Niedawno moja 90letnia babcia opowiadała mi jak dawniej robiono mazurki tzn. ciasto moczono jednak nie pamięta przepisu. Może ktoś posiada przepis na takie cacuszko???
Mazurki drożdżowe też się robi. Niektóre ciasta drożdżowe umieszcza się do wyrośniecia w lodówce. Kiedyś nie wszyscy lodówki mieli, więc ciasto umieszczało się w zimnej wodzie.
Stefanka to biszkoptowe ciacho warstwowe , przkładane kremem kakaowym i śmietankowym, oblane czekoladą. Można na szybko zrobić ją z herbatników , też jest pyszna:)
ja kiedyś jadłam ciasto moczone- po upieczeniu moczyło się w mleku i nie wiem, co dalej. Bo to stary przepis rodowy i pani domu absolutnie nikomu go nie dawała. To było nieziemsko pyszne......
Witam wszystkich!!!
Niedawno moja 90letnia babcia opowiadała mi jak dawniej robiono mazurki tzn. ciasto moczono jednak nie pamięta przepisu. Może ktoś posiada przepis na takie cacuszko???
To może ciasto drożdżowe tak zwany topielec
No ale topielec , to nie mazurek:)
Popularne są mazurki na Wielkanoc, ale ja jakoś nie przepadam za tym ciastem, najlepiej lubię sernik i stefankę:)
Mazurki drożdżowe też się robi. Niektóre ciasta drożdżowe umieszcza się do wyrośniecia w lodówce. Kiedyś nie wszyscy lodówki mieli, więc ciasto umieszczało się w zimnej wodzie.
Na pewno ktoś robi, ale najczęściej są robione z ciasta kruchego i biszkoptowego.:)
Co to za ciasto ta stefanka?
Stefanka to biszkoptowe ciacho warstwowe , przkładane kremem kakaowym i śmietankowym, oblane czekoladą. Można na szybko zrobić ją z herbatników , też jest pyszna:)
To zdjęcie jest z netu.
A może ponieważ nie było lodówek, kruche ciasto schładzano w zimnej wodzie. Tak mnie olśniło
"rodzinnego" przepisu nie posiadam bo nie lubimy mazurków ale znalazłam np taki
http://moje-przepisy.blogspot.com/2012/07/mazurek-drozdzowy-topiony.html
ja kiedyś jadłam ciasto moczone- po upieczeniu moczyło się w mleku i nie wiem, co dalej. Bo to stary przepis rodowy i pani domu absolutnie nikomu go nie dawała. To było nieziemsko pyszne......