25 lat dla matki Madzi z Sosnowca.To Mało, dużo dla Was za taką zbrodnię?
Dla mnie zdecydowanie za mało. Byłam za dożywociem. Wiem, że jakikolwiek wyrok życia Madzi nie przewróci, ale dożywocie było by stanowczym NIE Państwa wobec zbrodni na dzieciach.
MOŻE być te 25 lat,ale bez możliwości wcześniejszego wyjścia,bo z jakiej racji?Ponieważ teraz pracujemy prawie do śmierci,więc powinna zdążyć zapracować na swój dług,po wyjściu..
Wyjdzie po 15 latach za dobre sprawowanie. Zbadaja ja biegli wszelakiej maści i stwierdzą, że już poniosła karę.
Ale może się wypowiedzą obrońcy matki, którzy psy na mnie wieszali jak mówiłam na samym początku, że uważam, że to ona zabiła dziecko. Co dla mnie od samego początku było oczywiste.
Dla mnie tez mało dożywocie powinna dostać a nie tylko 25 lat zwodziła wszystkich za nos kiedy ludzie jej współczuli oszukała wszystkich jak dla mnie mało dostała
Nie do końca masz rację, ten rodzaj przestępstw podobnie jak pedofilia jest przez współwięźniów bardzo surowo oceniany, mają oni swoją etykę i gradację przestępstw.
No nie wiem, nigdy nie byłam w więzieniu, ale wiem na pewno jedno. Jeśli więźniowi zdarzy się jakiś wypadek, to służba więzienna za to odpowiada, konkretnie ta osoba/osoby, które miały akurat dyżur. Wkracza prokurator, jest dochodzenie, a jedyna osobą wtedy oskarżoną jest pracownik więzienia.
Tacy więźniowie są pilnowani. To nie amerykański film, to prawo polskie.
Ja tez uważam, że kara śmierci to niedobry wyrok. Powinny być ciężkie prace. Brak jakichkolwiek rozrywek typu siłownia, biblioteka, tv, radio i inne dobrodziejstwa więzienia,
Dożywocie, ale z obowiązkiem pracy! Polskie więzienie to nie kara tylko wczasy, jedyna "niedogodność" to przepełnione cele, ale w zamian tv z szerokim pakietem programów, siłownia, świetlice, opieka lekarska bez kolejek do specjalisty i kuchnia ze stawką żywieniowa znacznie wyższą niż w przedszkolach czy szpitalach
W żadnym wypadku kara śmierci. Dożywocie, ciężka praca od świtu do nocy, zero wygód, odizolowanie od ludzi i średniowieczne tortury.
Poza tym powinni dokładniej przyjrzeć się Bartkowi. Coś mi nie pasuje od samego początku.....Jakoś nie wierzę, że jest niewinny, że nie brał udziału w zabójstwie. Rozbiegane oczka, szukanie wzrokiem kamery, wywiady, ciągła zmiana koloru włosów. Czemu to wszystko miało służyć?
Po kawałku, w plasterki: wpierw kończyny potem reszta, z jednoczesnym jak najdłuższym (farmakologicznym) utrzymywaniem przy życiu. PS. To nie okrucieństwo to tylko w pełni zasłużona kara.
Ja mówię o innym wątku, dawniejszym, kiedy ktoś nawalił błędów różnistych co niemiara. O ile się nie mylę ty właśnie je poprawiłaś. W związku z tym wieeeele dalszych wypowiedzi forumowiczek straciło sens.
Ja akurat jestem przyzwyczajona do forów, gdzie to, co napisane - zostaje. Słowo się rzekło, kobyłka u płota.
Co do Annuki - gdyby edytowała cichaczem i zdążyła - to jej sprawa. Po to jest ta opcja.
A mi jej szkoda. Nie wierzę ,że popełniła morderstwo z zimną krwią na swoim dziecku. A po drugie to znam gorsze przykłady okrucieństwa wobec dzieci i jakoś nikogo do tej pory nie zastrzelili. Kobieta trzymająca w szafie zamordowane dzieci np. Możecie i mi przywalić. Ale nie lubię jak kogoś wszyscy nienawidzą . albo uwielbiają. Tu mam na myśli osobę publiczną, którą z całego serca niecierpię, a wszyscy go ubóstwiali swego czasu. Psychologia społeczna dosyć dobrze tłumaczy takie zachowania. Dlaczego nikt nie zapytał się jej co jak to naprawdę się stało i dlaczego????
