06 10:07:35

    "jałowy" nie znaczy "tłusty" tylko bez wyrażnego smaku

    "jałowy" nie znaczy "nie tłusty" tylko bez wyrażnego smaku

  • Autor: taara Data: 2013-01-05 19:11:16

    Ja też gotuję rosół przynajmniej raz w tygodniu, a jeżeli zostaje, to mrożę w kubeczkach po jogurcie i wykorzystuję jako bazę do innych zup albo do ryżu z warzywami. Zwłaszcza ten przepis bardzo się nadaje: http://wielkiezarcie.com/recipe25921.html

    ale dodawane warzywa można zmieniać dowolnie, zawsze jest dobre.

    A co do cebuli z łupinkami dodawanej do rosłu, to robię tak od zawsze :)

  • Autor: MAGDAITYLE Data: 2013-01-02 23:14:27

    Ja też kiedyś tak miałam. Od dawna nie używam żadnych sztuczności i glutaminy -" witaminy". Mało używam też soli. Dla innych może to i bez smaku. A to moje kubki smakowe są niezepsute... Na samym początku, też jakieś jałowe się wydawało... Teraz mam na odwrót. Nic z "witaminą" mi nie smakuje, a raczej ona moim zdaniem zabija smak i wszystko smakuje tak samo i słono. Glutaminę i wszelkie cuda wyczuwam na odległość i po sztucznym kolorze ok w rosole ;) Jak widzę ile ludzie mają tych kostek to głowa boli, a te sosy w torebkach - fuj!!!

    Rosół gotuję na sporej porcji mięsa i warzyw - nie jest to może tanie, ale pyszne i zdrowe!

    A mięso zawsze wykorzystać można np. do farszu.

    Rosół robię tak:

    http://wielkiezarcie.com/recipe66044.html

    Dopisano 13-01-02 23:29:40:

    Lubię dodać też wołowiny - antrykot jest pyszny :)

  • Autor: alicja_bt Data: 2013-01-03 08:35:16

    Musisz przejś kurację odwykową , ja nie używam tych przypraw, rodzinę też odzwyczaiłam . Zobacz mój przepis na "rosół bardzo rozgrzewający" i spróbuj może obejdzie się bez vegety itp.

  • Autor: as Data: 2013-01-03 11:11:41

    Całe szczęście kucharka czy Vegety prawie nie używam. Niestety do wszystkiego daję kostki rosołowe. Bez nich najlepszy rosło jest nie dobry. Zastanawiam się jak kiedyś zupy czy rosół można było zjeść bez tego dodatku. No dobra kostek z masłem i koperkiem do gotowania ziemniaków nie używam:D Śmieję się bo mój tata to kiedyś kupił. Rosół gotuje z 3 rodzajów mięsa, różne warzywa i kostki rosołowe. Całe szczęście dużo mniej niż zaleca producent. Na 5 litrów rosołu tylko 2szt. Raz w życiu mąż kazał mi w niedzielę zamiast rosołu rozpuścić kostki rosołowe w wodzie. Wtedy stężenie dałam większa. Moja siostra jak skosztowała, powiedziała, że to najpyszniejszy rosół jaki kiedyś jadła. Teraz zawsze się z tego śmiejemy.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-01-03 12:03:28

    Przecież te kostki są obrzydliwe i psują cały smak rosołu i zup.

  • Autor: as Data: 2013-01-03 15:22:24

    bez nich potrawy są bez smaku dla mnie i mojej rodziny

  • Autor: piszczalka Data: 2013-01-03 15:24:42

    Tez kiedys uzywalam i tak uwazalam, ale teraz gdy uch nie uzywam nie zgodze sie z Toba :)))

  • Autor: as Data: 2013-01-03 15:26:43

    też chciała bym się nie zgodzić ze sobą ale to nie realne.

  • Autor: jagoda.pik Data: 2013-01-05 23:01:51

    To trzeba wprowadzić kurację odwykową, nie szkoda ci zdrowia twojego i twojej rodziny?

  • Autor: as Data: 2013-01-06 09:52:58

    Obawiam się, że mąż by był niezadowolony.

  • Autor: piszczalka Data: 2013-01-06 10:52:25

    Ja stopniowo dawałąm coraz mniej kostki, maz na poczatku nie byl moze szczesliwy ale z czasem nawet nie zauwazal ze nie ma tam jego ulubionej przyprawy :))) Teraz sam juz gotuje bez kostek i vegety :)))

  • Autor: piszczalka Data: 2013-01-03 15:22:39

    Najpyszniejszy rosól to rosół bez kostek :)))

  • Autor: MAGDAITYLE Data: 2013-01-04 10:25:23

    I do tego najzdrowaszy! Lepiej niech każdy przeczyta, co w tych kostkach jest ;)

  • Autor: jagoda.pik Data: 2013-01-05 23:00:02

    W kostkach jest to samo świństwo co w vegecie i kucharku

  • Autor: mahika Data: 2013-01-06 11:11:19

    Jeszcze gorzej, bo jest utwardzony tłuszcz.

    fu

  • Autor: czerwony_pieprz Data: 2013-01-03 11:42:21

    Haneczko, twoje kubki smakowe przywykły do glutaminianu. Żaden rosół nie będzie ci smakował bez kostki, czy innego ulepszacza.

