To tak do emeryturki zamierzasz tylko i zawsze tam .. ? . Nigdy nie rozwinęłam sobie w sobie powracania co roku w to samo miejsce ..Szkoda mi .... życia .. ))
Od czerwca do połowy sierpnia będę z dziećmi u mamy w Polsce, będziemy byczyć się na plaży i w ogrodzie, biegać po płaskich terenach, kupować polskie ubrania do szkoły :) a początkiem września, zanim zacznie się rok szkolny- Sycylia albo Sardynia.
Nie planujemy, bo z doświadczenia wiemy, ze nic z tego nie wychodzi. W ubiegłym roku bylismy w Chorwacji. Przywieźliśmy bardzo pozytywne wrażenia, ciepłe wpomnienia. W tym roku, jak sie uda...bardzo chętnie pojejedziemy znów w tamte strony.
Nie ma jak wakacje w Polsce zwlaszcza jak sie nie widzi rodziny po 2-3 lata. Ja w Polsce bylam 2 lata temu bardzo za wszystkimi tesknie i troche mi zejdzie zeby sie nimi nacieszyc po powrocie. W lipcu wracamy do Polski na stale. Mezowi sie kiedys wyrwalo zeby wyskoczyc na kilka dni do Zakopanego a co z tego wyjdzie to zobaczymy.
Ja lecę do przyjaciółki do Budapesztu w lipcu tylko 4dni krótko ale się cieszę bo nie widziałyśmy się 9lat!! bilet wczoraj kupiłam:) teraz tylko lipca wyglądać
No tak...a gdzie te czasy kiedy kupowało się w sklepie fabrycznym wszystko "jak leci" ? Miałem tam znajomą panią, która mi czasami coś fajnego sprzedała. Oczywiście porcelanę tę wymieniałem w Poznaniu na benzynę i wędlinę w pierwszym gatunku (na kartki). I tak "bezstresowo" się żyło.
bułgaria brzmi zachęcająco,może coś bliżej myślimy jechać w dwa auta 9 osób ,jechałaś w ciemno,czy jakaś rezerwacja,ile trzeba przeznaczyć średnio na 10 dni.Wszystkie porady mile wskazane :):)
A ja się zastanawiam nad wyjazem do Włoch na Półwysep Gargano do Vieste nadmorskiej miejscowości, bo ostatnio spędziłam tam wakacje w 2009r. A miejsce to uwielbiam.
Ok, to ja też się podzielę. Wakacje zamierzam spędzać wekhendowo i zaczynam od kwietnia. Wykupuje trzy dniowe pobyty w różnych częściach Polski na "Gruponie". Wychodzi taniej a mogę nocować w super miejscach za rozsądne pieniądze. A plan na razie taki:
1. kwiecie: z "gruponem" pobyt w Wałbrzychu na Zamku Książ - 3 dni
2. maj: z "gruponem" pobyt w Karpaczu - 3 dni
Poza tym w wekhendy: Licheń, Poznań, Wrocław, zamek Czocha, Kołobrzeg (grupon, jeszcze nie kupiony), piknik militarny w Międzyrzeczu i wiele innych wyjazdów. Może tydzień w Powidzu nad jeziorem
Myslałam , że mnie zabijecie za temat ,o tym czasie, ale widze ,ze nie tylko ja zastanawiam się gdzie ( to wiem )
ale też kiedy i co i jak : ) wiem gdzie pojadę : Bułgaria ,miejscowość Primorsako .Wieżcxie mi kocham polskie morze ale dla mnie za zimne ( dla : bujaj mama ,bujaj !!! na kołku , kurde nabawiiłam się zapalenia kolan :// )
Wybrałam sie więc w cieplejsze klimaty na 3 tyg ( conajmniej ):) Droga ze 2 dni z noclegiem w Rumunii ( przez byłe ZssR nie jezdziliśmy .) zwiedzamy tez sporo po drodze .
Przybliżę może to co tam się wyprawia a sami zdecydujecie :) a mianowicie :
Nigdy nie widziałam temp niższej ni 27 st ( a i to wieczorem czy tam rano ) Morze słone ale ma temperaturę ok 25-28 st Ceny : Takie same jak u nas ,niektóre nizsze ,niektóre droższe .Kwater prywatnych że hoho
Nie są to złote piaski :P oblegane i przereklamowane .... Plaże są dwie poludniowa i polnocna z piaskiem bialo-żółtym ,można się kąpać tak z e 150 m od plaży w morze .Plaże są strzeżone (zazwyczaj ) Płatne parasole 3 lv na cały dzień (obok plaże nie strzeżone bezpłatne )
Jak by ktoś miał pytania to proszę tu .Mam tam od 3 lat mieszkanie ale ew mogę się zorientować ,wystarczy telefon do przyjaciela ;PP
Mam pytanie czy droga przez Rumunię jest bezpieczna, gdzie nocowaliście. Podobno w Rumuni kradną! Można stracić samochód. Może napiszesz cos więcej o tasie przejazdu, ile km, jakie drogi. Czy zbierałas ze soba jakieś zapasy żywieniowe Jaki koszt 2 tygodniowego pobytu (bez benzyny)
Hhehee kradną tak jak i u nas ! Na stacjach benz. oszukują to pewne :)Pamiętajmy to jest tylko kraj tranzytowy .Rumunia :
Hotele a raczej rodzinne hoteliki są w/p :) Śpimy od 3 lat w schronisku ( w sensie zimowa kwatera z wyciągiem narciarskim ) W tym samym miejscu .....
Drogi różne raczej takie jak u nas ale k*****wa drogowskazy hehehehe,przepraszam Bahusa tu potrzeba, żeby wprost powiedzieć -!@@##$%^^&&*() i jeszcze gorzej :/ W każdym razie mapa +GPS dają raę jak sie pierwszy raz jedzie :) W BŁG już spoko .
