Polecam(znowu) serwatkę.Może już do znudzenia o niej pisalam,ale wg mnie warto.Nie będę wpinać odnośników do stron,bo jest ich wiele.Poczytaj,oceń.Serwatka można się "nagle" poratować,ale najlepiej spożywać regularnie,po prostu wciągnąć ją do swojej codziennej diety.
Joluś ! Pomimo , że ja wiejska dziewoja pytam może infantylnie :serwatka to kefir ? . Moja szefowa zawsze mi powtarza ... '' Meguś pij kefir '' no ja ...Meguś pije ale od czasu do czasu ...
Nie,Megi,to ta "ciecz",która zostaje po zrobieniu sera.Dla mnie pycha.Dodaję gałązke świeżego kopru,ew.ząbek czosnku i do lodówki czy po prostu do chłodu na kilka godzin.Czasem miksuję z owocami.Gotowałam też kilkakrotnie zupę-"serwatczankę,czy chraznówkę,też super.Szkoda tylko,że mam teraz ograniczony dostęp do wiejskiego mleka,a z niego jest najlepsza.Innej po prostu nie robię.
domowych sposobów nie znam, jedynie głodówka, ale to nie dla mnie, za bardzo żarłoczna jestem, ciągle jem...moja pani Małgosia Ziołowa poleciła mi niegdyś krople oczyszczajace Herbapolu..ale są moczopędne, a to pewnie i dobrze, tylko, że ja w pracy nie za brdzo do toalety tak często mogę...no i stoją sobie w aptecznej szafce....
Podbno jest jakaś kuracja na cytrynach i zieloonych zmiksowanych warzywach.Nie polece, bo nie próbowałam,ale podbno skuteczne.Tak twierdzą moi znajomi,co próbowali))Ja wolę spróbowac tej na ginie, w końcu tam też jest cytrynka))
pij dużo wody prze "O" pisanej ale przez "W" tez może być ta wysokoprocentowa zabija wszystkie bakterie itd. ") ale na poważnie pij wodę i możesz śmiało stosować citrosept poczytaj sobie w necie o nim
Jest też jeden sposób,ja osobiście nie próbowałam ale podobno dobry przez 3 dni je się tylko jabłka i popija wodą mineralną niegazowaną.Można też przez 1 dzień tak jeść.Najważniejsze żeby nie pić i nie jeść w tym czasie nic innego.Sama się zbierałam do tego ale jakoś mi nie wyszło:)
Próbowałam kiedyś, ale wytrzymałam tylko 1 dzień. Do południa było ok, potem z upływem dnia nie mogłam znieść zadnego zapachu, mdliło mnie na myśl o papierosie. Kiedy wieczorem wracałam autobusem z pracy bałam się, ze nie dotrwam do nastepnego przystanku, tak mi było niedobrze, wokół smierdziało jak nigdy przedtem, tak mi się węch wyostrzył. Wróciłam do domu, zjadłam pajdę chleba z kiełbasą i ...........wszystko przeszło.
Ja na wiosnę kupuję takie zmikronizowane zioła Detox i odchudzanie. Sącałkiem smaczne w postaci gęstego żelu, czy zawiesiny. Łatwo zjeść codzień po łyżce lub rozpuścić w szklance wody i wypić.
Odtruwanie organizmu z toksyn trwa dosc dlugo i w jeden dzien jest niemozliwe do wykonania. Srodowisko jest toksyczne, pokarm oraz woda z tym mamy do czynienia na codzien od lat wiec nasz organizm jest przepelniony toksynami itp. Jest mnostwo sposobow na oczyszczanie i dieta na surowo (jarzyny i owoce) jest najlepsza ale to tez trwa dlugo.
Witam, mam pytanie, moze macie domowe sposoby WŻ na odtruwanie organizmu z toksyn. Tyle sie nasłuchalam że postanowiłam spróbować taką kurację.
Gin z tonicem .. bardzo skutecznie w domowych pieleszach usuwa wszelkie toksyny ..
hehehe, )))dobry sposób)))
Ja ze swojej strony proponuje Tullamore z lodem (Irish Whiskey), bo po Ginie sie odbija!
Basiu Kochana ! Uściślij proszę skutki uboczne ... komu odbija Spożywającemu czy Ginowi ?
Twoja propozycja już zapisana w kajeciuku z dopiskiem '' na wszelkie zatrucia i odrucia ...życiowe ''
Po dżinie może i się odbija, ale IQ wyraźnie rośnie
mi się nie odbija, bo dżinka bardzo lubię...zanotowane
Plastry aikido, podobno dobre:)
a propo tych plastrow :) http://www.youtube.com/watch?v=LoIOC8HsvFU
jenodniowa dieta o chlebie i wodzie...
