Kuchenne porady

Jakie ciasto pieczecie na Dzień Kobiet? Co prawda zostal jeszcze tydzień ale mi brak zupelnie  pomysłu!

Tort daquoise - ja już wybrałam i nie mogę się doczekać!!!!

Chyba tez sie skusze :)

ja również tort bezowy :-) uzależniłam się ;-) i nie ma to dla mnie nic wspólnego z tym czy się jest kochaną czy nie.... :-)

No wiesz, to twoje święto.

Nie masz ulubionego ciasta?

Nie piekę ciasta. To jest moje święto, więc liczę na to, że dostanę jakieś łakocie:))))))

Leżę i pachnę. Ale też nie liczę, że mąż ugotuje, albo upiecze. Więc albo zacznę głodówkę, albo dostanę gotowca!!! ;)

A co Ty sie martwisz Kobieto ???? Przecież to Twoje swieto ?? Niech niech główkuje płeć przeciwana Ty nie stresuj siebie i innych .....

Podpisuję się pod tym postem obiema ręcamy, lubię w tym dniu to, że nie ma nic do roboty, więc mogę robic co chcę.

Oooooo a nic nie robienie to takie .... zajmujące prawdaż proszę Koleżeństwa ?

Nie ma szans na NIC ROBIENIE ! Przyniesie badyla a czeka na królewską ucztę:))

Megi ciekawa jestem czy w tym dniu Twój M zrobi obiad lub upiecze chociaż muffinki? Wiem, że potrafi. Jeśli  nie w tym dniu to w weekend. Ja nie mogę liczyć na słodkie bo mój nie potrafi. Chyba, że z cukierni jakbym poprosiła. 

Nie ma takiej potrzeby aby chłopina się wyśliał ze względu na datę w kalendarzu osobiście 8 -go marca obchodzę .. z daleka :)) M. jak chce to .. porafi do ... fajne knajpki mnie porwać :)) A już jutro wybywamy na weekendowy wypad , będzie super - fajnie :)) . Nie czekam na konkretną datę aby poczuć się kochaną kobietą )) .

A swoja drogą najbardziej lubie oglądać facetów na dobrym rauszu z '' jelitkiem lub kilkoma w łapce '' ( tulipanki we foli ) .

O to ja kochana też to się czuję przez cały rok. Nawet jak się złoszczę, nawet jak narozrabiam, nawet wtedy, gdy wyglądam jakby mnie coś przemieliło i wypluło. Hit : M. mówi: "jaka ty jesteś śliczna! " na co ja oburzonym tonem "przestań mnie obrażać!"  M zrobił minę z gatunku WhiskeyTangoFoxtrot, a ja po prostu w pralni rozwieszając ubrania, w piżamie i przed wizytą u fryzjera... nie czułam się zbyt piękna :) Ale czekolady domagać się będę. Domagam jej się również w dzień hutnika, górnika, pszczelarza itp. Kooocham czekoladę! :D

Podobnie ,jak Ty nie obchodzę tego święta:)

a Dzień Zakochanych pewnie tak?

Nie ma nakazu na szczęście w tych czasach
obchodzenia wszystkich świąt czy tam dni.

Można sobie wybrać te ważne i ważniejsze :)

4 kobity w domu, facet 1. To ja mam jeszcze ciasto piec? :) Nie, czekam na hurtową ilośc czekolady, będę leżeć i jeść. No i pachnieć. Jako, że chłopie obiad dziś gotowało, a chleb 2 dni temu piekło, zadowolę sie czekoladą i sadzonkami do mojego pseudo ogródka :) A młodsze kobity domowe też czekolada nie wzgardzą. Gdybym miała piec to zrobiłabym czekoladowe ciasto z bita śmietaną.  

iwett a może jakiś fajny deser w pucharkach? Młoda ma sporo ciekawych przepisów tego typu.

Np. ten:

http://wielkiezarcie.com/recipe97636.html

Mam to szczęście czy pecha to trudno nazwać ,mąż tego dnia ma urodziny.M zawsze śmieje się,że on jest zwolniony z tego święta :(:( a ja pewnie jak zwykle będę przygotowywać ciasta na sobotę na malutką imprezkę Pozdrawiam wszystkie kobitki i te małe i te duże

Ja też chętnie bym upiekła jakieś ciasto ,miło by było posiedzieć ze szwagierką przy kawce z pysznym ciastem i poplotkować np.na mężczyzn.......

To podrzuci ktoś jeszcze jakiś nieskomplikowany przepis na pyszne ciasto no i wypróbowany....

Święto - nie święto, ale okazja do rozpusty jest.

Prezenta już dostałam wcześniej (znaczy sobie sama kupiłam - ale darczyńca bardzo, ale to bardzo zadowolony z mojego wyboru).

w zamian za to będzie Pavlova z truskawkami i malinami i jak mi się jeszcze będzie chciało dalej tuczyć to deser z jogurtu naturalnego, ananasa wymieszanego z chili, wszystko w płatakch czekolady. To zamiast obiadu.

Potem sery zapleśniałe oraz suszone kiełbaski. Do tego wino.

A co dalej - okaże się...