Witam wszystkich! Mam pytanie i liczę na Waszą pomoc. Otóż, moja teściowa została wyznaczona do gotowania żurku na jakieś poświąteczne spotkanie w kole gospodyń. Wszystko niby w porządku, żurek robiła setki razy, ale... zawsze na zakwasie z butelki. Tym razem sama zrobiła zakwas korzystając z przepisu sąsiadki. Zakwas ładny wyszedł. i teraz przechodzę do sedna sprawy. Czy ten ukiszony zakwas dodajemy do wywaru np. z żeberek i postępujemy jak ze zwykłym żurkiem? Czy wymaga on specjalnego traktowania? Mnie się wydaje, że normalnie, ale teściowa chce być pewna, stąd moje zapytanie. Dziękuję wszystkim za pomoc.
Witam wszystkich! Mam pytanie i liczę na Waszą pomoc. Otóż, moja teściowa została wyznaczona do gotowania żurku na jakieś poświąteczne spotkanie w kole gospodyń. Wszystko niby w porządku, żurek robiła setki razy, ale... zawsze na zakwasie z butelki. Tym razem sama zrobiła zakwas korzystając z przepisu sąsiadki. Zakwas ładny wyszedł. i teraz przechodzę do sedna sprawy. Czy ten ukiszony zakwas dodajemy do wywaru np. z żeberek i postępujemy jak ze zwykłym żurkiem? Czy wymaga on specjalnego traktowania? Mnie się wydaje, że normalnie, ale teściowa chce być pewna, stąd moje zapytanie. Dziękuję wszystkim za pomoc.
Dokładnie tak samo,
Potwierdzam.
Taki domowy zakwas nie powinien się różnić od kupnego.
Oj,różni się,ale na plus,gdyż najczęściej jest dużo smaczniejszy.
Dzięki za pomoc :)