Dokładnie, moja babcia dostała proste polecenie od lekarza - jeść normalne posiłki jak reszta rodziny, dosypywać skorupki ugotowanych jajek zmielonych w młynku do kawy.
nie bardzo rozumiem.... Może po prostu wyrzucić z jadłospisu niektóre produkty, np. cukier , a włączyć te z łatwo przyswajalnym wapniem, np amarantus. Zmiany takie nie zawsze są tańsze, ale napewno zdrowsze. Mozna zadać sobie pytanie, czy lepiej zapobiegać chorobom czy leczyć? Może znajdź wartościowe, tanie surowce (np warzywa korzeniowe) i przyrządzaj nowe potrawy, które zapewnią odpowiednią podaż wapnia i witaminy D
przepraszam,że piszę z opóźnieniem ,ale spalił mi się komputer i pisze wtedy, gdy korzystam u innych osób grzecznosciowow z kompa.
Jeśli chodzi o osteoporozę, to polecam stary przepis zakonnic (naprawdę się sprawdza):
W dużym słoju z szerokim dnem na jego spodzie ułożyć na stojąco tyle wyszorowanych oparzonych wrzątkiem jaj ile sie zmieści. jaja zalać sokiem z cytryn (bez pestek) tak aby sok całkowicie zakrył jajka. Zakręcic słój i odstawic na 10 dni. po czasie oczekiwania, zawartość słoja przecedzić, dodać 1/2 litra miodu, resztę powierzchni słoja zapełnić po brzegi "byczym winem" (do kupienia w sklepach monopolowych). pić 1/2 kieliszka dziennie, kurację można powtarzać systematycznie.
Po takiej kuracji bardzo poprawia się, narasta gęstośc kości.
całe (nie rozbite)surowe -sparzone jajka, najlepsze o białych skorupkach (łatwiej się rozpuszczają). Po odstaniu zawartość się rozpuści, wszystko przecieramy przez nylonowe sito. Ja znam,ze do tego dodaje się koniak cała butelkę..
Być może.Nigdy tego nie robiłam.Wydało mi się dużo.Co do układania pionowo,chodzi najpewniej o to,że mozna je ułozyć ciaśniej,wówczas jest mniej pustej przestrzeni pomiędzy nimi i zużywa się mniej zalewy.
Kochani, mój były robił badania na osteoporozę - i żadne skorupki z jajek, za to dużo żółtego sera, nabiału. Ruch pobudza kości do odbudowy. Poza tym trzeba się wystawiać na słońce, by zabrać jak najwięcej witaminy D3.
proszę pomóżcie( bo mnie zajmnie to wiele czasu) obliczyć mi koszt składników dla poszczgólnych posiłków w tej diecie z góry dziękuję..
grosze, ...ugotować i zmielić skorupki jaj wiejskich ...i zażywać... po pół łyżeczki(?)....
Dokładnie, moja babcia dostała proste polecenie od lekarza - jeść normalne posiłki jak reszta rodziny, dosypywać skorupki ugotowanych jajek zmielonych w młynku do kawy.
nie bardzo rozumiem.... Może po prostu wyrzucić z jadłospisu niektóre produkty, np. cukier , a włączyć te z łatwo przyswajalnym wapniem, np amarantus. Zmiany takie nie zawsze są tańsze, ale napewno zdrowsze. Mozna zadać sobie pytanie, czy lepiej zapobiegać chorobom czy leczyć? Może znajdź wartościowe, tanie surowce (np warzywa korzeniowe) i przyrządzaj nowe potrawy, które zapewnią odpowiednią podaż wapnia i witaminy D
przepraszam,że piszę z opóźnieniem ,ale spalił mi się komputer i pisze wtedy, gdy korzystam u innych osób grzecznosciowow z kompa.
Jeśli chodzi o osteoporozę, to polecam stary przepis zakonnic (naprawdę się sprawdza):
W dużym słoju z szerokim dnem na jego spodzie ułożyć na stojąco tyle wyszorowanych oparzonych wrzątkiem jaj ile sie zmieści. jaja zalać sokiem z cytryn (bez pestek) tak aby sok całkowicie zakrył jajka. Zakręcic słój i odstawic na 10 dni. po czasie oczekiwania, zawartość słoja przecedzić, dodać 1/2 litra miodu, resztę powierzchni słoja zapełnić po brzegi "byczym winem" (do kupienia w sklepach monopolowych). pić 1/2 kieliszka dziennie, kurację można powtarzać systematycznie.
Po takiej kuracji bardzo poprawia się, narasta gęstośc kości.
Pozdrawiam.
słoik napelnić całymi jajkami czy też skorupkami jaj?
pozwolę odpowiedzieć, znam ten przepis
całe (nie rozbite)surowe -sparzone jajka, najlepsze o białych skorupkach (łatwiej się rozpuszczają). Po odstaniu zawartość się rozpuści, wszystko przecieramy przez nylonowe sito. Ja znam,ze do tego dodaje się koniak cała butelkę..
A te jajka się nie zepsują ?
Wszystko zalane jest duża ilością soku z cytryn . Na 10 jajek ok 3 kg cytryn i wycisnięty z nich sok.
.Na pewno wypróbowałaś ten przepis?Coś mi się wydaje,że nie..3 kg cytryn na 10 jajek?????
.Na pewno wypróbowałaś ten przepis?Coś mi się wydaje,że nie..3 kg
na pewno dużo zależy od soczystości cytryn. Tak jak pisała inka 21, jajka mają być całe zakryte sokiem.cytryn na 10 jajek?????
Być może.Nigdy tego nie robiłam.Wydało mi się dużo.Co do układania pionowo,chodzi najpewniej o to,że mozna je ułozyć ciaśniej,wówczas jest mniej pustej przestrzeni pomiędzy nimi i zużywa się mniej zalewy.
Kochani, mój były robił badania na osteoporozę - i żadne skorupki z jajek, za to dużo żółtego sera, nabiału. Ruch pobudza kości do odbudowy. Poza tym trzeba się wystawiać na słońce, by zabrać jak najwięcej witaminy D3.