Chodzi o przechowywanie-w jaki sposób najlepiej(bo słyszałam,że lodówka wcale nie jest najlepszym miejscem...)no i jak długo-mamy ich sporo-dla siebie i dla znajomych i nie chciałabym aby straciły swą wartość zanim je zawiozę znajomym.Proszę o poradę...
Kobieta od której kupuję oscypki mówiła mi, że najważniejsze by były owinięte papierem, nigdy folią, no i należy je trzymać na górnej półce w lodówce. Pozdrawiam
dziękuję!a jak długo można przechowywać,wiesz może?Nie chcę mrozić bo podobno wysychają-tracą wilgoć i zmieniają konsystencję...a do znajomych nie pojadę wcześniej jak za 2 tyg. Kupiłam tylko brązowe tj wędzone -więc może wytrzymają....
A słyszałaś o moczeniu i szybkim wędzeniu w smakowicie osmradzającym dymku? Górole różne triki mają "łobcykone" Nie to, żebym krakała, ale już dawno przestałam ufnie ufać, że kupuję 100% łoscypka w łoscypku (często się zdarza, że zamiast "łowcego" kupujemy samo "ło")
hmmm może masz rację...żyjemy w świecie gdzie idzie się niestety na ilość nie na jakość,a potem dziwią się ,że coraz więcej zachorowań na nowotwory i oczywiście wielka łaska lekarzy,żeby leczyć...ech szkoda gadać,wszędzie ,,bordello bum bum''(jeśli oglądałaś Franka Dolasa)
dziękuję!a jak długo można przechowywać,wiesz może?Nie chcę mrozić bo podobno wysychają-tracą wilgoć i zmieniają konsystencję...a do znajomych nie pojadę wcześniej jak za 2 tyg. Kupiłam tylko brązowe tj wędzone -więc może wytrzymają....
Przez dwa tygodnie nie powinno się nic wydarzyć, ale to też pewnie zależy od jakości serków. Pozdrawiam
Zachodzi pytanie tak przy okazji , bo dzisiaj słuchałam wypowiezdi na temat oscypaka prawdziwego i podrasowanego .. Ciekawie jakie udało się Tobie nabyć ..Jedną ze wskazówek , która zapamietałam to cena zwiażana z pozyskiwaniem mleka .. Owca daje mało mleka to nie krowa a wiec oscypek 20 zł wzyż , za 5 czy 6 złociszy to krwoi oscypek ..Tiaaa wybór należy do nabywcy . Prawdaż
Nigdy w życiu nawet w Bukowinie nie kupisz Prawdiwego oscypka za 12 złotych!!!!
Bo prawdiwe to oni robią tylko dla siebie i też rzadko.
Oscypki to tylko taki dodatek dla turystyki i nikt nie żyje z serow, a jak już postawił na sery, to sprzedaje ich dużo drożej do eksluzywnych sklepow bo letnicy i tak nie są w stanie odróżnić ani smak, ani jakośc.
Moja koleżanka zajmowała się przez dwa lata bardzo starym panem z pod Zakopanego i on podobno przestal robić oscypki i bryndzę już 20 lat temu bo to byl bardzo nieoplacalny biznes za dużą robotę.Krowie oscypki robią wszyscy, nawet ci górale co już nie maja ani jednej krowy i tylko skópują mleko.
Daria bacowka nie jest wyznacznikiem jakości oscypków. W wielu bacówkach dodaje się trochę krowiego mleka do oscypkow. Smak tych prawdziwych mogą rozpoznac tylko jacyś wybitni smakosze tych serów.
Chodzi o przechowywanie-w jaki sposób najlepiej(bo słyszałam,że lodówka wcale nie jest najlepszym miejscem...)no i jak długo-mamy ich sporo-dla siebie i dla znajomych i nie chciałabym aby straciły swą wartość zanim je zawiozę znajomym.Proszę o poradę...
Dopisano 13-07-22 20:40:31:
kurczę no...nikt nie wie???Kobieta od której kupuję oscypki mówiła mi, że najważniejsze by były owinięte papierem, nigdy folią, no i należy je trzymać na górnej półce w lodówce. Pozdrawiam
dziękuję!a jak długo można przechowywać,wiesz może?Nie chcę mrozić bo podobno wysychają-tracą wilgoć i zmieniają konsystencję...a do znajomych nie pojadę wcześniej jak za 2 tyg. Kupiłam tylko brązowe tj wędzone -więc może wytrzymają....
