Uwielbiam moje pazurki,więc Wam pokażę:)Niestety moja kosmetyczka już nie może pracować ,bo ,,stety''niedługo urodzi córeczkę,ale mam nadzieję ,że nowa też będzie tak fajnie robiła:)
Uwielbiam zadbane kobiety, od razu widać śliczne pazurki, wyregulowane brwi, odżywiona porządnie cera, to dodaje uroku i pewności siebie każdej kobiecie :) Pazurki piękne! Na urodzie nie trzeba oszczędzać, ja wydaje pieniądze na naturalne płytki, no i na buty, buty, sukienki i ... moje pannice, żeby wyrosły nie tylko na mądre i elokwentne ale tez umiejące o siebie zadbać kobiety :)
No właśnie ,masz rację:)Dlatego na sobie nie oszczędzam,zawsze jakąs bluzeczkę np.w Reserved sobie kupię,bo teraz ciuchy są tanie,taka bluzeczka tyle co 1 kg mięsa kosztuje:)Tylko rzęs już nie robię ,bo mi się oczy uczuliły:(teraz mam super odżywkę i zaczynają wyglądać jak stuczne:)
Wg,mnie to nie odżywka ,a raczej preparat:)Po 3 miesiącach efekt sztucznych rzęs murowany:)nazywa sie Revitalash i można ją kupić tylko w dobrych salonach kosmetycznych,na allegro no i w USA.
Przetestują na moich rzęsach, dzięki, dobrze, że mam sporo miejsca na kosmetyki na półce w łazience :) w sumie ... zawsze zostaje półka w drugiej łazience :D
nie trzeba daleko szukać, wystarczy olejek rycynowy z apteki, koszt cos ok 5zł. Smarujemy rzesy co drugi dzień i po miesiącu widać efekty. Zawsze mialam dlugasne rzęsy niestety po chemii co prawda nie wypadly ale znacznie się przerzedziły. Po kuracji olejkiem mam już swoje ,,sztuczne rzęsy,, długagasne i geste. teraz olejek stosuję profilaktycznie tylko raz w tygodniu. Olejek rycynowy dobry też jest na wlosy , na wzmocniebnie paznokci i na pękające i przesuszone piety.
Używałam kiedyś,jeszcze... w liceum.smarowałam codziennie,z efektem zadowalającym.Tyle,ze pózniej miałam czesto zapalenie spojówek (nie od olejku) i przestałam smarować.
a to chyba każdy lubi zadbane osoby i to nie tylko kobiety-facet też powinien mieć ładne paznokcie i ogólnie dbać o siebie...
tylko hmmm... to nie do końca prawda że na urodzie nie trzeba oszczędzać-bo nie każdego stać na kosmetyczkę czy manikiurzystkę-jak ktoś ma do wyboru wydać na urodę czy ugotować obiad rodzinie za tą samą kasę, to chyba wiadomo co jako rozsądna osoba wybierze....jest wiele ładnych kobiet-ale na markowe kosmetyki i wizyty w ,,poprawialni urody'' zwyczajnie ich nie stać niestety.
To tak na marginesie tylko-nie chcąc nikogo wpędzać w poczucie winy,a tylko zaznaczyć że obok biegnie życie na ,,trochę niższym'' poziomie zamożności,a jego istnienie zwiększa swój zasięg -co jest smutne...
Można dbać o urode niewielkim kosztem :) Wiele kobiet oszczędza TYLKO na sobie, szkoda im pieniędzy, choć bez mrugnięcia okiem kupuja markowe spodnie dziecku. Nie napisałam, że nie można, tylko że nie trzeba, właśnie dlatego, że czasami warto zadbać o siebie w taki sposób, w jaki nas na to stać, choćby robiąc sobie domową maseczkę, kupując fajny lakier za parę groszy :)
Wiesz,ja chodzę do kosmetyczek, nie każdy musi-może,ale uważam ,że teraz można kupić tanie produkty na każda kieszeń np.lakier do paznokci za 2 zl...tylko trzeba o sobie też pomyśleć...