Ale dajemy rade .Mnóstwo Polaków obrało sobie ten kierunek i wiecie co ?? wracają ....
Jolu ja też poproszę o namiary na nocleg w Rumunii, moi chłopacy wymyślili sobie zaliczyć trasę Transfagarską (Transfagarasan) jako element dodatkowy. Jedziemy w 2 auta z myślą optymistyczną, że będzie ok i te 2 auta dojadą do Bułgarii (Słoneczny Brzeg). Patrzyłam już na booking.com ceny są bardzo przystępne, opinie też, ale jak może być coś sprawdzonego przez "znajomą z WŻ", to dlaczego nie :)
Jesteście zatem albo wariatami ,albo macie świetne auta ,albo nic o tej trasie nie wiecie :)
My mamy tylko xare picasso i za cholerę nie pojedziemy tamtędy :)
Mój brat -kierowca rajdowy 3 lata temu w sierpniu jechał, tą trasą , dla widoków z dwoma córkami ( 7 i 9 lat )
Lawiny błota na szczęście zastały ich w tunelu a żona brata posikała się ze strachu nie jeden raz .To jest droga albo dla czołgów albo dla tych co mają napęd 4x4 i są do tego kierowcami wojskowymi !!Tam nawet w lato schodzą lawiny błotne ,zmywające takie nasze samochodziki do 3t (ta droga jest otwarta tylko jak aura sprzyja tak ze 3 mies w roku ,w koncu była to droga dla czołgów ) I na tyle co do trasy transfogardzkiej :)
Macie odwagę jedzcie ! Ale zamykają ją często i gęsto ,ze względu na warunki pogodowe .Jak coś dam namiary na brata ,który nią przejechał (Nt trasy transfogardzkiej
Ja założyłam temat jakiś czas temu o wakacjach i od kilku osób mi się dostało, że za szybko. Jednak za szybko niestety nie jest. Dzwoniłam w sprawie rezerwacji do jednej Pani i powiedziała, że powinnam zarezerwować do końca lutego, a domek chcę na drugą połowę sierpnia dopiero.
Tak się rezerwuje.Ja zawsze staram sie na początku roku dokonać rezerwacji.Bo potem to bierzesz co jest, a to nie zawsze idzie w parze z naszymi oczekiwaniami
Dokładnie. Dla nas ważne jest by było na 5 osób i w przystępnej cenie. Większość domków jest na 4 osoby. Nie oczekujemy luksusów. Ważne by było gdzie przespać się, zjeść i umyć.
I o to chodzi...w lecie nikt nie siedzi w pomieszczeniu jak wyjezdża na wakacje.Wraca się wieczorem na spanie i tyle....Słońce,plaża,las,jeziorko,góry to jest cały urok...jak nie pada deszcz oczywiście.Ale tego się nie przewiduje wyjezdżając na wakacje
Też tak zawsze myślałam :) Ja miłośniczka pól biwakowych, namiotów... w tym roku szukam hotelu, w którym panie animatorki zabiorą moje stado do klubu dla dzieci a ja będę smażyć tyłek przy basenie razem z mężem :) leniwie przewracając się na leżaku w celu dopieczenia boczków. No, ale to był męczący rok i dawno nie miałam okazji się polenić. :D
Na razie zaplanowany tylko termin urlopu - druga połowa sierpnia. No i poza terminem zupełnie nie mma koncepcji na urlop, może coś bliżej Gdańska ? Może Mazury albo faktycznie wykorzystam kilka dni z grouponu
Witam byłam w Turcji w Konakli jakies 5 lat temu , potem odwiedziłam Hiszpanie , Bułgarie , Albanie, Czarnogóre i Chorwacje w tym roku??? sama nie wiem , ale jakoś nie ciągnie mnie do tych miejsc , gdzie już byłam. Myślałam w tym roku o Grecji albo Włochy .....macie jakies fajne miejsc albo najlepiej biura podrozy .....pozdrawiam
Ciężkie pytanie , chyba najpier ....mój mąż jak go zapytałam to odpowiedział wszedzie , każde to miejsce ma swój urok , jednak napewno na końcu była by Bułgaria a z tymi 3 krajami był by problem , bo podobne klimaty -bałkańskie, jedynie to musisz wiedzieć , ze w Albanii i Czarnogórze przynajmnie tam gdzie ja byłam w Ulcnij jest trochę śmieci .....ale nam to w niczym nie przeszkadzało , poprostu tak juz mają , ze się tym nie przejmują , ale hotele oczywiscie czyste , sprzątane pokoje itd .
Szperająć w necie zauważyłam,że masa ludzi często wraca do Chorwacji.Trzeba tam pojechać.Zastanawiamy się też nad Wyspami Kanaryjskimi ale z drugiej strony tam jest surwy wulkaniczny krajobraz.Nie wiem czy warto tam lecieć?Chyba nie
Mieliśmy niezłego stracha bo w tym czasie upadało biuro za biurem ale na szczęście wszystko było ok.
Tak jak pisałam wcześniej.Z czystym sumieniem polecam Kretę.Laguna Balos czy Elafonisi - plaża z różowym piaskiem to raj na ziemi. W życiu nie widziałam nic piękniejszego
Dorotko a ja wlasnie polecam Wyspy Kanaryjskie,ma bylismy akurat na Teneryfie,ale piekna jest tez Gran Canaria i te bardziej piaszczyste Fuerteventura czy Lanzarote.Jak najbardziej warto tam leciec.My myslimy w tym roku o Krecie ale nie wiemy czy w tym roku urlop nam sie uda,bo na razie maz nie dostal zatwierdzonego urlopu w tym czasie kiedy chcemy.Chetnie bym sie wybrala znowu na Wyspy Kanaryjskie,ale tym razem raczej Fuerteventura badz Lanzarote,mam nadzieje,ze bedzie dane nam tam poleciec kiedys,bo bardzo milo wspominam.