Polecam(znowu) serwatkę.Może już do znudzenia o niej pisalam,ale wg mnie warto.Nie będę wpinać odnośników do stron,bo jest ich wiele.Poczytaj,oceń.Serwatka można się "nagle" poratować,ale najlepiej spożywać regularnie,po prostu wciągnąć ją do swojej codziennej diety.
Joluś ! Pomimo , że ja wiejska dziewoja pytam może infantylnie :serwatka to kefir ? . Moja szefowa zawsze mi powtarza ... '' Meguś pij kefir '' no ja ...Meguś pije ale od czasu do czasu ...
Nie,Megi,to ta "ciecz",która zostaje po zrobieniu sera.Dla mnie pycha.Dodaję gałązke świeżego kopru,ew.ząbek czosnku i do lodówki czy po prostu do chłodu na kilka godzin.Czasem miksuję z owocami.Gotowałam też kilkakrotnie zupę-"serwatczankę,czy chraznówkę,też super.Szkoda tylko,że mam teraz ograniczony dostęp do wiejskiego mleka,a z niego jest najlepsza.Innej po prostu nie robię.
Meguś, kefir to też samo zdrowie, choć co innego niż serwatka:)
domowych sposobów nie znam, jedynie głodówka, ale to nie dla mnie, za bardzo żarłoczna jestem, ciągle jem...moja pani Małgosia Ziołowa poleciła mi niegdyś krople oczyszczajace Herbapolu..ale są moczopędne, a to pewnie i dobrze, tylko, że ja w pracy nie za brdzo do toalety tak często mogę...no i stoją sobie w aptecznej szafce....
Podbno jest jakaś kuracja na cytrynach i zieloonych zmiksowanych warzywach.Nie polece, bo nie próbowałam,ale podbno skuteczne.Tak twierdzą moi znajomi,co próbowali))Ja wolę spróbowac tej na ginie, w końcu tam też jest cytrynka))
pij dużo wody prze "O" pisanej ale przez "W" tez może być ta wysokoprocentowa zabija wszystkie bakterie itd. ") ale na poważnie pij wodę i możesz śmiało stosować citrosept poczytaj sobie w necie o nim
Jest też jeden sposób,ja osobiście nie próbowałam ale podobno dobry przez 3 dni je się tylko jabłka i popija wodą mineralną niegazowaną.Można też przez 1 dzień tak jeść.Najważniejsze żeby nie pić i nie jeść w tym czasie nic innego.Sama się zbierałam do tego ale jakoś mi nie wyszło:)
no sposób bardzo dobry jak się je jabłka i pije tylko wodę to się ma sra... Więc wyczyścić się mozna z kase na papier toaletowy :P
to samo pomyślałam
no sposób bardzo dobry jak się je jabłka i pije tylko wodę to się
W tym temacie to lepiej jabłka plus surowe mleko. Czyści od przełyku do odbytnicy.ma sra... Więc wyczyścić się mozna z kase na papier toaletowy :P
Próbowałam kiedyś, ale wytrzymałam tylko 1 dzień. Do południa było ok, potem z upływem dnia nie mogłam znieść zadnego zapachu, mdliło mnie na myśl o papierosie. Kiedy wieczorem wracałam autobusem z pracy bałam się, ze nie dotrwam do nastepnego przystanku, tak mi było niedobrze, wokół smierdziało jak nigdy przedtem, tak mi się węch wyostrzył. Wróciłam do domu, zjadłam pajdę chleba z kiełbasą i ...........wszystko przeszło.
Znalazłam taką stronę; http://www.naturalneoczyszczanie.pl/category/oczyszczanie-organizmu/
Dziekuje za rady poszperam jeszcze w necie
Wysłałam Ci wiadomosć na PV.
Jeden z wielu:
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5475241
Ja na wiosnę kupuję takie zmikronizowane zioła Detox i odchudzanie. Sącałkiem smaczne w postaci gęstego żelu, czy zawiesiny. Łatwo zjeść codzień po łyżce lub rozpuścić w szklance wody i wypić.
Odtruwanie organizmu z toksyn trwa dosc dlugo i w jeden dzien jest niemozliwe do wykonania. Srodowisko jest toksyczne, pokarm oraz woda z tym mamy do czynienia na codzien od lat wiec nasz organizm jest przepelniony toksynami itp. Jest mnostwo sposobow na oczyszczanie i dieta na surowo (jarzyny i owoce) jest najlepsza ale to tez trwa dlugo.