Gosiu ja napisałam że nie chodziło mi o wzbudzenie poczucia winy,tylko o zaznaczenie że są ludzie żyjący na róznym standardzie.To prawda że można zadbać o siebie nie chodząc do kosmetyczki.Znam kobitki które nie chodzą i są zadbane i takie, które mimo, że chodzą to wyglądają tandetnie(może właśnie dlatego że chcą na siłę przedobrzyć)-i tu nie ma zasady tak naprawdę...
I w jednym i w drugim przedziale pań-są tandetki i są zadbane osóbki;))),nie da się uogólnić.
A Twoje pazurki chwaliłam szczerze,podoba mi się taki eteryczny styl-ja bym to nazwała pazurkami rusałki;)))
Nie muszę i nie lubię za często chodzic do kosmetyczki, na półce nie lądują tez marki za grube tysiące :) Czysty zadbany czlowiek jest lepiej postrzegany przez samego siebie a dzięki temu i przez innych :) A kobiety często właśnie zapominają o tym wpadając w pułapkę rozwleczonych dresów i niechlujnego kucyka z przetłuszczonych włosów, bo jest tyle ważniejszych spraw... a to właśnie JA i MOJE życie trwa i trzeba ten cud docenić i zadbać choć odrobinę, prawda? :)
Jak Tobie się podobaja to najważniejsze:):) Ja źle się czuję w paznokciach w kształcie migdała to do mnie nie pasuje. Kolorystykę też wolę inną, ale TY jesteś zadowolona i to najważniejsze. Czy to jest żel ?
Kocham nasze forum za to,że wpadnie się na chwilę po przepis w swoich ulubionych,a można dowiedzieć się o tylu fajnych rzeczach zupełnie niekulinarnych. W prawdzie ta odżywka do rzęs,którą polecasz ma kosmiczną cenę,to dobrze wiedzieć,że taka w ogóle istnieje.Ja ostatnio dostałam w aptece próbkę serum Vichy do oczu i rzęs.Muszę powiedzieć ,że rewelacja.W ciągu dwóch dni przestały wypadać mi rzęsy,które od kilku dni nie wiem z jakiego powodu sypały mi sie z oczu.Zamówiłam sobie to serum w próbkach na allegro,więc kosztowało mnie niewiele.Dodam,że jedną saszetkę używam kilka dni i jeszcze jej nie skończyłam,ponieważ nakłada się niewiele tego specyfiku.
Odżywka droga ,ale bardzo wydajna,a na pewno taniej mi wyjdzie niż dopełnianie sztucznych rzęs(co 3 tyg.płaciłam 80zł.).Firm Vichy też bardzo lubię-kremy,serum,chusteczki samoopalające..
Ja lubię mocno niebieski czerwień i broąz, ale najszęściej robię sobie czerwień jakiś tam romatik cos tam :):) Tez lubię żele. Mam święty spokój z paznokciami na 2 tyg.
Co 2, a nogi co 3-4 . Szybko mi paznokcie rosną na rękach i bardzo mi się nie podoba widoczny odrost, ale ja nie uzupełniam nakładam nowe.Robię tak zwany manikiure hybrydowy. Nakłada się zmywacz ściąga i po wypiłowaniu nakłada się nowe warstwy.
Trzyma się bardzo dobrze. Nigdy mi nic nie odprysneło, a paznokcie cały czas są błyszczące. Nawet jak na wakacjech byłam i boso po piasku chodziłam to wszystko sie ładnie trzymało
Co 2, a nogi co 3-4 . Szybko mi paznokcie rosną na rękach i bardzo mi się nie podoba widoczny odrost, ale ja nie uzupełniam nakładam nowe.Robię tak zwany manikiure hybrydowy. Nakłada się zmywacz ściąga i po wypiłowaniu nakłada się nowe warstwy.
