Drogie Żarłoczki,wczoraj obejrzeliśmy z mężem reportaż w Wiadomościach o 11-letnim Patryku,który zachorował jeśli dobrze pamiętam na raka gałki ocznej. Lekarze musieli usunąć mu oczy aby nie było przerzutów.Jego rodzina to rodzice i 3 dzieci,nie mają w domu nawet ubikacji.Napisaliśmy do redakcji Wiadomości z prośbą o podanie adresu tej rodziny ale podali nam tylko numer tel.do ojca niewidomego chlopca więc mam zamiar zadzwonić i poprosić o adres aby wysłać tej rodzinie potrzebne rzeczy.I tu moje pytanie chciałabym aby to co wyślę przydało się zwłaszcza chlopcu,odrazu pomyślałam o słodyczach i ubraniach,może macie pomysły na inne rzeczy?
To bardzo szlachetny gest z Twojej strony. Skoro dysponujesz numerem telefonu to po prostu zapytaj czego potrzebują najbardziej, i jeśli mozesz dołącz coś dodatkowego
To bardzo szlachetny gest z Twojej strony. Skoro dysponujesz numerem telefonu to po prostu zapytaj czego potrzebują najbardziej, i jeśli mozesz dołącz coś dodatkowego
Po obejrzeniu tego reportażu mieliśmy łzy w oczach,chciałabym też dołączyć list do tego chłopca ale nie wiem co oprócz tego że jest bardzo dzielny mogłabym napisać.
Myślę, że jak zaczniecie pisać, to dalej jakoś pójdzie. Serce wam podpowie.
A z rzeczy? Myślę, że słodycze i ubrania wyśle dużo osób z całej Polski, więc skupiłabym się na czymś konkretnym. Może coś, co przyda się tylko jemu i co w jakiś sposób mu uświadomi, że mimo że inny - jest wyjątkowy: zegarek dla niewidzących, audiobooki są doskonałym pomysłem, dyktafon pomoże w nauce.
Niech się wypowiedzą może mamy 11-latków, z "normalnych" prezentów pewnie da się ściągnąć pomysł na prezent dla niego. I oczywiście pomoże pytanie do samych rodziców chłopca.
Myślę, że jak zaczniecie pisać, to dalej jakoś pójdzie. Serce wam podpowie. A z rzeczy? Myślę, że słodycze i ubrania wyśle dużo osób z całej Polski, więc skupiłabym się na czymś konkretnym. Może coś, co przyda się tylko jemu i co w jakiś sposób mu uświadomi, że mimo że inny - jest wyjątkowy: zegarek dla niewidzących, audiobooki są doskonałym pomysłem, dyktafon pomoże w nauce. Niech się wypowiedzą może mamy 11-latków, z "normalnych" prezentów pewnie da się ściągnąć pomysł na prezent dla niego. I oczywiście pomoże pytanie do samych rodziców chłopca.
sama ma dwóch synów w wieku 13 i 11 lat ,uwielbiają piłki do gry w nogę i Lego ale to chyba nie pasuje.
