Jak pieczesz , to mięso puszcza "soki", które można zachować do sosów. Czasem wyskrobuję brytfankę, redukuję, a następnie mrożę taki surowiec , by później mieć bazę do sosu, który do pieczystych zawsze pasuje. Mając taki naturalny sos robię następująco: łyżkę mąki wrzucam na rozgrzane masło-1Ł. Smażę do lekkiego zarumienienia, wlewam zimny sos, lub zimną wodę(gdy sos jest jeszcze za ciepły dodaję go później po zahartowaniu zasmażki) Można dodać wina, ziół, przypraw jakie lubisz. Redukuję do ilości porządanej. To dla 2 osób. Można nie zasmażać mąki, ale wtedy sos mozna zagęścić śmietaną, serkiem mascarpone, lub skrobią rozpuszczoną w zimnej wodzie.
Mięso piekę zazwyczaj z warzywami, mięso wcześniej marynuję, piekę z marynatą, do tego zawsze coś tam z miesa wypłynie. Po upieczeniu mięsa, to co zostanie; płyn z mięsa, marynata, warzywa miksuję, niczego wiecej nie dodaję, żadnych zasmażek, śmietan, mąk. Sos wychodzi super.
Do pieczenia mięsa dodaję albo zioła przerózne, albo dużo pokrojonej w paski papryki, cebulę. Potem wszystko zatrzepuję śmietaną z mąką i już sos gotowy. Nigdy nie robię osobnych sosów, uważam, że najlepsze do pieczeni są sosy spod pieczonego mięsa.
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Poszukuje przepisow do mies pieczonych. Przegladam wz i zupelnie nie mam pojecia jakie sosy do jakich mies pasuja.Prosze o pommoc
Jak pieczesz , to mięso puszcza "soki", które można zachować do sosów. Czasem wyskrobuję brytfankę, redukuję, a następnie mrożę taki surowiec , by później mieć bazę do sosu, który do pieczystych zawsze pasuje. Mając taki naturalny sos robię następująco: łyżkę mąki wrzucam na rozgrzane masło-1Ł. Smażę do lekkiego zarumienienia, wlewam zimny sos, lub zimną wodę(gdy sos jest jeszcze za ciepły dodaję go później po zahartowaniu zasmażki) Można dodać wina, ziół, przypraw jakie lubisz. Redukuję do ilości porządanej. To dla 2 osób. Można nie zasmażać mąki, ale wtedy sos mozna zagęścić śmietaną, serkiem mascarpone, lub skrobią rozpuszczoną w zimnej wodzie.
Mięso piekę zazwyczaj z warzywami, mięso wcześniej marynuję, piekę z marynatą, do tego zawsze coś tam z miesa wypłynie. Po upieczeniu mięsa, to co zostanie; płyn z mięsa, marynata, warzywa miksuję, niczego wiecej nie dodaję, żadnych zasmażek, śmietan, mąk. Sos wychodzi super.
Do pieczenia mięsa dodaję albo zioła przerózne, albo dużo pokrojonej w paski papryki, cebulę. Potem wszystko zatrzepuję śmietaną z mąką i już sos gotowy. Nigdy nie robię osobnych sosów, uważam, że najlepsze do pieczeni są sosy spod pieczonego mięsa.
Proponuję demi glace, potem zamrozić i masz bazę do wielu sosów.