Forum

Zdrowie i uroda

odporność u dziecka.a raczej jej brak.

  • Autor: anulkaD Data: 2013-01-02 21:06:22

    moja córka ciągle ma infekcje gardła,ma powiekszone migdały,częśc lekarzy których odwiedzamy jest za usunieciem,druga częśc przeciwko,a ja stoje na rozdrożu i nie wiem co począć.antybiotyki w grudniu przyjmowala 2 razy(2 serie).ręce mi opadaja az do ziemi.mała ma 5 lat,do przedszkola nie chodzi.latem i jesienia brała na wzmocnienie odporności szczepionkę w tabletkach.moze ktos z WAS ,ma podobny problem i jak sobie z nim radzi?..

  • Autor: aggusia35 Data: 2013-01-02 21:20:45

    napisalam ci na PW

  • Autor: Mika K Data: 2013-01-02 21:25:09

    Ja miałam taki problem z dwójką dzieciaków:)Syn praktycznie do zerówki nie chodził bo był non stop chory.Córka to samo.Synowi trzeba było wyciąć trzeciego migdała bo miał już znaczny niedosłuch.U córki obyło się bez wycinania.Nie było miesiąca żeby nie byli chorzy i nie brali antybiotyku.Dostawali różne preparaty na wzmocnienie odporności,nie pomogło nic.Ostatnia deska ratunku to był ośrodek leczniczo rehabilitacyjny.Siedzieliśmy tam ponad 20 dni.Nie zapomnę co ja tam przeszłam ale uwierz mi pomogło i to na bardzo dłuugo.Pierwszy katar u syna pojawił się dopiero po 4 latach od powrotu ale tylko na katarze się skończyło.Córka dopiero w tym roku pochorowała  się pierwszy raz.Wcześniej w ciągu roku miała 2 razy zapalenie płuc i 8 razy zapalenie oskrzeli.Poprzednie lata były nie lepsze.Nic nie pomogło ani nikt.W desperacji jeździłam nawet setki km do różnych lekarzy i nikt nam nie pomógł.Odrzałowałam w końcu trochę pieniędzy i pojechaliśmy do tego ośrodka.To były najlepiej zainwestowane pieniądze na zdrowie moich dzieci.Dodam że na leki wydawałam co miesiąc ok 1000zł.

  • Autor: mggi63 Data: 2013-01-02 21:27:23

    Jeżeli córka nie miała robionych testów alergicznych (a zdaje się,że nie?), to należałoby to uczynić.Może być alergikiem i stąd te problemy zdrowotne...Ale to lekarz w końcu powinien wiedzieć.I na nic antybiotyki,szczepionki...tu należałoby zastosować specjalistyczne leczenie.Poza tym alergicy mają zachwiany system odpornościowy.

  • Autor: anulkaD Data: 2013-01-02 21:31:53

    tak,córka jest alergikiem.kurz,roztocza,grzyby.choc poza drobnymi problemami skórnymi,nie widac zadnych objawów uczulenia.alergolog wie ze mamy czeste infekcje,ale zadnego specjalistycznego leczenia nigdy nie proponowała,

  • Autor: anulkaD Data: 2013-01-02 21:33:00

    ach,kurz i roztocza to to samo,miało byc grzyby.

  • Autor: mggi63 Data: 2013-01-02 21:38:54

    Powiem tak,jeżeli alergik ma ustawione leki tak jak należy to poprawa na 100%,ale jeżeli nie...to niestety będzie sie meczył...Poza tym trzeba uwazać szczególnie czyli,nie odkurzać przy córc, nie trzepać itd.wszelkie czynnosci robić w czasie nieobecnosci.Należy wyeliminować alergeny a przynajmniej starać się. Odnosnoe zmiany klimatu...hmmm...róznie bywa...z moją córką jeżdziłam często do Rabki,ale...było coraz gorzej...zmieniłam na morze i okazało sie super...też ma roztocza wszelkie,trawy,kwiaty,pióra.Była tak żle prowadzona przez rodzinnego,że dostała astmy...ale na szczęście wrosła chyba,bo od 1,5 roku spokój,alergia pozostała.Męczyłysmy się od urodzenia...Teraz to juz dorosła panna

  • Autor: słodki buraczek Data: 2013-01-03 18:22:43

    Dokładnie! Z córką też "wojowaliśmy". Po testach alergiczych na alergeny POKARMOWE i wyeliminowaniu szkodliwych elemantów pożywienia, choróbska zdarzają się niezwykle rzadko, a i tak to głównie lekkie przeziębienie, albo zapalenie zatok. Okazało się, że antybiotyki poniszczyły jelita i tak powtała nietolerancja na niektóre pokarmy, które córka spożywała pogarszając stan swoich "wnętrzności".