    Odstaw zupełnie wszystkie przyprawy, które zawierają glutaminian sodu. Przez jakiś czas pewnie nie wiele będzie ci smakować.

    Spróbuj ugotować rosół z kury zagrodowej, kupić gdzieś od babci czy chłopa na wsi, dodaj włoszczyznę, grzybki suszone, cebulę przypaloną i pozostałe ulubione przyprawy, zalej trzema listrami wody. Oczywiście bez kucharków etc...

    Gotuj pod przykryciem najpierw 8h, odstaw na noc i na drugi dzień jeszcze ze 4h.

    Gwarantuję super rosół. Jeśli masz możliwość to kup kurę lub koguta zielononóżki.

  • Autor: a. Data: 2013-01-03 11:46:07

    Ja jeszcze dodaję plaster imbiru ;)

    Najlepszy rosół jest na drugi dzień. A do glutów można się odzwyczaić, trzeba tylko czasu.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-01-03 12:16:16

    O matko z córką:)  pierwsze słyszę żeby gotować rosół 12 godzin, żeby kura wiejska szybko się ugotowała , a rosół  był smaczny i klarowny, wystarczy 2 - 3 razy przerwać gotowanie zimną wodą. Jak byłam dzieckiem,  to tak właśnie robiła rosół moja babcia, gotowała go w dużym garze, żeby mięso kurze miało luz i pełno było napchane warzyw , naci z selera i z pietruszki.Rosołek był pyszny i do tego kluseczki które babcia sama zagniałała i gotowała:)

  • Autor: czerwony_pieprz Data: 2013-01-03 12:22:28

    Ile babci tyle przepisów, ja napisałem swój przepis, do którego doszedłem po wielu gotowaniach.

    Rosół w czasie gotowania nie może wrzeć, po trzech godzinach będzie dobry ale uwierz mi i proponuję spróbować pogotwać właśnie tyle godzin ile zaporoponowałem, zdecdowanie głęboki smak.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-01-03 12:30:45

    Umiem gotować rosół:) 12 godz, to dla mnie za dużo, więcej bym gazu spaliła niż ten rosół wart.U mnie tylko pyka, jak mięso jest miękkie to odstawiam i stoi na kuchni jeszcze ze 2 godzinki, ale masz rację, każy ma swój sposób:)

  • Autor: czerwony_pieprz Data: 2013-01-03 12:39:25

    Umiem gotować rosół:)

    ...ale ja wcale nie powiedziałem, że nie umiez gotować. Zaproponowałem coś...

  • Autor: anqe Data: 2013-01-03 19:03:59

    przyznaję rację, rosół powinien się gotować dość długo, ja niestety nie mam dostępu do wiejskich kur, mój gotuję z mięsa mieszanego drób i wołowina zazwyczaj nastawiam mięso, por, cebulę, ziele angielskie, liść laurowy, pieprz w ziarnach około 8:30 tak pyrka, gdzieś około 12 wyjmuję rozgotowane zielsko i wrzucam seler i pietruszkę, po czym na 20 minut przed podaniem czyli około 15 doprawiam ostatecznie solą, pieprzem i wrzucam marchewkę pokrojoną w kosteczkę, podaję z drobnym makaronem lub lanymi kluseczkami

  • Autor: jagoda.pik Data: 2013-01-05 23:04:13

    To ja ci proponuję gotowanie rosołu w szybkowarze, szybko, rosół jest bardzo smaczny, aromatyczny.

  • Autor: Gluba666 Data: 2013-01-03 12:48:33

    W jakiejś książce kucharskiej był przepis gdzie gotowało się chyba 16 godzin ale zdaje się, że to nie o rosół chodziło ale wywar jako bazę do sosów. Jak znajdę to wkleję.

  • Autor: MAGDAITYLE Data: 2013-01-04 10:28:38

    I tu poprę MR. Rosół nie musi gotować się aż tak długo. Bez przesady! Ale do 3-4h myślę... ja widzę po kolorze i klarowności, że jest ok.

  • Autor: haneczka78 Data: 2013-01-03 16:03:13

    Dziękuję za  fachową poradę. O  efekcie glutaminianu sodu wiem, i mój problem dotyczy wyłącznie rosołu ponieważ do innych potraw nie używam żadnych ulepszaczy. Jeszcze raz dziękuję za przepis na prawdziwy wiejski rosół. Na pewno spróbuję. Pozdrawiam.

