prośba do doświadczonych - jak w temacie , co polecacie zabrać ze sobą ( między innymi do jedzenia na drogę ) w podróż do Italii , jak się ubrać ( początek marca ) , chętnie skorzystam z wszelkich rad
Ubiór wygodny ... aby nie uwierał w niektóre części ciała .. Buciki też wygodne ... nie zdejmuj z nóg , długotrwałe siedzenie sprawia ,ze stopy mogą lekka spuchnąć .. Chyba , że dysponujesz buciem ciut większym .. ))
Jedzonko .. nie ma co opychać się . Przecież na posiłki będziecie robić przerwę prawadaż ?Wszystko lekkostrawne ...
Warto mieć przy sobie mokre chusteczki do wycierania rąk , chusteczki do higieny intymnej ,wilgotny podróżny papier toaletowy , i ..środek do dezynfekcji rąk .. )) W bagażu podręcznym koniecznie stoperan i ... krem do rąk (mydło w publicznych toaletach często wysusza skóre rąk ) .
Ja osobiście podróżuje z moją seledynowę podusią przytulaczkiem i ..szeroką przytulna chustą . Bardzo lubie przytulić się i opatulić pod szyję ( klima nie dmucha mi na szyje ) wtedy łatwiej wsłuchując sie w rytm silnika zamknąć oko . Nie wiem jak Tobie ale dla mnie pobyt w '' klimatycznym '' pomieszczeniu + noc nie przespana to suche dno oka . Koniecznie weż ze soba kropelki nawiliżające oko .. Po zakropieniu wraca komfort widzenia . )) Szczęśliwej podróży i wielu niezapmnianych wrażeń bergamotko !
Jak samochodem to ja ubrała bym się wygodnie dres, getry buty sportowe. Wzieła bym do termosu coś ciepłego do picia jakąś wode z jedzenia to drożdżówki owoce, może bułki zalezy o której wyjedziecie. Nie skupiała bym się za bardzo na jedzeniu bo po drodze dużo miejsc gdzie można coś kupić sobie do jedzenia na zimno czy na ciepło. Jak nie chcesz kupywać jedzenia o zrobiła bym sałatkę ( sałata lodowa pomidor, ogórek itd) i w drugim pojemniku zabrała bym sos winegret
Drożdzówki i bułki .. zapychają :) sprawdzone . Długi czas w pozycji siedzącej , jelitka rozleniwiją sie maksymalnie . Bułka po kilku godzinach traci na chrupkości i staje się gumą z wkładką . Warto zabrać do pojemika umyte już rzodkiwki , fajnie chrupiące są i pomidorki koktajlowe jak lubisz ..
Lepiej odrobine zgodnieć i zjesć coś świezego w przydroznej rodzinnej knajpce niż w ramach zaradności i oszczędnośći zyciowej odwiedzać miejscowe toalety .. (((. Czego serdecznie nikomu nie życze .. ))
Oj dluga droga, wiem bo jechaliśmy na Sardynię samochodem, póżniej promem. Proponuję lużny ubiór typu dres, wygodne buty itd. Do jedzenia mieliśmy klopsy mielone, jajka na twardo, kanapki, suchą kiełbasę, słodycze, picie w termosie no i zimne napoje. Milej podróży!
Wszystko zależy od środka transportu czy to będzie autokar czy własny samochód.Przygotować się do podróży własnym samochodem jest łatwiej bo mamy zawsze dostęp do wszystkich swoich rzeczy. Ja gdy wyjeżdżam w taką podróż to szykuję ubranie luźne i wygodne i to musi być w 100 % bawełniane. Wygodne buty, takie które można szybko zdjąć i włożyć. Na noc bawełniane skarpetki. Biorę duże prześcieradło z froty , które w nocy służy mi do okrycia a potem jako ręcznik plażowy. Oczywiście maleńki jasiek. Wszystko to o czym pisze Megi 65 jest niezbędne. Jeśli zaś chodzi o jedzenie to tylko w ostatniej chwili upieczone kotlety ze schabu lub z piersi kurczaka, suszoną kiełbasę lub kabanosy. Herbata z cytryną obojętnie zimna czy ciepła. Mogą być jakieś suche ciasteczka lub drożdżówki. Żadnych owoców, żadnych soków i żadnych surówek. Woda tylko niegazowana. Jedzenie wolę mieć przygotowane własne. Kawę zaś świeżą wypijesz na każdym postoju. Jeździmy z mężem dużo i tak przygotowani nigdy nie mieliśmy w podróży żadnych sensacji. Pozdrawiam i życzę przyjemnej podróży. Tekla
I jeszcze jedna rzecz bardzo przydatna w podróży własnym samochodem. To rozgałęźnik do prądu tak aby można było podłączyć pod gniazdo zapalniczki więcej urządzeń jak lodówka, laptop czy telewizorek turystyczny. Nam to sie sprawdziło. Tekla
Ja się zastanawiam po co w ogóle zabierać jedzenie? W końcu to wycieczka, tyle smaków do zwiedzenia. Poza tym mogę przypuszczać, że wycieczka nie będzie trwała dzień czy dwa, jedzonko może stracić powiew świeżości.