Tutaj gdybys chciala cos poczytac o Teneryfie to moja opowiesc o tej wyspie http://wielkiezarcie.com/article61126.html Musze kiedys dokonczyc pisanie,bo poprostu zapomnialam,a jeszcze jedna czesc z tego bedzie.Pozdrawiam
Ja byłam na Lanzarote i jest to jak na razie nr 2 na mojej prywatnej liście przebojów wakacyjnych (bardzo długo było nr 1, ale w zeszłym roku zostało zdetronizowane). Jedyna rzecz, która mi tam przeszkadzała, to wiatr. Wieje non stop (może w nocy mniej), więc zbędne są wszelkie akcesoria do włosów typu szczotka, lakier itp - po prostu nie ma sensu ich brać. Jedyne co się sprawdza to opaska lub mocna gumka do włosów ;-)
My byliśmy z biurem podróży, a miejsce jest niezwykłe, bo łączy w sobie piękno krajobrazów ze sztuką nowoczesną (koniecznie trzeba zobaczyć niesamowity dom Cesara Manrique). Acha, i mają tam nieustające promocje w sklepach kosmetycznych. Turyści litrami kupowali markowe perfumy i kremy ;-)
Ja byłam na Lanzarote i jest to jak na razie nr 2 na mojej prywatnej liście przebojów wakacyjnych (bardzo długo było nr 1, ale w zeszłym roku zostało zdetronizowane). Jedyna rzecz, która mi tam przeszkadzała, to wiatr. Wieje non stop (może w nocy mniej), więc zbędne są wszelkie akcesoria do włosów typu szczotka, lakier itp - po prostu nie ma sensu ich brać. Jedyne co się sprawdza to opaska lub mocna gumka do włosów ;-) My byliśmy z biurem podróży, a miejsce jest niezwykłe, bo łączy w sobie piękno krajobrazów ze sztuką nowoczesną (koniecznie trzeba zobaczyć niesamowity dom Cesara Manrique). Acha, i mają tam nieustające promocje w sklepach kosmetycznych. Turyści litrami kupowali markowe perfumy i kremy ;-)
Zdradź co teraz jest numerem 1 na Twojej liście!
Skoro aż tak wieje to odpada bo córa jest bardzo wrażliwa na wiatr.Często po silnym wietrze ma gorączkę :-// Już sobie wyobrażam jak wyglądałby nasz pobyt tam gdzie non stop wieje
Skoro corka tak reaguje na wiatr, to chyba wszystkie Wyspy Kanaryjskie odpadają... A jak znosi klimatyzację? To jest czasami prawdziwa zmora wakacji w ciepłych krajach... Jesli chodzi o moj aktualny nr 1 to jest nim Tajlandia. Cudowni ludzie, niezwykła goscinnosc, przepyszna kuchnia i naprawde egzotyczna przyroda... Wiem że to daleko, akurat nam się trafiła dobra okazja i polecielismy..
Dorota zawsze korzystalismy z biura podrozy jesli chodzi o te wyjazdy dalsze.Jesli chodzi o Teneryfe to pierwszy raz poszukalam w internecie i kupilismy urlop w ten sposob,organizatorem naszego urlopu bylo biuro podrozy Schauinsland Reisen,jest do dosc stare i pewne bedace dlugo na rynku biuro podrozy .Po zabukowaniu urlopu w ciagu tygodnia dostalam wszystkie papiery do domu i trzeba bylo uiscic zaliczke chyba mniej wiecej jedna trzecia calosci.Reszte wplacic trzeba na 3 tygodnie czy miesiac przed wyjazdem.Bilety lotnicze odebralam w dniu wyjazdu na lotnisku po okazaniu papieru ktore nam biuro wyslalo.Wszystko odbylo sie bardzo szybko,bez zbednego wysiadywania w biurze podrozy,zreszta biura podrozy tez szukaja w internecie,nie inaczej i wtedy proponuja nam to co znalezli w necie,kontaktuja sie wtedy z biurem podrozy ktore wystawilo oferte w internecie,jakie maja z tego korzysci nie wiem,ale jakies musza miec zeby prosperowac.
W tym roku bede raczej kupowac w ten sam sposob co wtedy wakacje na Teneryfie.
Na wlasna reke bylismy w tym roku w Chorwacji,znajomy jezdzi juz ktorys rok i wynajmuje pokoj prywatnie.Bylismy razem,bylo fajnie.Mielismy pokoik z mala kuchenka i lazienka,sniadania robilismy sobie sami,ale posilek glowny codziennie w innej restauracji i za kazdym razem bylo bardzo smacznie,przez 2 tygodnie jadlam tylko raz mieso,reszta to przewaznie ryby pod rozna postacia dla tak pysznego jedzenia bylabym gotowa tam wrocic z powrotem:))
Dorotko mozesz cos wiecej napisac na temat rozowej plazy.My w tym roku planujemy Krete,ale jeszcze nie wiemy w ktory kierunek chcielibysmy obrac.Prawdopodobnie bedziemy chcieli wynajac auto na mniej wiecej tydzien,zeby nie siedziec w miejscu.Jak hotele wygladaja w poblizu tej plazy?Mozesz ktorys polecic?Co w poblizu warto zwiedzic?my z tych wczasowiczow ktorzy nie lubia zbyt dlugo siedziec w jednym miejscu lub tylko wylacznie na plazy.Dlatego czesc urlopu przeznaczamy na zwiedzanie,a czesc na leniuchowanie na plazy i spacery po okolicznych miejscowosciach.
Dorotko mozesz cos wiecej napisac na temat rozowej plazy.My w tym roku planujemy Krete,ale jeszcze nie wiemy w ktory kierunek chcielibysmy obrac.Prawdopodobnie bedziemy chcieli wynajac auto na mniej wiecej tydzien,zeby nie siedziec w miejscu.Jak hotele wygladaja w poblizu tej plazy?Mozesz ktorys polecic?Co w poblizu warto zwiedzic?my z tych wczasowiczow ktorzy nie lubia zbyt dlugo siedziec w jednym miejscu lub tylko wylacznie na plazy.Dlatego czesc urlopu przeznaczamy na zwiedzanie,a czesc na leniuchowanie na plazy i spacery po okolicznych miejscowosciach.