Pytali, ale nikogo nie interesowała odpowiedź. Wyrok jest pod publiczność, tłum domagał się ukarania. Dziewczyna wyraźnie zagubiona, te ucieczki jakieś szaleństwa, ona wiedziała, ze to jej zaszkodzi, ale nie potrafiła się opanować. Jak to pewna historyczna postać powiedziała "kto jest bez grzechu niech rzuci kamieniem" I jesli jej dali 25 lat to na ile zasługuje kobieta, która zamroziła 4 dzieci, albo rodzice Szymona. To było bestialstwo.
Zgadzam się ( z wyjątkiem oceny wyroku : gdyby był pod publiczność - to dostałaby dożywocie ) .
Cieszę się , że to koniec ( przynajmniej medialny ) ... może skończy się też to niezdrowe podniecenie większości narodu polskiego , nieświadomego chyba , ile dzieci jest mordowanych przez własne matki . Katarzyna W. chciała zaistnieć , a spragniona rozrywki publiczność łykała wszystko w całości jak gęsi ... I nic to że spektakl koszmarny - i tak wszystkie miejsca na widowni zapełnione ...
Tak , ale mam nadzieję , że pewna stacja telewizyjna nie włączy już helikopterów , które śledziłyby drogę wniosków odwoławczych ( jak to miało miejsce w czasie przewożenia Katarzyny W. z aresztu na salę rozpraw ) .
Pomińmy już wyrok,bo różne są zdania na jego temat/
Chciałam tylko nadmienić,że tzw "historyczna postać",której słowa przytoczyłaś,to Jezus,a cytat z Biblii.Powiedział to zdanie stając w obronie cudzołożnicy,którą tłum chciał ukamieniować.
Niestety,według mnie cytat jest przytoczony nieadekwatnie do sytuacji.Ilu bowiem z nas ma aż takie grzechy a sumieniu,aby wybaczyć dzieciobójczyni?
A mi jej szkoda. Nie wierzę ,że popełniła morderstwo z zimną krwią na swoim dziecku. A po drugie to znam gorsze przykłady okrucieństwa wobec dzieci i jakoś nikogo do tej pory nie zastrzelili. Kobieta trzymająca w szafie zamordowane dzieci np. Możecie i mi przywalić. Ale nie lubię jak kogoś wszyscy nienawidzą . albo uwielbiają. Tu mam na myśli osobę publiczną, którą z całego serca niecierpię, a wszyscy go ubóstwiali swego czasu. Psychologia społeczna dosyć dobrze tłumaczy takie zachowania. Dlaczego nikt nie zapytał się jej co jak to naprawdę się stało i dlaczego????
Niewazne w jaki sposob dziecko zostalo zamordowane, Osoba/matka nie zasluguje na wspolczucie. Jesli nie chcesz, oddaj je do domu dziecka
A po drugie to znam gorsze przykłady okrucieństwa wobecdzieci i jakoś nikogo do tej pory nie zastrzelili. Kobieta trzymająca wszafie zamordowane dzieci np.
No tak, trzymanie w szafie zamordowane dzieci jest gorsze od trzymania zamordowanego dziecka pod kupa gruzu. To, że walnęła dzieckiem o podłogę, a jak stwierdziła że jeszcze żyje, to je udusiła, to też powinno być okolicznościa łagodzącą, tak?
Dlaczego nikt nie zapytał się jej co jak to naprawdę się stało i dlaczego????
Nikt nie zapytał??? Przecież od początku pytają. Wypadła na próg, bo kocyk był śliski. A że się przy tym jeszcze udusiła, no to jakoś tak samo pewnie wyszło.
Dziewczyno, czy ty zdajesz sobie sprawę z tego co piszesz?
Ja nie podziwiam jej , ale staram się ją zrozumieć. Nie wierzę ,że pewnego dnia wstała i postanowiła dzisiaj ja zamorduję Madzię. Wkurza mnie ta nagonka medialna wobec tego procesu. To prawda ,że sama tę piekielną machinę wprawiła w ruch. a potem już nie umiała wysiąść z tej karuzeli. Ludzie poczuli się oszukani i poczuli do niej nienawiść. A ona zamiast przyznać się i wyjaśnić dalej brnęła. Jedno mi nie daje spokoju, czy to na pewno ona zrobiła. Ale to już moja raczej wyobrażnia.