Kawy można spróbować po drodze, różne miejsca, smaki, sama rozkosz. Tak samo z jedzeniem. Jeśli to podróż autokarowa warto zasięgnoć języka u organizatora (gdzie postoje itp.)
A ja trochę z innej beczki. Po doświadczeniach ze złodziejami w Neapolu doradzam Ci, żebyś trzymała pieniądze przy sobie w kilku miejscach (sprawdzają się takie płaskie saszetki zawieszane na szyi, pod T-shirtem, ale to raczej dla panów). Nie wiem gdzie dokładnie jedziesz, ale generalnie jest tak, że północne Włochy są bardziej "cywilizowane" niż południowe. Przewodnicy wycieczek ostrzegają np., żeby nie przechadzać się brzegiem chodnika z aparatami, kamerami itp. rzeczami zawieszonymi na szyjach - zdarza się, że złodzieje jadący motorami potrafią błyskawicznie złapać takie rzeczy i odjechać z nimi w siną dal...
Ja z Neapolu pamiętam tylko wizytę na posterunku policji, a dalsza część podróży po Włoch z konieczności musiała zahaczyć o Rzym, gdzie nasi znajomi wyrobili sobie paszporty tymczasowe (złodziejom udało się ukraść torebkę koleżanki, w której były paszporty i pieniądze...)
Należy zrobić ksero paszportów i ważniejszych dokumentów. Faktycznie trzeba uważać na złodzieji zwłaszcza w dużych aglomeracjach. U nas były 2 przypadki kradzieży całe szczęście nieudanych.
Byliśmy w zeszłym roku w kwietniu na objazdówce, meliśmy/ śniadania wczesnie rano/ i obiadokolacje ok.20 ,21 wieczorem. Tak więc wiadomo cały dzien na nogach i jeść się chce - zwłaszcza chłopu.
Więc dobrze,że wzieliśmy ze sobą zapas puszek i wodę bo no niestety u nich wszystko x 4 zwłaszcza w miejscowościach turystycznych. Tak więc proponuje zrobić zapasy.
Rzym to teraz nie jest dobre miejsce. z powodu najazdu Kardynałów mogą być jakieś utrudnienia. Ostatnio kaplica sykstyńska była zamknięta bo się modlili.
Najazdu turystów nie było , byłam w Watykanie w dniu wyboru nowego papieża , Rzym piękny ( choć dzień wcześniej padał grad i było dość chłodno ) , zabytki zachwycające , ceny znośne , ogólnie wróciłam bardzo zadowolona , piszę te słowa z italiańskim echem ( pewnie zostanie na bardzo długo ) i widokami zaśnieżonych Alp w pamięci oraz włoskimi smakami w duszy
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
prośba do doświadczonych - jak w temacie , co polecacie zabrać ze sobą ( między innymi do jedzenia na drogę ) w podróż do Italii , jak się ubrać ( początek marca ) , chętnie skorzystam z wszelkich rad
Ubiór wygodny ... aby nie uwierał w niektóre części ciała .. Buciki też wygodne ... nie zdejmuj z nóg , długotrwałe siedzenie sprawia ,ze stopy mogą lekka spuchnąć .. Chyba , że dysponujesz buciem ciut większym .. ))
Jedzonko .. nie ma co opychać się . Przecież na posiłki będziecie robić przerwę prawadaż ?Wszystko lekkostrawne ...
