Przede mną perspektywa zakupu kociego drapaka. Nowego. Raczej dużego
Dlaczego?
Oto co Trixi zrobiła ze swoim (po byciu 7 miesięcy z nami). Drapak jest spadkowy po Maurycym - on raczej nie używał, gdy kupiliśmy już był do niego za duży. I zaczął wychodzić na dwór.
Pierwotne drapak miał cztery boczne gałęzie.
Myślę o kupieniu czegoś większego - nie do sufitu, bo nie mam gdzie go postawić.
Jakie drapaki mają Wasi pupile? Na co zwracać uwagę przy zakupie - swoje już wiem - ale wszystkie informacje mogą być przydatne - bo tak naprawdę zalety i wady wychodzą dopiero w praniu.
Mam nowy podobny z tym ,że nie ma tej gornej pólki, moge odsprzedac:)moj kot nie chce używac:) omija go szerokim łukiem:), lubi drapac dywan , kiedys drapał mi sciany ale po remoncie mu przeszło jakoś
On tak naprawdę dla każdego kota, poza małym kociakiem, jest za mały.
Dla Mauryca był kupiony, gdy on był większym kotem - i nie składał się już do wysokości słupka. Tylko skąd ja wtedy miałam wiedzieć co potrzebuje kot.
Trixi ma go od małego - dlatego z nią nie było problemu. ale widzę też, że moje krzesła robią się coraz bardziej "bukle" - bo tam jest odpowiednia wysokość do rozciągnięcia się kota.
no mój drapak podobny do tego w drugim linku, ale wiesz tak myslę, ze lepiej sprobowac samemu zrobic takie cudo, jakieś stare połki z mebli, sznurek owinięty, jak ktoś ma takie zdolnosci oczywiście.Moja corka kupiła kotu ale nie chce korzystac wiec stoi , dlatego zaproponowałam ,może ktoś zechce :)
Jeśli kot nie chce korzystać z drapaka a niszczy meble może pomogłyby takie kropelki kocimiętki oraz nauka kota czego nie wolno niszczyć :D kropelki do zakupienia na allegro za około 7 zł
U mnie kot - duży - nie używający. Chciałam go kiedyś nauczyć, aby korzystał z przymocowanej do regału wycieraczki (nota bene nie zdała egzaminu, mocowanie było za słabe, mam tylko ślady na meblach). Wysmarowałam ją walerianą (nie całą - tylko na palec i palcem po wycieraczce). Maurycy przeżywał odlot, ekstaza - nawet wtedy zrobiłam mu zdjęcie. To był ostatni (i pierwszy) raz kiedy "zażywał". W tym stanie wskoczył na swoją górną półkę, nie ucelował - zleciał z wysokości 1,8 metra.
Na zapach waleriany zwiewa.
A odstraszacze czy zachęcacze przemysłowe nigdy nie działały, nie w takim stopniu, jak można by oczekiwać.
Koty wiedzą, że im nie wolno korzystać z krzeseł - ale jak to koty, demonstrują swoją "niezależność" - nim hukniesz porozciągać się już zdążą (mam stare krzesła, więc nie jest mi aż tak bardzo szkoda).
Maurycy, jako kot wychodzący, radzi sobie na zewnątrz - wspinajac sie na drzewa, drapiąc o pnie czy nawet przemieszczajac się po zwykłej drodze.
Mam trzy koty. I drapak podobny do tego dużego w pierwszym linku. Niestety nie wytrzymał. Słabym punktem tych konstrukcji są tuby owiniete sizalem. Niestety wszystko własnie na nich się trzyma. Tata trochę go poprawił wciskajac do środka kilkucentrymetrowe okrągłe klocki z drewna. I dopiero tak wzmocnione poskręcał. Często śpią w budkach albo gonią się po drabinkach. Ale koty jak to koty mają swoje ulubione miejsca i nic sobie nie robią z odstraszaczy Często drapią po fotelach. A na kocimietkę reaguje tylko jeden z moich futrzaków. Ma niezły odlot
strasznie mu sie spodobał zwłaszcza ta tuba do przechodzenia. śmiesznie wyglada jak wystaje z niej tylko ogon albo głowa. Z drapaniem mebli nie mam rzadnego problemu. Obcinam mu co jakis czas zazurki zeby zdzieral je tylko troche na drapaku i nie mam problemu z podaciaganymi firanami czy kanapą.