Wiesz... chyba raczej ludzie poczuli do niej nienawiść bo zabiła własne dziecko. Dziecko, które zostawione w szpitalo znalazłoby kochającą rodzinę. Dziecko, na które wiele par czeka i nie może się doczekać. Które miało przed sobą całe życie i piękno świata. Które pewnie niedługo nauczyłoby się mówić "mama".
Zabiła je, potem dobiła (wiem, że to nie po polsku) a potem jak śmieć zakopała w stercie śmieci.
A potem starała się w końcu żyć po swojemu, robić "karierę". Piszesz, że nie umiała... a może nie chciała? Piszesz, że nie wierzysz, że pewnego dnia wstała i postanowiła zabić. Ja też nie - myślę, że w jej robaczywym móżdżku długo się te myśli klarowały i "dopieszczała" sposób. Pedofilia, dzieciobójstwo i jakiekolwiek maltretowanie tak bezbronnych istot jak dzieci, nie mieści się w mojej głowie. Tacy ludzie nie mają prawa żyć. Powinni być usuwani jak chwasty a nie analizowani i leczeni.
Wybacz ale nie rozumiem, że są ludzie, którze starają się zrozumieć bądź bronić kogoś takiego
Bo ja zawsze "pod prąd". A ja już taka głupia baba, że zawsze staram się zobaczyć w ludziach dobro. No może z paroma wyjątkami.Wiele kobiet morduje dzieci i chowa je gdzieś. Moja mama kiedy pracowała w domu dziecka poznała miłą i kochaną pielęgniarkę. Ona także zabiła i zakopała swoje dziecko w lesie. Nie potrafiła tego wyjaśnić. To było ponad 40 lat temu. Ale ta historia na zawsze zapadła w mojej pamięci. Może dlatego tak reaguję. Nie wiem co się stało z tą,pielęgniarką. Ale nikt nie mógł w to uwierzyć.
To ja tylko dodam, że mam ogromną nadzieję, że w więzieniu sprawa się rozwiąże. Współwięźniarki to kobiety, które (niezależnie od wyroku) zostawiły w domu swoje dzieci i za nimi tęsknią (większość). A takich kurew jak "k", mordujących dzieci, się tam nie lubi. Dziewczyny powinny ją ...
Chyba, że ją będą bardzo pilnować, dostanie pojedyńczą celę itd. A szkoda!
Ja bym wolała karę śmierci niż tyle siedzieć pozbawiona wolności i nie uważam, że to jak w hotelu. Nigdzie pojechać, bez zieleni - zwariowałabym. Ale uważam, że utrzymywanie zwyrodnialców z naszych podatków to kara dla nas. Niech jakoś spłacą ten dług publiczny. Tylu ludzi traci zdrowie w pracy i na dodatek płaci podatki na morderców, uważam, że to byłaby największa kara dla takich zbrodniarzy. Wiele lat ciężkiej pracy. Tyle tylko, że zdaję sobie sprawę, że trudno to zorganizować, żeby nie uciekli.
Normalna matka,normalny człowiek takiego okrucieństwa nie dokona.Coś było z nią nie tak...ale nie drążono dosadnie tematu.Zrobiono to tak jak się standardem skazuje za morderstwa i tyle.
A jak powinno się zrobić? Drążyć temat i uznać, że ona, biedna, chora? I do szpitala na 5 lat? Morderstwo pozostaje morderstwem. Szczególnie na dziecku! Szczególnie na własnym dziecku!
Normalna matka,normalny człowiek takiego okrucieństwa nie dokona.Coś było z nią nie tak...ale nie drążono dosadnie tematu.Zrobiono to tak jak się standardem skazuje za morderstwa i tyle.
A skąd wiesz , że nie drążono ? Przeczytałaś akta sprawy ?
Wypowiedziałam się co myślę i nikt chyba tu również, nie czytał akt sprawy prawda?Wypowiada się każdy w różnym kontekście, jednemu się to podoba,drugiemu nie.Wcale nie myślę,że to nie jest złe co zrobiła matka.I dalej uważam,że człowiek,który popełnia zbrodnię normalnie nie rozumuje.Czy Ty,czy miliony osób dokonałabyś takiej zbrodni?Tylko człowiek,który ma zaburzoną osobowość i ma niepoukładane w mózgu jest zdolny do takich czynów.A czy Ty wszystko wiesz na jej temat,taka zorientowana jesteś w temacie?Nikt nie wie jak do końca było,można tylko gdybać...Osądy są różne jak widać i trzeba się z tym pogodzić a nie wszystkie wypowiedzi szeregować w jeden szablon bo tak ma być.Nie jest to pierwsza zbrodnia na dziecku i państwo g.....robi w tym kierunku.Wszyscy to wiemy.Bo jakby to spotkało dziecko VIP -a to wiedzieliby jak zaostrzyć karę i w ogóle zmienić prawo,które jest nieudolne.Wówczas może nawet tacy zwyrodnialcy zastanawialiby się nad dokonaniem mordu.