Warto mieć przy sobie mokre chusteczki do wycierania rąk , chusteczki do higieny intymnej ,wilgotny podróżny papier toaletowy , i ..środek do dezynfekcji rąk .. )) W bagażu podręcznym koniecznie stoperan i ... krem do rąk (mydło w publicznych toaletach często wysusza skóre rąk ) .
Ja osobiście podróżuje z moją seledynowę podusią przytulaczkiem i ..szeroką przytulna chustą . Bardzo lubie przytulić się i opatulić pod szyję ( klima nie dmucha mi na szyje ) wtedy łatwiej wsłuchując sie w rytm silnika zamknąć oko . Nie wiem jak Tobie ale dla mnie pobyt w '' klimatycznym '' pomieszczeniu + noc nie przespana to suche dno oka . Koniecznie weż ze soba kropelki nawiliżające oko .. Po zakropieniu wraca komfort widzenia . )) Szczęśliwej podróży i wielu niezapmnianych wrażeń bergamotko !
Dziękuję serdecznie
Jak samochodem to ja ubrała bym się wygodnie dres, getry buty sportowe. Wzieła bym do termosu coś ciepłego do picia jakąś wode z jedzenia to drożdżówki owoce, może bułki zalezy o której wyjedziecie. Nie skupiała bym się za bardzo na jedzeniu bo po drodze dużo miejsc gdzie można coś kupić sobie do jedzenia na zimno czy na ciepło. Jak nie chcesz kupywać jedzenia o zrobiła bym sałatkę ( sałata lodowa pomidor, ogórek itd) i w drugim pojemniku zabrała bym sos winegret
Drożdzówki i bułki .. zapychają :) sprawdzone . Długi czas w pozycji siedzącej , jelitka rozleniwiją sie maksymalnie . Bułka po kilku godzinach traci na chrupkości i staje się gumą z wkładką . Warto zabrać do pojemika umyte już rzodkiwki , fajnie chrupiące są i pomidorki koktajlowe jak lubisz ..
Lepiej odrobine zgodnieć i zjesć coś świezego w przydroznej rodzinnej knajpce niż w ramach zaradności i oszczędnośći zyciowej odwiedzać miejscowe toalety .. (((. Czego serdecznie nikomu nie życze .. ))
Oj dluga droga, wiem bo jechaliśmy na Sardynię samochodem, póżniej promem. Proponuję lużny ubiór typu dres, wygodne buty itd. Do jedzenia mieliśmy klopsy mielone, jajka na twardo, kanapki, suchą kiełbasę, słodycze, picie w termosie no i zimne napoje. Milej podróży!
Wszystko zależy od środka transportu czy to będzie autokar czy własny samochód.Przygotować się do podróży własnym samochodem jest łatwiej bo mamy zawsze dostęp do wszystkich swoich rzeczy. Ja gdy wyjeżdżam w taką podróż to szykuję ubranie luźne i wygodne i to musi być w 100 % bawełniane. Wygodne buty, takie które można szybko zdjąć i włożyć. Na noc bawełniane skarpetki. Biorę duże prześcieradło z froty , które w nocy służy mi do okrycia a potem jako ręcznik plażowy. Oczywiście maleńki jasiek. Wszystko to o czym pisze Megi 65 jest niezbędne. Jeśli zaś chodzi o jedzenie to tylko w ostatniej chwili upieczone kotlety ze schabu lub z piersi kurczaka, suszoną kiełbasę lub kabanosy. Herbata z cytryną obojętnie zimna czy ciepła. Mogą być jakieś suche ciasteczka lub drożdżówki. Żadnych owoców, żadnych soków i żadnych surówek. Woda tylko niegazowana. Jedzenie wolę mieć przygotowane własne. Kawę zaś świeżą wypijesz na każdym postoju. Jeździmy z mężem dużo i tak przygotowani nigdy nie mieliśmy w podróży żadnych sensacji. Pozdrawiam i życzę przyjemnej podróży. Tekla
I jeszcze jedna rzecz bardzo przydatna w podróży własnym samochodem. To rozgałęźnik do prądu tak aby można było podłączyć pod gniazdo zapalniczki więcej urządzeń jak lodówka, laptop czy telewizorek turystyczny. Nam to sie sprawdziło. Tekla
Gdzie się wybieracie i czym?pozdrowienia z Abruzzo.
