Forum

Pomysł czy Problem?

Czy można podawać nazwy marketów

  • Autor: bahus Data: 2013-05-07 02:37:36

    Cenzury na WŻ nie ma. Podawanie nazw marketów w celach informacyjnych nie jest reklamą ani kryptoreklamą. Jeśli napiszemy gdzie można kupić taniej a gdzie raczej nie kupować, to jest ok. Gorzej gdy logują się osoby i w pierwszym dniu swojego pobytu na WŻ coś tam polecają czy zachęcają do zakupu. To jest niedopuszczalne i z takimi działaniami należy walczyć. Jestem tu (na WŻ) ponad 10 lat i wiem, że właściciele nigdy nie walczyli z informacjami mogącymi pomóc naszej wużtowej społeczności w trafniejszych i skuteczniejszych zakupach, czy innych kulinarnych dokonaniach. Po to jest forum abyśmy mogli wymieniać doświadczenia i realizować się w swoich kulinarnych zamiłowaniach. Jeśli się mylę to proszę wkn o sprostowanie. 

  • Autor: martok Data: 2013-05-07 08:28:06

    Fajnie, że o tym mówisz, bo zastanawiałem się, czemu użytkownicy WŻ piszą w stylu "Byłam w sklepie na L..." albo "Nie lubię Kauf...". To ewidentnie nie cenzura ze strony administracji WŻ, tylko tzw. autocenzura, ale jestem ciekawy, skąd się ona wzięła?

  • Autor: jolka60 Data: 2013-05-08 12:04:47

    Martok.Bahus dokładnie to wyjaśnił.Prowadzenie reklam na WŻ jest zabronione i takie posty były usuwane,a niejednokrotnie konta użytkowników.Póżniej nie wiadomo było,czy i w jai sposób użyć nazwy sklepu lub produktu i wyszły czasem takie komiczne teksty.

  • Autor: Wkn Data: 2013-05-08 12:16:14

    amen

  • Autor: Jola666 Data: 2013-05-08 12:31:24

    Czytam taki tekst : byłam sobie dziś w sklepie na L i kupiłam tam artykuł X ale też mój mąż był w sklepie na B i  to samo kupiliśmy .Zastanawiamy się teraz  czy wybrać L czy B a może C ? bo tam taniej niż w B czy L .....

    Znamy Wszyscy sklepy na L ,C, czy B :)

    Czy to nie brzmi śmiesznie ? Nie koniecznie musimy reklamować towary takie to a takie .

    Dla mnie ważne jest czy dany produkt jest odpowiedniej jakości ,czy to w Lidlu , Biedronce czy Carrefurze  czy innym takim ....

    Ważne jak mi ktoś napisze : NIE KUPUJCIE TEGO TO A TEGO a nie w jakiej sieci

    Ostatnio zawiodłam się na mięsie garmażeryjnym z indyka .Mięso było doprawione ,zawierało E i było reklamowane w 2 sieciach .Czy mam wymienić nazwy ? Nie wiem po co ..... Ważne jest to mięso a nie te sieci

    PS Napisałam to już po odpowiedzi miłej WKN albo w trakcie ( telepatia jakaś czy co ) ale przepraszam tak to mnie zdziwiło ,to - pisanie L,B czy C ,że nie zdzierżyłam  i sobie nie darowałam .

    B dzięki Ci jesteś Absolutnie nie do zastąpienia !

  • Autor: jolka60 Data: 2013-05-08 13:00:31

    Nie całkiem się z Tobą zgodzę.Różne sieci zaopatrują sie u różnych dostawców i producentów.Nazwa może być taka sama,a produkt inny,czy choćby partia.Tak,jak podałas przykład miesa z indyka.Nie można napisać,że mięso garmażeryjne jest niedobre,tylko właśnie..w tej sieci.Co do zastrzeżeń odnośnie "E" czy przypraw,nie masz podstaw do reklamacji czy skarg,jeśli na opakowaniu jest informcja.Po prostu mogłaś nie kupić.Nie piszę tego absolutnie złośliwie,tylko realnie oceniam sytuację.Zastrzeżenia można wówczas mieć np do świeżości.

  • Autor: ewka63 Data: 2013-05-08 13:03:03

    Nie wszystkie E są szkodliwe. Niektóre są całkiem naturalne, a skrót trzeba czytać razem z cyframi, potem sprawdzić co oznacza.

