Stwierdzono u mnie męty w oku! Diabelnie to przeszkadza (jestem też krótkowidzem), pogarsza komfort widzenia. Jestem zrozpaczona, bo dolegliwość chyba już ze mną pozostanie(taka jest opinia lekarza). Czy ma ktoś doświadczenia z tym problemem? Proszę o rady.
A jak z ciśnieniem ocznym, siatkówką ? Miałaś badane dno oka? Moja mama ma zmętnienia w oku, ale to widzi okulista podczas badania, jej to specjalnie nie przeszkadza, ale musi stale mocno nawilżać. Wiem , że gdy coś "lata" , jakby popiół, to mogą być początki odwarstwiania siatkówki. Może warto skonsultować się z dobrym specjalistą?
Męty czy zmętnienie? bo to chyba ne to samo... męty to chyba coś "latającego", co może minąć, zmętnienie to już pozostaje...zależy jeszcze czy w polu widzenia czy nie... dużoostatnio naczytałam się na ten temat... z konieczności... a i jeszcze oprócz zmętniania źrenicy /zaćma/ jest zmętnienie w rogówce, o czym nie miałam pojęcia.
Krótko mówiąc, cały czas mam wrażenie brudnych okularów. Jakby plamka pośrodku oka, która przemieszcza się wraz z ruchem gałki ocznej. Ma kształt jakby obrączki poskręcanej. Są też inne drobne kropki. Pewien czas temu miałam takie uczucie jakiegoś paproszka w oku - myślałam, że to pozostałości po zmyciu makijażu. Z czasem niestety nie zniknęły. Pogarsza się, gdy w otoczeniu jest jasno (ekran kompa, słońce). Pojawiają się też drobniutkie błyski. To skutek zwyrodnienia w oku (taka starość), choć do starości jeszcze trochę... Byłam diagnozowana przez specjalistę ( no trzeba nauczyć się z tym żyć), lek niestety nic nie zdziałał. Wkurza to podczas długiej jazdy samochodem, bo oczy są bardziej znużone. Może znacie jakieś cudowne środki............
Prosze Cię.. zmień okulistę .. Nie wierzę ,ze nie ma metody pozbycia się tego ustrojostwa .. Zerknij '' Znany lekarz Pl '' znajdziesz . Jeśli okolice Bydgoszczy to mogę polecić dobrą , zaangażowana w niesienie pomcy pacjentom okulistke ..
Ojoj to Ci współczuję. Nie ja mam problem taki że mnie oczy czasem łzawią i szczypią. Pewnie jest to objaw jakieś alergi. Polecała bym dobrego specjalistę z okolic Krakowa mogę Ci polecić. Ja podobniejak Megi uwarzam, że dobry specjalista pomoże jest teraz wiele metod, dużo rzeczy leczy sie laserowo
Czy to się może powiekszać, stan się moze pogłębiać? Tzn. może sie pojawic tego więcej? Juz w liceum zauważyłam, że mam taka plamkę, widoczna gdy patrzę do góry... ale jakoś mi to specjalnie nie przeszkadza, więc nigdy tego nie badałam....
Dokładnie to się nazywa "męty ciała szklistkowego". To cos znajduje się pod soczewką, jaby w płynie było za dużo "żelatyny" (to moje porównanie) i tworzy się taka płyteczka-paproch. To może się powiększać, może też zniknąć (czekam na ten cud), ale może też trwać do końca życia. Współczesna medycyna nie bardzo sobie z tym radzi (to wersja oficjalna). Ktoś to operuje, ale ryzyko jest. Może są też inne metody, jakby ktoś słyszał to proszę o namiary.
Ciekawe czy u mnie to rzeczywiście te "męty"... chyba trzeba bedzie okulistę odwiedzić... tak na wszelki wypadek, bo skoro to może się powiększać.... Dziekuję za infromację!
Ja to mam, jestem krótkowidzem i mam te mety od dawna, najwiekszy męt zrobił się po wylewie do gałki ocznej przy podnoszeniu mebli, na zewnątrz nic nie bylo widac tylko przed okiem plywał czarny piasek i czarna plama, po leczeniu (dlugo) z plamy zrobiła się obręcz i zbladła ale nie zniknęłqa całkowicie, teraz się oszczędzam nie podnoszę nic ciężkiego, żadne gimnastyki z glową w dół. Niestety albo operacja która polega na tym że płyn który masz w gałce zastępują sztuczną cieczą brrrr, ja osobiście na razie dziękuję za to, dopóki nie jest jeszcze tak źle, już się przyzwyczaiłam
na pewno w klinikach okulistycznych nie szukałam bo na razie jak dla mnie to za radykalna operacja, przyzwyczaiłam się no prawie a oko to dość delikatny organ, no niestety z wiekiem u sporej liczby osób to się pojawia
Bardzo Ci współczuję i to dosłownie, bo też to mam. Generalnie tu nie ma jakichś specjalnych porad, bo to raczej nie zniknie. Wiem, że operacyjnie się usuwa. Jeśli masz błyski w oku i przeszkadza Ci światło nocą to masz zmiany w ciele szklistym i mogą to być nie tylko męty.