Pewnie, że tak makusiu. :):) Ja lubię taką czerwień. Jak decudyje sie na hybrydy to lubię żeby mi pasowało do wszytskich moich ubrań, a ta czerwień nie gryzie się z tym co noszę. Nie mam też długich paznokci ( żadko) dużo pisze i długie mi przeszkadzają. Zaletą tego manikiuru jest to, że mogę pielić w ogródku ( w rękawiczkach), myć gary bez rękawiczek, sprzątać, szorować i nic mi się z tym nie dzieje. Nie mam też czasu żeby siedzieć i malowac sobie codziennie paznokcie. Dlatego na taki mały luksus w sezonie wiosna, lato sobie pozwalam:)
Dopisano 13-06-08 17:58:57:
Makusiu i wybacz mi bo moje dłonie nie są takie ładne jak Gosi, ale trochę się tymi grabiami trenując pływanie w życiu namachałam :):)
Dzięki Agusia, bardzo ładne, wyglądają bardzo naturalnie, śliczne:) Przy okazji się dowiedziałam o takiej metodzie,a dłonie ładne, co Ty chcesz, nic to pływanie im nie zaszkodziło;)
ten typ jak ja tak ma :):) Mój fyzjer się ze mnie śmieje, że takie klientki jak ja nazywa się konserwy. Ciągle ten sam kolor włosów, paznokcie maluję nie więcej niż w 5 kolorach. Z ekstrawagancji hihi to podoba mi się i chabrowy, cazsem noszę :):) Czasy ekstrawagancji mam za sobą :):) ale bardzo mi się podobaja kobiety które lubią częste zmany, nowe fryzury co miesiąc itd.
Bardzo ładne, a tak przy okazji, może sie uśmiejesz i pomyślisz, że wierzę w zabobony, ale słyszałam że nie powinno sie robić zdjęć swoich rąk i pokazywać:) Kiedyś jakaś numerolożka w tv o tym mówiła.
I jak tu nie wierzyć '' numerolożkom '' ... odkąd zobaczyłam co za frajda zrobić fotkę swoim bucikom na nogach lub rękawiczkom czy też pazurkom ....czesto znajduje pieniadze na ... ulicy .. ))
Kolejna kompletna bzdura nie ma się ni jak do ..życia )))
Mi czasami tez takie bzdury zapadają w pamięć, np, że masturbacja powoduje owłosienie dłoni. Ale twoich wypowiedzi poza wczorajszymi nie pamiętam. Ba, swojej takiej tez nie, ale jeśli nawet kiedyś cos głupiego napisałam, to wiesz... tylko krowa nie zmienia poglądów, zresztą sama chudzinka nie jestem :)
do sztucznyh paznokci chyba nigdy się nie przekonam, niestety..
a co do "komplecików" to wydawało mi się, że są już bardzo passe..?
ja gdzieś wyczytałam, że naturalny manicure odmładza, więc właściwie tylko taki noszę, za to bardzo lubię kolorowe szalone pedicure, szczególnie latem do japonek :)
Ładne te twoje pazurki. Ja mam naturalne w kształcie migdałów, takie mi natura dała, ale rzadko maluję lakierami, bo z natury są kruche, nic nie pomagają kuracje wzmacniające, po użyciu lakierów rozdwajają mi się, więc tylko okazjonalnie maluję.
Też miałam taki problem,więc zaczęłam żelować parę lat temu i tak mi pozostało:)
Mam takie same pazurki co Bogdzia a żelach nie wiem nic.Możesz napisać czy to się samemu kupuje czy do manikiużystki trzeba isć.Twoje pazurki są super.
Zelowanie naturalnej płytki robi profesjonalna kosmetyczka,musi mieć do tego odpowiedni sprzęt,a co najważniejsze doświadczenie,zabieg trwa ok.2 godz. trzeba powtarzać co 3-4 tyg.cena w mojej okolicy ok.60 zł.
Bogdziu, ja tez miałam takie paznokcie, testowałam na nich wszelakie odżywki, aż wpadła mi w ręce odżywka Eveline 8in1, kosztuje az 11 zł ;) a paznokcie po miesiącu stosowania sa ekstra! Białe końcówki, twarde, nawet ładnie uwypuklone, mimo, że wiele drogich odżywek nie pomogło, stoja sobie na półce i sie kurzą. Nakładam odżywkę przez 4 dni, zmywam i znów nakładam.
Bogdziu, ja tez miałam takie paznokcie, testowałam na nich wszelakie odżywki, aż wpadła mi w ręce odżywka Eveline 8in1, kosztuje az 11 zł ;) a paznokcie po miesiącu stosowania sa ekstra! Białe końcówki, twarde, nawet ładnie uwypuklone, mimo, że wiele drogich odżywek nie pomogło, stoja sobie na półce i sie kurzą. Nakładam odżywkę przez 4 dni, zmywam i znów nakładam.
