Forum

Zdrowie i uroda

Angelina Jolie

  • Autor: Bahati Data: 2013-05-16 10:06:34

    Właśnie... megi65 zapytała, czy rozpoczne dyskusję... co myślicie o decyzji Angeliny Jolie o poddaniu sie prewencyjnej  podwójnej mastektomii ?

         Nie oceniam jej jako osoby prywatnej, bo to jej ciało i jej sprawa, jednak jest osoba znana i wiele osób ta decyzja zszokowała. W jej sytuacji poddałabym sie operacji, nawet jeśli nie stać by mnie było na rekonstrukcję ... 87% to olbrzymie zagrożenie. Piersi w trumnie sa mi niepotrzebne, życie tak.

  • Autor: pa1982 Data: 2013-05-16 10:24:15

    a ja nie wiem co o tym sądzić,jeżeli byla w grupie ryzyka to mogla np co pól roku robić badania  a gdyby wykryto raka to wtedy amputować pierś/piersi.powiedziała że zrobiła to ponieważ jej mama zmarła na raka macicy i dlatego ona jest w grupie ryzyka  a więc teraz usunie macicę?

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-16 10:24:29

    No cóż nie znam sie na medycynie i nie śledziłam tematu Angeliny,,jedynie coś tam usłyszałm,ale być może kobita robiła sobie badania konkretne,jakieś markery i jest zagrożona faktycznie to sobie wycięła.Tylko rak atakuje nie tylko "górę".To co tak po kolei będzie wycinała,czy jak? No dobrze ma kasę to ją wydaje.Pytanie tylko,czy tak wszystko będzie wycinała? Krtań,ślinianki,żołądek,wątrobę itd.

  • Autor: majolika Data: 2013-05-16 11:00:44

    Kolbereger tak wycinał wszystko po kolei i tylko dlatego zył  jesszcze 20 lat. J?a sama mam ten gen. I powiem,ze zastanawiam sie......

  • Autor: Krzysia17 Data: 2013-05-16 11:55:38

    Jeśli się nie jest w danej sytuacji można sobie gdybać i być np znesmaczonym czyimiś poczynaniami i nigdy nie dowimy się  (dopóki nie staniemy po tej drugiej stronie) jaką dezyzję TAK NAPRAWDĘ byśmy podjeli. Zycie potrafi płatać różne figle. Jeśli potrzymy z boku na kogoś łatwo nam powiedzieć że ja bym zrobiła to tak lub tak ,ale jeśli dotyka to nas to już nie jest to takie proste.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-16 14:08:25

    Wycinał, bo widocznie rak nie był tak bardzo złośliwy , inaczej  już by umarł po pierwszej operacji , tak jak moja przyjacióła.:(

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-16 14:05:42

    Mggi,  napisałam swój post , wcześniej nie czytając Twojego i mamy podobne zdanie:)

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-16 14:12:00

    Znaczy nadajemy na tych samych falach

  • Autor: agacia Data: 2013-05-16 14:41:53

    Wycina to, co z dużą pewnością jej zagrozi i ma na to dowody, badania mówią same za siebie.

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-17 07:42:10

    O tym piszę.A jeżeli ktoś w rodzinie miał raka prostaty to sądzisz,że pokrewna płeć kobieca nie jest niczym zagrożona?Markery wykażą zagrożenie. Równie dobrze może to być atak na piersi,macicę,żołądek,krtań itd.Pewnoścvi nie ma,czyli wycinamy wszystko jak leci.

  • Autor: agacia Data: 2013-05-17 08:16:40

    Tego nie napisałam, że wszystko jak leci:)

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-17 09:07:15

    Prawidłowo agaciu,bo to ja napisałam

  • Autor: agacia Data: 2013-05-17 09:20:38

    Wiem, potrafię czytać :)

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-17 09:22:53

    Nie wątpiłam nigdy!

  • Autor: smakosia Data: 2013-05-17 09:43:38

    ?Markery wykażą zagrożenie.  

    Markery wykrywają już istniejące komórki rakowe, natomiast zagrożenie chorobą wykazują badania genetyczne. Jeśli w rodzinie ktoś chorował np. mama czy babcia miały raka piersi wówczas robi się badania na konkretnie ukierunkowany gen, który odpowiada za daną chorobę.

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-17 11:11:16

    Jak się ma kasę prawda,to się robi takie badania?

  • Autor: smakosia Data: 2013-05-17 11:18:11

    Badania genetyczne są opłacane przez NFZ i dostępne dla każdego, kto zgłosi się do lekarza z informacją, że w jego rodzinie były takie zachorowania. Wówczas dostaje się skierowanie na "genetykę" i tam po szczegółowym wywiadzie pobierają próbkę krwi i potem pozostaje oczekiwać na wynik.

  • Autor: agacia Data: 2013-05-17 11:21:34

    U nas w szpitalu przeprowadzane sa za darmo! takie akcje, dla ludzio bciążonych gentycznie nowotworem.

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-17 13:35:40

    Czy to jest na  zasadzie profilaktyki?Pytam,aby wiedzieć na przyszłość.Bo nasi wspaniali lekarze nie "wyrywają" się ze skierowaniem na rutynowe badania a co mówic o takich specjalistycznych.Bo jeżeli te badania są traktowane jako profilaktyka,to łaski nie robią.

  • Autor: smakosia Data: 2013-05-17 13:54:43

    W przypadku diagnostyki chorób genetycznych lekarz rodzinny bądź inny specjalista wystawia skierowanie do Poradni Genetycznej. Jednak żeby otrzymać takie skierowanie trzeba o to zadbać samemu czyli zgłosić się do przychodni. Lekarz nie może "robić łaski" o ile z wywiadu wynika, że już ktoś w rodzinie chorował na raka.

    Tu jest dość ciekawy artykuł, który w przystępny sposób wyjaśnia temat badań genetycznych. Polecam : http://www.eurogentest.org/patient/leaflet/polish/predictive_testing.xhtml

    Dopisano 13-05-17 14:09:48:

    i jeszcze: http://www.eurogentest.org/patient/leaflet/polish/predictive_testing_for_inherited_cancer.xhtml

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-17 14:02:30

    Ech...Smakosia,żeby to tak pięknie wszystko szło, to by się inaczej chorowało.Ja ostatnio podsumowałam u lekarza,że aby chorować trzeba być zdrowym.Nie będę tu swoich żali wylewała,ale nasza służba zdrowia pozostawia dużo do życzenia.

  • Autor: smakosia Data: 2013-05-17 14:14:26

    To, że nasza służba zdrowia kuleje, to niestety prawda, ale jeśli są predyspozycje do zrobienia takich badań i ktoś chce z nich skorzystać , to po uzyskaniu skierowania nie będzie z tym problemu. W poradniach genetycznych (na ogół) wszystko odbywa się płynnie.

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-17 14:03:57

    Dzięki,poczytam:)

  • Autor: dorotaibasia Data: 2013-05-16 12:37:08

    wiadomości z dnia dzisiejszego są takie ze nastepna operacja jakiej się podda to usunięcie jajników..życie jest najważniejsze to fakt, ale wszystkiego nie da się zapobiegawczo wyciąć i usunąć...

  • Autor: duplikatkokardy Data: 2013-05-16 12:47:23

    dokładnie...

  • Autor: Jola666 Data: 2013-05-16 12:58:08

    Dla mnie jest to trochę straszne i groteskowe i za bardzo rozdmuchane  .Nie wiem wszystkiego ... A może ona tego cancera już miała ?Tylko nam nic nie mówi ? Angelina niby jest znana z działalności charytatywnej ( kampania na rzecz Aids ,homofobii ,dzieci w Afryce i jeszcze dalej  nie śledziłam ) Nie mam zdania bo wszystkiego nie wiem ...

    Zastanawia mnie jedynie milczenie męża ... Niby jest obok a się nie wypowaiada .Nie wiem co o tym sądzić i na razie nie osądzam tego krzyku medialnego .Za odwage podziwiam ale poczekamy ,zobaczymy .

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-05-16 13:37:54

    A dlaczego zastanawia cię milczenie męża? Czemu miałby publicznie uzewnętrzniać swoje uczucia i odczucia dotyczące decyzji żony?

  • Autor: malibu Data: 2013-05-16 13:14:19

    Tak na prawdę zawsze zbyt łatwo przychodzi ludziom ocena innych, to co zrobiła Angelina jedni nazywają bohaterstwem i odwagą, inni martwieniem na zapas lub też co słyszałam chyba wczoraj zaistnieniem w mediach (co moim zdaniem jest kompletna bzdurą). Słyszałam również wczoraj w radiu jak jeden” bardzo mądry” polityk stwierdził że to, że ma pieniądze to pomoże jej zrobić sobie teraz wymarzony biust w zamian tamtego którego się pozbyła. Zgroooooza. Dla mnie jest to na pewno bardzo przemyślana decyzja, zwłaszcza że sama straciła mamę dosyć wcześnie i nie chce tego samego „zafundować”szóstce swoich dzieci. Każdy ma prawo do podejmowania takich a nie innych decyzji, nikt za nikogo życia nie przeżyje, a ten kto kocha życie walczy o nie wszelkimi możliwymi sposobami.

  • Autor: agacia Data: 2013-05-16 14:45:07

    Jeżeli marzył jej sie nowy biust to nie musiala nic usuwać, tylko zrobic sobie nowy wymarzony :)

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-16 14:03:52

    W dup..... jej się przewraca z dobrobytu, ma kasę to sobie zrobi nowe, pewnie z własnych nie była zadowolona, co za głupie myślenie!

    Rak może być wszędzie, to co! będzie po kolei wycinać sobie organy?Zresztą nikt nie wie, ile jest w tym prawdy, ucichło trochę o niej, czas świetlanej kariery juz minął, może chciała znów być sławna.