Majek ma taki drapak http://www.drapaki.pl/pl/dla-duzych-kotow/64-d-5a.html - tylko ciemnobrązowy i jest super. Mamy go od paru lat i nic z nim się nie dzieje. Akurat ten drapak jest przeznaczony dla dużych kotów, ale powinnaś tam znaleźć również inne - proste drapaki. Firma jest wprawdzie droga, ale za to drapak jest na lata.
Ja tak tylko od strony praktycznej się odzywam bo kupiłam taki "do nieba domek drapak ! " :/
One są z jakieś takie płyty pazdzeżowej i podzielone na kilka części :/
W domu ,przy składaniu okazuje się ,że poszczególnych części nie da się skręcić bo ta płyta jest za słaba i się kruszy .Zk masz kupować coś takiego to niech ci Panowie w sklepie to składją ale pod nadzorem .
Kot lubi najwyższe stanowisko w pomieszczeniu ,aby mieć baczenie na wszystko :)
Nie lepiej go zachęcić do wejścia na regał np jakimś ulubionym kocykiem ?,skrawkiem koszulki właściciela itd ? a drapak zostawić na parterze ?
Moje koty są kotami górnopólkowymi. Wszystkie mają "obcykane", a część bibelotów musiała zostać eksmitowana. Maurycy ma nawet oswojone karnisze - potrafi (gdy nie ma nastroju do towarzystwa nikogo i chce się schować i przed nami, i przed Trixi) ułozyć sie na środku - tak, aby nikt nie mógł go dosięgnąć i leży sobie jak żbik na gałęzi. Początkowo - jak chcieliśmy go wywalić stamtąd - przy użyciu drabiny - to tylko przesuwał się dalej.
Na taki do sufitu nie mamy miejsca - nawet, gdyby gdzieś udało nam się go wcisnąć - wtedy inne półki byłyby zagrożone.
Myśle o takim 1-1,30 - do tej wysokości koty będą się mogły dobrze rozciągać.
A ja zamiast kupować drapak - wstawiłam do pokoju pień brzozy. W pokoju jest kominek, więc pieniek nawet nieźle się wkomponował. Pniak ma około 1,30m wysokości i tak z 25cm średnicy i jest bardzo stabilny. Wygląda fajnie, jest praktycznie niezniszczalny, koty są zaiteresowane i używają i nawet main coon jak się rozciągnie to drapaka starcza. Jeśli pieniek by ci pasował - popytaj po znajomych co mają kominki albo grille na drewno i kupują drewno niepolanowane - na pewno ktoś cię uszczęśliwi. No i koty też.
niby daje radę przy intensywnym używaniu przez 5 kotów, ale trzeba go często skręcać, ma tę zaletę, że rury sizalowe mają średnicę chyba 12 cm..
ponieważ potrzebujemy też drugi drapak, przymierzamy się do zakupu u Rufiego, grazka13 też o tej firmie wspomniała, to obecnie chyba najlepsze drapaki dostępne na naszym rynku
Przede mną perspektywa zakupu kociego drapaka. Nowego. Raczej dużego
Dlaczego?
Oto co Trixi zrobiła ze swoim (po byciu 7 miesięcy z nami). Drapak jest spadkowy po Maurycym - on raczej nie używał, gdy kupiliśmy już był do niego za duży. I zaczął wychodzić na dwór.
Pierwotne drapak miał cztery boczne gałęzie.
Myślę o kupieniu czegoś większego - nie do sufitu, bo nie mam gdzie go postawić.
Jakie drapaki mają Wasi pupile? Na co zwracać uwagę przy zakupie - swoje już wiem - ale wszystkie informacje mogą być przydatne - bo tak naprawdę zalety i wady wychodzą dopiero w praniu.
Mam nowy podobny z tym ,że nie ma tej gornej pólki, moge odsprzedac:)moj kot nie chce używac:) omija go szerokim łukiem:), lubi drapac dywan , kiedys drapał mi sciany ale po remoncie mu przeszło jakoś
Tej samej wysokości?