Warto zrobić test Amslera, czyli sprawdzić, czy nie zniekształcają Ci się linie proste. Może to być oznaką zmian w plamce żółtej. Generalnie jest to choroba, która przychodzi w podeszłym wieku, ale jeśli ma się "farta" to można załapać wcześniej, tak jak ja, bo nabyłam to w wieku 30 lat. Mam obrzęk torbielowaty plamki zółtej+ męty i inne. Plamkę możesz zbadać w badaniu OCT.
Życzę Ci wytrwałości i cierpliwości w przeganianiu mroczków :) Trzymaj się!
A to mnie pocieszyłaś! No ja rozumiem, że kobieta, gdy mnie "ryczącą 40-tkę" to zaczyna się sypać (choć opakowanie jeszcze niezłe), ale żeby tak z każdej strony i bez możliwości leczenia..
Hm...u mnie to stwierdzono po wypadku samochodowym dawno temu....zbiegło sie z innymi problemami zdrowotnymi i długo zeszło zanim trafiłam do okulisty, ale jak już trafiłam to usłyszałam ze marne szanse na znaczącą poprawę...oczy zakraplałam takimi zółtymi kropelkami....chyba sie nazywały Posorutin (czy jaoś tak...) i kazano mi łykac sporo Rutinoscorbinu...spektakularnej poprawy nie było, ale było lepiej....teraz po latach zauważam ze problem nadal jest, raz dokucza mi bardziej, innym razem mniej, nie mogę dojść w jakich okolicznościach sie nasila, całkowicie jednak nigdy nie zniknął:(
Tabletki i kropelki stosowałam zgodnie z zaleceniami. I NIC! Męty jak były, tak są, Chyba trochę się do nich przyzwyczaiłam. Raz się rozlały po całym oku (po wysiłku), ale znowu wróciły do postaci zogniskowanej.
Wykonałam angiografię fluorosc. ( fajne doznania - świat na różowe) i usg oka - dobrze, że nie ma innych zmian.
Niestety też mam ten problem. Bardzo mi przeszkadzają zwłaszcza, że pracuję po 10h przy komputerze. Niestety na dzień dzisiejszy nie ma na nie lekarstwa :(
Stwierdzono u mnie męty w oku! Diabelnie to przeszkadza (jestem też krótkowidzem), pogarsza komfort widzenia. Jestem zrozpaczona, bo dolegliwość chyba już ze mną pozostanie(taka jest opinia lekarza). Czy ma ktoś doświadczenia z tym problemem? Proszę o rady.
A jak z ciśnieniem ocznym, siatkówką ? Miałaś badane dno oka? Moja mama ma zmętnienia w oku, ale to widzi okulista podczas badania, jej to specjalnie nie przeszkadza, ale musi stale mocno nawilżać. Wiem , że gdy coś "lata" , jakby popiół, to mogą być początki odwarstwiania siatkówki. Może warto skonsultować się z dobrym specjalistą?
Męty czy zmętnienie? bo to chyba ne to samo... męty to chyba coś "latającego", co może minąć, zmętnienie to już pozostaje...zależy jeszcze czy w polu widzenia czy nie... dużoostatnio naczytałam się na ten temat... z konieczności... a i jeszcze oprócz zmętniania źrenicy /zaćma/ jest zmętnienie w rogówce, o czym nie miałam pojęcia.
Czym się objawiają męty w oku?
Krótko mówiąc, cały czas mam wrażenie brudnych okularów. Jakby plamka pośrodku oka, która przemieszcza się wraz z ruchem gałki ocznej. Ma kształt jakby obrączki poskręcanej. Są też inne drobne kropki. Pewien czas temu miałam takie uczucie jakiegoś paproszka w oku - myślałam, że to pozostałości po zmyciu makijażu. Z czasem niestety nie zniknęły. Pogarsza się, gdy w otoczeniu jest jasno (ekran kompa, słońce). Pojawiają się też drobniutkie błyski. To skutek zwyrodnienia w oku (taka starość), choć do starości jeszcze trochę... Byłam diagnozowana przez specjalistę ( no trzeba nauczyć się z tym żyć), lek niestety nic nie zdziałał. Wkurza to podczas długiej jazdy samochodem, bo oczy są bardziej znużone. Może znacie jakieś cudowne środki............
Jeśli macie coś podobnego to biegiem do okulisty!
Prosze Cię.. zmień okulistę .. Nie wierzę ,ze nie ma metody pozbycia się tego ustrojostwa .. Zerknij '' Znany lekarz Pl '' znajdziesz . Jeśli okolice Bydgoszczy to mogę polecić dobrą , zaangażowana w niesienie pomcy pacjentom okulistke ..