Wypowiedziałam się co myślę i nikt chyba tu również, nie czytał akt sprawy prawda?Wypowiada się każdy w różnym kontekście, jednemu się to podoba,drugiemu nie.Wcale nie myślę,że to nie jest złe co zrobiła matka.I dalej uważam,że człowiek,który popełnia zbrodnię normalnie nie rozumuje.Czy Ty,czy miliony osób dokonałabyś takiej zbrodni?Tylko człowiek,który ma zaburzoną osobowość i ma niepoukładane w mózgu jest zdolny do takich czynów.A czy Ty wszystko wiesz na jej temat,taka zorientowana jesteś w temacie?Nikt nie wie jak do końca było,można tylko gdybać...Osądy są różne jak widać i trzeba się z tym pogodzić a nie wszystkie wypowiedzi szeregować w jeden szablon bo tak ma być.Nie jest to pierwsza zbrodnia na dziecku i państwo g.....robi w tym kierunku.Wszyscy to wiemy.Bo jakby to spotkało dziecko VIP -a to wiedzieliby jak zaostrzyć karę i w ogóle zmienić prawo,które jest nieudolne.Wówczas może nawet tacy zwyrodnialcy zastanawialiby się nad dokonaniem mordu.
No , wypowiedzieć się może każdy ... Ale jest różnica między pobożnym życzeniem ( kara śmierci za dzieciobójstwo ) , a zarzutem ( nie drążono tematu ) skierowanym do sądu rozpatrującego sprawę .
Gdybyś Ty drążyła temat , to wiedziałabyś , że zaburzenie a choroba - to dwie różne sprawy są . Choroba może być powodem złagodzenia kary , zaburzenie - nie zawsze . Swego czasu w każdym serwisie informacyjnym każdej telewizji temat był wałkowany do bólu ...
Ja w ogóle nie jestem zorientowana w temacie , i dlatego nie wypowiadam się na temat słuszności wyroku . Zainteresowało mnie tylko Twoje stanowcze " nie drążono tematu " ... Bo ja miałam " tematu " po dziurki w nosie . Dziesiątki psychologów , specjalistów różnej maści , karnistów , detektywów , kamer ... I blablabla ...
Oraz bardzo zainteresowało mnie katolickie " do piachu z nią "... Ale to już tak ogólnie , bez związku z Twoją wypowiedzią .
A dlaczego "katolickie do piachu"? W naszym kraju jest jakiś przymus bycia katolikiem? Pewnie ci, którzy są za karą śmierci nie są katolikami, a co za tym idzie - to ŹLI ludzie.
Dlatego upieram się na dogłębnym badaniu sprawy,bo właśnie tu może być coś innego jak zaburzenie osobowości itd.możliwe jest opętanie,zniewolenie a to już inna bajka o której jedynie Kościół może się wypowiedzieć i zbadać sprawę.Padło nawet gdzieś takie stwierdzenie,ale szybko również zapanowało milczenie.Kto jest zorientowany w tej kwestii wie o co chodzi.Ale to jest temat wyłącznie dla katolików,którzy mają wiarę przez duże W.Sąd niestety takich przypadków nie bierze pod uwagę...szkoda...Jeżeli mnie nie zrozumiałaś to Twój problem,ja zakończyłam dyskusję
Każdy wyrok ma możliwość wcześniejszego zwolnienia. Nawet otrzymując dożywocie o wcześniejsze zwolnienie można się ubiegać po 35 latach. Takie mamy prawo, niestety.
Tak , Wysoki Sąd zrobił błąd nie wysyłając do każdego obywatela pytania jaki wyrok by go ( obywatela ) satysfakcjonował . Chociaż , niezłym pomysłem byłoby też ogólnonarodowe referendum w sprawie wyroku .
Przeczytałam wszystkie posty i uważam że powinni ją ułaskawić, przecież wg niektórych osób, ona jest taka biedna i nieszczęśliwa i wcale nie zabiła swojej córki.
