Kupiłam dzisiaj w jednym ze sklepów roślinkę. Spodobała mi się, ale niewiem co to za kwiat. Nie znam go. Na etykietce pisało co to jest ale w wolnym tłumaczeniu wyszły jakies bzdury. Może ze zdięcia da się rozpoznać i ktoś będzie wiedział co to jest. Chcę wiedzieć jak się nim opiekować.
Głowy nie muszę dawać ... benjaminus .... fikus . Nie lubi nadmairu wody i .. zmian miejsca pobytu ..Przy dobrej opiece wyrasta jako piekne drzewko .. Możesz modelować , z czasem przycinać i łodyżki okręcać wokół siebie .. ))) . Powodzonia w pielęgnacji ..
Dyć wiem .... '' diabeł tkwi w szczegółach '' . Dla mnie to chimeryczna roślinka .. Już dawno z nią pożegnałam sie na rzecz ... kaktusików i storczyków .. To mi wychodzi , wyrasta , zakwita . ))
Megi, a ja kocham tą roślinę dostałam od mamy jakieś 13 lat temu. Jak ją dostałam, tak zrzuciła wszytskie liście. Właściwie to z tego powodu miałam go wywalić ale zaczął puszczac listki. Wstawilam go do sypialni i stoji tam 13 lat z 20 cm rosliny zamienił się w piekne wielkie drzewo.Przycinałam go juz kilka razy bo na wysokość nie ma gdzie rosnąć. Podlewam raz w tyg, czasem zraszam. W zeszłym roku miałam remont i musiałam go wynieść do innego pokoju. Ktos mi doradził aby humulusem w wiekszej dawce go potraktować na ten czas, tak zrobiłam i powiedziałam do niego -ani mi sie tu warz liście zrzucać.No i nie zrzucił posłuchał mnie, chyba pękło by mi serce jakby łysy się zrobił.
No to kobieto , wytłumacz mi , dlaczego mój storczyk ( pierwszy raz w życiu zakwitł mi drigi raz od momentu kupna) , miał dużo drobniejsze kwiaty , takie jakby miniaturowe?
2 lata temu dostałam storczyka. Kwitł przez 3 miesiące. Czyli do lipca. W lutym następnego roku dostał pąka i chyba w kwietniu zakwitł. Miał 9 kwiatów. Kwitł aż do września. Teraz czekam i obserwuję. Rośnie pęd, nawet 2 ale nie wiem czy to łodyga czy korzeń powietrzny.
To akurat łatwo odróżnić. Bo korzeń jest bledszy, trochę jakby srebrzysty , a łodyga ciemno zielona i ma oczka. U mnie łodyga była piękna , tylko te kwiatki były drobniutkie.
Rok temu jak miałam łodygę kwiatowa to leciała poziomo, nie do góry. Jak chciałam ją podnieść to była strasznie twarda i bałam się, że mi się złamie. Udało się ją podnieść jakieś 45 stopni i przywiązać nitka. Teraz widzę, że mogę ja bardziej podnieść. Te obecne tak samo lecą poziomo ale bez problemu mogę je postawić.
Prosze Pani As ! W sklepach orodniczych albo w Obi są do nabycia podpórki do pedów storczyka . Estetyczne szklane z fanatzyjnymi zawijaskami . Gdy pęd wypuszcza i odrasta wbijam w system korzeniowy podpórke i delitatnie opieram pęd , z czasem profiluje . Nic siłowo ..a nawet kiedyś nadłamałam i delikatnie ped okręciłąm plastrem , dalej wegetował i pieknie zakwitł ..
Storczyki mają wyjątkowe ''parcie '' na kwitnienie ..upss ale jest to wątek o '' nieznanej roślince '' a nie o storczykach ..