Ojoj to Ci współczuję. Nie ja mam problem taki że mnie oczy czasem łzawią i szczypią. Pewnie jest to objaw jakieś alergi. Polecała bym dobrego specjalistę z okolic Krakowa mogę Ci polecić. Ja podobniejak Megi uwarzam, że dobry specjalista pomoże jest teraz wiele metod, dużo rzeczy leczy sie laserowo
poleciz mi tego specjalistę z okolic Krakowa? Mam coś podobnego
Odpisałam na private ... Jeszcze raz szczerze polecam I melduj nam o postępach w leczeniu ))
Czy to się może powiekszać, stan się moze pogłębiać? Tzn. może sie pojawic tego więcej? Juz w liceum zauważyłam, że mam taka plamkę, widoczna gdy patrzę do góry... ale jakoś mi to specjalnie nie przeszkadza, więc nigdy tego nie badałam....
Dokładnie to się nazywa "męty ciała szklistkowego". To cos znajduje się pod soczewką, jaby w płynie było za dużo "żelatyny" (to moje porównanie) i tworzy się taka płyteczka-paproch. To może się powiększać, może też zniknąć (czekam na ten cud), ale może też trwać do końca życia. Współczesna medycyna nie bardzo sobie z tym radzi (to wersja oficjalna). Ktoś to operuje, ale ryzyko jest. Może są też inne metody, jakby ktoś słyszał to proszę o namiary.
Ciekawe czy u mnie to rzeczywiście te "męty"... chyba trzeba bedzie okulistę odwiedzić... tak na wszelki wypadek, bo skoro to może się powiększać.... Dziekuję za infromację!
Ja to mam, jestem krótkowidzem i mam te mety od dawna, najwiekszy męt zrobił się po wylewie do gałki ocznej przy podnoszeniu mebli, na zewnątrz nic nie bylo widac tylko przed okiem plywał czarny piasek i czarna plama, po leczeniu (dlugo) z plamy zrobiła się obręcz i zbladła ale nie zniknęłqa całkowicie, teraz się oszczędzam nie podnoszę nic ciężkiego, żadne gimnastyki z glową w dół. Niestety albo operacja która polega na tym że płyn który masz w gałce zastępują sztuczną cieczą brrrr, ja osobiście na razie dziękuję za to, dopóki nie jest jeszcze tak źle, już się przyzwyczaiłam
A gdzie to operują?
na pewno w klinikach okulistycznych nie szukałam bo na razie jak dla mnie to za radykalna operacja, przyzwyczaiłam się no prawie a oko to dość delikatny organ, no niestety z wiekiem u sporej liczby osób to się pojawia
Namierzyłam prywatny gabinet w Białymstoku, w którym dr S. to leczy. Tylko jakoś tak to wszystko "opudrowane" za bardzo.
Bardzo Ci współczuję i to dosłownie, bo też to mam. Generalnie tu nie ma jakichś specjalnych porad, bo to raczej nie zniknie. Wiem, że operacyjnie się usuwa. Jeśli masz błyski w oku i przeszkadza Ci światło nocą to masz zmiany w ciele szklistym i mogą to być nie tylko męty.
Warto zrobić test Amslera, czyli sprawdzić, czy nie zniekształcają Ci się linie proste. Może to być oznaką zmian w plamce żółtej. Generalnie jest to choroba, która przychodzi w podeszłym wieku, ale jeśli ma się "farta" to można załapać wcześniej, tak jak ja, bo nabyłam to w wieku 30 lat. Mam obrzęk torbielowaty plamki zółtej+ męty i inne. Plamkę możesz zbadać w badaniu OCT.
Życzę Ci wytrwałości i cierpliwości w przeganianiu mroczków :) Trzymaj się!
A to mnie pocieszyłaś! No ja rozumiem, że kobieta, gdy mnie "ryczącą 40-tkę" to zaczyna się sypać (choć opakowanie jeszcze niezłe), ale żeby tak z każdej strony i bez możliwości leczenia..
Hm...u mnie to stwierdzono po wypadku samochodowym dawno temu....zbiegło sie z innymi problemami zdrowotnymi i długo zeszło zanim trafiłam do okulisty, ale jak już trafiłam to usłyszałam ze marne szanse na znaczącą poprawę...oczy zakraplałam takimi zółtymi kropelkami....chyba sie nazywały Posorutin (czy jaoś tak...) i kazano mi łykac sporo Rutinoscorbinu...spektakularnej poprawy nie było, ale było lepiej....teraz po latach zauważam ze problem nadal jest, raz dokucza mi bardziej, innym razem mniej, nie mogę dojść w jakich okolicznościach sie nasila, całkowicie jednak nigdy nie zniknął:(
Dla zainteresowanych - po kilku miesiącach.
Tabletki i kropelki stosowałam zgodnie z zaleceniami. I NIC! Męty jak były, tak są, Chyba trochę się do nich przyzwyczaiłam. Raz się rozlały po całym oku (po wysiłku), ale znowu wróciły do postaci zogniskowanej.
Wykonałam angiografię fluorosc. ( fajne doznania - świat na różowe) i usg oka - dobrze, że nie ma innych zmian.
Cóż - przyjdzie mi żyć z tymi "muszkami".
Niestety też mam ten problem. Bardzo mi przeszkadzają zwłaszcza, że pracuję po 10h przy komputerze. Niestety na dzień dzisiejszy nie ma na nie lekarstwa :(