Mam pewien problem nie tylko ja ale wszyscy rodzice dzieci uczęszczających do klasy drugiej SP otóż dowiedzieliśmy się narazie nieoficjalnie od wychowawczyni o podjęciu decyzji przez Panią Dyrektor szkoły o likwidacji klasy. Pomyślałam,że można by napisać jakiś protest czy petycję ale sama nie wiem jak się za to zabrać. Może ktoś z Was spotkał się z takim problemem. Po krótce opiszę likwidacja klasy ma na celu oszczędność , w klasie jest 19 dzieci w dwóch innych do których chcą przenieść nasze dzieci liczy 20 i 22. Z tego co czytałam w statucie szkoły klasa ma liczyć nie więcej niż 26 uczniów. Druga sprawa to nie dzieci miejcowe mają być przeniesione do klasy zaczynającej na popołudnie ( w moim i innych rodziców przypadku) nie jest to możliwe (problem z opieką). Trzecia sprawa dzieci w drugiej klasie są już ze sobą zżyci, znają swoją Panią ,chcemy tylko utrzymać te ostatni rok. Proszę pomóźcie co robić .
Chyba najperw petycja ale taka do kuratorium jak i list do ministerstwa oświaty. A ile szkół jest w miejscowości, żebyście mieli w razie czego mozliwość przeniesienia dziecka, do szkoły w której mogłoby się uczyć na pierwszą zmianę ?
Mam pewien problem nie tylko ja ale wszyscy rodzice dzieci uczęszczających do klasy drugiej SP otóż dowiedzieliśmy się narazie nieoficjalnie od wychowawczyni o podjęciu decyzji przez Panią Dyrektor szkoły o likwidacji klasy. Pomyślałam,że można by napisać jakiś protest czy petycję ale sama nie wiem jak się za to zabrać. Może ktoś z Was spotkał się z takim problemem. Po krótce opiszę likwidacja klasy ma na celu oszczędność , w klasie jest 19 dzieci w dwóch innych do których chcą przenieść nasze dzieci liczy 20 i 22. Z tego co czytałam w statucie szkoły klasa ma liczyć nie więcej niż 26 uczniów. Druga sprawa to nie dzieci miejcowe mają być przeniesione do klasy zaczynającej na popołudnie ( w moim i innych rodziców przypadku) nie jest to możliwe (problem z opieką). Trzecia sprawa dzieci w drugiej klasie są już ze sobą zżyci, znają swoją Panią ,chcemy tylko utrzymać te ostatni rok. Proszę pomóźcie co robić .
Chyba najperw petycja ale taka do kuratorium jak i list do ministerstwa oświaty. A ile szkół jest w miejscowości, żebyście mieli w razie czego mozliwość przeniesienia dziecka, do szkoły w której mogłoby się uczyć na pierwszą zmianę ?
w tym problem ,że jedna