Specjalistą od storczyków jest mój M . został przez przypadek . Wcześniej wszysytkie domowe doniczkowe albo zasuszał , albo ..zalewał .. No i tak załatwił mi fikuska . No to trzeba było poszukać roślinek mało wymagających i ... które polubi . Storczyki przypasowały , nawet jak dwa razy w miesiacu podleje tragedii nie ma .. Kwitną jak szalone a on pierść do przodu '' Moja to zasługa ''
Hmm .. chyba się '' zdeformował '' biedaczek . A może tak odżywka na niego podziała ? Jeszcze z takim przypadkiem się nie spotkałam .. Hmm ciekawe to .. Może Hope nam podpowie .. ?
Dla mnie to chimeryczna roślinka .. Już dawno z nią pożegnałam sie na rzecz ...
takich kwiatków, które znosza moje chamskie traktowanie :) mam fiołek alpejski (st. paulia) i cyklamen i dwa "grudnie", już pełnoletnie i dwa kwiatki z ikei, które wyglądają jak żywe, do tego stopnia, że w czasie mojego poprzedniego urlopu zostały podlane przez sąsiadkę opiekującą się mieszkaniem :)
Chyba mam wyjątkowe szczęście, bo mój fikus pomimo dość częstego podlewania i niezbyt sprzyjających warunków rośnie zdrowo i pięknie. Z 3 maluteńkich listków wyrósł ok 60 cm kwiat, z dość grubym już pieńkiem. Za to udało mi się zasuszyć kaktusa..
Bardzo dobry artykuł.Też miałam dużego "Beniamina",z którym nie było żadnych kłopotów do czasu,gdy go przestawiliśmy po remoncie.Niestety,mój błąd.Stanął w miejscu ciemniejszym,w przeciągu.O "obracaniu" to już lepiej nie wspominać.Przelewany też był wcześniej,ale to już "w dobrej wierze" przez moją mamę.Niestety,ale zginął,a miał już ponad 2 metry.
Ja swojego obracam i nic mu się nie dzieje :):):) Ja maże o takim beniaminie który wyglada jak drzewko bonsai. Pień jest skręcony jak warkocz a korona kulista może sobie sprawie jak spotkam gdzieś na promocji.
Takiego z warkoczem z pnia ma moja mama .Sama go uformowała , fakt faktem zajęło jej to trochę czasu .Takiego fikusa z warkoczem można samemu sobie zrobićpotrzeba tylkotrzech odszczepek i duuuużo cierpliwości
Moja mama sama tworzyła warkocz ,miała już wyrosniętego beniaminka z niego wzieła sadzonki i po kilkunastu latach ma jużsolidne drzewko .Zresztą co tu mowić moja mama rękę do kwiatów ...
Wyroslo mi z niego male drzewko. Pamietaj by go nie przesuszyc. Inaczej liscie zzolkna i opadna. No i ta roslinka lubi jedno miejsce. Nie lubi byc przestawiana. U mnie stoi na parapecie - okno od poludnia, wiec latem grzeje na niego prawie caly dzien.
Z moim sie nic nie dzieje. Stoi na oknie juz 4 rok i nic. Ciagle zielony. Trzeba tylko pamietac, zeby go w tym sloncu nie przesuszyc. Ale tez nie przelac woda. ja mojego podlewam 1x w tyg. i to nie duzo. No i nie przesadzasz go co chwile.
Kupiłam dzisiaj w jednym ze sklepów roślinkę. Spodobała mi się, ale niewiem co to za kwiat. Nie znam go. Na etykietce pisało co to jest ale w wolnym tłumaczeniu wyszły jakies bzdury. Może ze zdięcia da się rozpoznać i ktoś będzie wiedział co to jest. Chcę wiedzieć jak się nim opiekować.
Na moje oko to Beniamin
podobny do fikusa beniamina ale na 100 % nie jestem pewna
Moim zdaniem to Fikus Benjamin ale głowy nie dam...;-)
chyba ma za duże liście
Proponuję wpisać w google oryginalną nazwę kwiatka, tę z etykiety. Może w ten sposób dojdziesz do nazwy polskiej. Potem to już z górki.
Indoor foliage plant. To znaczy roslina liściowa. O nazwie niema mowy. Więc powołam sie na Waszą opinie. beniamin.