Oscypki można mrozić, więc na później jak znalazł
A słyszałaś o uzyskiwaniu brązowego koloru za pomocą nie odpowiedniej długości wędzenia, lecz moczenia w herbacie? Stary sposób :D
może i tak-ale o uzyskiwaniu wędzonego zapachu pod wpływem moczenia w herbacie nie słyszałam;)))
a mój ślicznie pachnie wędzonym
A słyszałaś o moczeniu i szybkim wędzeniu w smakowicie osmradzającym dymku? Górole różne triki mają "łobcykone" Nie to, żebym krakała, ale już dawno przestałam ufnie ufać, że kupuję 100% łoscypka w łoscypku (często się zdarza, że zamiast "łowcego" kupujemy samo "ło")
hmmm może masz rację...żyjemy w świecie gdzie idzie się niestety na ilość nie na jakość,a potem dziwią się ,że coraz więcej zachorowań na nowotwory i oczywiście wielka łaska lekarzy,żeby leczyć...ech szkoda gadać,wszędzie ,,bordello bum bum''(jeśli oglądałaś Franka Dolasa)
dziękuję!a jak długo można przechowywać,wiesz może?Nie chcę mrozić bo
Przez dwa tygodnie nie powinno się nic wydarzyć, ale to też pewnie zależy od jakości serków. Pozdrawiampodobno wysychają-tracą wilgoć i zmieniają konsystencję...a do znajomych
nie pojadę wcześniej jak za 2 tyg. Kupiłam tylko brązowe tj wędzone
-więc może wytrzymają....
Zachodzi pytanie tak przy okazji , bo dzisiaj słuchałam wypowiezdi na temat oscypaka prawdziwego i podrasowanego .. Ciekawie jakie udało się Tobie nabyć ..Jedną ze wskazówek , która zapamietałam to cena zwiażana z pozyskiwaniem mleka .. Owca daje mało mleka to nie krowa a wiec oscypek 20 zł wzyż , za 5 czy 6 złociszy to krwoi oscypek ..Tiaaa wybór należy do nabywcy . Prawdaż
Córka jest w Bukowinie Tatrzańskiej ,można w bacówce kupić oscypki,średnie po 12 zł sztuka, duże 30 zł sztuka.
w tym przypadku napewno owcze-sprawdzone miejsce kupna;)
a i latem można liczyć że to owieczkowe -sezon w pełni,a cena niestety adekwatna...
Nigdy w życiu nawet w Bukowinie nie kupisz Prawdiwego oscypka za 12 złotych!!!!
Bo prawdiwe to oni robią tylko dla siebie i też rzadko.
Oscypki to tylko taki dodatek dla turystyki i nikt nie żyje z serow, a jak już postawił na sery, to sprzedaje ich dużo drożej do eksluzywnych sklepow bo letnicy i tak nie są w stanie odróżnić ani smak, ani jakośc.
Moja koleżanka zajmowała się przez dwa lata bardzo starym panem z pod Zakopanego i on podobno przestal robić oscypki i bryndzę już 20 lat temu bo to byl bardzo nieoplacalny biznes za dużą robotę.Krowie oscypki robią wszyscy, nawet ci górale co już nie maja ani jednej krowy i tylko skópują mleko.
.
Popros w pobliskim sklepie o zapakowanie hermetyczne.
Można i się kupi, córka była w bacówce i kupiła, fakt że nie są za duże za tą cenę, ale mówiła że bardzo smaczne.
Już nawet zamówili na wyjazd, zapisał ich w zeszycie, bo sporo ludzi tam zamawia.
Daria bacowka nie jest wyznacznikiem jakości oscypków. W wielu bacówkach dodaje się trochę krowiego mleka do oscypkow. Smak tych prawdziwych mogą rozpoznac tylko jacyś wybitni smakosze tych serów.
Nie wiem, ale córka sobie chwalila te oscypki , że bardzo smaczne:)A co oni tam dodają, to najstarsi górale nie wiedzą:)