Potwierdzam, też mam tą odżywkę i jestem bardzo zadowolona - no i efekty są a to najważniejsze :)
No,od lat nie mogłam sobie pozwolić na długie pazurki,z powodu pracy.Teraz muszą być króciutko przycięte,bez grama lakieru.Nawet na tusz do rzęs nie ma zezwolenia.
No,od lat nie mogłam sobie pozwolić na długie pazurki,z powodu pracy.Teraz muszą być króciutko przycięte,bez grama lakieru.Nawet na tusz do rzęs nie ma zezwolenia.
Oo rany współczuję!! ja nie wyobrażam siebie w takich pazurkach ;) Tu podaję link na mój skromniutki blog może ktoś zajrzy z ciekawości, są to pazurki robione przeze mnie i na moich dłoniach! http://dorotaa2007.blogspot.com/
Ja codziennie grzebiąc w ogródku lub przy garach nie mam szans dochować się takich pazurków ( rękawiczek nie lubię i nie umiem w nich pracować). Zazdroszczę takich zdbanych dłoni.
Uwielbiam moje pazurki,więc Wam pokażę:)Niestety moja kosmetyczka już nie może pracować ,bo ,,stety''niedługo urodzi córeczkę,ale mam nadzieję ,że nowa też będzie tak fajnie robiła:)
A poprzednie tak wyglądały
I jeszcze wcześniejsze:)
te do pokazywania świetne, bardzo udane zestawienie :-)
Staram się zawsze kompletować ręce z nogami:)Tylko,że ręce robię co miesiąc ,a nogi co 2,więc nie zawsze jest jednakowo:)
Bardzo ładne :)
Uwielbiam zadbane kobiety, od razu widać śliczne pazurki, wyregulowane brwi, odżywiona porządnie cera, to dodaje uroku i pewności siebie każdej kobiecie :) Pazurki piękne! Na urodzie nie trzeba oszczędzać, ja wydaje pieniądze na naturalne płytki, no i na buty, buty, sukienki i ... moje pannice, żeby wyrosły nie tylko na mądre i elokwentne ale tez umiejące o siebie zadbać kobiety :)
No właśnie ,masz rację:)Dlatego na sobie nie oszczędzam,zawsze jakąs bluzeczkę np.w Reserved sobie kupię,bo teraz ciuchy są tanie,taka bluzeczka tyle co 1 kg mięsa kosztuje:)Tylko rzęs już nie robię ,bo mi się oczy uczuliły:(teraz mam super odżywkę i zaczynają wyglądać jak stuczne:)
A co to za super odżywka ? Uwielbiam paznokcie w kształcie migdałków :D
Wg,mnie to nie odżywka ,a raczej preparat:)Po 3 miesiącach efekt sztucznych rzęs murowany:)nazywa sie Revitalash i można ją kupić tylko w dobrych salonach kosmetycznych,na allegro no i w USA.
Przetestują na moich rzęsach, dzięki, dobrze, że mam sporo miejsca na kosmetyki na półce w łazience :) w sumie ... zawsze zostaje półka w drugiej łazience :D
Tego nigdy za wiele:)
Korciło mnie żeby sprawdzić allegro, i...cena wyleczyła mnie z zakupu:) w ramach prywaty pochwalę się rzęsami mojej panny:)
nie trzeba daleko szukać, wystarczy olejek rycynowy z apteki, koszt cos ok 5zł. Smarujemy rzesy co drugi dzień i po miesiącu widać efekty. Zawsze mialam dlugasne rzęsy niestety po chemii co prawda nie wypadly ale znacznie się przerzedziły. Po kuracji olejkiem mam już swoje ,,sztuczne rzęsy,, długagasne i geste. teraz olejek stosuję profilaktycznie tylko raz w tygodniu. Olejek rycynowy dobry też jest na wlosy , na wzmocniebnie paznokci i na pękające i przesuszone piety.