  • Autor: jolka60 Data: 2013-05-08 18:52:53

    Oczywiście.pzrecież nawey witaminy mają swoje literowo-cyfrowe nazewnictwo.

  • Autor: Paola_r Data: 2013-05-09 07:51:52

    I zapamiętać, coby się nie stresować

    Mnie ostatnio przeraził "Tatar złoty" firmy Mysław, gdzie 30% to mięso wieprzowe. Można tatara jeść na surowo.

    Nie zależy mi, bo kupowałam go do sosu spaghetti bolognese (obróbka na gorąco, więc wieprzowina i yersinia siem obsmażom )

    Ale jeśli ktoś zje na surowo tatara, gdzie 70 % to surowa wołowina (przymało i tak), a pozostałe 30 % wieprzowina do spożycia surowego nienadająca się? Może się nie struje...

    Lektura etykiet. Inaczej nie poradzi....

  • Autor: ekkore Data: 2013-05-09 08:27:45

    Jak mięso świeże to się nie struje ...tylko czy w gotowych mieszankach jest użyte świeże mieso?...Ja nie mam zaufania - i kupuje tylko i wyłącznie mięso w kawałku i sama mielę. Mogłabym zlecić w sklepie - ale mój Małżowaty ma wstręt do wyczuwalnych kawałków cebuli (będzie wydłubywał, gdy trafi się jakiś) - nie będę mielić (trzeć) samej cebuli - wobec tego robię to sama.

    Ja uwielbiam podjadać surowe mięso mielone - nie ważne czy wołowe, wieprzowe czy drobiowe - jak do tej pory żyję bez żadnego zachorowania z powodu spozytego mięsa

  • Autor: Beata500 Data: 2013-05-13 18:12:43

    Pewna jesteś ? Ja też byłam , dopóki nie wyszła mi toksoplazmoza. Zero objawów zachorowania. Po rozmowie z lakarzem wyszło, że to od tego podjadania. Kotów wtedy nie miałam. Ale mięso podjadam dalej.

  • Autor: ekkore Data: 2013-05-13 18:36:15

    upss - chyba jednak wolę mięso...

    W związku z czym zrobili Ci badanie na toksoplazmozę - bo chyba tak ot tak nie robią.

  • Autor: Beata500 Data: 2013-05-14 12:59:50

    Ekko , to było przy okazji problemów ginekologicznych. Miałam robione wcześniej , było to związane z ciążami i wtedy było ok. Po iluś tam latach, przy okazji innych badań, zlecono mi zoonozy i wyszło jak byk. Miałam wtedy powtarzane dla jasności sytuacji i potwierdziły się. Okazało się, że kiedyś tam zachorowałam i od tego czasu jestem plusowa . I tak już zostanie .W niczym to nie przeszkadza , nic nie odczuwam i nic nie odczuwałam w momencie zachorowania.
    Ze względu na wiek , rodzić już nie będę , więc nie martwię się. Kiedyś lekarz mi powiedział, że bardzo wiele osób jest w takiej samej sytuacji jak ja, tylko nie robi się tych wyników ot tak sobie, więc większość żyje w nieświadomośći.

  • Autor: jolka60 Data: 2013-12-11 15:59:34

    Paola,przecież surowa wieprzowina jest w sprzedaży,np metka,cebulowa.W NIemczech też jest popularna i czasem też kupuję jeden z rodzajów,tzw.hackepeter.Bardzo smaczne i nigdy się nie strułam ani nikt z moich znajomych,a jedzą to od lat.Oczywiście,dla zwolenników surowizny,bo np.moja mama takich nie ruszy.

  • Autor: Jola666 Data: 2013-05-08 13:10:50

    Nie chodzi mi o konktetny produkt ! to był tylko przykład !Chodzi mi o nazewnictwo L,B czy C ! i tylko o to a nie jakieś wyimaginowane inne problemy .Masz lidla w okolicy OK .Tylko nie pisz L bo mnie to strasznie denerwuje -i  tyle !

    PS jolka60  ja napiasałam w 2 sieciach - a nie w jednej .

  • Autor: Monia1805 Data: 2013-05-08 14:47:23

    i po co te nerwy? (wykrzykniki)

  • Autor: jolka60 Data: 2013-05-08 18:51:21

    Chyba powinnaś ochłonąć,póżniej przeczytać to,co napisałaś,a dopiero pózniej odpowiedzieć.