    Nie rozumiem jej, lepiej się cześciej badać, podobno rak wcześniej wykryty, jest uleczalny.

  • Autor: agacia Data: 2013-05-16 14:39:58

    Podobno... Ja znam przypadek raka bardzo wcześniej wykrytego, który niestety był tak złośliwy, że kobieta umarła(chodzi mi o raka piersi).

  • Autor: Bahati Data: 2013-05-16 14:59:13

    Z tym przewracaniem w dupie to jakieś dyzurne hasło na każda okazję, nie chodzi mi o ciebie konkretnie, tak tylko zauważyłam na WŻ .
     Uważam, że A.J. zachowała sie bardzo odpowiedzialnie wobec swojej rodziny. Nieodpowiedzialne są osoby, które żyja w przekonaniu "jakoś to będzie" bez ubezpieczenia, polisy, nie robiące badań okresowych, nie myslące, costanie sie z ich dziećmi po ich śmierci. Prewencyjne usunięcie piersi stosuje się u kobiet z ryzykiem zachorowania powyżej 80%. To dobre rozwiązanie, lepiej życ bez piersi niż wcale... a leczenie raka nie polega na przyjmowaniu witamin, zapobieganie oszczędza wiele cierpienia zarówno pacjentowi jak i jego rodzinie.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-16 15:24:53

    A co  zaprzeczysz, że niektórym się z dobrobytu przewraca?:) Jak człowiek ma tam na górze zapisane, że umrze młodo, to żadne amputacje piersi nie pomogą. Choroba może się rozwinąć w innym miejscu , gdzie nie da rady tego wyciąć.

  • Autor: Bahati Data: 2013-05-16 15:36:25

    Nie wiem, moim zdaniem "poprzewracanie " wygląda nieco inaczej...

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-17 07:47:14

    Dokładnie tak myślę.Nie chodzi o to,że mamy czekać z założonymi rękoma na śmierć,ale nie powinniśmy za wszelka cenę ścigać sie ze śmiercią.Wszystko ma granice.A Pan życia i śmierci stanowi o naszym istnieniu.

  • Autor: gosiaw70 Data: 2013-05-18 10:49:20

    taaaa.....

  • Autor: gosiaw70 Data: 2013-05-18 10:48:36

    Na jakiej górze???????

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-18 10:59:31

    Ty podobno jesteś niewierząca, to nie ma sensu Ci tłumaczyć, na jakiej górze:)

  • Autor: gosiaw70 Data: 2013-05-18 11:01:49

    ...

  • Autor: malina_a Data: 2013-05-16 17:54:13

    Bahati.............nic nie ujdzie Twojej uwadze :D

  • Autor: agacia Data: 2013-05-16 14:46:00

  • Autor: anulkaD Data: 2013-05-16 15:00:02

    szczerze mówiąc jest mi to zupełnie obojetne co robi ta aktorka,ale dziwi mnie ze poleciała z tym do mediów.

  • Autor: Bahati Data: 2013-05-16 15:06:08

    Mnie cieszy, że media o tym piszą, niech chociaż kilka kobiet dięki temu zainteresuje się swoim zdrowiem- to już sukces. O walce z rakiem trzeba mówić, bo zawsze nam sie wydaje, że to dotyczy jakis nieokreślonych Kowalskich, czasami nawet myślimy, że bogactwo i popularnosć zapewniaja jakąś taryfę ulgową... a dzięki takim osobom, które mówia otwarcie o swoich problemach zdrowotnych czasem zastanaiamy się... kiedy to JA ostatnio robiłam USG piersi czy np cytologię?

  • Autor: agacia Data: 2013-05-16 15:13:00

    Ja też uważam, że o takich sprawach nalezy głośno mówić, bo w naszym kraju to ciagle temat tabu, a tak może wzrośnie świadomośc ludzi na temat leczenia raka?

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-16 15:29:53

    Nie wiesz po co poleciała? Po to, żeby znów była sławna, i nie siedziała w cieniu, są dużo młodsze i piękniejsze gwiazdy, które A.J przyćmiły.

  • Autor: agacia Data: 2013-05-16 15:41:31

    Ale Ty MR wszystko wiesz..

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-16 16:07:51

    Tak wiem wszystko, nie od dzisiaj żyje na tym świecie i znam życieZreszta to się da zauważyć, kto ma parcie na szkło:))

  • Autor: Bahati Data: 2013-05-16 16:20:22

    Parcie na szkło to ma pani Siwiec, która poza świeceniem sztucznym biustem nie robi nic, a jest wszędzie.

  • Autor: Krzysia17 Data: 2013-05-16 16:38:41

    Wiecie co by media z nią i zniej zrobiły gdyby dowiedziały się o tym pokątnie. Jakie bzdurne domysły by wysnuły . Ona jest osobą publiczną i pozostawienie tej sprawy bez oficjalnego oświadczenia naraziło by ją i  jej rodzinę na jeszcze większe przykrości i niedorzeczne komentarze.

  • Autor: Bahati Data: 2013-05-16 16:44:48

    Jeszcze gorsze komentarze? Tylko dzis i tylko tu dowiedziałam się, że zrobiła to dla sławy, z nadmiaru pieniędzy, jest marną aktorka, zaburzona psychicznie, zachciało jej sie nowych piersi, pewnie implanty musiała wymienic... Matko Jedyna, co jeszcze by powiedzieli...

  • Autor: Krzysia17 Data: 2013-05-16 17:02:51

    No tak Bahmati masz rację jest tylko nadzeja że Ona tego nie czyta.

  • Autor: matani Data: 2013-05-16 17:06:57

    Czyli uważasz, że skoro media o niej trąbią, to wypada przyklasnąć wszystkiemu co ona robi i wychwalać pod niebiosa? 

    Aktorką jest marną, a prześledź jej poczynania, również te mocno wstecz, to też cię zastanowi, czy z jej psychą wszystko jest ok, implantów to chyba tylko ślepy u niej nie zauważy, bo nikt ważący 40 kg nie ma takich "buforów". Boli cię, że ktoś to wytyka? Nie ma obowiązku poprawności politycznej...

    a tak na marginesie - chodzę na USG i robię cytologię. Prewencja tak, natomiast jaką kto wybierze to jest jego sprawa, nie wszystkie musimy być Angelinami. Dzieci adoptowane i nie-białe też nie są mi obce...

  • Autor: Bahati Data: 2013-05-16 17:19:48

    Co ma mnie boleć, kolano mnie boli, przetrenowane... tyle...

    My, kobiety to dziwne jesteśmy, tyle powiem. Nie wiem jaki miała biust wczesniej, bo zwyczajnie nie gapię się nikomu w dekolt. 

     Wyobrażam jak sadzam sobie dziecko na kolanach i mówię- "prawie na pewno zachoruje na raka, ale nic nie zrobię, póki mogę, poczekam, może nic mi nie będzie, a jak zachoruję, to wyzdrowieję albo i nie. Wybacz moje cycki są ważniejsze niż patrzenie jak dorastasz"  Wiem, że zrobię WSZYSTKO co w moje mocy, żeby jednak wybrać dorastanie moich dzieci, budzenie się u boku męża zawsze, kiedy mogę coś zrobić.

  • Autor: Krzysia17 Data: 2013-05-16 21:46:59

    "Prewencja tak, natomiast jaką kto wybierze to jest jego sprawa"sama sobie zaprzeczasz i nikt nie wymaga od ciebie robienia tego co AJ

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-16 17:48:10

    Marna nie jest, ale taka dobra też nie! :)

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-16 17:42:56

    A.J. też będzie miała sztuczne, widocznie stare już oklapły:)

  • Autor: agacia Data: 2013-05-16 20:42:44

    A Tobie jeszcze nie? :)

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-16 21:30:52

    Urodziłam troje dzieci, ale jak na razie są ok:) Mężuś bardzo zadowolony, bo często ich masujea Tobie oklapły?

  • Autor: agacia Data: 2013-05-16 22:06:42

    Rozczaruję Cię, ale nie, a mam już swoje lata i dwójkę dzieci

  • Autor: agacia Data: 2013-05-16 20:44:45

    Wierz mi, że mało jeszcze wiesz. Ja tez już trochę żyję na tym świecie, ale nie jestem taka zarozumiała żeby twierdzić, że wszystkie rozumy pozjadałam.

  • Autor: Basi@lis Data: 2013-05-16 21:30:09

    Tak trzymaj, jestem za !!!

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-16 21:42:26

    Ale ja nie pozjadałam wszystkich rozumów, znam się na ludziach:)

  • Autor: Krzysia17 Data: 2013-05-16 21:49:42

    Albo tak Ci się tylko wydaje

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-16 21:56:49

    Nie wydaje, uwierz mi:)

  • Autor: agacia Data: 2013-05-16 22:13:24

    Komu jak komu, ale Tobie nie wierze:)

  • Autor: agacia Data: 2013-05-16 22:09:29

    Z pewnoscią

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-17 09:30:26

    Mama-Różyczki posiada tzw.mądrość życiową agaciu Wiesz co to jest?

  • Autor: agacia Data: 2013-05-17 09:39:51

    W jej przypadku nie i jak już napisałam kończę dyskusję w tym wątku. Proszę czytać ze zrozumieniem

  • Autor: anatema Data: 2013-05-16 16:32:44

    Taaa ...

    Cycki sobie dla sławy obcięła ...

    Na pewno bez podstaw , na pewno sama zmusiła do tego lekarzy ... , na pewno to nie miało związku z cierpieniami jej matki ...

    Na pewno przez parcie na szkło wygadała się prasie ... Wcale nie po to , żeby pokazać kobietom w podobnej sytuacji : nie bójcie się utraty swojej kobiecości , są ludzie , którzy was potrzebują ... obojętnie czy z cyckami , czy bez ... Kobiecość jest z głowie - nie w cyckach , czy tam czymkolwiek innym ...

