A może po prostu zostańcie w domu. Kąpiel razem z olejkami i solami, masażyk, kolacja w sypialni w postaci fondue z serka brie (zobacz w przepisach) i seks, wsponinki waszych wspólnych lat i plany na przyszłość
Dasz radę, sa kropelki. A wannę zastąp tylko masarzem. Może ładna koszulka... Też poczujesz się super a twój mąz przy tobie. Swieczki itd. Oj a moja rocznica za pół rok... Chyba zrobię jaki wstęp do niej.
Jesteście małżeństwem 10 lat. Piszesz, że jesteś chora. W tym dniu upiecz jakieś cisto. Może wspólna kolacja. Pooglądajcie zdjęcia i lub film ze ślubu. Powspominacie jak czas mija.jak w tym dniu było. Jak pozmieniali się ludzie. niektórych pewnie nawet ciężko będzie poznać. Wyjątkowy wyjazd na weekend przełóżcie jak wyzdrowiejesz i pogoda się poprawi. Najważniejsza jest pamięć i spędzenie tego dnia razem. Przecież 10 rocznica jest cały rok, a nie tylko tego jednego dnia. My wspólne wyjście z okazji 10 rocznicy ślubu przełożyliśmy o 2 tygodnie z powodów organizacyjnych. Poczekaliśmy na ferie by siostra mogla zająć się dziećmi.
Jutro mamy 10 rocznicę ślubu. Chciałam żeby była jalaś wyjątkowa.
Marzyło mi się żeby gdzieś wyjechać ale w portfelu pustka i jeszcze jakieś chorubsko mnie dopadło a w głowie pustka.
Mąż wiem że patrzył na kino ale nic specjalnego nie leci.
Pomóżcie mi co tu zorganizować małym nakładem finansowym żeby ten dzień był dla nas wyjątkowy i niezapomniany.
A może po prostu zostańcie w domu. Kąpiel razem z olejkami i solami, masażyk, kolacja w sypialni w postaci fondue z serka brie (zobacz w przepisach) i seks, wsponinki waszych wspólnych lat i plany na przyszłość
Brzmi fajnie ale w naszej wannie nie ma szans na wspolną kąpiel.
A co do reszty to nie mam pojecia co wyjdzie z moim zakatarzonym nosem.
Dasz radę, sa kropelki. A wannę zastąp tylko masarzem. Może ładna koszulka... Też poczujesz się super a twój mąz przy tobie. Swieczki itd. Oj a moja rocznica za pół rok... Chyba zrobię jaki wstęp do niej.
Jesteście małżeństwem 10 lat. Piszesz, że jesteś chora. W tym dniu upiecz jakieś cisto. Może wspólna kolacja. Pooglądajcie zdjęcia i lub film ze ślubu. Powspominacie jak czas mija.jak w tym dniu było. Jak pozmieniali się ludzie. niektórych pewnie nawet ciężko będzie poznać. Wyjątkowy wyjazd na weekend przełóżcie jak wyzdrowiejesz i pogoda się poprawi. Najważniejsza jest pamięć i spędzenie tego dnia razem. Przecież 10 rocznica jest cały rok, a nie tylko tego jednego dnia. My wspólne wyjście z okazji 10 rocznicy ślubu przełożyliśmy o 2 tygodnie z powodów organizacyjnych. Poczekaliśmy na ferie by siostra mogla zająć się dziećmi.