Witajcie. Jest tu tule mam i tatusiów którzy mają dzieci w wieku szkolnym, doradzcie proszę jaki wybrać i czym sie kierować fotel czy krzesło do biurka przy którym można wygodnie i bez obciążenia kręgosłupa, odrabiać lekcje? Bardzo proszę o wszelkie wskazówki lub opinie. Pozdrawiam i dziękuję.
To jest może dziwne , ale u moich dzieci ( troje ) najbardziej sprawdziły się krzesła na kółkach .Mają rególowaną wysokość i odchylenie oparcia .Trzeba tylko dobrze wybrać .Nie nadają się do tego krzesła najtańsze ...są zle wyprofilowane itd .Teraz można kupić krzesła młodzieżowe ,ale znów wchodzi kwestia ceny .
Jeśli chodzi o normalne krzesła to nie spotkałam się z takimi ,które by były na tyle ergonomiczne aby nie obciążać tego młodego kręgosłupa , pupy i tylnych części ud... :)
Więc wybór prosty .Krzesło na kółkach ale za kilkaset zł
Mamy krzesła z ikei, na kółkach, świetnie się na nich jeździ po pokoju i wykonuje wszelakie akrobacje, widocznie słabo się na nich siedzi, bo panny na nich albo wisza albo stoją, albo jeszcze co innego robią.... Maja wszelakie atesty i mieszczą się przy podwójnym biurku. Odporne na upadki, uderzenia i inne czynniki zewnętrzne.
A ja spotkałam się z opinią taką, że dziecko ma siedzieć na normalnym krześle bez kółek, ponieważ ogranicza mu się nawet ruch wstania od krzesła i podejscia do regalu czy półki .
Opinia -opinią :D Ale czy Ty będziesz stała przez te kilka godzin ,gdy Twój dzieciaczek siedzi na tym krześle ,nad nim ,i pilnowała czy aby : nie siedzi zbyt krzywo , nie zjezdza za nisko , nie buja się w tył ,czy pupa jest w głębi krzesła czy nie ,CZY coś innego :)
Lepiej kupić rzecz przez rodziców sprawdzoną i atestowaną a młody /młoda nie musi na tym krześle jezdzić zaraz po całym pokoju , domu do łazienki i z powrotem .( ja na takie zabawy pozwoliłam tylko 1 dnia -potem szlaban ;) )
Krzesło jest ok ,właśnie ze względu na wyprofilowanie ,mniejszy rozmiar niż dla dużych .Szczerze żałuję ,że takich nikt nie robi ich dla dorosłych :) Bo sama bym sobie pojezdziła nawet po całym domu ;P
Witajcie.Jest tu tule mam i tatusiów którzy mają dzieci w wieku szkolnym, doradzcie proszę jaki wybrać i czym sie kierować fotel czy krzesło do biurka przy którym można wygodnie i bez obciążenia kręgosłupa, odrabiać lekcje?Bardzo proszę o wszelkie wskazówki lub opinie.Pozdrawiam i dziękuję.
Starsze moje miało zwykły, klasyczny fotel na kółkach. Kupiony bodajże z Ikei. Najlepszej jakości on nie był i rozwalił się (z dużą pomocą mojej najstarszej pociechy) po dwóch latach. Ale dziecku dobrze się na nim siedziało.
Młodsze ma teraz taki fotel, który mąż kupił z myślą o sobie, ale po przeprowadzce się okazało, że nie ma już miejsca na "biuro" mojego męża w domu, więc oddał młodszemu. Bardzo wygodne, w końcu jego przeznaczeniem byli biznesmani, ktrórzy 3/4 dnia spędzają w biurze. :P
Witajcie.
Jest tu tule mam i tatusiów którzy mają dzieci w wieku szkolnym, doradzcie proszę jaki wybrać i czym sie kierować fotel czy krzesło do biurka przy którym można wygodnie i bez obciążenia kręgosłupa, odrabiać lekcje?
Bardzo proszę o wszelkie wskazówki lub opinie.
Pozdrawiam i dziękuję.
http://allegro.pl/flash-fotel-biurowy-obrotowy-warszawac-wygodny-i3237582245.html
My córce kupiliśmy taki i jesteśmy zadowoleni. Bardzo wygodny.