    Mamo Różyczki - czy Ty na pewno wiesz , kto to jest Angelina Joli ?

    I co robi dla tysiecy ( jeśli nie milionów ) ludzi na całym świecie ?

    Naprawdę uważasz , że jej życie toczy się wokół blasku fleszy ?

    Może czas zejść na ziemię ?

    Powiadam Ci - portale i gazety plotkarskie nie piszą prawdy , wiec nie traktuj ich jak media opiniotwórcze .

    Ty widzisz w tym oświadczeniu parcie na szkło ... A ja coś przeciwnego : " mam gdzieś swój wizerunek medialny . Życie ( moje i być może innych kobiet ) jest dla mnie ważniejsze ".

  • Autor: heiworth Data: 2013-05-16 17:12:36

    Cycki sobie dla sławy obcięła .......

    Nie obcięła...wycięła tylko część tkanki ...skóra jej została swoja i lekka rekonstrukcja ,po której kompletnie nic nie widać ...można w bikini na plaży chodzić - to jest wypowiedź lekarza ...

    Boli mnie tylko to ,że niektórych zwykłych po prostu kobiet nie stać ....na takie zabiegi ....właśnie mają "obcięte cycki" ....i zostają czasami sobie samej ....ich psychika wariuje ...

    Nie mniej podziwiam Angeline za to ....bardzo dojrzała decyzja !

  • Autor: emeska1974 Data: 2013-05-16 19:40:25

    Dokładnie

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-16 17:40:56

    A skad wiesz że to naprawdę zrobiła, widziałaś? gadać to sobie różnie można.

  • Autor: agacia Data: 2013-05-16 20:52:58

    Znasz to z autopsji?

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-16 21:34:38

    Z autopsji nie, bo jeszcze żyję:)

  • Autor: agacia Data: 2013-05-16 22:16:06

    Autopsja to takze doświadczenie, własne obserwacje itp.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-16 22:45:30

    Wiem co to znaczy

  • Autor: agacia Data: 2013-05-17 08:14:29

    Naprawde??? To po co piszesz takie rzeczy?

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-17 08:23:42

    Może powinnam Tobie przyklaskiwaćCzepnęłaś się mnie jak rzep psiego ogona:)

  • Autor: agacia Data: 2013-05-17 08:39:28

    Ja dyskusję z Tobą uważam za skończoną. A Ty zawsze jesteś pokrzywdzona i wszyscy sie Ciebie czepiają. Ja wyraziłam swoje zdanie na temat poruszony w wątku i nie mam zamiaru dalej toczyć potyczek słownych z Toba, bo na dluższą metę nie ma to sensu i wiem jak to sie kończy(właśnie przed chwilą napisałas)

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-17 08:45:02

    I całe szczęście że kończysz dyskusję ze mną uffffffffff. Nie jesteś obiektywna, przeczytaj wszystkie swoje posty do mnie, niestety ale masz dużo z rzepa

  • Autor: agacia Data: 2013-05-17 08:50:29

    Czy ja nie wyraziłam się jasno "Pani Obiektywna"?

  • Autor: agacia Data: 2013-05-17 08:53:17

    Na tym forum jest więcej takich rzepów co lubią sie Ciebie "czepnąć"

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-17 09:07:23

    Ja już przywykłam, więc jedno czepnięcie mniej czy wiecej, nie robi mi różnicy

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-17 09:19:17

  • Autor: agacia Data: 2013-05-17 09:23:12

    Bez komentarza...

  • Autor: agacia Data: 2013-05-17 09:24:37

       

  • Autor: anatema Data: 2013-05-17 14:55:48

    gadać to sobie
    różnie można.

    No właśnie Mamo Różyczki ... Każdy mierzy swoją miarą .

  • Autor: w jesiennym stroju Data: 2013-05-16 20:56:53

    Gdybym wiedziała, że jestem zagrożona rakiem dziedzicznie i gdyby wykryto u mnie taki gen, tez bym wolała profilaktycznie usunąć. Wiem, że jesli kiedyś mnie (odpukać ) dopadnie nowotwór, jestem przegrana. Nie potrafie sobie wyobrazić siebie walczącej, chemioterapi i innych zabiegów. Znam siebie, wiem, ze od razu załamałabym się i chyba nawet bym zrezygnowała z leczenia. Mogłabym żyć bez piersi i bez jajników ale sił i systematyczności do walki z poważną chorobą nie mam

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-17 07:49:49

    I ja tak mam...biała flaga w dłoń i NIC....

  • Autor: smakosia Data: 2013-05-17 09:06:46

    (Do w Jesiennym nastroju i Meggi63 )Dziewczyny...wiem, że można bardzo się bać i kierować swoją wyobraźnię o leczeniu na takie tory, że ma się przed oczami tylko "czarne barwy", ale...nigdy nie można "wywieszać białej flagi" bez próby. W trakcie walki z chorobą doświadcza się wielu sytuacji, które pozwalają zrozumieć, że warto, że nie taki diabeł straszny... Jednak żeby to zrozumieć trzeba sobie dać szansę. W tej niełatwej drodze spotyka się ludzi, którzy swoją postawą potrafią bardzo mocno wesprzeć i dać nadzieję a to już połowa sukcesu. Czasy się zmieniły, medycyna poszła do przodu i podjęcie walki z chorobą jest zwyczajnie częścią życia. Wiem wiem, bardzo trudną częścią życia, ale to nie jest jakiś wyczyn i jeśli nie dla siebie, to zawsze warto to robić dla tych,. którzy nas kochają.

     

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-17 09:17:32

    Smakosia,dzięki za kopniaka w tyłek Ale tu też różne sytuacje są w życiu...nie zawsze jest tak pięknie i sielankowo,chociaż powinno być tak w życiu.A tu jeszcze spada na ciebie jak grom,choroba.Zależy od psychiki człowieka,jak sobie z tym poradzi i od wsparcia bliskich o ile takowe będzie.Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą i mimo wszystko tego chyba trzeba się trzymać a reszta w rękach Bożych

  • Autor: megi65 Data: 2013-05-17 09:46:32

    Małgochna ! Jakby co, w razie czego , oby wcale , dostaniesz od nas taką porcję energii do działania , tyle kopniaków życiowych , że działania Angeliny to mały pikuś .

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-17 10:03:07

    Ta energia przez internet, to pomaga jak umarłemu kadzidło. Nie daj Boże choroby, na pewno bym się nie żaliła w internecie.Jak kiedyś odejdę bez słowa, z Wż, to znaczy że umarłam lub jestem poważnie chora i liczyć mogę tylko na najbliższą rodzinę.,ale nikt z kółka różańcowego WŻ się o ty nie dowie

    Pamiątką po mnie , będą tylko moje przepisy, wątki i moje zdjęcia w wątku obiadowym:)

  • Autor: megi65 Data: 2013-05-17 11:51:29

    Oj tam oj tam .. nie jest tak żle z naszym kółeczkiem wuzetowym . Każda z nas inną , z inną wrażliwością . Jedne są bardzo energiczne inne z kolei pełne empatii a inne .... same wiecie

    Czuję się dobrze z Wami , nawet z tymi osobami z którymi nie mam żadnego kontaktu. Poprostu Wszystkie Was lubię.. i jakby co choroba czy śliczny milon dolarów poinformuje Was oficjalnie .. taaadam ))

    Upss ale odbiegłam o tematu piersi Angeliny a Ty .. ))

  • Autor: agacia Data: 2013-05-17 13:33:02

    Megi to już lepiej ten milion dolarów, a choroby precz!!!

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-17 13:36:19

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-17 13:54:10

    Megi, jakbym Ja wygrała milion dolarów i o tym napisała, to by mi sie dopiero przyjaciół namnożyło

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-17 14:05:37

    Hehehe,takie życie!

  • Autor: smakosia Data: 2013-05-17 09:50:35

    Bardzo dużo zależy od bliskich, ale jest jeszcze coś, o czym człowiek nie wie, póki nie podejmie "walki". Czasami za jakimś "rogiem" czeka zupełnie obcy "ktoś", kto jest wstanie wesprzeć nas tak, jak nikt inny by tego nie potrafił. Dlatego też kiedy wszystko się wali i nasze wewnętrzne ja podpowiada, że nie mamy siły i nie damy rady, to wbrew temu trzeba próbować. Człowiek nawet nie wie jakie pokłady możliwości w nim tkwią, dopóki nie spróbuje... Oby nikt nie musiał tego testować.

  • Autor: smakosia Data: 2013-05-17 10:15:00

    Bahati, Twój wątek pokazał wyraźnie jaką nikłą wiedzę mamy o samej chorobie, badaniach genetycznych i wielu rzeczach z tym, związanych. Niby dużo się mówi pisze w mediach, ale często patrzymy na raka przez pryzmat naszych wyobrażeń. Jak zwykle pojawiły się wypowiedzi, które zwalają z nóg i świadczą o naprawdę bardzo dużym ograniczeniu myślowym. Ale po niektórych osobach już więcej się nie spodziewam więc...

    Wspaniałe jest to, że wreszcie rozmawia się o tym, iż kobieta, która się boi ma prawo wyboru, nie musi się poddawać i czekać na "wyrok". Podobały mi się Twoje refleksje, Anatemy, Emeski, Heiworth...i pewnie jeszcze paru osób, których teraz nie pamiętam.