  • Autor: frytka Data: 2013-01-02 21:33:19

    Na pewno musi zmienić klimat.Uważaj,żeby się nie przegrzewała (dobrze ją hartować) i nie piła gazowanych i zimnych napojów.Jest też dużo naturalnych specyfików na wzmocnienie odporności.Spróbuj coś z propolisem lub z aloesem np.biostyminę.Mój syn ma od urodzenia przerośnięte migdały ale to nie powód,żeby je usunąć.Natomiast bardzo częste anginy ropne powodują choroby reumatyczne i zapalenie mięśnia sercowego i tu można się zastanowić nad ich usunięciem.Próbuj wszystkiego zanim zadecydujesz o usunięciu.

  • Autor: gosiaw70 Data: 2013-01-02 21:42:20

    ja mialam,nawet leczylam syna w poradni immunologicznej w Prokocimiu,niestety wciaz chorowal,odkad przeszlismy pod opieke laryngologa bylo lepiej,mial niewielki przerost migdalkow,zrobilismy zabieg i bylo juz prawie dobrze,a skonczyly sie choroby,jak po zerowce pojechalismy na wczasy nad morze:mysle,ze swoja droga wyrosl...

  • Autor: dagusia_29 Data: 2013-01-02 22:08:29

    Mój syn ma też pięć lat i byłam w tym samym momencie co Ty. Decyzja jest trudna bo różnie to bywa z lekarzami, różnie radzą ale ja trafiłam do jednego, który kazał usunąć. Syn chorował jak chodził tydzień do przedszkola to był sukces. W końcu gdy kolejny raz zachorował zdecydowałam się na wizytę u bardzo dobrego specjalisty bardzo chwalonego u nas w Swarzędzu na wizytę prywatną na kosultację co z tym fantem zrobić. Lekarz powiedział prosto z mostu tak będzie chorował do momentu jak nie wytniemy migdałków. I faktycznie Michał miał wycięte 2 lipca i od tego momentu chorował chyba 2 razy. Wiem że są tacy lekarze co odradzają tylko nie proponują żadnej alternatywy dla wycięcia migdałków. Ja osobiście też mam wycięte migdały bo bardzo często chorowałam na anginę potem przestałam. Ja bym wycięła. Dodam że syn też miał przerost migdałka. Nie wiem gdzie mieszkasz ale ja byłam w poznaniu syn dostał znieczulenie ogólne i spał po wszystkim powiedział że miał zły sen całość trwała ok 2 godzin. To nie jest straszna operacja która naraża dziecko na problemy.

  • Autor: edii Data: 2013-01-03 06:34:09

    Witam,ja też miałam ten sam problem co ty ,mój syn miał 3latka ciągle chorował było jedno psik lub kater a na drugi dzień zapalenie oskrzeli lub angina.Nie pomagały leki,miał do takiego stopnia powiekszone że mu się stykały to dopiero jest problem ,tak strasznie chrapał że uszy bolały to nie jest dobrze bo mi sie budził w nocy i płakał że go gardło boli.Nie miałam już wyjscia musiałam się zgodzic na przycięcie (teraz nie wycinają tylko przycinają) i zgodziłam się 2stycznia2007r miał zrobiony zabieg powiem szczerze że jak bym wiedziała że tak będzie to napewno nie faszerowałabym go lekami tylko od razu bym się zgodziła,teraz ma 9lat od tamtej pory (jak to mówią odpukać)jeszcze zapalenia oskrzeli czy gardła nie miał owszem był przeziębiony.katar miał ale to porównać do tamtego okresu to poprostu pikuś.musisz zasięgnąć porady u dobrego specjalisty laryngologa ,mówili mi że jak pójdę na zabieg to pózniej będzi mi chorował bo migdałki chronią gardło pytałam się lekarza on mi powiedział tak jak mogą chronić jak są chore dopiero wtedy łapią rózne bakterie jak lep muchy,przemyśl ,popytaj,zyczę wam zdrowia

  • Autor: peggy83 Data: 2013-01-03 08:18:48

    Moja córka ma alergie i też był problem z przerośniętym migdałem. Ciagły katar, chrapanie w nocy... Dobry laryngolog to wyprowadził, obylo się bez operacji. Dostawała dłuugi czas w różnych dawkach, seriami,  taki proszek robiony na zamówienie w aptece (chyba efedryna i cetyryzyna... ale głowy za to nie dam). Był też sterydowy psikacz do nosa przez jakiś czas. A kurację zakończyła Immunotrofina. 

