Forum

Zwierzyniec

Jeż w domu :)

  • Autor: anneau Data: 2013-02-17 21:41:11

    To ja się chciałam pochwalić...od dwóch tygodni mamy w domu słodkiego gościa - małego jeża.

    Znalazłam go na ścieżce, było strasznie zimno, śnieg...wzięłam go do domu. Czy ktoś z forumowiczów wychowywał kiedyś takie stworzonko w domu? Na razie chyba ma się dobrze, waży 400g, tupocze nocą i nie daje spać, wcina mięcho - serduszka, i whiskas...tak bym chciała, żeby na wiosnę pomaszerował sobie na wolność i założył rodzinę...Macie jakieś dobre porady- doświadczenie w tej kwestii??

  • Autor: .Lorelai Data: 2013-02-18 00:19:56

    osobiście nie mam...

    ale moja babcia hodowała jeża,uwielbiał mleko .

    Też u niej zimował a na wiosnę wynieśli go do lasu,poszedł swoją drogą;)tuptał niesamowicie po nocach.

    Aha i podobno kradł masło,które babcia robiła osobiście i chowała w zachowanku-nikt nie wiedział co się dzieje że masło znika.Dopiero gdy dziadek postanowił wziąć starą kapotę z sieni,okazalo się że nie może wlożyć ręki do rękawa-jeżyk cierpliwie ubijał w nim masełko...;)))pewnie robił zapasy

    Jeże jedzą jakieś pędraki,dżdżownice-więc myślę ,że te podroby i kocia karma to niezły pomysł,mleko polecał nawet weterynarz,no i jeśli jest większy i sobie poradzi to napewno chętnie zje jabłko pokrojone na kwadraciki.

    Jeżyk mojej kolezanki-kochał mannę ...na mleku oczywiście;))) i spał w kartonowym pudle zagrzebany w kocyki

    pozdrawiam i życzę sukcesów-może wstawisz jego zdjęcie???

  • Autor: majolika Data: 2013-02-18 05:52:02

    Uważaj-jeże są często pozarazane, maja pchły itp.Poza tym jeż to nocne zwierzę.W nocy okropnie chałasliwie tupie po domu i budzi wszystkich.Moi znajomi raz przygarneli jeża...jak im nie dał spać-wyneisli go do ogrodu))ale jeż w ogrodzie to skarb!Wyżre ci wszystkie pędraki, slimaki.On wbrew pozorom jabłuszek nie je, tylko robaczki)na jesieni wracałam w nocy do domu, nagle patrze stoi kilka osób na chodniku i zaśmiewaja się, a to pani jeżyca z całą gromadką mniejszych jezyków buszowała na trawniku.Widok był przedni.Ja też sie smiałam.A kiedys  w nocy , w deszczu wracalam do domu z pracy, biegiem.Nagle patrzę- mija mnie jez!Był szybszy ode mnie!Też mu deszcz nie pasował i wiał do swojego domku)Jeże to bardzo miłe i pozyteczne zwierzaczki, ale raczej nie nadają sie domu.Nie wytrzymasz z takim nocnym łobuziakiem w domu))

  • Autor: peggy83 Data: 2013-02-18 10:24:16

    Też bym uwazała, roznoszą mnóstwo pasożytów.. i podobno jak sie znajdzie takeigo jeża, który sie da złapac, to moze być chory... ale miejmy nadzieję, że był tylko osłabiony.

  • Autor: peggy83 Data: 2013-02-18 10:27:49

    Nie dawaj mu mleka ani sera, chociaż nasz babcie rzeczywiscie tak robiły... po nabiale moze dostac biegunki i zdechnąć. Tylko mięsko :) Zreszta widzę, ze odżywianie ma supeeer :)

    Hmmm, wiosną pewnie pomaszeruje w świat, ale jak sie nauczy u Wasz stołować to bedzie wracał, prawdopodobnie codziennie po jedzonko. My tak mieliśmy całe lato. Codziennie jeż czekał pod tują na jedzenie, a jak zapomnielismy mu wyniesć, to wyżerał kotu z miski. 

  • Autor: majolika Data: 2013-02-18 10:38:11

    hehehe, a co kot na to?Pewnie zly byl, ale bal sie podejsc))Ja nie raz z okna wieczorem widzialam, jak pies, czy kot widzialy jeże(w okolicznym krzakach, koło mnie zyją tłumy jezy)) i nawet nie podeszly, bały sie jezy, bo jez kłuje!Zabawne zwierzaczki te jeże.))) PS. raz widzialam nawet jak...hm, no jak to politycznie napisac.no...kochały sie)))to był dopiero wesoły widok!

  • Autor: peggy83 Data: 2013-02-18 11:08:32

    Kot próbował walczyć o swoje... oj, nieraz łapką sie zamachnął... hiii... ale jeże to takie małe szturmowce, prze do przodu po swoje i koniec, żaden kocur nie podskoczy... ;)

    No ja widziałam juz tylko efekty jeżowych amorów, bo po ogrodzie wieczorami buszowały małe jeżyki, jeżowa mamuśka wykopała sobie norkę pod domem...tzn. norkę wykopał pies, a ona ją zagarnęła i zrobiła gniazdo... jeszcze wtedy nie było elewacji... szkoda, że juz nie mamy lokatorów. Dzieci na widok jeża mało sie nie wsciekną, to bardzo sympatyczne zwierzątka, nawet pomimo tych kolców... :D

  • Autor: .Lorelai Data: 2013-02-18 12:36:48

    http://www.mmbydgoszcz.pl/299271/2009/7/25/pomozmy-jezom-przetrwac?category=news

    może coś ciekawego znajdziesz tutaj.

  • Autor: Jola666 Data: 2013-02-18 13:34:37

    Miałam jeże /jeżyczki (malutkie ) na działce .na poczatku łaziły za mamą Jeżycą ,takie śliczne kuleczki malutkie .Mama pokazała co i jak ,wyjadły mi opadłe,niedojrzałe  czereśnie (moje dzieciaki podtykały tym maluchom pod noski i wcinały ) Wyzerały mi też różne robale .Śmieszne to trochę było jak pierwszy raz matka pokazała młodym taaaką dłuuugą dżdżownicę :P (Podkarmiałam je troszkę ,karmą dla kota sheba (bo innej żreć nie chciały )Wyrosły na duże jeże .

    W lato się kręciły też za wodą ,śmieszne były ,  bo każde bajorko tylko ich ,choć by najmniejsze ( 10 x 10 cm )  Na jesieni znikły ..... Śpią pewnie sobie gdzieś w stercie kompostu :) Zobaczymy na wiosnę ,czy się pojawią ? (ale o zgrozo ! mam nadzieje ,ze to bedzie tylko jedna rodzinka a nie 5 ,tyle było tych małych  ;P )

  • Autor: ildivo Data: 2013-03-27 10:31:23

    za mały teren na 5 jeżyków, pójdą gdzieś indziej poszukać par. ale fajnie mieć taką rodzinkę u siebie :)

Przejdź do pełnej wersji serwisu