    A odnosząc się do samego tematu - uważam, że AJ, to przede wszystkim odpowiedzialna matka i bardzo zdeterminowany, mądry człowiek a nie Kobieta "przyklejona" do swoich piersi. Wierzę, że swoją decyzją otworzy myślenie i doda odwagi innym, doświadczonym chorobą kobietom.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-17 10:39:09

    Bahati, Twój wątek pokazał wyraźnie jaką nikłą wiedzę mamy o
    samej chorobie, badaniach genetycznych i wielu rzeczami z tym, związanych.
    Niby dużo się mówi pisze w mediach, ale często patrzymy na raka
    przez pryzmat naszych wyobrażeń.  Jak zwykle pojawiły się wypowiedzi,
    które zwalają z nóg i świadczą o naprawdę bardzo dużym
    ograniczeniu myślowym. Ale po niektórych osobach już więcej się nie
    spodziewam więc... Wspaniałe jest to, że wreszcie rozmawia się o tym, iż
    kobieta, która się boi ma prawo wyboru, nie musi się poddawać i
    czekać na "wyrok". Podobały mi się Twoje refleksje, Anatemy, Emeski,
    Heiworth...i pewnie jeszcze paru osób, których teraz nie
    pamiętam.  A odnosząc się do samego tematu - uważam, że AJ, to
    przede wszystkim odpowiedzialna matka i bardzo zdeterminowany, mądry
    człowiek a nie Kobieta "przyklejona" do swoich piersi. Wierzę, że swoją
    decyzją otworzy myślenie i doda odwagi innym, doświadczonym chorobą
    kobietom.     Dopisano 13-05-17 10:27:41:W pierwszym zdaniu
    wkradł się błąd. Powinno być: "wielu rzeczach" a nie "wielu rzeczami".
    Przepraszam 

    No fakt, przemówiła największa Alfa i Omega, inni wg niej to głupcy z bardzo dużym , jak to wyraziła ograniczeniem myślowym. Może powinnaś wychylić tą mądrą głowę z pod tych rumianków, niech wszyscy zobaczą Alfę i Omegę.

  • Autor: Bahati Data: 2013-05-17 10:45:18

    Czepiasz się wiesz? Smakosia ma rację, wiele z nas mało wie o nowotworach, wiele nie bada piersi i nawet nie wie, jak to robić, uważa profilaktykę za zbędną, jeżeli jest zbyt inwazyjna, nie umie ocenić czynu, nie oceniając człowieka.

  • Autor: smakosia Data: 2013-05-17 10:48:44

    ,... nie umie ocenić czynu, nie oceniając człowieka.

    Samo sedno.

  • Autor: aggusia35 Data: 2013-05-18 06:17:09

    W Polsce nikt do nikogo nie dzwoni i nie zaprasza na badania nie wierz w takie bzdury. Nie ma takiego prawa przy obowiązującej ustawie ochrony danych osobowych.

  • Autor: Beata500 Data: 2013-05-18 07:25:23

    Chyba żartujesz sobie . Dzwoni. Mój numer telefonu został podany przeze mnie na wypadek, gdyby zaszła potrzeba przełożenia badania (  nie korzystam z wizyt u ginekologa w tej przychodni , ale wykonuję tam mammografię od lat).Ustawa ochrony danych , owszem, ale nie wtedy kiedy pacjentka sama podaje swój nr kontaktowy.

    W tym roku skorzystałam z badania mammograficznego i cytologii , chociaż ten ostatni miałam robiony nie tak dawno u pani ginekolog do której chodzę systematycznie raz na pół roku.

    Moja sąsiadka dostała takie zaproszenie pocztą , bo nie korzysta z usług tej przychodni .

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-18 11:03:59

    ...

  • Autor: gosiaw70 Data: 2013-05-18 11:15:11

    Ja zamiast się modlić w kościele o zdrowie,idę do lekarza:)

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-18 11:45:17

    Można się modlić i chodzić do lekarza:)

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-17 11:02:11

    Chyba przesadzasz?kobiety w Polsce mają swój rozum, teraz  kliniki dzwonią do domu i zapraszają kobiety w pewnym przedziale wiekowym, na darmowe badania i to nie tylko piersi.

    Ale skąd Ty możesz wiedzieć, przecież nie mieszkasz w Polsce.

  • Autor: Bahati Data: 2013-05-17 11:06:37

    Poczytaj ile kobiet nie robi badań! Ile nie wie, jak badać piersi, ile NIGDY  nie było u ginekologa! No i co, że nie mieszkam w Polsce? Doskonale wiesz, że mieszkam za granicą od kilku miesięcy. 

    Dopisano 13-05-17 11:48:32:

    źle się podpięło, to był post do Mamy Różyczki, nie do smakosi..

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-17 11:12:42

    Może się zdziwisz, ale moja babcia urodziła 8 dzieci i nigdy nie była u ginekologa, zmarła po 90.

  • Autor: Bahati Data: 2013-05-17 11:19:45

    Właśnie się nie dziwię, nie każdy ma szczęście dożyć takiego wieku... choć tak na prawde co to jest 90 lat... dopiero co byliśmy dziećmi, teraz wiek średni, starość za rogiem i to uczucie, że co byś nie zrobiła i tak nikt nie jest wieczny, a im bliżej 100 tym dni bardziej policzone... ech, głuipo to wymyślone wszystko z tym życiem...

  • Autor: agacia Data: 2013-05-17 11:23:34

       

  • Autor: agacia Data: 2013-05-17 11:27:39

    Ja osobiście znam kilka kobiet, króre zaproszenia na badania wurzucają do kosza, bo uważają, że ich ten problem nie dotyczy...

  • Autor: aggusia35 Data: 2013-05-18 06:19:24

    myślisz, że to z tego powodu wyrzucają te zaproszenia do kosza? może nie mają czasu albo swojego lekarza.

  • Autor: Beata500 Data: 2013-05-18 07:29:08

    Nie muszą mieć swojego lekarza , mogą pójść do tej konkretnej przychodni z której mają zaproszenie. U mnie akurat przychodnia jest czynna od 8.00 - 20.00 , więc nie mów, że nie można znaleźć czasu w ciągu całego dnia.

    Moja sąsiadka wyrzuciła takie zaproszenie, przysłane pocztą , bo jak sama powiedziała" bo, jeszcze coś znajdą". No, super podejście. Ale to jej wybór.

  • Autor: agacia Data: 2013-05-18 08:55:54

    W tym przypadku akurat tak jest. Lekarzy mają na miejscu, zresztą na zaproszeniach jest wykaz tych, którzy są w pobliżu, a dla własnego zdrowia człowiek powinien poświęcić trochę czasu, bo zdrowie jest najważniejsze(przynajmniej dla mnie:)).

  • Autor: aggusia35 Data: 2013-05-18 16:23:44

    Macie rację, że człowiek powinien dla własnego zdrowia znaleźć trochę czasu na badania kontrolne ale niestety nie wszyscy mogą go trochę zagospodarować. Znam takich którzy z jednej pracy lecą do drugiej i nie mają czasu nawet pomyśleć o sobie. Bahati u mnie w przychodni też jest czynne do 20 ale ostatnia rzecz którą bym zrobiła to poszła sie tam przebadać. Raz byłam i dziękuje. Jeszcze mi zycie miłe :)

  • Autor: Bahati Data: 2013-05-18 19:58:56

    Mam sprawdzonego lekarza, za wizytę z badaniem ginekologicznym cytologię i usg piersi płacę 130zł. Niska cena za zdrowie(taki był tez koszt wizyty kiedy byłam w ciąży tylko wówczas wizyta była co 3-4tygodnie) nawet gdybym miała badać sie tylko raz w roku to... 10zł miesięcznie wystarczy włożyć do skarpety .   

  • Autor: anatema Data: 2013-05-19 01:07:21

    Macie rację, że człowiek powinien dla własnego zdrowia znaleźć trochę
    czasu na badania kontrolne ale niestety nie wszyscy mogą go trochę
    zagospodarować.

    Widocznie mają ważniejsze sprawy ... Ale to kwestia priorytetów i wyboru .

    Na szczęście zawsze mogą potem swoje zaniedbania zrzucić na brak czasu i pieniędzy , a swoje frustracje wyładowywać na takich osobach jak Angelina ...

  • Autor: smakosia Data: 2013-05-17 10:46:59

    "Uderz w stół a nożyce się odezwą".

    Dopisano 13-05-17 12:04:04:

    Ta odpowiedź była oczywiście skierowana do Mamy Różyczki a jakimś sposobem podpięło ją pod Ciebie

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-17 11:09:10

    Smakosia,nasza nikła wiedza o chorobach nowotworowych,badaniach itd.bierze się z niedouczenia.Bo przypuszczm,że nikt z nas nie studiował medycyny i to ze specjalnością onkologia Wiemy to,co piszą gdzieś i z własnych doświadczeń.Wypowiadamy się z punktu widzenia przeciętnego śmiertelnika,a tu nie stawiałabym wysoko poprzeczki Bo jak wiemy,lekarze nim postawią właściwą diagnozę,to niekiedy duuużo czasu musi upłynąć albo tak się spieszą i nie zdążają z diagnozą...

  • Autor: smakosia Data: 2013-05-17 11:29:25

    O naszej nikłej wiedzy nie pisałam w formie wyrzutu czy ośmieszania kogokolwiek a raczej o stwierdzeniu faktu. Sama też ciągle czegoś się dowiaduję.

     Krytyczna opinia dotyczyła jedynie tych wypowiedzi, które skupiają się na ocenianiu AJ i nie dostrzeganiu głębszego znaczenia Jej decyzji  jak i tego jak wiele daje mówienie o samym problemie. Jeśli  poruszenie w mediach nie pomoże, to z pewnością da do myślenia a to już krok do przodu.

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-05-17 10:54:44

    Obiektywnie na to patrząc - zrobiła się z tego posrana dyskusja i wiele tu padło posranych opinii. 