Używałam kiedyś,jeszcze... w liceum.smarowałam codziennie,z efektem zadowalającym.Tyle,ze pózniej miałam czesto zapalenie spojówek (nie od olejku) i przestałam smarować.
ten olejek nakladamy szczoteczka od tuszu do rzes czy poprostu smarujemy i czy po jakims czasie zmywamy?
Tak,jak piszesz,zmywac nie trzeba.
a to chyba każdy lubi zadbane osoby i to nie tylko kobiety-facet też powinien mieć ładne paznokcie i ogólnie dbać o siebie...
tylko hmmm... to nie do końca prawda że na urodzie nie trzeba oszczędzać-bo nie każdego stać na kosmetyczkę czy manikiurzystkę-jak ktoś ma do wyboru wydać na urodę czy ugotować obiad rodzinie za tą samą kasę, to chyba wiadomo co jako rozsądna osoba wybierze....jest wiele ładnych kobiet-ale na markowe kosmetyki i wizyty w ,,poprawialni urody'' zwyczajnie ich nie stać niestety.
To tak na marginesie tylko-nie chcąc nikogo wpędzać w poczucie winy,a tylko zaznaczyć że obok biegnie życie na ,,trochę niższym'' poziomie zamożności,a jego istnienie zwiększa swój zasięg -co jest smutne...
a pazurki Gosiu- bardzo ładne-pozdrawiam!
Można dbać o urode niewielkim kosztem :) Wiele kobiet oszczędza TYLKO na sobie, szkoda im pieniędzy, choć bez mrugnięcia okiem kupuja markowe spodnie dziecku. Nie napisałam, że nie można, tylko że nie trzeba, właśnie dlatego, że czasami warto zadbać o siebie w taki sposób, w jaki nas na to stać, choćby robiąc sobie domową maseczkę, kupując fajny lakier za parę groszy :)
jasne że można- w tym sensie jak najbardziej;)))
mi chodziło o wycieczki co miesiąc do salonu mani-pedi itp.,na to nie każdy może sobie pozwolić...
a dbać ...pewnie że trzeba chociażby wodą z mydłem
Wiesz,ja chodzę do kosmetyczek, nie każdy musi-może,ale uważam ,że teraz można kupić tanie produkty na każda kieszeń np.lakier do paznokci za 2 zl...tylko trzeba o sobie też pomyśleć...
Gosiu ja napisałam że nie chodziło mi o wzbudzenie poczucia winy,tylko o zaznaczenie że są ludzie żyjący na róznym standardzie.To prawda że można zadbać o siebie nie chodząc do kosmetyczki.Znam kobitki które nie chodzą i są zadbane i takie, które mimo, że chodzą to wyglądają tandetnie(może właśnie dlatego że chcą na siłę przedobrzyć)-i tu nie ma zasady tak naprawdę...
I w jednym i w drugim przedziale pań-są tandetki i są zadbane osóbki;))),nie da się uogólnić.
A Twoje pazurki chwaliłam szczerze,podoba mi się taki eteryczny styl-ja bym to nazwała pazurkami rusałki;)))
pozdrawiam!
Nie muszę i nie lubię za często chodzic do kosmetyczki, na półce nie lądują tez marki za grube tysiące :) Czysty zadbany czlowiek jest lepiej postrzegany przez samego siebie a dzięki temu i przez innych :) A kobiety często właśnie zapominają o tym wpadając w pułapkę rozwleczonych dresów i niechlujnego kucyka z przetłuszczonych włosów, bo jest tyle ważniejszych spraw... a to właśnie JA i MOJE życie trwa i trzeba ten cud docenić i zadbać choć odrobinę, prawda? :)
Prawda.
Włosy myję codziennie rano od 20 lat ale spodni dresowych do chodzenio po domu odmówić sobie nie mogę.
Jak Tobie się podobaja to najważniejsze:):) Ja źle się czuję w paznokciach w kształcie migdała to do mnie nie pasuje. Kolorystykę też wolę inną, ale TY jesteś zadowolona i to najważniejsze. Czy to jest żel ?