Ja się zastanawiam po co w ogóle zabierać jedzenie? W końcu to wycieczka, tyle smaków do zwiedzenia. Poza tym mogę przypuszczać, że wycieczka nie będzie trwała dzień czy dwa, jedzonko może stracić powiew świeżości.
Kawy można spróbować po drodze, różne miejsca, smaki, sama rozkosz. Tak samo z jedzeniem. Jeśli to podróż autokarowa warto zasięgnoć języka u organizatora (gdzie postoje itp.)
A ja trochę z innej beczki. Po doświadczeniach ze złodziejami w Neapolu doradzam Ci, żebyś trzymała pieniądze przy sobie w kilku miejscach (sprawdzają się takie płaskie saszetki zawieszane na szyi, pod T-shirtem, ale to raczej dla panów). Nie wiem gdzie dokładnie jedziesz, ale generalnie jest tak, że północne Włochy są bardziej "cywilizowane" niż południowe. Przewodnicy wycieczek ostrzegają np., żeby nie przechadzać się brzegiem chodnika z aparatami, kamerami itp. rzeczami zawieszonymi na szyjach - zdarza się, że złodzieje jadący motorami potrafią błyskawicznie złapać takie rzeczy i odjechać z nimi w siną dal...
Ja z Neapolu pamiętam tylko wizytę na posterunku policji, a dalsza część podróży po Włoch z konieczności musiała zahaczyć o Rzym, gdzie nasi znajomi wyrobili sobie paszporty tymczasowe (złodziejom udało się ukraść torebkę koleżanki, w której były paszporty i pieniądze...)
Należy zrobić ksero paszportów i ważniejszych dokumentów. Faktycznie trzeba uważać na złodzieji zwłaszcza w dużych aglomeracjach. U nas były 2 przypadki kradzieży całe szczęście nieudanych.
Drogo.drogo i jeszcze raz drogo!!!!!!
Byliśmy w zeszłym roku w kwietniu na objazdówce, meliśmy/ śniadania wczesnie rano/ i obiadokolacje ok.20 ,21 wieczorem. Tak więc wiadomo cały dzien na nogach i jeść się chce - zwłaszcza chłopu.
Więc dobrze,że wzieliśmy ze sobą zapas puszek i wodę bo no niestety u nich wszystko x 4 zwłaszcza w miejscowościach turystycznych. Tak więc proponuje zrobić zapasy.
Ja biore jeszcze zatyczki do uszu, cienki recznik z mikrofibry jest maly i szybko schnie, wlasne leki np:
przeciwbolowe i inne .
Citrosept (wyciag z pestek grejpfruta) ktory doskonale pomaga na problemy ze zmiana wody, jedzenia
W jaki sposób citrosept pomaga na problemy ze zmianą wody i jedzenia ?
Bardzo dziękuję za wszelkie rady i wskazówki - skorzystam , wybieramy się między innymi do Rzymu
a takim razie wspaniałego spędzenia czasu :)
Rzym to teraz nie jest dobre miejsce. z powodu najazdu Kardynałów mogą być jakieś utrudnienia. Ostatnio kaplica sykstyńska była zamknięta bo się modlili.
Nie jest źle :)
Najazdu turystów nie było , byłam w Watykanie w dniu wyboru nowego papieża , Rzym piękny ( choć dzień wcześniej padał grad i było dość chłodno ) , zabytki zachwycające , ceny znośne , ogólnie wróciłam bardzo zadowolona , piszę te słowa z italiańskim echem ( pewnie zostanie na bardzo długo )
k
to może smakowitsze zdjęcie wrzucę
Może komuś się jeszcze przyda kilka wskazówek, znalazłam mini-poradnik na temat tego co warto zabrać w podróż do Italii - http://turystyka.studentnews.pl/s/54/6347-NEWSY-turystyka-i-rekreacja/4083851-Amore-Italiano-co-zabrac-na-wycieczke-do-Wloch.htm myślę że w miarę ciekawe to opisali