    Wiecie - moja mama własnie niedawno miała mastektomię. W mojej rodzinie nie było nigdy raka. Badała się - a jakże - systematycznie. I nagle, dwa miesiące po badaniach z wynikiem negatywnym, okazało się, że jest w takim stanie, że z dnia na dzień trafiła pod nóż, za dwa tygodnie drugi raz. W jednej piersi nowotwór niezłośliwy, w drugiej - dwa różne - oba złośliwe. Nie ma piersi, zamiast niej szpetną bliznę, nie ma włosów, brwi, rzęs, węzłów chłonnych.

    Śmiem twierdzić, że 95% z was nie wie, jak to jest kiedy na poduszce zostają garści włosów, kiedy się rzyga jak kot po KAŻDYM jedzeniu - nawet po kleiku na wodzie, kiedy w ciągu miesiąca nogi się robią jak wykruszone sporty a każde podniesienie ręki do góry powoduje, że puchnie jak balon, bo nie ma już węzłów chłonnych, które odprowadzają limfę. Kiedy ma się wiecznie boleści, kiedy patrzą na ciebie w szpitalu jak na natręta, który jeszcze nie zdechł a ich już dawno opuściło współczucie, bo mają to twoje cierpienie na codzień. Kiedy w kupionej naprędce peruce wyglądasz jak czupiradło i się za tobą oglądają. Kiedy się zastanawiasz, kto wychowa twoje dzieci i czy wyjdą na ludzi. I najwiażniejsze - nie masz pojęcia, czy twoja walka ma jakiś sens bo może za parę miesięcy i tak odejdziesz w boleściach.

    Więc darujcie sobie dyskusję, czy zrobiła dobrze, czy źle. To jej sprawa. Życzę wam wszystkim, żebyście nigdy nie stanęły przed takim dylematem.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-17 11:10:33

    A ja śmiem twierdzić, że Twoją mamę badali jakimś starym posran...... aparatem mammograficznym, który nie wykazał wcześniejszych zmian.Bo na pewno te guzki, nie wyrosły w ciągu 2 miesięcy.

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-05-17 12:02:24

    I tak sobie mów!

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-17 13:06:56

    Kilka lat temu robiłam  Usg i wyszła mi mała torbiel, skierowali mnie na mammografię i wyobraź sobie że nic nie wyszło. Ale  ja dalej czułam dyskomfort w piersi i pojechałam na badanie jeszcze raz, na Ursynów na onkologie. Nic tam nie powiedziałam że na usg wyszła mi torbiel, zrobili mi mammagrafie i diagnoza sie potwierdziła.

    Pierwsza mammografia była zrobiona apatratem do d....

  • Autor: Monia1805 Data: 2013-05-17 23:19:09

    oj MR jestes bez serca... jak mozesz pisac komus, kto cierpi, taka przykra opinie...

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-18 00:57:08

    Akurat serce to ja mam wielkie i nikomu nie odmówię pomocy i rady, napisałam tak dlatego że niektóre mammografy są naprawdę do bani.Kupione gdzieś pokątnie, aby było taniej. Nie wiem co by było ze mną, gdybym nie powtórzyła badania na onkologii i uznała wcześniejsze badanie za prawidłowe.

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-05-20 11:31:40

    Zupełnie się nie przejmuj - na mnie takie odpowiedzi nie robią wrażenia. Ja swoje wiem i co tam się komuś wydaje, to mnie nie wzrusza. I cieszy mnie czyjaś wiedza, co może, a co nie może wyrosnąć w ciągu dwóch miesięcy.

  • Autor: agacia Data: 2013-05-17 11:17:41

    Bardzo Ci współczuję, że musisz patrzec na cierpienia Twojej mamy i też życzę wszystkim tu(bez wyjątku) żeby nie musieli doświadczac takich dramatów. Jak ktoś sam nie spotka się w swoim życiu z takimi problemami to nie może sie w 100% mówić co by zrobił w danej sytuacji i oceniać ludzi, ktorych ten problem dotyka.

  • Autor: rozi Data: 2013-05-17 12:40:14

    Doskonale Cię rozumiem..

    Moja siostra też badała się regularnie i też nagle w wieku 31 lat okazało się, że ma raka piersi. Straciła jedną pierś ( całą, nie ma brodawki, ani sutka) i wszystkie węzły. Blizna tak szpetna jakby prosiaka drutowali. Siostra leczy się w Warszawie. Przeszła chemioterapię ( chemia biała, czerwona), radioterapię ( do dziś ma ślady po oznaczeniu miejsca do radioterapii i ciągle ktoś zwraca jej uwagę, że ubrudziła się długopisem).

    Do wszystkich dolegliwości, które wymieniłaś mogę dopisać tycie po sterydach - dodatkowe 25 kilogramów. Po 5 latach leczenia uzupełniającego diagnoza przerzut na opłucną i znów to samo, szpital, kolejna okropna blizna, tym razem pod żebrami, miała włosy, brwi, rzęsy i znów ich nie ma. Na dzień dzisiejszy 12 dawek chemioterapii, w różnych odstępach czasu, bo organizm jest tak osłabiony, że kolejna dawka może zabić.

    Zalecenie do którego musi się zastosować to bezwzględne usunięcie jajników, bo jej rak jest też hormonozależny. W tej chwili siostra ma 38 lat, nie rodziła i już nie urodzi. Ile będzie żyć nikt nie wie, ale ona widziała jak rak zżera w ciągu tygodnia.

    Jak to pisze to trzęsą mi się ręce, bo po przeczytaniu całego wątku aż żal mi niektórych z Was.

    Może jednak życzyć Wam raka to wtedy może wasze mózgi zaczną pracować i wtedy zrozumiecie.....

    Popieram decyzję A.J.

  • Autor: peggy83 Data: 2013-05-17 12:22:47

    Zastanawiam sie co mnie wkurza w tej całej sprawie... bo ewidentnie cos takiego jest.

    Robi sie z niej bohaterkę, bo odważyła sie na taki krok. Tyle, że ten krok, poza ryzykiem zabiegu nie neisie dla niej żadnych innych konsekwencji. Dla każdej innej przeciętnej kobiety, której nie stać na implanty oznaczałoby to straszne cierpienie psychiczne... dołek, z którego niejedna kobieta by się nie podniosła.

    Myśle, że to mnie właśnie wkurza... : A ja wycięłam/obcięłam sobie piersi, jestem dzielna, ogłosze to światu.... A ja bym odpowiedziała: Obciąłaś bo cię stać...gdybyś nie miałą możliwosci założenia implantów... no ciekawa jestem... W dodatku w przypadku, gdy tego guza nie było!

    Przecież wystarczyłyby badania kontrolne!

    Waham sie, ile w tym jest ze strachu przed rakiem a ile z pretekstu, by sobie zrobic nowy biust! Przecież Angelina znana jest z tego, ze nei robi poprawek! W jej sytuacji każda poprawka u chirurga byłaby równie głośno komentowana...

    Wiec taką mam w sobie jakąś złość na punkcie tej sprawy... może jestem neisprawiedliwa, ale właśnie w tej chwili to we mnie siedzi.

    Dodam, że mam kontakt z Amazonkami - pracuję ze stowarzyszeniami i mam pod opieką min. Amazonki... To co te kobiety przeżywają... hmmm...

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-17 12:39:02

  • Autor: anatema Data: 2013-05-17 15:28:02

    Wkurza Cię po prostu to , że Angelina jest boagata ?

    I daj jej Boże , bo pięknie potrafi się dzielić ...

    Nie jestem pewna , czy mastektomia , nawet z natychmiastową rekonstrukcją , nie niesie żadnych konsekwencji zdrowotnych ...Bo usunięcie jajników na pewno tak .

    Chociaż nie wiem , może jej się znudziły , tak jak cycki ?

    Piszesz , że " przecież wystarczyłyby badania kontrolne " .

    I ona je właśnie robiła !

    Po nich wyszło , że zagrożenie wynosi prawie 90 % !

    Co by Cię usatysfakcjonowało ? 100% ?

    Tak - wydaje mi się , że jesteś niesprawiedliwa ...

    Także dlatego , że cierpienie " Twoich Amazonek " stawiasz nad cierpieniem obrzydliwie bogatej Angeliny .

    Ja uważam , że poziom cierpienia jest całkowicie niezależny od poziomu bogactwa .

    A - pomijając już te wszystkie oceny , krytykę i pochwałę tej konkretnej osoby ...

    Uważam , że dyskusja jaka się wywiązała ( miejscami poniżej wszystkiego ) , jest inspirująca .

    Mam na myśli m. in. linki Smakosi dotyczące możliwości wykonania badań genetycznych .

    Mam nadzieję , ze skorzystają na tym i zwolenniczki , i przeciwniczki kroku Ageliny Jolie .

  • Autor: peggy83 Data: 2013-05-17 16:47:46

    Nie wiem skąd u ciebie tyle agresji.

    Spójrz na sprawę z tej strony: czy będąc na miejscu Angeliny z furą kasy, chociaż przez chwilę zawahałabyś się przed tą operacja, mając pod reką najlepszych chirurgów i nowe implanciki?

    A co ma zrobic Pani Krysia, która ma takie samo ryzyko wystąpienia raka i 1200 na rękę w Biedronce? Poleci sobie uciąć z miejsca biust i będzie to głosic całemu swiatu, że ma wspaniałą bliznę? Postaw sie w sytuacji takiej kobiety, która do końca życia być moze nie poradzi sobie z tym, że utraciła atrybut kobiecości. I może już nigdy nie pozbiera sie i nie odnajdzie w tej sytuacji...

    Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Na bohaterstow stać - jak widać tych - których stać ($).

    Piszesz, że Angelina cierpiała... a z jakiegoż to powodu? Chora nie była. Gdyby sobie chciała wstawić silikony, przeszaby takie samo cierpienie....