Laugasel i w jesiennym stroju,proponuję żebyście,odsiedziały za nią po połowie, ten bardzo śmieszny wyrok:)
Wyrok wydano. Ale ta ogólnopolska sensacyja , mnie denerwowała od początku. Ja nie napisałam ,żeby ją ułaskawić. Tylko mi jej szkoda, bo albo jest bardzo wyrafinowana, albo całkowicie zagubiona. A to że powinna ponieść karę nie ulega wątpliwości.
Aggusiu te 25lat to ta morderczyni spędzi w luksusach jak w sanatorium dadzą jej jeść .opiorą,opiekę lekarską ma tylko ją w du..e za szczypie tylko siedzieć nic więcej ,nic nie ma na głowie o niczym nie musi mysleć a tak naprawde to po co ją trzymać tyle lat przez nią i jeszcze innych pajaców tylko podatki nam podnoszą bo przecież rząd takich żuli utrzymuje z naszych podatków lepiej te pieniądze przeznaczyć na biedne dzieci a takich u nas w Polsce nie brakuje jak dla mnie to z takimi do piachu i posprzątane przecież z nich ludzi już nie będzie szkoda ich tyle lat za darmo trzymać
Edii, jestem katoliczką i wg mnie to nie jest dobre rozwiązanie. Masz rację więzienia w Polsce to luksusy, choć tak do końca to nie jestem tego pewna bo nigdy tam nie byłam Swoją opinie opieram na tym co gdzieś tam wyczytałam w prasie. Śmierć jest końcem, a ja nie chce końca tej historii, chcę aby jak posiedzi zdała sobie sprawę z tego co zrobiła. Chcę, aby nigdy już nie mogła zapomnieć... Chcę widzieć skruchę na jej obłudnej twarzy po latach.. i chcę aby to końca życia śniło jej się to maleństwo, chce żeby słyszała jak mówi do niej - Mamo dlaczego to zrobiłaś?....,chcę aby nigdy nie zapomniała...... o tym dniu i żeby ten dzień śnił się jej do końca życia.
Edii, jestem katoliczką i wg mnie to nie jest dobre rozwiązanie. Masz rację więzienia w Polsce to luksusy, choć tak do końca to nie jestem tego pewna bo nigdy tam nie byłam Swoją opinie opieram na tym co gdzieś tam wyczytałam w prasie. Śmierć jest końcem, a ja nie chce końca tej historii, chcę aby jak posiedzi zdała sobie sprawę z tego co zrobiła. Chcę, aby nigdy już nie mogła zapomnieć... Chcę widzieć skruchę na jej obłudnej twarzy po latach.. i chcę aby to końca życia śniło jej się to maleństwo, chce żeby słyszała jak mówi do niej - Mamo dlaczego to zrobiłaś?....,chcę aby nigdy nie zapomniała...... o tym dniu i żeby ten dzień śnił się jej do końca życia.
Ja nie wiem ile ona powinna posiedzieć w absolutnym odosobnieniu ,może 5 lat albo 25 . To nie będzie dla niej kara.....Bo ona tego nie rozumie .Dziecko stanowiło dla niej przeszkodę do życia normalnego ( czyli jakiego ? ) Nie wyszumiała się za bardzo ? Jaka szkoda .........
Nie potrafiłabym z zimną krwią zabić człowieka ,nawet tak małego .Ba..... muchy mi szkoda i raczej ją wygonię niż zabiję . Ta kobieta ,gdzieś po drodze zgubiła człowieczeństwo w jakiej kol wiek postaci .......
Dla mnie powinna iść do dobrego psychiatry po co najmniej 10 laty odbywania kary ( przez 10 lat chyba zrozumie co tak naprawdę zrobiła )
25 lat dla matki Madzi z Sosnowca.To Mało, dużo dla Was za taką zbrodnię?
Dla mnie zdecydowanie za mało. Byłam za dożywociem. Wiem, że jakikolwiek wyrok życia Madzi nie przewróci, ale dożywocie było by stanowczym NIE Państwa wobec zbrodni na dzieciach.
Jestem zdecydowanie za karą śmierci dla takiej... nawet nie suki, suki dbają o szczenięta.
Popieram. Kara śmierci dała by wielu takim ... do myślenia zanim by coś takiego zrobiły.
