Świeta, święta i po świętach. Jak zwykle pozostało mnóstwo słodkości. M.in. pierniczki, zwłaszcza te ozdobne z choinki. Już wszyscy mają dosyć moczenia ich w kawie czy herbacie. Zastanawiam się, czy istnieje jakiś sposób na reanimację takich wypieków. Myślałam np o zmiksowaniu (pierniczki z polewą lukrową) i użyciu np jako spód do czegoś z pianką albo czy nie dałoby się ich przerobić na babeczki?
Włóż te pierniczki do naczynia szklanego albo do puszki, umieść tam pajdę chleba i poczekaj dzień lub 2 i pierniczki powinny być miękkie, w razie potrzeby zmień chleb. U mnie doskonale się to sprawdza.
Bogdzia ma rację, możesz też dodać kawałek jabłka, też będą miękkie.Całe szczęście że nasze pierniczki mąż zjadł do końca:) Siedziały w pudełku plastikowym do żywności i były miękkie.
Proponuje bajaderkę .. może jeszcze inne ciasto masz .. dokrusz , domieszaj + bakalie i polewa czekoldowa lub bez i ... nowe ciacho całkiem fajne .. :))
Moje pierniczki są jeszcze wilgotne, tylko te z choinki i dekoracje już wyschły. Ale mam wrażenie, że rodzinka nie chce ich już jeść kolejny tydzień. Po prostu wpadłam w szał pieczenia/pierniczenia i napiekłam całe mnóstwo- efekt- przejedzenie. Dlatego tak kombinuję, aby je zmiksować i na coś przerobić. Bajaderka to dobry pomysł. Tak sobie myślę, czy nie można je użyć też jako spód do np. sernika. Ale zawsze miałam problem z kruszonymi spodami (za dużo tłuszczu). :)
Ja bym to wykorzystała an spód pod serowiec... jadłam takis erowiec z pierniczkami i dobrze sie to wszystko komponowało :)
A jak coś, moze cie mi podrzucić te pierniczki... mam takich małych amatorów, którzy wsuną każdą ilosć słodyczy. Moje pierniczki ledwie dotrwały do świąt...a potem ściągałam z choinki pierniczkowe ogryzki - pozbawione lukru, ozdób, ponadgryzane, połamane... juz ani jeden sie nie ostał!
Świeta, święta i po świętach. Jak zwykle pozostało mnóstwo słodkości. M.in. pierniczki, zwłaszcza te ozdobne z choinki. Już wszyscy mają dosyć moczenia ich w kawie czy herbacie. Zastanawiam się, czy istnieje jakiś sposób na reanimację takich wypieków. Myślałam np o zmiksowaniu (pierniczki z polewą lukrową) i użyciu np jako spód do czegoś z pianką albo czy nie dałoby się ich przerobić na babeczki?
Bardzo proszę o sugestie.
Pozdrawiam noworocznie.
Włóż te pierniczki do naczynia szklanego albo do puszki, umieść tam pajdę chleba i poczekaj dzień lub 2 i pierniczki powinny być miękkie, w razie potrzeby zmień chleb. U mnie doskonale się to sprawdza.
Bogdzia ma rację, możesz też dodać kawałek jabłka, też będą miękkie.Całe szczęście że nasze pierniczki mąż zjadł do końca:) Siedziały w pudełku plastikowym do żywności i były miękkie.
Proponuje bajaderkę .. może jeszcze inne ciasto masz .. dokrusz , domieszaj + bakalie i polewa czekoldowa lub bez i ... nowe ciacho całkiem fajne .. :))
moje pierniczki są w tekturowym pudelku i wciąż są miekkie.zjadamy codzienne po kilka sztuk,synek jakby mógł zjadłby wszystkie na raz.
z każdym dniem są coraz smaczniejsze.
pamietam ze jak mama piekła pierniki na Boże Narodzenie to kończyliśmy je przed Wielkanocą :) i załowaliśmy ze sie kończyły:)
U nas podobnie, co roku pierniczki jemy do końca lutego i są smaczne.
Moje pierniczki są jeszcze wilgotne, tylko te z choinki i dekoracje już wyschły. Ale mam wrażenie, że rodzinka nie chce ich już jeść kolejny tydzień. Po prostu wpadłam w szał pieczenia/pierniczenia i napiekłam całe mnóstwo- efekt- przejedzenie. Dlatego tak kombinuję, aby je zmiksować i na coś przerobić. Bajaderka to dobry pomysł. Tak sobie myślę, czy nie można je użyć też jako spód do np. sernika. Ale zawsze miałam problem z kruszonymi spodami (za dużo tłuszczu). :)
Ja bym to wykorzystała an spód pod serowiec... jadłam takis erowiec z pierniczkami i dobrze sie to wszystko komponowało :)
A jak coś, moze cie mi podrzucić te pierniczki... mam takich małych amatorów, którzy wsuną każdą ilosć słodyczy. Moje pierniczki ledwie dotrwały do świąt...a potem ściągałam z choinki pierniczkowe ogryzki - pozbawione lukru, ozdób, ponadgryzane, połamane... juz ani jeden sie nie ostał!Ja te suche mielę na "mąkę" i potem jak znalazł jest do murzynka czy muffinow.