Nie oglądałam, słyszałam tylko zapowiedź, i tak sobie myślę, że tuż po emisji ruszy prawdziwa lawina pomocy, darów itp, a za pół roku juz nikt nie będzie o tej rodzinie pamietał....nie wiem jaka jest Twoja sytuacja i na ile jesteś w stanie się zaangażować, ale może warto byłoby wysłać skromniejszy prezent ale pamietać o chłopcu dłużej, w końcu odzież czy obuwie bedzie mu potrzebna nie jednorazowo ale praktycznie co sezon w nowym rozmiarze...Kiedyś ogladałam reportaż o schorowanej babci która sama wychowywała wnuczkę, kilka tygodni po emisji znów pojawiła sie u nich kamera i okazało sie ze są po sufity zawalone paczkami. Oczywiscie wzruszają takie porywy serca, ale na co komu ze 30 par butów w jednym rozmiarze...Dlatego też zapytaj wprost czego im trzeba, i jesli możesz pomagaj. Podobno dobro do nas wraca...:*
a! i poszperałabym na forach, w tematach dotyczących osób niewidomych na temat gadżetów ułatwiajacych życie, wiem że teraz można kupić takie cuda o których nawet nam sie nie śniło
Nie oglądałam, słyszałam tylko zapowiedź, i tak sobie myślę, że tuż po emisji ruszy prawdziwa lawina pomocy, darów itp, a za pół roku juz nikt nie będzie o tej rodzinie pamietał....nie wiem jaka jest Twoja sytuacja i na ile jesteś w stanie się zaangażować, ale może warto byłoby wysłać skromniejszy prezent ale pamietać o chłopcu dłużej, w końcu odzież czy obuwie bedzie mu potrzebna nie jednorazowo ale praktycznie co sezon w nowym rozmiarze...Kiedyś ogladałam reportaż o schorowanej babci która sama wychowywała wnuczkę, kilka tygodni po emisji znów pojawiła sie u nich kamera i okazało sie ze są po sufity zawalone paczkami. Oczywiscie wzruszają takie porywy serca, ale na co komu ze 30 par butów w jednym rozmiarze...Dlatego też zapytaj wprost czego im trzeba, i jesli możesz pomagaj. Podobno dobro do nas wraca...:*
Nie wysyłaj pieniędzy. Pieniądze to po najniższej linii oporu. To super pomysł, że chcesz pomóc. Jestes wielka. Ale zrób rzeczowy prezent chociaż na poczatek. prezent strikte dla tego chłopca. Pozdrawiam
Też tak uważam, że chłopiec był by najbardziej zadowolony z czegoś dla niego np: radio z CD, audio booki. Najlepiej zapytać co chłopcu potrzeba bo czasem może to być coś banalnego, oczywistego i trudno na to wpaść. Ojciec jednak czasem może nie powiedzieć nic co trzeba bo nie każdy chce powiedzieć co potrzebuje.
Nie znam osoby niewidzącej i nie znam potrzeb takich osób, ale tak na szybko co udało mi się znaleźć dla osób niewidzących to: zegarek na rękę mówiący po polsku, szachy turniejowe i kalkulator mówiący. Wszystko zależy od kwoty jaką chcesz przeznaczyć. Może ktoś ze znajomych ma odtwarzacz CD, do tego dokupić słuchawki i faktycznie jakieś audiobooki czy fajną muzykę. Fajnie byłoby jak już ktoś wcześniej napisał podarować temu chłopcu coś specjalnego tylko dla niego. Ubrania na pewno też są potrzebne ale nie dają tej wyjątkowości i takiej radości jak coś osobistego właśnie. Podziwiam Twoją postawę i wrażliwość ;o)
Wiele lat temu na spotkaniu młodzieżowym mieliśmy wizytę pana niewidomego. Opowiadał o sobie. Później my zadawaliśmy pytania. Pytaliśmy skąd wie która godzina i miał mówiący zegarek. Uczył nas jak nalać wrzątek do szklanki by zrobić herbatę. Zakładał na szklankę taki brzęczek i jak wody była odpowiednia ilość w szklane to piszczało.
Może ten chłopiec potrzebuje maszyny do pisania Braille’a
Ja również oglądałam te Wiadomości .Chłopiec wyrażnie mówił, że najbardziej pragnie miec swój własny pokój . Z tego co zrozumiałam, jak mówił tato to najbardziej brakuje im pieniiędzy na dokończenie budowy pokoiku i chyba łazienki.