Przecież jest podpisany . '' Capuccino ''..
Głowy nie muszę dawać ... benjaminus .... fikus . Nie lubi nadmairu wody i .. zmian miejsca pobytu ..Przy dobrej opiece wyrasta jako piekne drzewko .. Możesz modelować , z czasem przycinać i łodyżki okręcać wokół siebie .. ))) . Powodzonia w pielęgnacji ..
Ty jak zawsze ponad spostrzegawcza :) capucino to to napis na obrusie. Na którym stoi kwiatek. Ustawiłam go do zdięcia.
Beniamin , to chyba to. Raczej trudny w pielegnacji.Kocham kwiaty i to wyzwanie bedzie dla mnie przyjemnością.
Dyć wiem .... '' diabeł tkwi w szczegółach '' . Dla mnie to chimeryczna roślinka .. Już dawno z nią pożegnałam sie na rzecz ... kaktusików i storczyków .. To mi wychodzi , wyrasta , zakwita . ))
Megi, a ja kocham tą roślinę dostałam od mamy jakieś 13 lat temu. Jak ją dostałam, tak zrzuciła wszytskie liście. Właściwie to z tego powodu miałam go wywalić ale zaczął puszczac listki. Wstawilam go do sypialni i stoji tam 13 lat z 20 cm rosliny zamienił się w piekne wielkie drzewo.Przycinałam go juz kilka razy bo na wysokość nie ma gdzie rosnąć. Podlewam raz w tyg, czasem zraszam. W zeszłym roku miałam remont i musiałam go wynieść do innego pokoju. Ktos mi doradził aby humulusem w wiekszej dawce go potraktować na ten czas, tak zrobiłam i powiedziałam do niego -ani mi sie tu warz liście zrzucać.No i nie zrzucił posłuchał mnie, chyba pękło by mi serce jakby łysy się zrobił.
Aguś !
Czy w przypadków włosów , jesteś też tak skuteczno - perswazyjna ? Możesz na tym zbić fortunę ...
:) pomyśle o tym
No to kobieto , wytłumacz mi , dlaczego mój storczyk ( pierwszy raz w życiu zakwitł mi drigi raz od momentu kupna) , miał dużo drobniejsze kwiaty , takie jakby miniaturowe?
2 lata temu dostałam storczyka. Kwitł przez 3 miesiące. Czyli do lipca. W lutym następnego roku dostał pąka i chyba w kwietniu zakwitł. Miał 9 kwiatów. Kwitł aż do września. Teraz czekam i obserwuję. Rośnie pęd, nawet 2 ale nie wiem czy to łodyga czy korzeń powietrzny.
To akurat łatwo odróżnić. Bo korzeń jest bledszy, trochę jakby srebrzysty , a łodyga ciemno zielona i ma oczka. U mnie łodyga była piękna , tylko te kwiatki były drobniutkie.
czyli pewnie korzeń bo jest popielaty (srebrny) ale dużo dłuższy od pozostałych korzeni
Łodyga z kwiatostanem zawsze pnie się do góry a napowietrzne korzenie otaczają donice.. ot i wsio
Rok temu jak miałam łodygę kwiatowa to leciała poziomo, nie do góry. Jak chciałam ją podnieść to była strasznie twarda i bałam się, że mi się złamie. Udało się ją podnieść jakieś 45 stopni i przywiązać nitka. Teraz widzę, że mogę ja bardziej podnieść. Te obecne tak samo lecą poziomo ale bez problemu mogę je postawić.
Prosze Pani As ! W sklepach orodniczych albo w Obi są do nabycia podpórki do pedów storczyka . Estetyczne szklane z fanatzyjnymi zawijaskami . Gdy pęd wypuszcza i odrasta wbijam w system korzeniowy podpórke i delitatnie opieram pęd , z czasem profiluje . Nic siłowo ..a nawet kiedyś nadłamałam i delikatnie ped okręciłąm plastrem , dalej wegetował i pieknie zakwitł ..