    Czort wie, czymże kierowała sie Angelina. Ja "gwiazdom" nie wierzę. Wierzę tym, których mam dokoła siebie.

  • Autor: heiworth Data: 2013-05-17 16:56:46

    A co ma zrobic Pani Krysia, która
    ma takie samo ryzyko wystąpienia raka i 1200 na rękę w Biedronce? Poleci
    sobie uciąć z miejsca biust i będzie to głosic całemu swiatu, że ma
    wspaniałą bliznę? Postaw sie w sytuacji takiej kobiety, która do
    końca życia być moze nie poradzi sobie z tym, że utraciła atrybut
    kobiecości. I może już nigdy nie pozbiera sie i nie odnajdzie w tej
    sytuacji... Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

    Uważam dokładnie tak samo ja Ty ...trochę za dużo szumu wokół AJ...po której i tak nic nie będzie widać ...powyżej również pisałam o zwykłych prostych kobietach i ich odczuciach .....

  • Autor: Bahati Data: 2013-05-17 17:24:47

    Czytałam, że w niektórych krajach są to operacje refundowane, nie dla bogaczy- dla ubezpieczonych.

  • Autor: heiworth Data: 2013-05-17 19:53:18

    Nie piszę tutaj o usunięciu.... bo AJ nie usunięto całych piersi tylko częściowo ich tkankę ,od stycznia do kwietnia miała cykl operacji rekonstrukcji piersi ...teraz może spokojnie nawet w bikini po plaży chodzić ...

    Nie wierzę ,że zwykłą kobietę na to stać ....u nas jest może i refundowana operacja ale usunięcia całych piersi ....i nic tutaj z ubezpieczenia...

    I tutaj mi o to właśnie chodzi ....na prawdę ciężko jest przechodzić kobiecie usunięcie "kawałka kobiecości "...szczerze współczuję ...

    Tak jak pisałam wcześniej decyzja AJ ...jest dla mnie bardzo dojrzałą i świadomą decyzją !

  • Autor: peggy83 Data: 2013-05-18 10:45:34

    Zwykłej kobiety nie stac nawet czasami na porządne, dokładne badania profilaktyczne - bo sprzęt, bo personel... Bywa, że ktoś domagający sie badania profilaktycznego czy jakiegoś dodatkowego jest traktowany jak intruz czy hipochondryk... Oj, jak zacznę wymieniac bolączki naszej służby zdrowia, to miejsca w wątku nie starczy!

  • Autor: aggusia35 Data: 2013-05-18 16:25:26

    masz rację na zwykłe usg czeka się ponad pół roku u mnie

  • Autor: anatema Data: 2013-05-19 00:56:29

    Wystarczy zadzwonić do NFZ i dowiedzieć się , gdzie w okolicy czeka się krócej ( albo i wcale się nie czeka ) .

    No chyba , że żyjesz w Mongolii , albo Australii , gdzie " najbliższa okolica " to jakieś kilkaset kilometrów jest ...

  • Autor: aggusia35 Data: 2013-05-19 21:34:42

    taaa to zadzwoń do NFZ zobaczymy co Ci odpowiedzą

  • Autor: anatema Data: 2013-05-19 22:45:08

    Wyobraź sobie , że zadzwoniłam :) .

    I dostałam kilka adresów .

    Wybrałam gabinet ( bynajmniej nie w wielkim mieście , chociaż w pobliżu ) , gdzie na wizytę czeka się parę dni , można się umawiać do południa , albo po południu - także w soboty , wyposażony w USG , a nawet pokoik z prysznicem . I co najważniejsze - z budzącymi zaufanie lekarzami , którzy w razie wątpliwości kierują na konsultacje , i w razie potrzeby robią wszystkie konieczne badania .

    Żałuję tylko , że tak późno wpadłam na ten pomysł , bo wcześniej to rzeczywiście wszystko trwało dużo dłużej .

    Dlatego zachęcam do szukania dobrych gabinetów i nie trzymania się kurczowo tego , z którego nie jesteśmy zadowolone .

    Poszukaj i Ty !

  • Autor: aggusia35 Data: 2013-05-20 17:27:02

    ja na szczęście nie potrzebuje :):) niby nie ma rejonizacji, a u mnie niestety wciąż obowiązuje. Jest wyznaczonych kilka przychodni, ale w żadnej nie ma miejsca. Jakiś czas temu chciałam zrobić USG kolana i tak to wyglądało. Termin realizacji 6 mc. Mój tato potrzebuje do neurologa natychmiast. Termin na wrzesien to jest najkrócej ze wszystkich, do których na NFZ obdzwoniłam.  Rehabilitacja dzwoniłam w grudniu dostalam rehabilitanta na kwiecien 5 razy, a na lipiec reszte. Wszystko jest pieknie jak człowiek jest zdrowy. Jak jest chory,  potrzebuje specjalistycznych badań i opieki to tego nam NFZ nie gwarantuje. Przykro mi to pisać, ale wielu ludzi przez ten system czeka szybka śmierć. Takie są polskie realia

  • Autor: ekkore Data: 2013-05-20 17:46:39

    No niestety.

    mnoja córka, zagrożona uszkodzeniem łąkotki rehabilitację na cito ma na czerwiec...od wizyty u lekarza w marcu.

    Dziadek mojego szwagra zmarł na początku maja. Źle się poczuł jakieś 2 tygodnie temu. Najpierw wozili go od szpitala do szpitala, w końcu wypisali - bo mu nic nie jest - mimo, że noga dalej bolała (ale ortopeda stwierdził, że nic nie widzi). Po tych dwóch tygodniach w nocy pękł mu tętniak (stąd był ból w nodze). mimo operacji - zmarł. gdyby to zrobili (operację) za pierwszym razem - miałby szansę żyć.

  • Autor: Bahati Data: 2013-05-17 17:31:47

    Wychodzę z założenia, że nie cycki mają mnie, tylko ja cycki. Pisałam wcześniej, że przy tak dużym ryzyku żyłabym i bez implantów. To nie jest całkiem tak, że nie wiem, o czym piszę, jeszcze w zaszłym roku płakałam w poduszkę i wściekałam się ( nawet tu, na WZ o "wirtualny znicz" :) ), że błąd lekarzy uszkodził mi serce i myślałam, że co to za życie, gdy śmierć za rogiem... ale teraz wiem , że zrobię wszystko, by żyć jak najdłużej dla mnie i moich bliskich.  Chociaż gdyby np chodziło o nogi lub ręce... byłabym ostrożna w założeniu, że pozwoliłabym na amputację bez mrugnięcia okiem.

  • Autor: peggy83 Data: 2013-05-18 10:39:39

    Nie każdy tak ma. Uwioerz, dla większości kobiet utrata się włosów w wyniko chemioterapii to prawdziwy dramat, mają starszne problemy z akceptacją siebie w takim stanie... co dopiero trwała utrata piersi...

    Dlatego jestem przeciwna robieniu bohaterki z osoby, która zwyczajnie wybrała profilaktykę... bo miała taką możliwość. Praktycznie bez konsekwencji, bo z pewnością uniknie zerkania w lustro na koszmarne blizny... większosć jej koleżanek po fachu przeszła tego typu operacje wszczepiając sobie cos tu i tam... ja tu żadnych heroicznych czynów nie dostrzegam.

    Rozumiem, że podchodzisz do tej sprawy bardziej osobiście, masz powody... ale moje zdanie na temet "gwiazd" jest takie a nie inne... zbyt dużo w tym środowisku rzeczy jest na pokaz i ja jakoś trzymam dystans do takich spraw...

     

     

     

  • Autor: Monia1805 Data: 2013-05-17 23:30:31

    Widzę tu czystą zazdrość że ktoś ma pieniądze i go stać a jego nie. Niestety, jedni pieniądze mają, inni nie i nic na to nie poradzimy. Gdybyśmy mieli tyle kasy co ona to też byśmy sobie pozwolili na implanty czy inne. O Angelinie potraficie się wypowiadać z czystej zazdrości o kasę, a kto powie o jej celach charytatywnych? Wiem, niektórzy w wtym wątku zauważyli to, ale osoby które tak bardzo są przeciwne jej decyzji (bo zrobiła to dla sławy, dla pieniędzy, dla rozgłosu) nie widzą tego, co robi dobrze

  • Autor: aggusia35 Data: 2013-05-18 06:38:59

    a ja nie wdzę zazdrości.:):) Mnie również niepodoba się to, że poleciała z tym do mediów. Powiem szczerze co to kogo obchodzi co ona zrobiła sobie ze swoimi cyckami. Normalny człowiek zachowuje dla siebie takie osobiste rzeczy. O raku  trzeba mówić, profilaktyka wciąż w naszym kraju kuleje, ale nie w taki sposób. Obce mi jest zazdrość o kase czy cokolwiek u drugiego człowieka, ale takimi zachowaniami gardzę.

    I nie faktem co sobie zrobiła, tylko sprzedawaniem tej informacji, są takie granice w życiu człowieka, których przekroczyć nie wolno. Dziięki temu wciąż jesteśmy ludźmi, a nie popadamy w czystą zwierzęcość.

  • Autor: smakosia Data: 2013-05-18 08:07:47

    a ja nie wdzę zazdrości.:):) Mnie również niepodoba się to, że
    poleciała z tym do mediów. Powiem szczerze co to kogo obchodzi co ona
    zrobiła sobie ze swoimi cyckami. Normalny człowiek zachowuje dla siebie
    takie osobiste rzeczy. O raku  trzeba mówić, profilaktyka wciąż
    w naszym kraju kuleje, ale nie w taki sposób. Obce mi jest zazdrość o
    kase czy cokolwiek u drugiego człowieka, ale takimi zachowaniami
    gardzę. I nie faktem co sobie zrobiła, tylko sprzedawaniem tej
    informacji, są takie granice w życiu człowieka, których przekroczyć
    nie wolno. 