Czyli jednak pieniądze są tu najważniejsze.To nie trywialny prezent,ale najpotrzebniejszy i najbardziej wymarzony.Na inne przyjdzie jeszcze czas.Na razie łazienka i pokój bardzo ułatwiłyby życie temu chłopcu.Taka moja sugestia-chyba nie bęzdzie to w sprzeczności z regulaminem WŻ,jeśli ktoś z Was prześle link do tego akurat programu.Myśle,ze znajdą się osoby,które coś dorzucą do skarbonki tej rodziny,ze mną włącznie.O parę złotych nie zbiednieję,a jeśli do tej pory nie zaistniałam chocby na liście iluS tam najbogatszych,to chyba już nie mam szans.
Muszę wykrzyczeć swoją wściekłość. A'propos ww tematu. Wczoraj w tvn pokazano malutka dziewczynkę, która przebywa w szpitalu (bo mamuśka ją zostawiła) - jest obciążona mnóstwem wad rozwojowych - genetycznych; karmiona jest pozajelitowo. Na noc jest przywiązywana do łóżeczka za rączki i nóżki, żeby nie wyrwała sobie wkłuć. Jej starszy brat (pokazywano go 2-3 lata temu) przebywa w domu pomocy dla dzieci chorych.
Pytam - Gdzie jest opieka społeczna? Gdzie jest pomoc państwa? a przede wszystkim, gdzie są pieniądze dla takich biednych małych istotek? A dla tych darmozjadów zapijaczonych, którym nie chce się pracować lub robią na czarno; albo dla leniwych mamusiek sączących piwsko z partnerami to są!
I to mnie oburza - ci najbardziej pokrzywdzenie przez los cierpią, a obwiesie mają się dobrze.
No i sama sobie odpowiedziałaś. Nie ma pieniędzy bo pomoc państwa to pomoc pijakom i wytipsowanym nierobom. Pokrzywdzonym dzieciom na pomagać społeczeństwo, najlepiej przez sms-y, żeby jeszcze podatek zabrać.
Drogie Żarłoczki,wczoraj obejrzeliśmy z mężem reportaż w Wiadomościach o 11-letnim Patryku,który zachorował jeśli dobrze pamiętam na raka gałki ocznej. Lekarze musieli usunąć mu oczy aby nie było przerzutów.Jego rodzina to rodzice i 3 dzieci,nie mają w domu nawet ubikacji.Napisaliśmy do redakcji Wiadomości z prośbą o podanie adresu tej rodziny ale podali nam tylko numer tel.do ojca niewidomego chlopca więc mam zamiar zadzwonić i poprosić o adres aby wysłać tej rodzinie potrzebne rzeczy.I tu moje pytanie chciałabym aby to co wyślę przydało się zwłaszcza chlopcu,odrazu pomyślałam o słodyczach i ubraniach,może macie pomysły na inne rzeczy?
Jesli rodzice mają radio i odtwarzacz CD może jakieś audiobooki czy też płyty z muzyką
To bardzo szlachetny gest z Twojej strony. Skoro dysponujesz numerem telefonu to po prostu zapytaj czego potrzebują najbardziej, i jeśli mozesz dołącz coś dodatkowego
To bardzo szlachetny gest z Twojej strony. Skoro dysponujesz numerem telefonu
to po prostu zapytaj czego potrzebują najbardziej, i jeśli mozesz dołącz
coś dodatkowego
Po obejrzeniu tego reportażu mieliśmy łzy w oczach,chciałabym też dołączyć list do tego chłopca ale nie wiem co oprócz tego że jest bardzo dzielny mogłabym napisać.
Myślę, że jak zaczniecie pisać, to dalej jakoś pójdzie. Serce wam podpowie.
A z rzeczy? Myślę, że słodycze i ubrania wyśle dużo osób z całej Polski, więc skupiłabym się na czymś konkretnym. Może coś, co przyda się tylko jemu i co w jakiś sposób mu uświadomi, że mimo że inny - jest wyjątkowy: zegarek dla niewidzących, audiobooki są doskonałym pomysłem, dyktafon pomoże w nauce.
Niech się wypowiedzą może mamy 11-latków, z "normalnych" prezentów pewnie da się ściągnąć pomysł na prezent dla niego. I oczywiście pomoże pytanie do samych rodziców chłopca.
