W tym roku także zamierzam posadzić sobie na balkonie kilka ziółek. Znalazłam na balkonie pozostałe z zeszłego roku nasionka koperku i natki pietruszki, zastanawiam się czy mogę je wykorzystać, skoro tak przez całą zimę na dworze (ale są suche). Jak myślicie?
Poza tym chciałabym jescze szczypiorek, lubczyk, może rozmaryn czy tymianek, miętę, bazylię. Jeśli posiadacie jakieś porady - polećcie proszę :).
Witaj.Ano myślę,że nic nie szkodzi,jak wysiejesz.Wyrzucić zawsze zdążysz.Też czasem zostajaąmi przeterminowane nasiona-czasem wzejdą,innym razem nie,ale wyrzucam od razu.Skoro podobno w piramidach znaleziono nasiona,które miały zdolność kiełkowania,to co tam jeden sezon za dużo.
Wiosna będzie późna, radzę kupić gotowe sadzonki w doniczkach. W ubiegłym roku miałam ogród ziołowy na balkonie, właśnie z takich sadzonek, kupionych na targowisku. Tymianek w kuchni na oknie stoi do dzisaj. Rozmaryn też każdego roku wystawiam na balkon, a póżną jesienią przynoszę na kuchenny parapet.Sadzonki w doniczkach dobrze jest przesadzić do większych doniczek z ziemią ogrodniczą, bo te kupione mają dużo ziemi torfowej, która szybko wysycha.
Właśnie też się szykuję do posiania czegoś w kuchni i na balkonie. Chętnie skorzystam z waszych rad. Wczoraj przegladałam na allegro aukcje z nasionami
i szczerze mówiąc wymiękłam, nie wiem które kupić na dobry początek -nigdy nie siałam sama, czasem kupowałam takie już wyrośnięte roślinki,np. bazylię. Ale mam ochotę na więcej.
Chodzi mi o to, czy je jakoś odżywiać czy samą wodą podlewać. W zeszłym roku sadziłam po 2 zioła w jednej doniczce, tym razem posadzę osobno. Bazylię na pewno w domu będę trzymać.
ja już kolejny rok z rzędu mam zamiar zrobić ziołowy ogródek - mam jedną zasadę - liczy się różnorodność.
Ja zawsze zbieram większe koszyki, skrzyneczki, stare misy itp wykładam płótnem, wsypuję ziemię z worka i wsadzam ziółka (nie bawię się w wysiewanie z nasion - zawsze kupuję już w doniczkach) a potem trzeba podlewać i pamiętć o przycinaniu żeby ładnie rosły.
W tym roku także zamierzam posadzić sobie na balkonie kilka ziółek. Znalazłam na balkonie pozostałe z zeszłego roku nasionka koperku i natki pietruszki, zastanawiam się czy mogę je wykorzystać, skoro tak przez całą zimę na dworze (ale są suche). Jak myślicie?
Poza tym chciałabym jescze szczypiorek, lubczyk, może rozmaryn czy tymianek, miętę, bazylię. Jeśli posiadacie jakieś porady - polećcie proszę :).
Witaj.Ano myślę,że nic nie szkodzi,jak wysiejesz.Wyrzucić zawsze zdążysz.Też czasem zostajaąmi przeterminowane nasiona-czasem wzejdą,innym razem nie,ale wyrzucam od razu.Skoro podobno w piramidach znaleziono nasiona,które miały zdolność kiełkowania,to co tam jeden sezon za dużo.
Napisz dokładniej, o jakie porady Ci chodzi?
ziarna w naturze przechodzą jarowizację, która często jest warunkiem koniecznym do kiełkowania. Siej na zdrowie!
Wiosna będzie późna, radzę kupić gotowe sadzonki w doniczkach. W ubiegłym roku miałam ogród ziołowy na balkonie, właśnie z takich sadzonek, kupionych na targowisku. Tymianek w kuchni na oknie stoi do dzisaj. Rozmaryn też każdego roku wystawiam na balkon, a póżną jesienią przynoszę na kuchenny parapet.Sadzonki w doniczkach dobrze jest przesadzić do większych doniczek z ziemią ogrodniczą, bo te kupione mają dużo ziemi torfowej, która szybko wysycha.
Właśnie też się szykuję do posiania czegoś w kuchni i na balkonie. Chętnie skorzystam z waszych rad. Wczoraj przegladałam na allegro aukcje z nasionami
http://allegro.pl/listing/user.php/run?category=99789&us_id=3811744
i szczerze mówiąc wymiękłam, nie wiem które kupić na dobry początek -nigdy nie siałam sama, czasem kupowałam takie już wyrośnięte roślinki,np. bazylię. Ale mam ochotę na więcej.
Dziękuję.
Chodzi mi o to, czy je jakoś odżywiać czy samą wodą podlewać. W zeszłym roku sadziłam po 2 zioła w jednej doniczce, tym razem posadzę osobno. Bazylię na pewno w domu będę trzymać.
Przy w miare dobrej ziemi wystarczy woda.To nie są jakieś wymagające,wieloletnie rośliny.
Hej,
ja już kolejny rok z rzędu mam zamiar zrobić ziołowy ogródek - mam jedną zasadę - liczy się różnorodność.
Ja zawsze zbieram większe koszyki, skrzyneczki, stare misy itp wykładam płótnem, wsypuję ziemię z worka i wsadzam ziółka (nie bawię się w wysiewanie z nasion - zawsze kupuję już w doniczkach) a potem trzeba podlewać i pamiętć o przycinaniu żeby ładnie rosły.
Polecam: luczyk, bazylię (trzymać po kloszem), tymianek, mięte, rozmaryn, oregano :)
powodzenia