Jak wynajmiecie auto to zwiedzicie całą wyspę tylko musicie uważać bo niektóre drogi są niebezpieczne. Między innymi ta która prowadzi na Elafonisi.Musicie też wiedzieć,że na Krecie jest jedna zasada jeśli chodzi o zasady ruchu drogowego.Nie ma żadnych zasad!!!!! Każdy jeździ jak chce!! Koszmar! Dlatego my najczęściej poruszaliśmy się autobusem.Przystanek mieliśmy pod hotelem.Mieszkaliśmy w Adelianos Kampos , 15 minut jazdy od dużego miasta Rethymno.Byliśmy w hotelu Maravel.Polecam.Mieliśmy szczęście bo dostaliśmy duży apartament z największym tarasem ale widziałam też inne pokoje i też były super.Gddybyśmy kiedyś tam wracali to tylko do tego hotelu.
My też nie jesteśmy z tych wczasowiczów,którzy cały urlop spędzają nad basenem.Na leżaku moge poleżeć pod domem ;-))
Byliśmy z 2 małych dzieci i praktycznie codziennie organizowaliśmy sobie jakieś wycieczki.Co warto zobaczyć? na pewno Rethymno,Chanie,Panormo - cudne rybackie miasteczko z niesamowitym klimatem.Oczywiście wyjątkowe plaże,jest ich kilka na wyspie. Tak jak wcześniej pisałam , Elafonisi - coś pięknego.Kolor wody powala a jak córa zobaczyła różowy piasek to zwariowała! Wykupilismy sobie wycieczke na Elafonisi u miejscowych bo oczywiście biuro chciało 2 razy więcej :-)))) Bawiliśmy się świetnie!!! Organizator wycieczi i jednocześnie kierowca był boski.Spiridon-pamiętam nawet jego imię ;-)).W drodzę na plaże zahaczyliśmy o Kournas Lake,podobno jedyne jezioro na Krecie.Piękne szmaragdowe nad którym można spotkać małe żółwie :-)))
Co dalej...Na pewno wyspa Gramvousa i laguna Balos.Z portu w Kissamos dociera się statkiem do tych cudnych miejsc.
Plaża Vai - naturalnie porośnięta palmami. Podobno tam kręcili reklamę batonów Bounty
Organizowane też są wyprawy przez wąwóz Samaria,najdłuższy wąwóz w Europie.My nie poszliśmy ze względu na dzieci ale znajomi poszli.Byli zachwyceni.
co ci jeszcze napisać?
aha. jeśli będziecie w tych okolicach co my to koniecznie buty do morza bo można stanąć na jeżowcu
My już mamy zaplanowane i częściowo porezerwowane od listopada.
Trochę się go boję - ze względów finansowych. Ale w tym roku nałożył nam się wyjazd urlopowy z zawodowym - i zamiast dwóch mamy jeden - realnie i tak ciut krótszy niż gdyby były dwa, tyle, że wydawanie kasy rozłożone w czasie.
Jedziemy przez Innsbruck, Jezioro Como, Chamonix, Genewę (nocleg po francuskiej stronie, bo budżet niestety szwajcarskich cen nie udźwignie, ale dojazd jest komunikacją miejską) w okolice Grenoble - tu pomieszkamy tydzień (to dwa tygodnie za nami będą).
Powrót przez Turyn, Salzburg oraz Znojmo w Czechcach - zejdzie nam tydzień.
Pierwotnie w planach było więcej Szwajcarii. Marzyła mi się Lozanna, Zurych, Bazylea. Niestety, realia kazały zmodyfikować marzenia
Sezon 2013. Gdzie macie zamiar wyjechać ? Wasze doświadczenia ?
Ja słuzę informacjami nt Bułgarii -samochodem 5 osobowa rodzina :)
My te wakacje raczej spedzimy w domku chyba ze jakies weekendowe wypady nad wode.
Poszalelismy na nartach w tym roku a jeszcze czeka nas komunia chrzesniaka i chrzciny chrzesnicy:)
ja juz mam zarezerwowane ;))wiadomo gdzie;-)
To tak do emeryturki zamierzasz tylko i zawsze tam .. ?
. Nigdy nie rozwinęłam sobie w sobie powracania co roku w to samo miejsce ..Szkoda mi .... życia .. ))
nie mam pojecia czy do emeryturki! ale na razie ciagnie mnie tylko tam;)nie mam parcia na "zwiedzanie świata" ;)
To tak ja mnie:)mąż chciał,bo sprawdzone,ale nie!:)
Od czerwca do połowy sierpnia będę z dziećmi u mamy w Polsce, będziemy byczyć się na plaży i w ogrodzie, biegać po płaskich terenach, kupować polskie ubrania do szkoły :) a początkiem września, zanim zacznie się rok szkolny- Sycylia albo Sardynia.
Wooow!
Wszelkie formy wypoczynku oddam za kilka tygodni z Mamą :)
Jak ja Cie rozumiem :-)
Nie planujemy, bo z doświadczenia wiemy, ze nic z tego nie wychodzi. W ubiegłym roku bylismy w Chorwacji. Przywieźliśmy bardzo pozytywne wrażenia, ciepłe wpomnienia. W tym roku, jak sie uda...bardzo chętnie pojejedziemy znów w tamte strony.
Nie ma jak wakacje w Polsce zwlaszcza jak sie nie widzi rodziny po 2-3 lata. Ja w Polsce bylam 2 lata temu bardzo za wszystkimi tesknie i troche mi zejdzie zeby sie nimi nacieszyc po powrocie. W lipcu wracamy do Polski na stale. Mezowi sie kiedys wyrwalo zeby wyskoczyc na kilka dni do Zakopanego a co z tego wyjdzie to zobaczymy.
