No właśnie...... Szukam ich ze względu na sensowne czytanki bo w tych nowych podrecznikach to sa dość trudne. Czytanki zamiast wprowadzać kolejne litery to sa zrobione w ten sposób że sa wszystkie na raz, nawet te których sie w przedszkolu dzieci nie uczą. Chyba ktoś nie pomyslał żeby dla zerówkowiczów zrobić cos sensownego......
Dokładnie. Ja pamiętam te książki jeszcze ze szkoły:) Ale jak mam dać 100zł za jedną książkę to wolę szukać dalaj. Może sprawdź w antykwariatach. U nas niestety nie ma ani jednego, ale w większych miastach są na 100%.
Podobno był z rok czy dwa zakaz ale na prośbe rodziców go zniesiono i obecnie to jest kwestia tego czy nauczycielowi sie chce. Nasza pani uczy, ale cały czas zaznacza że to nie jest w programie nauczania i dziecko tego nie musi umieć. Dzisiaj dziecku kupiłam taka ksiazkę: http://www.greg.pl/dla-dzieci/58,612_Moj-pierwszy-elementarz.html (w księgarni była nieco tańsza) Jest trochę podobna do tych z których my się uczyliśmy. W księgarni widziałam też "Elementarz" Falskiego ale tych poszukiwanych nigdzie nie mogę znaleźć, nawet w antykwariatach.
Jolu,najpewniej o naszym,czyli rodziców i dziadków sentymencie do niej.Też kiedyś kupiłam swoim córkom.Nie wiem,czy się uchowała,bo może i wnusie poczytają?
Pamiętam te książki ze szkoły. :) Kupiłabym nawet z sentymentu. Młode w szkole mają czytanki raczej tematyczne niz ułożone zgodnie z poznawanymi literami. Poprzednia była o najlepszej przyjaciółce, obecna o dzieciach romskich. Tamara nauczyła sie czytać dzięki szyldom i afiszom na ulicach, Natalia cierpliwie składała literki w książce, którą chciała za wszelką cenę przeczytać. Przeczytały prawie wszystkie książeczki z tej serii : http://www.zaopiekujsiemna.com.pl/strona-glowna.html włąśnia Babcia przysłała im kolejne 2 i właśnie czytają. Do nauki czytania polecam podręcznik Falskiego. Wielu moich znajomych bardzo go chwaliło.
Ja mam książkę Litery, niestety dość zdekompletowana. Ma świetne wiersze, niektóre po latach syn nadal pamięta . Z niej się uczyl czytać przed zerówką. :)
Poszukuje książek E.F. Przyłubskich "Mam 6 lat" lub "Litery".
Ja też ich poszukuję. Na allegro znalazłam, ale cena jest tak powalająca, że mało z krzesła nie spadłam.
No właśnie...... Szukam ich ze względu na sensowne czytanki bo w tych nowych podrecznikach to sa dość trudne. Czytanki zamiast wprowadzać kolejne litery to sa zrobione w ten sposób że sa wszystkie na raz, nawet te których sie w przedszkolu dzieci nie uczą. Chyba ktoś nie pomyslał żeby dla zerówkowiczów zrobić cos sensownego......
Dokładnie. Ja pamiętam te książki jeszcze ze szkoły:) Ale jak mam dać 100zł za jedną książkę to wolę szukać dalaj. Może sprawdź w antykwariatach. U nas niestety nie ma ani jednego, ale w większych miastach są na 100%.
U nas w pierwszej klasie w czytance są tylko te litery które dzieci poznały. Innych nie ma. Wyjątkowo się zrobi jakis błąd podobno.
Szczerze mówiąc też się za nimi rozglądam ale ceny z kosmosu, jaka szkoda, że swoich nie zatrzymałam.
Prawda jest taka, że dzieci w przedszkolu nie uczy się czytać bo nie wolno. W szkole tak naprawdę dzieci już powinny umieć czytać. I być tu mądrym.
Córka mojej koleżanki miała dużo stresu, ponieważ musiała sporo nadrobić w 1 klasie zanim dobiła do innych, którzy czytać już umieli.
Spróbuj też kupić ten elementarz do czytania metodą sylabową. Widziałam go nawet w kioskach.
http://merlin.pl/Elementarz-Teksty-do-czytania-metoda-sylabowa_Aleksandra-Plec-Marzenna-Skoczylas/browse/product/1,530098.html
Podobno był z rok czy dwa zakaz ale na prośbe rodziców go zniesiono i obecnie to jest kwestia tego czy nauczycielowi sie chce. Nasza pani uczy, ale cały czas zaznacza że to nie jest w programie nauczania i dziecko tego nie musi umieć. Dzisiaj dziecku kupiłam taka ksiazkę: http://www.greg.pl/dla-dzieci/58,612_Moj-pierwszy-elementarz.html (w księgarni była nieco tańsza) Jest trochę podobna do tych z których my się uczyliśmy. W księgarni widziałam też "Elementarz" Falskiego ale tych poszukiwanych nigdzie nie mogę znaleźć, nawet w antykwariatach.
Kiedyś miałam, a na tablicy nie ma albo gratce?
ja widziałam tę książkę w auchanie,nawet miałam ją w ręku.kosztowała coś 48 zł.chodzi o te pierwszą.moze nawet w księgarniach mają??
jeszcze takie były http://allegro.pl/elementarz-marian-falski-wsip-klasyk-twardy-i3079451839.html
Falskiego jest super ,Ciągle są wznowienia więc o czymś to świadczy :)
Jolu,najpewniej o naszym,czyli rodziców i dziadków sentymencie do niej.Też kiedyś kupiłam swoim córkom.Nie wiem,czy się uchowała,bo może i wnusie poczytają?
Czytałam gdzieś kiedyś że podobno jest to jeden z najlepszych podreczników i że te współczesne nawet się do niego nie umywają.
Pamiętam te książki ze szkoły. :) Kupiłabym nawet z sentymentu. Młode w szkole mają czytanki raczej tematyczne niz ułożone zgodnie z poznawanymi literami. Poprzednia była o najlepszej przyjaciółce, obecna o dzieciach romskich. Tamara nauczyła sie czytać dzięki szyldom i afiszom na ulicach, Natalia cierpliwie składała literki w książce, którą chciała za wszelką cenę przeczytać. Przeczytały prawie wszystkie książeczki z tej serii : http://www.zaopiekujsiemna.com.pl/strona-glowna.html włąśnia Babcia przysłała im kolejne 2 i właśnie czytają. Do nauki czytania polecam podręcznik Falskiego. Wielu moich znajomych bardzo go chwaliło.
Ja wypożyczałam Młodemu z bilblioteki osiedlowej.
Ja mam książkę Litery, niestety dość zdekompletowana. Ma świetne wiersze, niektóre po latach syn nadal pamięta . Z niej się uczyl czytać przed zerówką. :)
ja też jestem zainteresowana tymi pozycjami, może otrzymałaś więcej.Chętnie odkupię.Mój wnuczek bardzo by się ucieszył