Storczyki mają wyjątkowe ''parcie '' na kwitnienie ..upss ale jest to wątek o '' nieznanej roślince '' a nie o storczykach ..
Beatko !
Specjalistą od storczyków jest mój M . został przez przypadek . Wcześniej wszysytkie domowe doniczkowe albo zasuszał , albo ..zalewał .. No i tak załatwił mi fikuska . No to trzeba było poszukać roślinek mało wymagających i ... które polubi . Storczyki przypasowały , nawet jak dwa razy w miesiacu podleje tragedii nie ma .. Kwitną jak szalone a on pierść do przodu '' Moja to zasługa ''
Hmm .. chyba się '' zdeformował '' biedaczek . A może tak odżywka na niego podziała ? Jeszcze z takim przypadkiem się nie spotkałam .. Hmm ciekawe to .. Może Hope nam podpowie .. ?
Dla mnie to
chimeryczna roślinka .. Już dawno z nią pożegnałam sie na rzecz ...
takich kwiatków, które znosza moje chamskie traktowanie :) mam fiołek alpejski (st. paulia) i cyklamen i dwa "grudnie", już pełnoletnie i dwa kwiatki z ikei, które wyglądają jak żywe, do tego stopnia, że w czasie mojego poprzedniego urlopu zostały podlane przez sąsiadkę opiekującą się mieszkaniem :)
Też bym powiedziała, że to fikus.
Chyba mam wyjątkowe szczęście, bo mój fikus pomimo dość częstego podlewania i niezbyt sprzyjających warunków rośnie zdrowo i pięknie. Z 3 maluteńkich listków wyrósł ok 60 cm kwiat, z dość grubym już pieńkiem. Za to udało mi się zasuszyć kaktusa..
Tutaj jest odpowiedź
http://www.mowimyjak.pl/dom/rosliny-i-ogrod/dlaczego-fikusy-gubia-liscie,12_30712.html
Bardzo dobry artykuł.Też miałam dużego "Beniamina",z którym nie było żadnych kłopotów do czasu,gdy go przestawiliśmy po remoncie.Niestety,mój błąd.Stanął w miejscu ciemniejszym,w przeciągu.O "obracaniu" to już lepiej nie wspominać.Przelewany też był wcześniej,ale to już "w dobrej wierze" przez moją mamę.Niestety,ale zginął,a miał już ponad 2 metry.
Ja swojego obracam i nic mu się nie dzieje :):):) Ja maże o takim beniaminie który wyglada jak drzewko bonsai. Pień jest skręcony jak warkocz a korona kulista może sobie sprawie jak spotkam gdzieś na promocji.
Takiego z warkoczem z pnia ma moja mama .Sama go uformowała , fakt faktem zajęło jej to trochę czasu .Takiego fikusa z warkoczem można samemu sobie zrobićpotrzeba tylkotrzech odszczepek i duuuużo cierpliwości
Mój był juz skręcony w chwili zakupu,właśnie z trzech sadzonek.
Moja mama sama tworzyła warkocz ,miała już wyrosniętego beniaminka z niego wzieła sadzonki i po kilkunastu latach ma jużsolidne drzewko .Zresztą co tu mowić moja mama rękę do kwiatów ...
Mam takiego samego kwiatucha:)
Wyroslo mi z niego male drzewko. Pamietaj by go nie przesuszyc. Inaczej liscie zzolkna i opadna. No i ta roslinka lubi jedno miejsce. Nie lubi byc przestawiana. U mnie stoi na parapecie - okno od poludnia, wiec latem grzeje na niego prawie caly dzien.
Tak wiem, poczytałam o beniaminie. Wiem że to delikatna i wrażliwa roślina.
Nic mu nie jest jak słońce na niego grzeje?
Z moim sie nic nie dzieje. Stoi na oknie juz 4 rok i nic. Ciagle zielony. Trzeba tylko pamietac, zeby go w tym sloncu nie przesuszyc. Ale tez nie przelac woda. ja mojego podlewam 1x w tyg. i to nie duzo. No i nie przesadzasz go co chwile.