Ja teraz bardzo ten kształt polubiłam,już mi się te proste łopaty nie podobają,tak to naturalna płytka pokryta żelem:)
Gosiu bo masz ładny kształt palców i do Ciebie taki pasuje :):) U mnie się nie sprawdza:(
Kolory ładne ale na mnie nie robią wrażenia. Lubię paznokcie krótko przycięte.
Skromne:)A ja nie:)
Ja też mam długie, z krótkim czuję się źle, nie nawidzę doykać np blatu stołu opuszkami palców.
Już tyle lat takie noszę ,że sobie nie wyobrażam krótkich,a w domku muszę dbać o dłonie i wszystko robięw rękawiczkach winylowych.
Dla mnie długie paznokcie są nie wygodne i przeszkadzają mi. Cokolwiek otworzyć to porażka. Można je złamać.
Kwestia przyzwyczajenia :)
Zgadza się.
W niczym mi nie przeszkadzają, wręcz przeciwnie :)
Ja przy krótko przyciętych i opiłowanych pazurkach normalnie tracę zdolności chwytne:)
Kocham nasze forum za to,że wpadnie się na chwilę po przepis w swoich ulubionych,a można dowiedzieć się o tylu fajnych rzeczach zupełnie niekulinarnych. W prawdzie ta odżywka do rzęs,którą polecasz ma kosmiczną cenę,to dobrze wiedzieć,że taka w ogóle istnieje.Ja ostatnio dostałam w aptece próbkę serum Vichy do oczu i rzęs.Muszę powiedzieć ,że rewelacja.W ciągu dwóch dni przestały wypadać mi rzęsy,które od kilku dni nie wiem z jakiego powodu sypały mi sie z oczu.Zamówiłam sobie to serum w próbkach na allegro,więc kosztowało mnie niewiele.Dodam,że jedną saszetkę używam kilka dni i jeszcze jej nie skończyłam,ponieważ nakłada się niewiele tego specyfiku.
Odżywka droga ,ale bardzo wydajna,a na pewno taniej mi wyjdzie niż dopełnianie sztucznych rzęs(co 3 tyg.płaciłam 80zł.).Firm Vichy też bardzo lubię-kremy,serum,chusteczki samoopalające..
Ja lubię mocno niebieski czerwień i broąz, ale najszęściej robię sobie czerwień jakiś tam romatik cos tam :):) Tez lubię żele. Mam święty spokój z paznokciami na 2 tyg.
Tylko 2 tygodnie? Ja uzupełniam co 3-4tyg.
Co 2, a nogi co 3-4 . Szybko mi paznokcie rosną na rękach i bardzo mi się nie podoba widoczny odrost, ale ja nie uzupełniam nakładam nowe.Robię tak zwany manikiure hybrydowy. Nakłada się zmywacz ściąga i po wypiłowaniu nakłada się nowe warstwy.
tez zamierzam tego spróbować, na nogach fajnie się trzyma?
Trzyma się bardzo dobrze. Nigdy mi nic nie odprysneło, a paznokcie cały czas są błyszczące. Nawet jak na wakacjech byłam i boso po piasku chodziłam to wszystko sie ładnie trzymało
Co 2, a nogi co 3-4 . Szybko mi paznokcie rosną na rękach i bardzo mi się
Agusiu, możesz wstawić fotkę? :)nie podoba widoczny odrost, ale ja nie uzupełniam nakładam nowe.Robię tak
zwany manikiure hybrydowy. Nakłada się zmywacz ściąga i po wypiłowaniu
nakłada się nowe warstwy.
Pewnie, że tak makusiu. :):) Ja lubię taką czerwień. Jak decudyje sie na hybrydy to lubię żeby mi pasowało do wszytskich moich ubrań, a ta czerwień nie gryzie się z tym co noszę. Nie mam też długich paznokci ( żadko) dużo pisze i długie mi przeszkadzają. Zaletą tego manikiuru jest to, że mogę pielić w ogródku ( w rękawiczkach), myć gary bez rękawiczek, sprzątać, szorować i nic mi się z tym nie dzieje. Nie mam też czasu żeby siedzieć i malowac sobie codziennie paznokcie. Dlatego na taki mały luksus w sezonie wiosna, lato sobie pozwalam:)
Dopisano 13-06-08 17:58:57:
Makusiu i wybacz mi bo moje dłonie nie są takie ładne jak Gosi, ale trochę się tymi grabiami trenując pływanie w życiu namachałam :):)Dzięki Agusia, bardzo ładne, wyglądają bardzo naturalnie, śliczne:) Przy okazji się dowiedziałam o takiej metodzie,a dłonie ładne, co Ty chcesz, nic to pływanie im nie zaszkodziło;)
:)
bardzo lubię taki manicure :)
i też w sezonie letnim czasem robię hybrydy, ale jednak wolę częstsze zmiany..