Sardynii nie polecam - bylam i nie podbało mi się
DLaczego, jesli mozna wiedziec? Czytalam i bardzo polecaja z malymi dziecmi tam jechac.
Córa była na obozie i wróciła przeszczęśliwa.
Ja lecę do przyjaciółki do Budapesztu w lipcu tylko 4dni krótko ale się cieszę bo nie widziałyśmy się 9lat!! bilet wczoraj kupiłam:) teraz tylko lipca wyglądać
A ja się wybieram do Chodzieży...Odwiedzę fabrykę porcelany...;)
Bahus-ale się uśmiałam fabryke porcelany... do wakacji może pozostać z niej tylko wspomienie.
No tak...a gdzie te czasy kiedy kupowało się w sklepie fabrycznym wszystko "jak leci" ? Miałem tam znajomą panią, która mi czasami coś fajnego sprzedała. Oczywiście porcelanę tę wymieniałem w Poznaniu na benzynę i wędlinę w pierwszym gatunku (na kartki). I tak "bezstresowo" się żyło.
Bahusku sklepy są do dzisiaj ceny porcelany są kosmiczne,ale zawsze można upolować coś ekstra w super cenie.
a my w Chodzieży robimy przesiadkę z pociągu na PKS jak z wizytą do rodziny jeździmy ;)
bułgaria brzmi zachęcająco,może coś bliżej myślimy jechać w dwa auta 9 osób ,jechałaś w ciemno,czy jakaś rezerwacja,ile trzeba przeznaczyć średnio na 10 dni.Wszystkie porady mile wskazane :):)
O! Ja też chętnie dowiem się czegoś o wakacjach w Bułgarii! Pozdrawiam
A ja się zastanawiam nad wyjazem do Włoch na Półwysep Gargano do Vieste nadmorskiej miejscowości, bo ostatnio spędziłam tam wakacje w 2009r. A miejsce to uwielbiam.
Ok, to ja też się podzielę. Wakacje zamierzam spędzać wekhendowo i zaczynam od kwietnia. Wykupuje trzy dniowe pobyty w różnych częściach Polski na "Gruponie". Wychodzi taniej a mogę nocować w super miejscach za rozsądne pieniądze. A plan na razie taki:
1. kwiecie: z "gruponem" pobyt w Wałbrzychu na Zamku Książ - 3 dni
2. maj: z "gruponem" pobyt w Karpaczu - 3 dni
Poza tym w wekhendy: Licheń, Poznań, Wrocław, zamek Czocha, Kołobrzeg (grupon, jeszcze nie kupiony), piknik militarny w Międzyrzeczu i wiele innych wyjazdów. Może tydzień w Powidzu nad jeziorem
Myslałam , że mnie zabijecie za temat ,o tym czasie, ale widze ,ze nie tylko ja zastanawiam się gdzie ( to wiem )
ale też kiedy i co i jak : ) wiem gdzie pojadę : Bułgaria ,miejscowość Primorsako .Wieżcxie mi kocham polskie morze ale dla mnie za zimne ( dla : bujaj mama ,bujaj !!! na kołku , kurde nabawiiłam się zapalenia kolan :// )
Wybrałam sie więc w cieplejsze klimaty na 3 tyg ( conajmniej ):) Droga ze 2 dni z noclegiem w Rumunii ( przez byłe ZssR nie jezdziliśmy .) zwiedzamy tez sporo po drodze .
Przybliżę może to co tam się wyprawia a sami zdecydujecie :) a mianowicie :
Nigdy nie widziałam temp niższej ni 27 st ( a i to wieczorem czy tam rano ) Morze słone ale ma temperaturę ok 25-28 st Ceny : Takie same jak u nas ,niektóre nizsze ,niektóre droższe .Kwater prywatnych że hoho
Nie są to złote piaski :P oblegane i przereklamowane .... Plaże są dwie poludniowa i polnocna z piaskiem bialo-żółtym ,można się kąpać tak z e 150 m od plaży w morze .Plaże są strzeżone (zazwyczaj ) Płatne parasole 3 lv na cały dzień (obok plaże nie strzeżone bezpłatne )
Jak by ktoś miał pytania to proszę tu .Mam tam od 3 lat mieszkanie ale ew mogę się zorientować ,wystarczy telefon do przyjaciela ;PP
Mam pytanie czy droga przez Rumunię jest bezpieczna, gdzie nocowaliście. Podobno w Rumuni kradną! Można stracić samochód. Może napiszesz cos więcej o tasie przejazdu, ile km, jakie drogi. Czy zbierałas ze soba jakieś zapasy żywieniowe Jaki koszt 2 tygodniowego pobytu (bez benzyny)
"Napaliłam" sie na Bułgarię!
Hhehee kradną tak jak i u nas ! Na stacjach benz. oszukują to pewne :)Pamiętajmy to jest tylko kraj tranzytowy .Rumunia :
Hotele a raczej rodzinne hoteliki są w/p :) Śpimy od 3 lat w schronisku ( w sensie zimowa kwatera z wyciągiem narciarskim ) W tym samym miejscu .....
Drogi różne raczej takie jak u nas ale k*****wa drogowskazy hehehehe,przepraszam Bahusa tu potrzeba, żeby wprost powiedzieć -!@@##$%^^&&*() i jeszcze gorzej :/ W każdym razie mapa +GPS dają raę jak sie pierwszy raz jedzie :) W BŁG już spoko .
Ale dajemy rade .Mnóstwo Polaków obrało sobie ten kierunek i wiecie co ?? wracają ....