    Tak poza tym ,sama wspomniałś o innych problemach.No i dobrze,bo skoro są,to można o nich porozmawić,ale...nie wrzeszczeć.Czy mam Lidl (a nie Lidla)w okolicy,czy nie,to jest moja sprawa.

    Co do ilości sieci,też obojętne-mogą być dwie,czy sto,zasada jest ta sama.

     Jeszcze jedno,jesli masz coś do powiedzenia,to mów ,czy pisz spokojnie,a swoje problemy emocjonanle rozwiązuj gdzie indziej.

  • Autor: Jola666 Data: 2013-07-13 13:13:11

    Ech bo mnie tak poniosło z tymi wykrzyknikami :)ale to tylko na chwilkę bo tak naprawdę to jestem łagodna jak baranek :) I u mnie generalnie wykrzykniki są po to by zaznaczyć wagę problemu  a nie wrzask ( jestem cicha i spokojna zazwyczaj )

    ps. jolka60 niech ci będzie lidl a nie ,że mam lidla ( ale tak wszyscy mówią nie idziemy do lidl ale do lidla ,nie kupujemy w biedronka tylko w biedronce wyjatek chyba auchan  bo nie spotykamy sie w (spolszczone) w  wymowa fonetyczna w  oszą-mie tylko w oszą -też fonetycznie .Nie wiem czy na codzień mówiesz męzowi ,mamie ,babci ,bratu i etc idę do lidl ja jak się wybieram do lidl mówię idę do LIDLA  i co wam kupić :)

  • Autor: jolka60 Data: 2013-07-14 10:27:00

    No właśnie język polski nie jest zbyt łatwy.Oglądam często program p.Miodka.sam nieraz pzryznaje,ze odmiana jest czasem niekonsekwentna,czyli góre bierze przyzyczajenie.Mnie też chyba niepotrzebnie "ruszyło"-może przez te Twoje wykrzykniki.Aha,nie wiem,czy napisałam gdzieś inicjal zamiast nazwy sklepu-musiałabym szukać.Jeśli tak,a to całkiem prawdopodobne,to pewnie dlatego,ze nie wiedziałm,czy użycie pełnej nazwy nie będzie podpadało pod reklamę.

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-07-15 15:38:08

    A ja chciałam uprzejmie zauważyć, że baranki wcale łagodne nie są. Co to, to nie! (wykrzyknik)

  • Autor: Jola666 Data: 2013-07-16 12:13:17

    (wykrzyknik ;)  ) Wcale nie są .Mój ulubiony Baca ma łłowiecki ,nawet całe stado  i gdy w zeszłym roku z córą chciałyśmy takiego maluszka łowieckowego ( co miał tylko kilka godzin ) sobie pooglądać i ew pogłaskać  w zagrodzie, to przylazł tata baran i nas pogonił ,że heeej . :)

    Ja już nie mam cierpliwości do tych nazw sklepów .... Dlatego te wykrzykniki ,kropki i tak dalej .

    Jeśli ktoś kupił jakiś fajny towar w lidlu czy innej biedronce , niech nam to zdradzi ,polecimy i my .Tylko niech ten ktoś się nie rozpisuje np na temat szczególnych właściwości tego towaru w danej sieci czy danej firmy z odnośnikami ,linkami radami dobrej cioci , babci  i jeszcze .........................( wpisać co chcecie ) bo to już jest reklama i  właśnie tego chyba nie chcemy :) Z tak wielu zródeł nas ten nawał atakuje ,że chyba wszyscy jesteśmy tym po ludzku zmęczeni . Pozdrawiam i już ani słowa z mojej strony  :)

  • Autor: Kasia281 Data: 2013-12-10 13:39:25

    Mam pytanie dot. wątku. Jestem dosyć nowa - czy mogę podawać nazwy produktów, które mi przypadły/nie przypadły do gustu i z informacją dlaczego? Jak nie to kiedy będę mogła? Linków jak rozumiem nie wolno wcale? Pytam, bo nie chcę bana dostać :)

  • Autor: Jola666 Data: 2013-12-11 15:06:55

    Kasia czytaj bahusa ,On prawdę Ci powie :)

Przejdź do pełnej wersji serwisu