ten typ jak ja tak ma :):) Mój fyzjer się ze mnie śmieje, że takie klientki jak ja nazywa się konserwy. Ciągle ten sam kolor włosów, paznokcie maluję nie więcej niż w 5 kolorach. Z ekstrawagancji hihi to podoba mi się i chabrowy, cazsem noszę :):) Czasy ekstrawagancji mam za sobą :):) ale bardzo mi się podobaja kobiety które lubią częste zmany, nowe fryzury co miesiąc itd.
Bardzo ładne. Ja co prawda czerwień stosuję rzadko, ale bardzo mi się podoba. Przede wszystkim kształt taki jak lubię.
Ładne :) Ja osobiście wolę lekko kwadratowe pazurki :) I nie robię żelowych , sama maluję, najbardziej lubię kolor czerwony :)
Ja uwielbiam biały kolor i jasny brąz:)
Bardzo ładne, a tak przy okazji, może sie uśmiejesz i pomyślisz, że wierzę w zabobony, ale słyszałam że nie powinno sie robić zdjęć swoich rąk i pokazywać:) Kiedyś jakaś numerolożka w tv o tym mówiła.
I jak tu nie wierzyć '' numerolożkom '' ... odkąd zobaczyłam co za frajda zrobić fotkę swoim bucikom na nogach lub rękawiczkom czy też pazurkom ....czesto znajduje pieniadze na ... ulicy .. ))
Kolejna kompletna bzdura nie ma się ni jak do ..życia )))
:)
Ja tylko tak słyszałam, nie powiedziałam że w to wierzę. Chętnie bym zobaczyła te foteczki:)
W wolnej chwili .. gdzies tam mam obiecuje podesłać :))
Jakaś paranoja :D Zapamiętujesz każda bzdurę, czy tylko te co cudaczniejsze? :)
Bahati , daj spokój, myślisz że jak zmieniłaś nick , to Ci zapomniałam jak wyśmiewałaś się z otyłych ludzi, To też pamiętam , a nie jest to bzdura :)
Mi czasami tez takie bzdury zapadają w pamięć, np, że masturbacja powoduje owłosienie dłoni. Ale twoich wypowiedzi poza wczorajszymi nie pamiętam. Ba, swojej takiej tez nie, ale jeśli nawet kiedyś cos głupiego napisałam, to wiesz... tylko krowa nie zmienia poglądów, zresztą sama chudzinka nie jestem :)
do sztucznyh paznokci chyba nigdy się nie przekonam, niestety..
a co do "komplecików" to wydawało mi się, że są już bardzo passe..?
ja gdzieś wyczytałam, że naturalny manicure odmładza, więc właściwie tylko taki noszę, za to bardzo lubię kolorowe szalone pedicure, szczególnie latem do japonek :)
Moje komplety nie są identyczne,teraz mam np.nogi jednokolorowe tzw,mięta,a ręce różowe i po dwa miętowe:)Wg.mnie tak jest ok:)
Gosia nie może się odmładzać, bo będzie wyglądała na nieletnią :)
Dzięki:))))
Śliczne, u mnie są prawie kwadratowe, ale bardzo mi się podobają "migdałki":)
Też dawniej robiłam kwadratowe,ale migdałki są wygodniejsze i takie bardziej kobiece-delikatne:)
Też dawniej robiłam kwadratowe,ale migdałki są wygodniejsze i takie
Racja, ale nie do każdej dłoni pasują:)bardziej kobiece-delikatne:)
Ładne te twoje pazurki. Ja mam naturalne w kształcie migdałów, takie mi natura dała, ale rzadko maluję lakierami, bo z natury są kruche, nic nie pomagają kuracje wzmacniające, po użyciu lakierów rozdwajają mi się, więc tylko okazjonalnie maluję.
