Figle na igle i pielenie ogródka

Żarłoczki pomóżcie proszę,mam plamy na białym bieżniku z brązowej świeczki,wosk dał się ładnie odprasować ale pozostała plama i nijak nie chce zejść,traktowałam ją solą,odplamiaczem,sodą,ludwikiem mydłem szarym, i nic jak była tak jest,jestem zrozpaczona tak bardzo lubię ten bieżnik jak go uratować??

Można kupić mydło do plam ja ostatnio kupowałam w Rossmanie, jest zapakowane w kartonik niewielka kostka.

Wosku nie spierzesz, musisz go wyprasować. Przez papierowy ręcznik - papier śniadaniowy, aż pozostanie tylko tłusta plama na tkaninie. Roztopiony wosk wsiąknie w papier.  Dopiero tą plamę (na tkaninie, nie papierze) mozesz potraktować profilaktycznie płynem do naczyń (najlepiej spiera wszystkie tłustości) - tak na wszelki wypadek gdyby wosk był mocno tłusty. I wyprać z odplamiaczem.

Kasia to wszysto już zrobiła, a plama została.

Teraz widzę...Ale dwa razy czytałam wcześniej. hehehee, jak ktoś ślepy...

Chciałaś pomóc i czytając myślałaś co byś sama zrobiła na Kasi miejscu, wyszło na to , że dokładnie to samo.

Ja miałam od niebieskiej świecy, wosk wywabiłam żelazkiem ale kolorek został. Po kilku praniach sam zniknął.

Ja miałam od niebieskiej świecy, wosk wywabiłam żelazkiem ale kolorek został. Po kilku praniach sam zniknął.

Najpierw zeskrobać nadmiar wosku, przyłożyc papier i prasowac żelazkiem, a plamę tłustą potraktowac tamponem nasączonym spirytusem, być może się uda.

plame już wyprasowaną ..potraktuj denaturatem..))mialam z białej swieczki i udało się))

Bogdziu spirytus też niestety nie pomógł ale dziękuje próbóje wszystkiego

robię jak Bogdzia