Jolu ja też poproszę o namiary na nocleg w Rumunii, moi chłopacy wymyślili sobie zaliczyć trasę Transfagarską (Transfagarasan) jako element dodatkowy. Jedziemy w 2 auta z myślą optymistyczną, że będzie ok i te 2 auta dojadą do Bułgarii (Słoneczny Brzeg). Patrzyłam już na booking.com ceny są bardzo przystępne, opinie też, ale jak może być coś sprawdzonego przez "znajomą z WŻ", to dlaczego nie :)
Jesteście zatem albo wariatami ,albo macie świetne auta ,albo nic o tej trasie nie wiecie :)
My mamy tylko xare picasso i za cholerę nie pojedziemy tamtędy :)
Mój brat -kierowca rajdowy 3 lata temu w sierpniu jechał, tą trasą , dla widoków z dwoma córkami ( 7 i 9 lat )
Lawiny błota na szczęście zastały ich w tunelu a żona brata posikała się ze strachu nie jeden raz .To jest droga albo dla czołgów albo dla tych co mają napęd 4x4 i są do tego kierowcami wojskowymi !!Tam nawet w lato schodzą lawiny błotne ,zmywające takie nasze samochodziki do 3t (ta droga jest otwarta tylko jak aura sprzyja tak ze 3 mies w roku ,w koncu była to droga dla czołgów ) I na tyle co do trasy transfogardzkiej :)
Macie odwagę jedzcie ! Ale zamykają ją często i gęsto ,ze względu na warunki pogodowe .Jak coś dam namiary na brata ,który nią przejechał (Nt trasy transfogardzkiej
Ja założyłam temat jakiś czas temu o wakacjach i od kilku osób mi się dostało, że za szybko. Jednak za szybko niestety nie jest. Dzwoniłam w sprawie rezerwacji do jednej Pani i powiedziała, że powinnam zarezerwować do końca lutego, a domek chcę na drugą połowę sierpnia dopiero.
Tak się rezerwuje.Ja zawsze staram sie na początku roku dokonać rezerwacji.Bo potem to bierzesz co jest, a to nie zawsze idzie w parze z naszymi oczekiwaniami
Dokładnie. Dla nas ważne jest by było na 5 osób i w przystępnej cenie. Większość domków jest na 4 osoby. Nie oczekujemy luksusów. Ważne by było gdzie przespać się, zjeść i umyć.
I o to chodzi...w lecie nikt nie siedzi w pomieszczeniu jak wyjezdża na wakacje.Wraca się wieczorem na spanie i tyle....Słońce,plaża,las,jeziorko,góry to jest cały urok...jak nie pada deszcz oczywiście.Ale tego się nie przewiduje wyjezdżając na wakacje
Też tak zawsze myślałam :) Ja miłośniczka pól biwakowych, namiotów... w tym roku szukam hotelu, w którym panie animatorki zabiorą moje stado do klubu dla dzieci a ja będę smażyć tyłek przy basenie razem z mężem :) leniwie przewracając się na leżaku w celu dopieczenia boczków. No, ale to był męczący rok i dawno nie miałam okazji się polenić. :D
Właśnie dziś zarezerwowaliśmy domek w Swarzewie. Wpłaciliśmy zaliczkę za dwie doby bo takie były wymogi. Reszta na miejscu.
No i super!
Na razie zaplanowany tylko termin urlopu - druga połowa sierpnia. No i poza terminem zupełnie nie mma koncepcji na urlop, może coś bliżej Gdańska ? Może Mazury albo faktycznie wykorzystam kilka dni z grouponu
Wybieram się, jak co roku od wielu lat :), do Turcji. Kocham Konakli, tam czuję się absolutnie szczęśliwa:)
Witam byłam w Turcji w Konakli jakies 5 lat temu , potem odwiedziłam Hiszpanie , Bułgarie , Albanie, Czarnogóre i Chorwacje w tym roku??? sama nie wiem , ale jakoś nie ciągnie mnie do tych miejsc , gdzie już byłam. Myślałam w tym roku o Grecji albo Włochy .....macie jakies fajne miejsc albo najlepiej biura podrozy .....pozdrawiam
My też nie jeździmy do miejsc w których juz byliśmy.
Polecam Grecję.Byliśmy w tamtym roku na Krecie.Cudnie było.Są miejsca na tej wyspie,które zapierają dech w piersiach.
Bułgaria , Albania, Czarnogóra i Chorwacja. Gdybyś musiała wybrać - gdzie pojechałabyś ponownie?Które miejsce zrobiło na Tobie największe wrażenie?
Ciężkie pytanie , chyba najpier ....mój mąż jak go zapytałam to odpowiedział wszedzie , każde to miejsce ma swój urok , jednak napewno na końcu była by Bułgaria a z tymi 3 krajami był by problem , bo podobne klimaty -bałkańskie, jedynie to musisz wiedzieć , ze w Albanii i Czarnogórze przynajmnie tam gdzie ja byłam w Ulcnij jest trochę śmieci .....ale nam to w niczym nie przeszkadzało , poprostu tak juz mają , ze się tym nie przejmują , ale hotele oczywiscie czyste , sprzątane pokoje itd .
Dzięki :-)))
Szperająć w necie zauważyłam,że masa ludzi często wraca do Chorwacji.Trzeba tam pojechać.Zastanawiamy się też nad Wyspami Kanaryjskimi ale z drugiej strony tam jest surwy wulkaniczny krajobraz.Nie wiem czy warto tam lecieć?Chyba nie
co do biura podróży
My w tamtym roku byliśmy z nimi http://7islands.pl/
Mieliśmy niezłego stracha bo w tym czasie upadało biuro za biurem ale na szczęście wszystko było ok.