Bardzo dziękuję za linka....obejrze :-)
To jest może dziwne , ale u moich dzieci ( troje ) najbardziej sprawdziły się krzesła na kółkach .Mają rególowaną wysokość i odchylenie oparcia .Trzeba tylko dobrze wybrać .Nie nadają się do tego krzesła najtańsze ...są zle wyprofilowane itd .Teraz można kupić krzesła młodzieżowe ,ale znów wchodzi kwestia ceny .
Jeśli chodzi o normalne krzesła to nie spotkałam się z takimi ,które by były na tyle ergonomiczne aby nie obciążać tego młodego kręgosłupa , pupy i tylnych części ud... :)
Więc wybór prosty .Krzesło na kółkach ale za kilkaset zł
EDYCJA : 12 58
Też takie moja córka posiada ,tylko niebieskie :)
Jeśli to do mnie to również chcieliśmy niebieskie ale akurat nie było :)
To jest bardzo ciekawe ;DD bo my chcieliśmy czerwone ....;P
Młody ma krzesło obrotowe na kółkach. W pokoju nie ma dywanu ani wykładziny tylko panele. Fotel się ślizga i odjeżdza bardzo łatwo, panele się rysują.
Są dwa rodzaje kółek: do dywanów lub do paneli. Może masz niewłaściwe?
My mamy krzesła obrotowe, na kółkach z regulowaną wysokościach. Bez podłokietników by mieściły się pod biurkiem. Najtańsze jakie były i są dobre.
tak o Twoich uwagach też pomyślałam...ale AS juz podpowiedziała żeby zwrócić uwagęna rodzaj kółek :-), dziękuję za opinie
Mamy krzesła z ikei, na kółkach, świetnie się na nich jeździ po pokoju i wykonuje wszelakie akrobacje, widocznie słabo się na nich siedzi, bo panny na nich albo wisza albo stoją, albo jeszcze co innego robią.... Maja wszelakie atesty i mieszczą się przy podwójnym biurku. Odporne na upadki, uderzenia i inne czynniki zewnętrzne.
A w Ikei też chętnie obejrze, dziękuję :-)
A ja spotkałam się z opinią taką, że dziecko ma siedzieć na normalnym krześle bez kółek, ponieważ ogranicza mu się nawet ruch wstania od krzesła i podejscia do regalu czy półki .
Opinia -opinią :D Ale czy Ty będziesz stała przez te kilka godzin ,gdy Twój dzieciaczek siedzi na tym krześle ,nad nim ,i pilnowała czy aby : nie siedzi zbyt krzywo , nie zjezdza za nisko , nie buja się w tył ,czy pupa jest w głębi krzesła czy nie ,CZY coś innego :)
Lepiej kupić rzecz przez rodziców sprawdzoną i atestowaną a młody /młoda nie musi na tym krześle jezdzić zaraz po całym pokoju , domu do łazienki i z powrotem .( ja na takie zabawy pozwoliłam tylko 1 dnia -potem szlaban ;) )
Krzesło jest ok ,właśnie ze względu na wyprofilowanie ,mniejszy rozmiar niż dla dużych .Szczerze żałuję ,że takich nikt nie robi ich dla dorosłych :) Bo sama bym sobie pojezdziła nawet po całym domu ;P
Witajcie.Jest tu tule mam i tatusiów którzy mają dzieci w wieku
szkolnym, doradzcie proszę jaki wybrać i czym sie kierować fotel czy
krzesło do biurka przy którym można wygodnie i bez obciążenia
kręgosłupa, odrabiać lekcje?Bardzo proszę o wszelkie wskazówki lub
opinie.Pozdrawiam i dziękuję.
Starsze moje miało zwykły, klasyczny fotel na kółkach. Kupiony bodajże z Ikei. Najlepszej jakości on nie był i rozwalił się (z dużą pomocą mojej najstarszej pociechy) po dwóch latach. Ale dziecku dobrze się na nim siedziało.
Młodsze ma teraz taki fotel, który mąż kupił z myślą o sobie, ale po przeprowadzce się okazało, że nie ma już miejsca na "biuro" mojego męża w domu, więc oddał młodszemu. Bardzo wygodne, w końcu jego przeznaczeniem byli biznesmani, ktrórzy 3/4 dnia spędzają w biurze. :P