MOŻE być te 25 lat,ale bez możliwości wcześniejszego wyjścia,bo z jakiej racji?Ponieważ teraz pracujemy prawie do śmierci,więc powinna zdążyć zapracować na swój dług,po wyjściu..
Przez te 25 lat powinna pracować w więzieniu. A jak nie ma pracy, to niech przenosi 8 godzin dziennie kamienie z jednej kupy na drugą.
25 pasożytnictwa społecznego.
Nie wiem czy widzieliście zasądzono jej 118 tyś. kary za koszty sądowe.
Tylko jak spłaci skoro będzie siedzieć we więzieniu. Powinna to odpracować
Tylko jak spłaci skoro będzie siedzieć we więzieniu. Powinna to
Ma na pewno kasę za wywiady do brukowców;/odpracować
Jak nie ma na koncie to nie da. Chyba nie była tak głupia by na koncie trzymać zarobione po morderstwie.
Gdyby nie była głupia to by nie mordowała...Przecież mogła oddać dziecko do adopcji.
No właśnie sobie też to pytanie zadaję:)
właśnie o to chodzi. Odsiedzi połowę wyroku i wypuszczą ją za dobre sprawowanie.
Mało.
Wyjdzie po 15 latach za dobre sprawowanie. Zbadaja ja biegli wszelakiej maści i stwierdzą, że już poniosła karę.
Ale może się wypowiedzą obrońcy matki, którzy psy na mnie wieszali jak mówiłam na samym początku, że uważam, że to ona zabiła dziecko. Co dla mnie od samego początku było oczywiste.
Dla mnie tez mało dożywocie powinna dostać a nie tylko 25 lat zwodziła wszystkich za nos kiedy ludzie jej współczuli oszukała wszystkich jak dla mnie mało dostała
Ona w więzieniu dostanie za swoje od współwięźniarek, potraktują ją tak jak na to zasługuje.
Nic nie dostanie. Więźniowie siedzą w celach przeważnie z takimi samymi przestępcami, tzn. popełniającymi te same czyny.
Nie do końca masz rację, ten rodzaj przestępstw podobnie jak pedofilia jest przez współwięźniów bardzo surowo oceniany, mają oni swoją etykę i gradację przestępstw.
No nie wiem, nigdy nie byłam w więzieniu, ale wiem na pewno jedno. Jeśli więźniowi zdarzy się jakiś wypadek, to służba więzienna za to odpowiada, konkretnie ta osoba/osoby, które miały akurat dyżur. Wkracza prokurator, jest dochodzenie, a jedyna osobą wtedy oskarżoną jest pracownik więzienia.
Tacy więźniowie są pilnowani. To nie amerykański film, to prawo polskie.
jak jest naprawdę to tylko sami osadzeni mogą powiedzieć
dokładnie masz rację, ja tam niby jako tako w więzieniu nie siedziałam ale często tam bywam, nie koniecznie w odwiedzinach:)
Mało. Tylko kara śmierci.
Dla takich zwyrodnialców powinna być kara śmierci,a nie za pieniądze podatników bytować w więzieniu
A ja uważam, że kara śmierci to nie dobry wyrok. Powinno być tak jak w rosyjskich łagrach - ciężkie roboty.
A ja uważam, że kara śmierci to nie dobry wyrok. Powinno być tak jak w
Jestem tego samego zdania. Ogólnie jestem przeciwna karze śmierci.rosyjskich łagrach - ciężkie roboty.
Ja tez uważam, że kara śmierci to niedobry wyrok. Powinny być ciężkie prace. Brak jakichkolwiek rozrywek typu siłownia, biblioteka, tv, radio i inne dobrodziejstwa więzienia,
Dożywocie, ale z obowiązkiem pracy! Polskie więzienie to nie kara tylko wczasy, jedyna "niedogodność" to przepełnione cele, ale w zamian tv z szerokim pakietem programów, siłownia, świetlice, opieka lekarska bez kolejek do specjalisty i kuchnia ze stawką żywieniowa znacznie wyższą niż w przedszkolach czy szpitalach
W żadnym wypadku kara śmierci. Dożywocie, ciężka praca od świtu do nocy, zero wygód, odizolowanie od ludzi i średniowieczne tortury.
Poza tym powinni dokładniej przyjrzeć się Bartkowi. Coś mi nie pasuje od samego początku.....Jakoś nie wierzę, że jest niewinny, że nie brał udziału w zabójstwie. Rozbiegane oczka, szukanie wzrokiem kamery, wywiady, ciągła zmiana koloru włosów. Czemu to wszystko miało służyć?No właśnie, przecież na początku mówili w tv, że tego kamlota pod którym ukryła ciałko dziecka sama by nie przesunęła. Czyli musiał jej ktoś pomagać.