Tak jak pisałam wcześniej.Z czystym sumieniem polecam Kretę.Laguna Balos czy Elafonisi - plaża z różowym piaskiem to raj na ziemi. W życiu nie widziałam nic piękniejszego
Dorotko a ja wlasnie polecam Wyspy Kanaryjskie,ma bylismy akurat na Teneryfie,ale piekna jest tez Gran Canaria i te bardziej piaszczyste Fuerteventura czy Lanzarote.Jak najbardziej warto tam leciec.My myslimy w tym roku o Krecie ale nie wiemy czy w tym roku urlop nam sie uda,bo na razie maz nie dostal zatwierdzonego urlopu w tym czasie kiedy chcemy.Chetnie bym sie wybrala znowu na Wyspy Kanaryjskie,ale tym razem raczej Fuerteventura badz Lanzarote,mam nadzieje,ze bedzie dane nam tam poleciec kiedys,bo bardzo milo wspominam.
Tutaj gdybys chciala cos poczytac o Teneryfie to moja opowiesc o tej wyspie http://wielkiezarcie.com/article61126.html Musze kiedys dokonczyc pisanie,bo poprostu zapomnialam,a jeszcze jedna czesc z tego bedzie.Pozdrawiam
Dzięki :-))
W wolnej chwili poczytam na pewno.
Byliście tam z biurem czy na własną rękę?
Ja byłam na Lanzarote i jest to jak na razie nr 2 na mojej prywatnej liście przebojów wakacyjnych (bardzo długo było nr 1, ale w zeszłym roku zostało zdetronizowane). Jedyna rzecz, która mi tam przeszkadzała, to wiatr. Wieje non stop (może w nocy mniej), więc zbędne są wszelkie akcesoria do włosów typu szczotka, lakier itp - po prostu nie ma sensu ich brać. Jedyne co się sprawdza to opaska lub mocna gumka do włosów ;-)
My byliśmy z biurem podróży, a miejsce jest niezwykłe, bo łączy w sobie piękno krajobrazów ze sztuką nowoczesną (koniecznie trzeba zobaczyć niesamowity dom Cesara Manrique). Acha, i mają tam nieustające promocje w sklepach kosmetycznych. Turyści litrami kupowali markowe perfumy i kremy ;-)
Ja byłam na Lanzarote i jest to jak na razie nr 2 na mojej prywatnej liście
przebojów wakacyjnych (bardzo długo było nr 1, ale w zeszłym roku
zostało zdetronizowane). Jedyna rzecz, która mi tam przeszkadzała, to
wiatr. Wieje non stop (może w nocy mniej), więc zbędne są wszelkie
akcesoria do włosów typu szczotka, lakier itp - po prostu nie ma sensu
ich brać. Jedyne co się sprawdza to opaska lub mocna gumka do włosów
;-) My byliśmy z biurem podróży, a miejsce jest niezwykłe, bo
łączy w sobie piękno krajobrazów ze sztuką nowoczesną (koniecznie
trzeba zobaczyć niesamowity dom Cesara Manrique). Acha, i mają tam
nieustające promocje w sklepach kosmetycznych. Turyści litrami kupowali
markowe perfumy i kremy ;-)
Zdradź co teraz jest numerem 1 na Twojej liście!
Skoro aż tak wieje to odpada bo córa jest bardzo wrażliwa na wiatr.Często po silnym wietrze ma gorączkę :-// Już sobie wyobrażam jak wyglądałby nasz pobyt tam gdzie non stop wieje
Skoro corka tak reaguje na wiatr, to chyba wszystkie Wyspy Kanaryjskie odpadają... A jak znosi klimatyzację? To jest czasami prawdziwa zmora wakacji w ciepłych krajach... Jesli chodzi o moj aktualny nr 1 to jest nim Tajlandia. Cudowni ludzie, niezwykła goscinnosc, przepyszna kuchnia i naprawde egzotyczna przyroda... Wiem że to daleko, akurat nam się trafiła dobra okazja i polecielismy..
Dorota zawsze korzystalismy z biura podrozy jesli chodzi o te wyjazdy dalsze.Jesli chodzi o Teneryfe to pierwszy raz poszukalam w internecie i kupilismy urlop w ten sposob,organizatorem naszego urlopu bylo biuro podrozy Schauinsland Reisen,jest do dosc stare i pewne bedace dlugo na rynku biuro podrozy .Po zabukowaniu urlopu w ciagu tygodnia dostalam wszystkie papiery do domu i trzeba bylo uiscic zaliczke chyba mniej wiecej jedna trzecia calosci.Reszte wplacic trzeba na 3 tygodnie czy miesiac przed wyjazdem.Bilety lotnicze odebralam w dniu wyjazdu na lotnisku po okazaniu papieru ktore nam biuro wyslalo.Wszystko odbylo sie bardzo szybko,bez zbednego wysiadywania w biurze podrozy,zreszta biura podrozy tez szukaja w internecie,nie inaczej i wtedy proponuja nam to co znalezli w necie,kontaktuja sie wtedy z biurem podrozy ktore wystawilo oferte w internecie,jakie maja z tego korzysci nie wiem,ale jakies musza miec zeby prosperowac.
W tym roku bede raczej kupowac w ten sam sposob co wtedy wakacje na Teneryfie.
Na wlasna reke bylismy w tym roku w Chorwacji,znajomy jezdzi juz ktorys rok i wynajmuje pokoj prywatnie.Bylismy razem,bylo fajnie.Mielismy pokoik z mala kuchenka i lazienka,sniadania robilismy sobie sami,ale posilek glowny codziennie w innej restauracji i za kazdym razem bylo bardzo smacznie,przez 2 tygodnie jadlam tylko raz mieso,reszta to przewaznie ryby pod rozna postacia dla tak pysznego jedzenia bylabym gotowa tam wrocic z powrotem:))
Dorotko mozesz cos wiecej napisac na temat rozowej plazy.My w tym roku planujemy Krete,ale jeszcze nie wiemy w ktory kierunek chcielibysmy obrac.Prawdopodobnie bedziemy chcieli wynajac auto na mniej wiecej tydzien,zeby nie siedziec w miejscu.Jak hotele wygladaja w poblizu tej plazy?Mozesz ktorys polecic?Co w poblizu warto zwiedzic?my z tych wczasowiczow ktorzy nie lubia zbyt dlugo siedziec w jednym miejscu lub tylko wylacznie na plazy.Dlatego czesc urlopu przeznaczamy na zwiedzanie,a czesc na leniuchowanie na plazy i spacery po okolicznych miejscowosciach.