  • Autor: Cewa2 Data: 2013-01-03 18:39:25

    Niestety to prawda co piszą dziewczyny, przy częstym używaniu gotowych przypraw wydaje się że wszystko bez nich nijak smakuje. Moja mama i teściowa dziwią się że ja bardzo rzadko używam gotowców przecież chemia jest wszędzie nie tylko tam. No ale z drugiej strony im mniej tym lepiej.A do rosołu to już obowiązkowo dodaję może dlatego że nie robię go zbyt często i w związku z tym nie jestem w tym mistrzem ;)

  • Autor: marzena89gb Data: 2013-01-03 21:37:56

    też uzywałam tych przypraw ale stwierdziłam że może spróbuję bez i stopniowo zmniejszałam ilość glutaminianu sodu w roso,e i o dziwo udało się i dziś już jej nie sypię po części może dlatego że kupiłam kiedyś taką przyprawę i była okropnie niedobra więc musiałam się obejść bez niej dosalałam doprawiałam i udało się rosół bez glutaminianu sodu też smakuje i jest zdrowszy trzeba dodać więcej włoszczyzny

  • Autor: livia Data: 2013-01-04 08:17:12

    Ja dodaje do rosołu 1 listek laurowy i 1 angielskie ziele.

  • Autor: MAGDAITYLE Data: 2013-01-04 10:32:39

    A ktoś czytał co jest w tych kostkach, ile procent kury, a ile soli i innych świństw ;) ? heheheh

    Czy ktoś sprawdził, że po tych kostkach się tyje, a związane to jest z dużą ilością soli - zbiera się wodę. Wiem po sobie - kiedyś. I zauważyłam to również po tych osobach, które ich używają. Ale nie mam pewności.

    Co wy na to?

  • Autor: agacia3323 Data: 2013-01-04 11:02:29

    O dobra wiadomość ja bardzo chcę przytyć drażni mnie te moje 54kg,od dziś do każdej zupy wrzucam jedną kosteczkę firmy K........

  • Autor: piszczalka Data: 2013-01-04 17:00:22

    No Madziu chyba sie nie tyje, przynajmniej moja waga sie nie ruszyla gdy stosowałam te kostki, vegety itp

  • Autor: piła Data: 2013-01-05 17:36:54

    Dodaj troszeczkę więcej a przekonasz sie jak słona jest potrawa no i ..... przestaniesz to stosować. Tak było ze mną, zadziałał przypadek. Pozdrawiam i powodzenia

  • Autor: piszczalka Data: 2013-01-06 10:54:14

    To jak juz mowimy o dobrym rosołku to kiedy solicie rosół? Po zagotowaniu mieska czy na koniec? Ja zawsze po zagotowaniu miesa dodaje wszystkie jarzyny i przyprawy, przykrecam i sam sobie bulgota, maz ostatnio ogladal jakis program i mowili zeby na sam koniec solic, jak jest u Was?

  • Autor: Aleksandra1973 Data: 2013-01-06 15:03:57

    No niby powinno sie tak robic jak twoj maz powiedzial,ze solimy jak mieso juz zamknie swoje pory i jest podgotowane.

  • Autor: MAGDAITYLE Data: 2013-01-06 15:47:22

    Solę na koniec. Mało - ze względu na dzieci. Ze względu na dzieci nie korzystam też ze sztuczności i zaczęło mi się to podobać. Każdy dosala i dopieprza sobie sam wg. gustu. Np. mój mąż dużo pieprzu sypie.

  • Autor: momik Data: 2013-01-06 18:25:34

    Cóż, wyelimonowałam vegety i kucharki dawno temu, za to jedyną moją wadą jest kostka, którą też zaczynam coraz rzadziej stosować;

    do rosołu daję liść bobkowy, ziele angielskie, pieprz, anyż (kilka farfocelków), czosnek, plasterek imbiru, podpieczoną cebulę i zamiast soli  i kostki sos sojowy japońskiej firmy K....n

  • Autor: jagoda.pik Data: 2013-01-06 19:37:10

    Kostka zawiera tłuszcz utwardzony, bardzo niezdrowy.

  • Autor: f-K Data: 2013-01-07 00:44:41

    Mieso, warzywa i przyprawy zalej zimna woda, aby nie sciac ich zewnetrznej powloki przez wrzucenie do wrzatku. Niech dojda do wrzenia powoli na malym ogniu i oddadza wywarowi caly swoj smak. Gotuj tez powoli i posol na koncu.

  • Autor: haneczka78 Data: 2013-01-08 12:17:20

    Tak wlaśnie robię. Gotuje około 2 godzin , przyprawiam na końcu. Spróbuję dlużej gotować bez ulepszaczy.Dziękuję za poradę.

Przejdź do pełnej wersji serwisu