Myślę, że jak zaczniecie pisać, to dalej jakoś pójdzie. Serce wam
podpowie. A z rzeczy? Myślę, że słodycze i ubrania wyśle dużo
osób z całej Polski, więc skupiłabym się na czymś konkretnym.
Może coś, co przyda się tylko jemu i co w jakiś sposób mu
uświadomi, że mimo że inny - jest wyjątkowy: zegarek dla niewidzących,
audiobooki są doskonałym pomysłem, dyktafon pomoże w nauce. Niech się
wypowiedzą może mamy 11-latków, z "normalnych" prezentów
pewnie da się ściągnąć pomysł na prezent dla niego. I oczywiście
pomoże pytanie do samych rodziców
chłopca.
sama ma dwóch synów w wieku 13 i 11 lat ,uwielbiają piłki do gry w nogę i Lego ale to chyba nie pasuje.
Nie oglądałam, słyszałam tylko zapowiedź, i tak sobie myślę, że tuż po emisji ruszy prawdziwa lawina pomocy, darów itp, a za pół roku juz nikt nie będzie o tej rodzinie pamietał....nie wiem jaka jest Twoja sytuacja i na ile jesteś w stanie się zaangażować, ale może warto byłoby wysłać skromniejszy prezent ale pamietać o chłopcu dłużej, w końcu odzież czy obuwie bedzie mu potrzebna nie jednorazowo ale praktycznie co sezon w nowym rozmiarze...Kiedyś ogladałam reportaż o schorowanej babci która sama wychowywała wnuczkę, kilka tygodni po emisji znów pojawiła sie u nich kamera i okazało sie ze są po sufity zawalone paczkami. Oczywiscie wzruszają takie porywy serca, ale na co komu ze 30 par butów w jednym rozmiarze...Dlatego też zapytaj wprost czego im trzeba, i jesli możesz pomagaj. Podobno dobro do nas wraca...:*
a! i poszperałabym na forach, w tematach dotyczących osób niewidomych na temat gadżetów ułatwiajacych życie, wiem że teraz można kupić takie cuda o których nawet nam sie nie śniło
Nie oglądałam, słyszałam tylko zapowiedź, i tak sobie myślę, że tuż
po emisji ruszy prawdziwa lawina pomocy, darów itp, a za pół
roku juz nikt nie będzie o tej rodzinie pamietał....nie wiem jaka jest Twoja
sytuacja i na ile jesteś w stanie się zaangażować, ale może warto byłoby
wysłać skromniejszy prezent ale pamietać o chłopcu dłużej, w końcu
odzież czy obuwie bedzie mu potrzebna nie jednorazowo ale praktycznie co
sezon w nowym rozmiarze...Kiedyś ogladałam reportaż o schorowanej babci
która sama wychowywała wnuczkę, kilka tygodni po emisji znów
pojawiła sie u nich kamera i okazało sie ze są po sufity zawalone paczkami.
Oczywiscie wzruszają takie porywy serca, ale na co komu ze 30 par
butów w jednym rozmiarze...Dlatego też zapytaj wprost czego im trzeba,
i jesli możesz pomagaj. Podobno dobro do nas wraca...:*
pewnie najlepiej wysłać pieniądze
Nie wysyłaj pieniędzy. Pieniądze to po najniższej linii oporu. To super pomysł, że chcesz pomóc. Jestes wielka. Ale zrób rzeczowy prezent chociaż na poczatek. prezent strikte dla tego chłopca. Pozdrawiam
Też tak uważam, że chłopiec był by najbardziej zadowolony z czegoś dla niego np: radio z CD, audio booki. Najlepiej zapytać co chłopcu potrzeba bo czasem może to być coś banalnego, oczywistego i trudno na to wpaść. Ojciec jednak czasem może nie powiedzieć nic co trzeba bo nie każdy chce powiedzieć co potrzebuje.
