Gawędy o jedzeniu

...dziury w chlebie to normalne...ale to? Chleb dla skąpego gospodarza ...niewiele na nim gość posmaruje ;)

To jest nic :) czasem z duuuużo większymi kupujemy :) za  to na skórce można nóż połamać :)

To chyba fotomontaż...gdyby taki chleb istniał to w Poznaniu byłyby pełne nim półki. a nie spotkałem się...

Niesamowita oszczędność...

Ostatnio wypiekam sama chlebki. Mlodzież tylko od czasu do czasu serwuje sobie sklepowy bochenek. Na razie bez dziur...

Cóż czasami się zdaża.

Spróbuj znależć dobre strony - wszak pustka jest lepsza od pluskwy albo karalucha.

...tak! I kalorii mniej ;)

Mi przeszkadza jak kupię chleb tostowy na zapieczenie kanapek i są tam dziury.

oj jak ja nie cierpię dziur w chlebie:(

Taki chleb nie powinien być sprzedawany....a rzeczywistość jest inna. Wszystko dzięki gonitwie za niskimi cenami

...właśnie tak się zastanawiam co jestprzyczyną tych dziur? Czy drożdże - np źle rozmieszane...(ok ok -kwestia obecności drożdży w dzisiejszym pieczywie jest kwestią wątpliwą)...Może gluten...może nie ma co podejrzewać zbyt wiele...ale tak na zdrowy rozum to wygląda to jakby za duzo czegoś spulchniającego było tam, gdzie nie powinno... :/

...a może ja się mylę!

Może jest tak, że takie wielkie dziury w chlebie świadczą właśnie o takiej tradycyjnej metodzie robienia chleba- na drożdżach io zakwasie! Bo przecież wszystko to, co się dodaje chemicznego ma na celu wytworzenie czegoś idealnie równego, pięknego, gładkiego.....i tej wersji wolę się trzymać :/