W żadnym wypadku kara śmierci.
No dobra, 25 lat, ciężka praca, a potem szubienica.oj zaraz szubienica, kawał sznurka wystarczy byle się nie zerwał..
PS. To nie okrucieństwo to tylko w pełni zasłużona kara.
Kara smierci albo skazac na 120 lat ciezkich robot w kamieniolomach.
Tak dla przykladu powinni wykonac kare smierci, moze wtedy inni baliby sie.....
Moim zdaniem za zbrodnie na dzieciach może być tylko KARA ŚMIERCI.
Utrzymywanie morderczyni przez 25 lat uważam za bezzasadne, ponieważ:
- my to sponsorujemy z naszych podatków
- przebywać będzie w ciepłej celi z pełnym wyżywieniem i świadczeniami (np. lekarz w czasie choroby, pobyt w szpitalu - który jest bardzo kosztowny)
Trzymanie tej morderczyni w "ciepełku" np. zimą, gdy bezdomni zamarzają na mrozie jest po prostu nieludzkie.
Amen
utrzymywanie przez 25 lat to bezzasadne, a dożywotnio to już ma jakiś sens?
utrzymywanie przez 25 lat to bezzasadne, a dożywotnio to już ma jakiś sens?
nie nie
pomyliłam się. Miało być kara śmierci. Już poprawiłam.
Lepiej napisać post "poprawiający" niż poprawiać swoją pomyłkę. Zobacz; następny post (ewki63) stracił sens.
Święte słowa. Zastanawia mnie, że bywa, że nawet moderator poprawia takie wpradki.
Święte słowa. Zastanawia mnie, że bywa, że nawet moderator poprawia takie
Annuka dodała wpis o poprawce, więc jest ok, gdyby edytowała cichaczem to inna sprawa:)wpradki.
Ja mówię o innym wątku, dawniejszym, kiedy ktoś nawalił błędów różnistych co niemiara. O ile się nie mylę ty właśnie je poprawiłaś. W związku z tym wieeeele dalszych wypowiedzi forumowiczek straciło sens.
Ja akurat jestem przyzwyczajona do forów, gdzie to, co napisane - zostaje. Słowo się rzekło, kobyłka u płota.
Co do Annuki - gdyby edytowała cichaczem i zdążyła - to jej sprawa. Po to jest ta opcja.
To, oczywiście, moje subiektywne odczucia.A ja się zastanawiałam nie raz, dlaczego Ty, Bahusie cytujesz całą wypowiedź, a fragment w niej wytłuszczasz. No to teraz już wiem
Dla mnie też za mało.Ale nie martwcie sie w pierdlu inni więźniowie z nią zrobią co potrzeba bo dla takich nie maja tam litości.
A mi jej szkoda. Nie wierzę ,że popełniła morderstwo z zimną krwią na swoim dziecku. A po drugie to znam gorsze przykłady okrucieństwa wobec dzieci i jakoś nikogo do tej pory nie zastrzelili. Kobieta trzymająca w szafie zamordowane dzieci np. Możecie i mi przywalić. Ale nie lubię jak kogoś wszyscy nienawidzą . albo uwielbiają. Tu mam na myśli osobę publiczną, którą z całego serca niecierpię, a wszyscy go ubóstwiali swego czasu. Psychologia społeczna dosyć dobrze tłumaczy takie zachowania. Dlaczego nikt nie zapytał się jej co jak to naprawdę się stało i dlaczego????
przecież pytali
Pytali, ale nikogo nie interesowała odpowiedź. Wyrok jest pod publiczność, tłum domagał się ukarania. Dziewczyna wyraźnie zagubiona, te ucieczki jakieś szaleństwa, ona wiedziała, ze to jej zaszkodzi, ale nie potrafiła się opanować. Jak to pewna historyczna postać powiedziała "kto jest bez grzechu niech rzuci kamieniem" I jesli jej dali 25 lat to na ile zasługuje kobieta, która zamroziła 4 dzieci, albo rodzice Szymona. To było bestialstwo.
Zgadzam się ( z wyjątkiem oceny wyroku : gdyby był pod publiczność - to dostałaby dożywocie ) .