On tak naprawdę dla każdego kota, poza małym kociakiem, jest za mały.
Dla Mauryca był kupiony, gdy on był większym kotem - i nie składał się już do wysokości słupka. Tylko skąd ja wtedy miałam wiedzieć co potrzebuje kot.
Trixi ma go od małego - dlatego z nią nie było problemu. ale widzę też, że moje krzesła robią się coraz bardziej "bukle" - bo tam jest odpowiednia wysokość do rozciągnięcia się kota.
Nam podoba się taki
http://allegro.pl/super-drapak-dla-kota-z-myszka-az-130cm-krakow-i2974196544.html.
Tyle, że nie dojrzałam jeszcze do wydania takiej kasy, ale Małżowaty bardzo optuje. Jak dostanie porządną premię...
W ostateczności będzie taki - wysoki, kot sie dobrze naciągnie. A i jak zniszczy - co w jej przypadku raczej nie uniknione - nie będzie szkoda
http://allegro.pl/drapak-drapaki-dla-kotow-najtaniej-i-maxi-s-80cm-i3007123414.htmlno mój drapak podobny do tego w drugim linku, ale wiesz tak myslę, ze lepiej sprobowac samemu zrobic takie cudo, jakieś stare połki z mebli, sznurek owinięty, jak ktoś ma takie zdolnosci oczywiście.Moja corka kupiła kotu ale nie chce korzystac wiec stoi , dlatego zaproponowałam ,może ktoś zechce :)
Jeśli kot nie chce korzystać z drapaka a niszczy meble może pomogłyby takie kropelki kocimiętki oraz nauka kota czego nie wolno niszczyć :D kropelki do zakupienia na allegro za około 7 zł
hehhee. Waleriana, kocimiętka...
U mnie kot - duży - nie używający. Chciałam go kiedyś nauczyć, aby korzystał z przymocowanej do regału wycieraczki (nota bene nie zdała egzaminu, mocowanie było za słabe, mam tylko ślady na meblach). Wysmarowałam ją walerianą (nie całą - tylko na palec i palcem po wycieraczce). Maurycy przeżywał odlot, ekstaza - nawet wtedy zrobiłam mu zdjęcie. To był ostatni (i pierwszy) raz kiedy "zażywał". W tym stanie wskoczył na swoją górną półkę, nie ucelował - zleciał z wysokości 1,8 metra.
Na zapach waleriany zwiewa.
A odstraszacze czy zachęcacze przemysłowe nigdy nie działały, nie w takim stopniu, jak można by oczekiwać.
Koty wiedzą, że im nie wolno korzystać z krzeseł - ale jak to koty, demonstrują swoją "niezależność" - nim hukniesz porozciągać się już zdążą (mam stare krzesła, więc nie jest mi aż tak bardzo szkoda).
Maurycy, jako kot wychodzący, radzi sobie na zewnątrz - wspinajac sie na drzewa, drapiąc o pnie czy nawet przemieszczajac się po zwykłej drodze.
Trixi potrzebuje drapaka.
Mam trzy koty. I drapak podobny do tego dużego w pierwszym linku. Niestety nie wytrzymał. Słabym punktem tych konstrukcji są tuby owiniete sizalem. Niestety wszystko własnie na nich się trzyma. Tata trochę go poprawił wciskajac do środka kilkucentrymetrowe okrągłe klocki z drewna. I dopiero tak wzmocnione poskręcał. Często śpią w budkach albo gonią się po drabinkach. Ale koty jak to koty mają swoje ulubione miejsca i nic sobie nie robią z odstraszaczy Często drapią po fotelach. A na kocimietkę reaguje tylko jeden z moich futrzaków. Ma niezły odlot
Ja kupiłam kotu na początku taki z budką:
http://www.bdkarma.pl/yarro-30x30x57cm-benek-w-lapki-drapak-dla-kota,id-40442 czesto w niej siedzi.