Nie znam osoby niewidzącej i nie znam potrzeb takich osób, ale tak na szybko co udało mi się znaleźć dla osób niewidzących to: zegarek na rękę mówiący po polsku, szachy turniejowe i kalkulator mówiący. Wszystko zależy od kwoty jaką chcesz przeznaczyć. Może ktoś ze znajomych ma odtwarzacz CD, do tego dokupić słuchawki i faktycznie jakieś audiobooki czy fajną muzykę. Fajnie byłoby jak już ktoś wcześniej napisał podarować temu chłopcu coś specjalnego tylko dla niego. Ubrania na pewno też są potrzebne ale nie dają tej wyjątkowości i takiej radości jak coś osobistego właśnie. Podziwiam Twoją postawę i wrażliwość ;o)
Wiele lat temu na spotkaniu młodzieżowym mieliśmy wizytę pana niewidomego. Opowiadał o sobie. Później my zadawaliśmy pytania. Pytaliśmy skąd wie która godzina i miał mówiący zegarek. Uczył nas jak nalać wrzątek do szklanki by zrobić herbatę. Zakładał na szklankę taki brzęczek i jak wody była odpowiednia ilość w szklane to piszczało.
Może ten chłopiec potrzebuje maszyny do pisania Braille’a
Tu znalazłam link który może coś podpowiedzieć http://www.harpo.com.pl/?gclid=CNexwqqbgbgCFQtY3god2W8Axw
Ja również oglądałam te Wiadomości .Chłopiec wyrażnie mówił, że najbardziej pragnie miec swój własny pokój . Z tego co zrozumiałam, jak mówił tato to najbardziej brakuje im pieniiędzy na dokończenie budowy pokoiku i chyba łazienki.
Czyli jednak pieniądze są tu najważniejsze.To nie trywialny prezent,ale najpotrzebniejszy i najbardziej wymarzony.Na inne przyjdzie jeszcze czas.Na razie łazienka i pokój bardzo ułatwiłyby życie temu chłopcu.Taka moja sugestia-chyba nie bęzdzie to w sprzeczności z regulaminem WŻ,jeśli ktoś z Was prześle link do tego akurat programu.Myśle,ze znajdą się osoby,które coś dorzucą do skarbonki tej rodziny,ze mną włącznie.O parę złotych nie zbiednieję,a jeśli do tej pory nie zaistniałam chocby na liście iluS tam najbogatszych,to chyba już nie mam szans.
Wydaje mi się ,że pieniądze się im najbardziej przydadzą a dodatkowo można wysłać jakieś słodycze dla dzieci i list do tego chłopca.
Muszę wykrzyczeć swoją wściekłość. A'propos ww tematu. Wczoraj w tvn pokazano malutka dziewczynkę, która przebywa w szpitalu (bo mamuśka ją zostawiła) - jest obciążona mnóstwem wad rozwojowych - genetycznych; karmiona jest pozajelitowo. Na noc jest przywiązywana do łóżeczka za rączki i nóżki, żeby nie wyrwała sobie wkłuć. Jej starszy brat (pokazywano go 2-3 lata temu) przebywa w domu pomocy dla dzieci chorych.
Pytam - Gdzie jest opieka społeczna? Gdzie jest pomoc państwa? a przede wszystkim, gdzie są pieniądze dla takich biednych małych istotek? A dla tych darmozjadów zapijaczonych, którym nie chce się pracować lub robią na czarno; albo dla leniwych mamusiek sączących piwsko z partnerami to są!
I to mnie oburza - ci najbardziej pokrzywdzenie przez los cierpią, a obwiesie mają się dobrze.
No i sama sobie odpowiedziałaś. Nie ma pieniędzy bo pomoc państwa to pomoc pijakom i wytipsowanym nierobom. Pokrzywdzonym dzieciom na pomagać społeczeństwo, najlepiej przez sms-y, żeby jeszcze podatek zabrać.