    Agusiu, ja myślę, że to, iż informacja ta została podana do publicznej wiadomości było bardzo głęboko przemyślaną decyzją i nie wynikało z próżności, chęci rozgłosu, bohaterstwa czy jeszcze innych, wymyślonych pobudek. AJ jest kobietą sławną, za którą każdego dnia chodzą paparazzi czekając na "okruszek" sensacji. A, że dała się poznać jako osoba "naturalna" bez chęci poprawiania swojej urody chciała uniknąć medialnej nagonki. Gdyby tego nie upubliczniła media zrobiłyby z tego niezwykłą sensację. Nikt by już nie mówił o lęku przed chorobą, o jej prywatnej tragedii rodzinnej (śmierć Matki po długiej walce z chorobą) a jedynie o tym, że jest oszustką, bo w tajemnicy poprawia swoją urodę. Nie sądzę żeby ktoś miał chęć poddawać się takiemu trudnemu zabiegowi z kaprysu, dla popularności itp.  Zobacz, że niektóre kobiety unikają kontrolnych badań tylko dlatego, że boją się usłyszeć, że coś jest nie w porządku. Moim zdaniem AJ kierowała się odpowiedzialnością za wychowanie szóstki dzieci i to był główny cel Jej decyzji kiedy usłyszała, że w 87% procentach jest prawdopodobne, że zachoruje na raka. Media sa bezwzględne i rządzą się swoimi prawami - bardzo często nieludzkimi i nie powinniśmy o tym zapominać. Nie powinniśmy również zapominać, że znamy tylko efekt końcowy tej odważnej decyzji AJ i nikt już nie wnika z jakim bólem musiała się Ona zmierzyć (psychicznym i fizycznym). Hm...za to ocenianie czy krytyka przychodzą nam bardzo lekko...

  • Autor: Monia1805 Data: 2013-05-18 08:53:19

    Tak smakosiu, bardzo ładnie to ujęłaś. Gdyby o tym nie powiedziała, media zaraz by się na niej uwiesiły i wypisywały głupoty. Również dzięki swojej wypowiedzi dała do myślenia milionom kobiet, w tym i mi. Może dzięki jej decyzji chociaż część z nam pójdzie się przebadać.

  • Autor: ekkore Data: 2013-05-20 15:09:40

    Dobre podsumowanie. Jak już pisałam - nie rozumiem decyzji A.J., nie byłam w sytuacji takiego zagrożenia, nie rozumiem takiej profilaktyki.

    Niemniej dało do myślenia - i zastanowiło. i skłoniło do dowiedzenia się czegoś na temat jakichkolwiek badań profilaktycznych.

  • Autor: as Data: 2013-06-16 19:50:27

    Ostatnio czytałam, że testy można zrobić dopiero jak się jest chorym lub jeśli w najbliższej rodzinie ktoś chorował. Jak ktoś zdrowy chce zrobić test to nie dadzą skierowania, a prywatnie nie można robić bo badają to w Szczecinie.

    Dopisano 13-06-16 21:52:41:

    http://supernowosci24.pl/testow-genetycznych-nie-robi-sie-zdrowym-ludziom/

  • Autor: aggusia35 Data: 2013-05-18 16:30:56

    smakosiu ja nie oceniam jej. Sam fakt usunięcia piersi przez nią mnie zwyczajnie nie interesuje. Mam poważniejsze sprawy na głowie niż życie gwiazd  :):)

    W świecie można zrobić wszysko bez rozgłosu i takie zachowanie mi się nie podoba. Nie ma rzeczy niemożliwych wszytsko można ukryć, trzeba tylko chcieć.

  • Autor: Monia1805 Data: 2013-05-18 08:57:35

    Normalny człowiek zachowuje dla siebie takie osobiste rzeczy.    Agusiu, normalny człowiek nie jest znany na całym świecie, zna nas rodzina, mamy przyjaciół, oni by wiedzieli o naszej decyzji. Nasi dalsi znajomi też by się dowiedzieli i chcieli by wiedzieć. Tak samo Angelina, jej rodzina wie, przyjaciele też, inni którzy ją znają też chcą wiedzieć, a zeby nie było plotek i domysłów  ona to prosto i szybko skwitowała

  • Autor: peggy83 Data: 2013-05-20 10:12:13

    Czy to zazdrosć, jeśli zwracam uwagę, że w jeju sytuacji taki zabieg to "pikuś" i nic w jej życiu nie zmieni, poza tym, że pozbędzie sie potencjalnego ogniska choroby?

    Zwracam tylko uwagę, że jej sytuacji nijak sie nei da przełożyć na realia przeciętnej kobiety... wiec stawiać ją za wzrór, przykład... hmmm, dyskusyjne. 

    Jeśli dostrzegasz w tym zazdrość, ok, masz prawo tak myśleć.

    A mnie gryzie fakt, że bohaterstwa tu w żaden sposób tu dostrzec nie mogę, a inni mi kaza tak myśleć... i chyba tro właśnie mnie wkurza. Powoli do tego do chodzę, bo czasem coś nas uwiera, a właściwie nie wiemy co i kierujemy negatywne emocje w niewłaściwym kierunku...

  • Autor: anatema Data: 2013-05-21 23:24:59

    Tak , masz rację ...

    Poziom zawiści i frustracji w naszym katolickim kraju cały czas zwyżkuje .

    Wystarczy być dobrym , mądrym , zdolnym , bogatym , mieć atrakcyjnego partnera i dużą rodzinę , która wygląda na szczęśliwą ...

    Nieważne , że taka osoba nic złego żadnemu frustratowi nie zrobiła ... Wystarczą wyżej wymienione cechy - żeby zaczęło się ujeżdżanie , że jest nikim , że cycki oklapły itd ...

    Nic - tylko współczuć ...

  • Autor: Monia1805 Data: 2013-05-17 23:12:17

    Myślę że Angelina podjęła bardzo trudną decyzję, ale prawidłową. Pomyślała o sobie, ale przedewszystkim o swojej rodzinie, o dzieciach, przedewszytkim o dzieciach.

    Gdybym miała tak ogromne prawdopodobieństwo zachorowania na raka (odpukac, oby nie) również podjęłabym taką decyzję, nawet jeśli miałabym być nieatrakcyjna dla siebie czy innych. Miałabym pewność że zrobiłam coś, dzięki czemu wiem, że mogę żyć dalej, dla siebie, dla innych.

    Angelinę bardzo szanuję za jej decyzję

  • Autor: aggusia35 Data: 2013-05-18 06:47:16

    Bardzo dobrze się o wszystkim mówi czy pisze jak nie stajemy przed takim problemem i tfu tfu oby nigdy to się nie stało. Ja nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji i nie chce o tym myśleć.

    Jakiś czas temu glądałam film o eugenice pt.-" W imię postępu" - http://www.youtube.com/watch?v=KuqevzD02fg

    Zastanawiała się Czy my ludzie mamy prawo do uciekania przed śmiercią, do ciągłego doskonalenia swojego ciała, zdrowia i do tak dużej ingerencji w siebie ?

  • Autor: Monia1805 Data: 2013-05-18 08:59:55

    Z całą pewnością nie, ale jeśli coś może odłożyć na później naszą śmierć, to czemu nie

  • Autor: agacia Data: 2013-05-18 09:04:35

    Uciec przed śmiercią się i tak nie da, ale przedłużyć życie to chyba większość osób chce i robią co mogą, a film obejrzę jak znajde chwilkę wolnego czasu.

  • Autor: anatema Data: 2013-05-21 23:02:52

    Zastanawiała się Czy my ludzie
    mamy prawo do uciekania przed śmiercią, do ciągłego doskonalenia swojego
    ciała, zdrowia i do tak dużej ingerencji w siebie ?

    A kto nam może odebrać to prawo ?

    W końcu mamy największy mózg ze wszystkich zwierząt , więc raczej powinniśmy go w pełni wykorzystać ... Jedni skorzystają z tego prawa - inni nie - człowiek ma wybór .

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-18 07:35:45

    Po przespaniu się i "przetrawieniu "tematu, podsumuje to tak...kto ma kasę to się ratuje i robi wszystko by to życie przedłużyć w końcu nie jest to zakazane.Pewnie jak byłabym taka kasiasta też bym tak zrobiła jeżeli by zaszła potrzeba A to czy zrobiła to dla sławy,czy innych celów mnie nie wzrusza.Zrobiła i tyle.Po cichu myślę,że żadna kobieta nie chciałaby sobie ot tak wyciąć elementu kobiecości dla swojego widzi mi się

  • Autor: smakosia Data: 2013-05-18 07:44:29

    Jak się człowiek prześpi, to wstaje "duuuużo mądrzejszy" Pozdrawiam.

  • Autor: Beata500 Data: 2013-05-18 07:51:15

    Nie sprowadzajmy wszystkiego do pieniędzy . Są programy wczesnego wykrywania raka piersi i szyjki macicy. Można wtedy zdiagnozować się nieodpłatnie.Problem w tym , jaką grupę kobiet obejmuje taki program. Ja mammografię miałam robioną piaty raz i tylko pierwszą miałam wykonywaną za pieniazki.Byłam lekko po trzydziestym roku życia, a takie było zalecenie lekarza , skierowanie było od lekarza prywatnego, więc płaciłam. Późniejsze badania robiłam robiłam w ramach zaproszenia .

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-18 12:11:13

    Beatko,są programy,ale wiadomo dla jakiej grupy wiekowej Prywatnie możesz wszystko zrobić za pieniążki i jakie tylko sobie badanie zażyczysz.Tak,że nie zgodzę się z tym,że kasa nie gra roli.Chodzę do lekarzy od października ubiegłego roku z NFZ oczywiście,rzecz nie dotyczy nowotworu dzięki Bogu,ale też jestm pacjentem,którym należy sie zająć.Gdybym miała pieniądze,to już dawno zrobione miałabym wszystkie niezbędne badania,a niestety do dnia dzisiejszego (śmieszne albo żałosne) stoję w martwym punkcie.