Podciagam temat do gory,moze Dorota sie odezwie.
Pamiętam o Was tylko czasu nie miałam,żeby dłużej posiedzieć na wż i spokojnie odpisać.
Dorotko mozesz cos wiecej
napisac na temat rozowej plazy.My w tym roku planujemy Krete,ale jeszcze nie
wiemy w ktory kierunek chcielibysmy obrac.Prawdopodobnie bedziemy chcieli
wynajac auto na mniej wiecej tydzien,zeby nie siedziec w miejscu.Jak hotele
wygladaja w poblizu tej plazy?Mozesz ktorys polecic?Co w poblizu warto
zwiedzic?my z tych wczasowiczow ktorzy nie lubia zbyt dlugo siedziec w jednym
miejscu lub tylko wylacznie na plazy.Dlatego czesc urlopu przeznaczamy na
zwiedzanie,a czesc na leniuchowanie na plazy i spacery po okolicznych
miejscowosciach.
Jak wynajmiecie auto to zwiedzicie całą wyspę tylko musicie uważać bo niektóre drogi są niebezpieczne. Między innymi ta która prowadzi na Elafonisi.Musicie też wiedzieć,że na Krecie jest jedna zasada jeśli chodzi o zasady ruchu drogowego.Nie ma żadnych zasad!!!!! Każdy jeździ jak chce!! Koszmar! Dlatego my najczęściej poruszaliśmy się autobusem.Przystanek mieliśmy pod hotelem.Mieszkaliśmy w Adelianos Kampos , 15 minut jazdy od dużego miasta Rethymno.Byliśmy w hotelu Maravel.Polecam.Mieliśmy szczęście bo dostaliśmy duży apartament z największym tarasem ale widziałam też inne pokoje i też były super.Gddybyśmy kiedyś tam wracali to tylko do tego hotelu.
My też nie jesteśmy z tych wczasowiczów,którzy cały urlop spędzają nad basenem.Na leżaku moge poleżeć pod domem ;-))
Byliśmy z 2 małych dzieci i praktycznie codziennie organizowaliśmy sobie jakieś wycieczki.Co warto zobaczyć? na pewno Rethymno,Chanie,Panormo - cudne rybackie miasteczko z niesamowitym klimatem.Oczywiście wyjątkowe plaże,jest ich kilka na wyspie. Tak jak wcześniej pisałam , Elafonisi - coś pięknego.Kolor wody powala a jak córa zobaczyła różowy piasek to zwariowała! Wykupilismy sobie wycieczke na Elafonisi u miejscowych bo oczywiście biuro chciało 2 razy więcej :-)))) Bawiliśmy się świetnie!!! Organizator wycieczi i jednocześnie kierowca był boski.Spiridon-pamiętam nawet jego imię ;-)).W drodzę na plaże zahaczyliśmy o Kournas Lake,podobno jedyne jezioro na Krecie.Piękne szmaragdowe nad którym można spotkać małe żółwie :-)))
Co dalej...Na pewno wyspa Gramvousa i laguna Balos.Z portu w Kissamos dociera się statkiem do tych cudnych miejsc.
Plaża Vai - naturalnie porośnięta palmami. Podobno tam kręcili reklamę batonów Bounty
Organizowane też są wyprawy przez wąwóz Samaria,najdłuższy wąwóz w Europie.My nie poszliśmy ze względu na dzieci ale znajomi poszli.Byli zachwyceni.
co ci jeszcze napisać?
aha. jeśli będziecie w tych okolicach co my to koniecznie buty do morza bo można stanąć na jeżowcu
my kupiliśmy na miejscu
jak coś sobie przypomnę to będę pisać
Wrzucę kilka fotek jak znajdę chwile
Zaliczyłam "stanięcie" na jeżowcu i godzinne wygrzebywanie tych kolców igłą w szpitalu. Nie polecam
Współczuje!
Trzeba było zjeść gnoja! Niektórzy jedzą jeżowce
Ale on mi uciekł
a już nie chciałam go gonić bo ból w tym momencie przeokropny
a ja myślałam,że ty charakterna babka jesteś i goniłaś go z kolcami w stopie
Oj wierz mi, że gdyby nie woda po pachy to bym sobie z bólu siadła w tej wodzie.
wierzę ci,wierzę kochana
a gdzie to było? w jakim kraju?
Akurat ja miałam ten zaszczyt w Egipcie :)
Marzy mi się wyjazd w nasze góry, np. Zawoja :)
Mam już kwaterę w Pobierowie zarezerwowaną:)
My już mamy zaplanowane i częściowo porezerwowane od listopada.
Trochę się go boję - ze względów finansowych. Ale w tym roku nałożył nam się wyjazd urlopowy z zawodowym - i zamiast dwóch mamy jeden - realnie i tak ciut krótszy niż gdyby były dwa, tyle, że wydawanie kasy rozłożone w czasie.
Jedziemy przez Innsbruck, Jezioro Como, Chamonix, Genewę (nocleg po francuskiej stronie, bo budżet niestety szwajcarskich cen nie udźwignie, ale dojazd jest komunikacją miejską) w okolice Grenoble - tu pomieszkamy tydzień (to dwa tygodnie za nami będą).
Powrót przez Turyn, Salzburg oraz Znojmo w Czechcach - zejdzie nam tydzień.
Pierwotnie w planach było więcej Szwajcarii. Marzyła mi się Lozanna, Zurych, Bazylea. Niestety, realia kazały zmodyfikować marzenia