    Teraz jest dobrze, skończyło się chrapanie, ale katar nawraca - alergia... pracujemy nad wyeliminowaniem przyczyny :)

     

  • Autor: w jesiennym stroju Data: 2013-01-03 08:29:32

    Moja mama nie zgodziła sie na wycięcie migdałków, bo ktos jej powiedział, że z czasem wyrosnę, a te migdałki to taka "zapora" chroniąca krtań i oskrzela. Mimo to zaczęłam na krtań dość szybko chorować. Fakt jak miałam kilkanaście lat zrobiło się lepiej. Niestety po jakimś czasie wróciło i to ze zdwojoną siłą. Znowu łapię infekcje i ciągle coś w tym gardle siedzi. Wiec może jednak lepiej wyciąć.

  • Autor: anqe Data: 2013-01-03 13:26:49

    u mnie było podobnie w dzieciństwie notorycznie chorowałam na anginę ( w ciągu roku na lekach byłam około 8 m-cy) a ponieważ dodatkowo byłam uczulona na ampicylinę jedynym lekiem była penicylina, z tego co pamiętam to od 7-8 roku zycia były to już wyłącznie zastrzyki bo zawiesiny i tabletki nie działały, lekarka z przychodni dała skierowanie na usunięcie migdałków, a lekarz- przyjaciel rodziny powiedział, że absolutnie rodzice nie mają się na to zgadzać bo infekcja przeniesie się na oskrzela i płuca - rodzice go posłuchali i ostatni zapis w karcie lekarskiej mam gdy miałam 15 lat od tego czasu właściwie nie choruję (następny zapis gdy miałam 19 lat) zdarza mie się jakaś drobna infekcja gardła raz na 2-3 lata

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-01-03 10:21:07

    Polecam Ci Citrosept junior, jest bardzo dobry, daję go swoim dzieciom i prawie wcale nie chorują, świetnie podnosi odporność.

    Poszukaj też dla dziecka dobrego laryngologa.

  • Autor: aggusia35 Data: 2013-01-04 21:28:05

    Daria ja uzywałam Citroseptu i specyfik ten całkowicie wyleczyl mnie z przewleklego zapalenia zatok. Niestety producent zmienil  jakosc citroseptu. Jakis czas nie bylo go w aptekach powrocil i to juz nie jest to. Nie pomaga tak jak tamtem. Wczesniej wystarczylo mi 70 kropel i 1 dzien zazywania i na nastepny bylam zdrowa. Teraz juz tak nie jest moze tak byc też, że mój organizm się przyzwyczaił, nie wiem. Co do dzieci to moje tego nie mogły brać mały ma uczulenie na cytrusy i bardzo go bolał brzuch, małą też pomino, że nie ma uczulenia na cytrusy. Ja im kupuwałam w syropie.

  • Autor: as Data: 2013-01-03 15:31:26

    Byłam z moimi dziećmi na kontroli u laryngologa. Stwierdził, że migdałki są powiększone. Powiedział, ze wskazaniem do usunięcia jest gdy zasłaniają 25% przestrzeni. U nas aż tak źle nie jest wiec jest dobrze.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-01-03 18:01:52

    Ja jako dziecko miałam 4 razy anginę do roku, ostatnia zawsze mi wypadała na Święta Bożego Narodzenia.

    Moje anginy były zawsze tragiczne z bardzo wysoka gorączką i wielkimi czopami ropnymi , gdy wchodziłam z mamą, lekarz zawsze mówił, o Darka przyszła, czuję że znów masz anginę.Mówił że jak nie usuną mi tych migdałków, to będę wciąż chorować. Mama już sie prawie zgodziła, ale po zgonie jakiegoś dziecka po usunięciu migdałków, zmieniła zdanie.Wiec brałam zastrzyki penicyliny, które najbardziej mi wtedy pomagały.Z wiekiem angin było coraz mniej i mniej, odkąd wyszłam za mąż i na świecie pojawiła się córka , ani razu nie miałam anginy, od czasu, do czasu drapie mnie w gardle , ale to nie jest angina.

    Myślę że z czasem wszystko minie , dzieci muszą się wychorować, chociaż odpukać w niemalowane , moje jakoś nie chorują, chyba ja sie za nich wychorowałam w życiu.:))

  • Autor: anulkaD Data: 2013-01-04 17:23:16

    DZIĘKUJE WSZYSTKIM ZA PORADY.pozdrawiam gorąco.

Przejdź do pełnej wersji serwisu