A wczoraj kupiłam jeszcze taki na piętro zeby miał gdzie drapać jak jest w naszej sypialni
http://www.bdkarma.pl/yarro-60x35cm-nuka-drapak-dla-kota,id-41898
strasznie mu sie spodobał zwłaszcza ta tuba do przechodzenia. śmiesznie wyglada jak wystaje z niej tylko ogon albo głowa. Z drapaniem mebli nie mam rzadnego problemu. Obcinam mu co jakis czas zazurki zeby zdzieral je tylko troche na drapaku i nie mam problemu z podaciaganymi firanami czy kanapą.
Majek ma taki drapak http://www.drapaki.pl/pl/dla-duzych-kotow/64-d-5a.html - tylko ciemnobrązowy i jest super. Mamy go od paru lat i nic z nim się nie dzieje. Akurat ten drapak jest przeznaczony dla dużych kotów, ale powinnaś tam znaleźć również inne - proste drapaki. Firma jest wprawdzie droga, ale za to drapak jest na lata.
Ja tak tylko od strony praktycznej się odzywam bo kupiłam taki "do nieba domek drapak ! " :/
One są z jakieś takie płyty pazdzeżowej i podzielone na kilka części :/
W domu ,przy składaniu okazuje się ,że poszczególnych części nie da się skręcić bo ta płyta jest za słaba i się kruszy .Zk masz kupować coś takiego to niech ci Panowie w sklepie to składją ale pod nadzorem .
Kot lubi najwyższe stanowisko w pomieszczeniu ,aby mieć baczenie na wszystko :)
Nie lepiej go zachęcić do wejścia na regał np jakimś ulubionym kocykiem ?,skrawkiem koszulki właściciela itd ? a drapak zostawić na parterze ?
Moje koty są kotami górnopólkowymi. Wszystkie mają "obcykane", a część bibelotów musiała zostać eksmitowana. Maurycy ma nawet oswojone karnisze - potrafi (gdy nie ma nastroju do towarzystwa nikogo i chce się schować i przed nami, i przed Trixi) ułozyć sie na środku - tak, aby nikt nie mógł go dosięgnąć i leży sobie jak żbik na gałęzi. Początkowo - jak chcieliśmy go wywalić stamtąd - przy użyciu drabiny - to tylko przesuwał się dalej.
Na taki do sufitu nie mamy miejsca - nawet, gdyby gdzieś udało nam się go wcisnąć - wtedy inne półki byłyby zagrożone.
Myśle o takim 1-1,30 - do tej wysokości koty będą się mogły dobrze rozciągać.
A ja zamiast kupować drapak - wstawiłam do pokoju pień brzozy. W pokoju jest kominek, więc pieniek nawet nieźle się wkomponował. Pniak ma około 1,30m wysokości i tak z 25cm średnicy i jest bardzo stabilny. Wygląda fajnie, jest praktycznie niezniszczalny, koty są zaiteresowane i używają i nawet main coon jak się rozciągnie to drapaka starcza. Jeśli pieniek by ci pasował - popytaj po znajomych co mają kominki albo grille na drewno i kupują drewno niepolanowane - na pewno ktoś cię uszczęśliwi. No i koty też.
Mężowaty też wpadł na podobny pomysł, miał być na próbę, a zostanie na stałe.
Fajny patent. Moja mama właśnie ma taki drapak, tyle tylko, że pień został owinięty sizalem.
ekkore, kupiliście już?
my mamy teraz drapak z zooplusa Hero:
http://image.ceneo.pl/data/products/16650889/i-drapak-hero-bezowy.jpg
niby daje radę przy intensywnym używaniu przez 5 kotów, ale trzeba go często skręcać, ma tę zaletę, że rury sizalowe mają średnicę chyba 12 cm..
ponieważ potrzebujemy też drugi drapak, przymierzamy się do zakupu u Rufiego, grazka13 też o tej firmie wspomniała, to obecnie chyba najlepsze drapaki dostępne na naszym rynku
http://www.drapaki.pl/pl/ekskluzywne/139-ex-7.htmlmoi znajomi mają 2 kopty i kupili im taki drapak. Koty szaleją na min drapią skaczą. a jeden upodobał sobie ten hamaczek na dole.
http://www.bdkarma.pl/yarro-60x40x100cm-comfort-bezowo-brazowy-drapak-dla-kota,id-43042