  • Autor: Beata500 Data: 2013-05-18 17:10:16

    Zgodzę się z tymi wynikami, ale w tym wątku mówimy o nowotworze piersi i tu mam inne zdanie poparte własnym doświadczeniem. Mam systematycznie robiną mammografię w ramach NFZ. O innych badaniach szkoda mówić, większość robię prywatnie.

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-18 18:32:30

    O tym też mówię,mammgrafia z NFZ tylko dla kobiet+50 a pozostałe kobiety? Pewnie oszacowano na podstawie badań,że młodsze panie mają znikomy % ryzyka zachorowania na nowotwór piersi? Nie wiem na ile to prawda ,ale słyszałam,że USG piersi jest bardziej dokładniejszym badaniem.

  • Autor: Beata500 Data: 2013-05-18 20:16:45

    To nie tak, bo w tym roku program obejmuje panie + 50. W poprzednich latach były inne programy , bo nie miałam 50 lat i mam kilka badań bezpłatnych, a robiłam co 2 lata , więc musiały być programy +40.

    Mammografie zaleca się po 40-tym roku życia, więc naprawdę jest dostęp do tych badań. Jeżeli chodzi o USG, to też miałam robione , ale to już prywatnie, bo chodzę do gabinetu prywatnego , więc i to badanie miałam płatne. Nie wiem jak to wygląda na NFZ.

  • Autor: anatema Data: 2013-05-19 00:36:29

    Programy - programami ...

    One obejmują wszystkie kobiety w określonej grupie wiekowej .

    Ale , jeśli się jest w grupie ryzyka - to trzeba o tym powiedzieć lekarzowi .

    Nie trzeba czekać aż sam zapyta ...

    Wtedy należą się badania nadprogramowe .

    Tylko trzeba tego pilnować .

    Beata - podpięłam się pod Ciebie , ale to tak ogólnie ...

  • Autor: gosiaw70 Data: 2013-05-19 16:04:45

    W piatek byłam u ginekologa z NFZ ,zrobił micytologię,USG dopochwowe,USG piersi...Na wizytę zapisałam się ok.10dni wcześniej.

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-19 18:33:45

    Super! Bo u mnie tak nie ma.Chyba,że coś naprawdę się dzieje.A na dzień dobry to rutynowe badanie tylko.Do ginekologa na miesiąc wcześniej są zapisy,,jak dobrze pójdzie.

  • Autor: mggi63 Data: 2013-05-19 18:30:35

    Beata,nie urwałam się z choinki i na wszelkie badania,które są dostępne z NFZ dla kobiet staram się regularnie chodzić.A mammografia u mnie w mieście  jest dostępna w ramach programu dla kobiet +50 a cytologia +40.Z początkiem roku dostałam zaproszenie na mammografię i skorzystałam,wcześniej tylko i wyłącznie cytologia mnie obejmowała.Raz jakiś czas temu,również prywatnie wykonałam mammografię.Za kasę można wszystko...ale dostępność z NFZ nie wygląda sielankowo.Dla kobiety,która zarabia "normalnie" w naszym kraju,ten stan rzeczy nie jest optymistyczny.Czyli pieniądze załatwią wszystko,wizyty,szybkie badania itd.

  • Autor: anrubi Data: 2013-05-18 09:53:58

    Gdzieś na forum czytałam, że to kara za grzech, że rozbiła małżeństwo Jennifer Aniston i Pitt'a...

  • Autor: Monia1805 Data: 2013-05-18 10:54:12

    Żenada

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-18 11:23:24

    Może chce mieć piękny biust, żeby się chłop z trzecią nie ożenił.

  • Autor: gosiaw70 Data: 2013-05-18 11:32:14

    Jeżeli ,,chłop ''dla biustu się żeni....

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-18 12:00:27

    Akurat mąż A.J. słynie z romansów, poczytaj sobie w ilu był związkach.Myślisz  że jakby  jego żona była bez biustu , to on by z nia był? Mogę Ci zagwarantować że nie!:)

  • Autor: mint Data: 2013-05-18 15:48:02

    Akurat mąż A.J. słynie z romansów, poczytaj sobie w ilu był
    związkach.Myślisz że jakby jego żona była bez biustu , to on
    by z nia był? Mogę Ci zagwarantować że nie!:)


    Hmmmm.......a od kiedy AJ jest mężatką, moze ja jestem "do tylu z wiadomościami", to mnie oświec "Tak wiem wszystko, nie od dzisiaj żyje na tym świecie i znam życie"/to są Twoje slowa/

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-18 22:19:21

    Czy to ważne, pierścionek jej dał, mają dzieci, a kiedy odbiorą papierek to już ich sprawa, może wcale się nie ożeni , tylko inną  znajdzie.:)

  • Autor: gosiaw70 Data: 2013-05-18 10:43:34

    Wczoraj byłam u ginekologa,który sam zaczął ten temat,jego zdanie jest takie,że po pierwsze zrobiła to ze względów medialnych,a po drugie,a może najważniejsze z wygody,braku czasu...bo przy takim zagrożeniu powinna być pod stałą kontrolą...to nie jest mje zdanie....

  • Autor: ireth Data: 2013-05-18 16:55:56

    A propos badań przez polskie kobiety: http://wiadomosci.onet.pl/wideo/niespodziewany-skutek-operacji-angeliny-jolie,128082,w.html :)

  • Autor: Satina Data: 2013-05-20 12:21:03

    Ja uważam, że media trochę przesadzają z tą sprawą, takie nagłośnienie. Na całym świecie jest tysiące kobiet, które też to zrobiły i nikt tego nie rozdmuchuje w mediach.

    Ale tez się z nią zgadzam, jeśli jest jakieś ryzyko to można usunąć i zrobić sobie implant, ale to też kosztuje i nie każdą kobietę stac na implant i chodzą z wkładką imitująca pierś- tego sobie nie wyobrażam jak się muszą "niekobieco" czuć.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-05-20 12:53:15

    No właśnie,  pozbędzie się zagrożenia chorobą, zrobi sobie biust, jak u 18 stki, media roztrąbiły, może jakaś dobra rola się trafi, ma pieniądze, więc trzeba się zareklamować, a media w tym pomogą:)

  • Autor: ekkore Data: 2013-05-20 14:44:43

    Odnośnie Angeliny. Zrobiła bo uważała za słuszne.

    Nie rozumiem tego - ale może dlatego, że nie jestem w tej sytuacji. trudno mi zrozumieć usuwanie zdrowych części - tylko dlatego, że mogę zachorować. wydaje mi się, że są inne metody profilaktyki. Że jeżeli wiemy co nam grozi to badania kontrolne w regularnych, krótkich odstępach czasu powinny być wystarczające. W ciągu miesiąca choroba nie rozwinie się do stanu agonalnego - gdy jest na bieżąco kontrolowana.

    Fakt - mojego tatę rak zjadł w ciągu 1,5 miesiąca - ale nei wiadomo ile on jego nosił w sobie bez zewnętrznych objawów. ile wiedział - a nie powiedział. No i na ile zawiniły naświetlania na płuca (wcześniej zachorował na zapalenie płuc, został wysłany na naświetlania lampami kobaltowymi - i poszło, te półtora miesiąca to było od przeziębinia przez zapalenie płuc - do śmierci).

    Dzisiaj byłam u lekarza po tabletki - okazało się, że muszę wejść do gabinetu - bo nie wolno już wypisywać w rejestracji (okazały się szkodliwe, a zastępstwa nie ma). To i przy okazji zapytałam się o profilaktykę rakową. Tak naprawdę nie istnieje - bo lekarz pierwszego kontaktu skierowanie może dać dopiero jak to dolega, a jeszcze lepiej, żeby zrobił to onkolog - czyli de facto za poźno - bo to już leczenie a nie profilaktyka.

    Dostałam skierowanie na rtg klatki piersiowej (jako z grupy ryzyka) - ale do końca nie wiadomo na raka czego umarł mój tata - na koniec miał przerzuty na wszystko - ale zmarł na oddziale płucnym - i nie wiadomo który był pierwszy.

  • Autor: anusia_m Data: 2013-05-22 08:27:11

    Nie wiem, z jakich pobudek zrobiła to Angelina (w sumie to nikt poza nią tego nie wie). Faktem jest, że AJ jest osobą bardzo wpływową i wywołała ogromną dyskusję na temat raka, profilaktyki itp i chwała jej za to.

    Sama chyba bym się nie zdecydowała na tak radykalne kroki. Nie mam aż tak dużego zaufania do lekarzy, zwłaszcza że metoda rozpoznająca wadliwe geny jest jeszcze młoda.

  • Autor: iska78 Data: 2013-06-16 12:35:37

    Wydaje mi się, że jej decyzja była zbyt pochopna, ale mając tyle kasy już szybko ma nowe, większe piersi więc nie ma najmniejszego uszczerbku na wyglądzie

     

     

  • Autor: jolka60 Data: 2013-06-16 13:50:19

    Iska,niestety,ale chyba nie zagrzejesz długo na WŻ,chyba ,że zrezygnujesz z zamieszczania reklam.Tak na wstępie ,to bardzo nie wypada.

  • Autor: makusia Data: 2013-06-16 16:29:22

    Iska,niestety,ale chyba nie zagrzejesz długo na WŻ,chyba ,że zrezygnujesz z
    zamieszczania reklam.Tak na wstępie ,to bardzo nie wypada.

    Dokładnie, reklamę oczywiście usunęłam. 

Przejdź do pełnej wersji serwisu