Też miałam taki problem,więc zaczęłam żelować parę lat temu i tak mi pozostało:)
Też miałam taki problem,więc zaczęłam żelować parę lat temu i tak mi
pozostało:)
Mam takie same pazurki co Bogdzia a żelach nie wiem nic.Możesz napisać czy to się samemu kupuje czy do manikiużystki trzeba isć.Twoje pazurki są super.
Zelowanie naturalnej płytki robi profesjonalna kosmetyczka,musi mieć do tego odpowiedni sprzęt,a co najważniejsze doświadczenie,zabieg trwa ok.2 godz. trzeba powtarzać co 3-4 tyg.cena w mojej okolicy ok.60 zł.
Dzięki
Bogdziu, ja tez miałam takie paznokcie, testowałam na nich wszelakie odżywki, aż wpadła mi w ręce odżywka Eveline 8in1, kosztuje az 11 zł ;) a paznokcie po miesiącu stosowania sa ekstra! Białe końcówki, twarde, nawet ładnie uwypuklone, mimo, że wiele drogich odżywek nie pomogło, stoja sobie na półce i sie kurzą. Nakładam odżywkę przez 4 dni, zmywam i znów nakładam.
Dziękuję za tę podpowiedź, poszukam tego specyfiku
Bogdziu, ja tez miałam takie paznokcie, testowałam na nich wszelakie
Potwierdzam, też mam tą odżywkę i jestem bardzo zadowolona - no i efekty są a to najważniejsze :)odżywki, aż wpadła mi w ręce odżywka Eveline 8in1, kosztuje az 11 zł ;)
a paznokcie po miesiącu stosowania sa ekstra! Białe końcówki,
twarde, nawet ładnie uwypuklone, mimo, że wiele drogich odżywek nie
pomogło, stoja sobie na półce i sie kurzą. Nakładam odżywkę przez
4 dni, zmywam i znów nakładam.
Próbowałaś moczyć paznokcie w ciepłej oliwie z oliwek, wymieszanej z sokiem cytryny? Dla mnie to najlepsza odżywka.
Tak, od soku z cytryny schodzi mi skóra. :) Żelatyna trochę pomaga ale to odżywka jest rewelacyjna i tańsza od oliwy ;)
Też nie mogę używać soku z cytryny do rąk i paznokci.
Ja nie daje tego soku dużo:) Po zabiegu wycieram ręce papierowym ręcznikiem i lekko smaruję oliwką bambino dla dzieci:)
Ja tam zdecydowanie preferuje.........klasycznie!
tak jak ja piękne :):)
Ładne i kolorowe,osobiście lubię kiedy widać pazurki.Ja dziś mam bardzo czerwone(chyba mój nr 1 wśród kolorów)
No,od lat nie mogłam sobie pozwolić na długie pazurki,z powodu pracy.Teraz muszą być króciutko przycięte,bez grama lakieru.Nawet na tusz do rzęs nie ma zezwolenia.
No,od lat nie mogłam sobie pozwolić na długie pazurki,z powodu pracy.Teraz
Oo rany współczuję!! ja nie wyobrażam siebie w takich pazurkach ;) Tu podaję link na mój skromniutki blog może ktoś zajrzy z ciekawości, są to pazurki robione przeze mnie i na moich dłoniach! http://dorotaa2007.blogspot.com/muszą być króciutko przycięte,bez grama lakieru.Nawet na tusz do
rzęs nie ma zezwolenia.
Co zrobić,przyzwyczaiłam się .Całkiem długich też nigdy nie zapuszczałam,bo było mi niewygodnie.Cóż,praca najważniejsza.
Zazdroszczę wam dziewczyny.
Ja mam łapy jak transwestyta. Do ugniatania ciasta na pierogi idealne ale do eksponowania absolutnie nie.
Hi,hi "jak transwestyta":)))) A jakie oni mają?
Ja codziennie grzebiąc w ogródku lub przy garach nie mam szans dochować się takich pazurków ( rękawiczek nie lubię i nie umiem w nich pracować). Zazdroszczę takich zdbanych dłoni.