Cieszę się , że to koniec ( przynajmniej medialny ) ... może skończy się też to niezdrowe podniecenie większości narodu polskiego , nieświadomego chyba , ile dzieci jest mordowanych przez własne matki . Katarzyna W. chciała zaistnieć , a spragniona rozrywki publiczność łykała wszystko w całości jak gęsi ... I nic to że spektakl koszmarny - i tak wszystkie miejsca na widowni zapełnione ...
Niestety to pewnie jeszcze nie koniec. Teraz czas na złożenie odwołania, a ktoś na pewno takie złoży.
Tak , ale mam nadzieję , że pewna stacja telewizyjna nie włączy już helikopterów , które śledziłyby drogę wniosków odwoławczych ( jak to miało miejsce w czasie przewożenia Katarzyny W. z aresztu na salę rozpraw ) .
Na taką samą - śmierć.
....Jak to pewna historyczna postać powiedziała "kto jest bez
grzechu niech rzuci kamieniem"
Przepraszam za to co teraz napiszę, ale ... czy powiedziałabyś to samo, gdyby ktoś skrzywdzil TWOJE dziecko???
Mam tylko nadzieję, że tak.
"Kto jest bez grzechu"? Wybacz, ale cytat co najmniej nie na miejscu!
Pomińmy już wyrok,bo różne są zdania na jego temat/
Chciałam tylko nadmienić,że tzw "historyczna postać",której słowa przytoczyłaś,to Jezus,a cytat z Biblii.Powiedział to zdanie stając w obronie cudzołożnicy,którą tłum chciał ukamieniować.
Niestety,według mnie cytat jest przytoczony nieadekwatnie do sytuacji.Ilu bowiem z nas ma aż takie grzechy a sumieniu,aby wybaczyć dzieciobójczyni?
Brawo!
Może to pomoże Ci złagodzić Twoje poczucie niesprawiedliwości społecznej:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/wiezienie-jak-sanatorium-to-tutaj-trafi-katarzyna-w/jh285
A mi jej szkoda. Nie wierzę ,że popełniła morderstwo z zimną krwią na
Niewazne w jaki sposob dziecko zostalo zamordowane, Osoba/matka nie zasluguje na wspolczucie. Jesli nie chcesz, oddaj je do domu dzieckaswoim dziecku. A po drugie to znam gorsze przykłady okrucieństwa wobec
dzieci i jakoś nikogo do tej pory nie zastrzelili. Kobieta trzymająca w
szafie zamordowane dzieci np. Możecie i mi przywalić. Ale nie lubię jak
kogoś wszyscy nienawidzą . albo uwielbiają. Tu mam na myśli osobę
publiczną, którą z całego serca niecierpię, a wszyscy go
ubóstwiali swego czasu. Psychologia społeczna dosyć dobrze tłumaczy
takie zachowania. Dlaczego nikt nie zapytał się jej co jak to naprawdę się
stało i dlaczego????
Nieważne dla kogo ? Dla Ciebie ? To wydaj swój wyrok ( ważny ? ) .
Bo dla sądu to raczej bardzo ważne ... I współczucie ( albo jego brak ) nie ma tu nic do rzeczy .
A po drugie to znam gorsze przykłady okrucieństwa
wobecdzieci i jakoś nikogo do tej pory nie zastrzelili. Kobieta trzymająca
wszafie zamordowane dzieci np.
No tak, trzymanie w szafie zamordowane dzieci jest gorsze od trzymania zamordowanego dziecka pod kupa gruzu. To, że walnęła dzieckiem o podłogę, a jak stwierdziła że jeszcze żyje, to je udusiła, to też powinno być okolicznościa łagodzącą, tak?
Dlaczego nikt nie zapytał się jej co jak to naprawdę się
stało i dlaczego????
Nikt nie zapytał??? Przecież od początku pytają. Wypadła na próg, bo kocyk był śliski. A że się przy tym jeszcze udusiła, no to jakoś tak samo pewnie wyszło.
Dziewczyno, czy ty zdajesz sobie sprawę z tego co piszesz?
Ja nie podziwiam jej , ale staram się ją zrozumieć. Nie wierzę ,że pewnego dnia wstała i postanowiła dzisiaj ja zamorduję Madzię. Wkurza mnie ta nagonka medialna wobec tego procesu. To prawda ,że sama tę piekielną machinę wprawiła w ruch. a potem już nie umiała wysiąść z tej karuzeli. Ludzie poczuli się oszukani i poczuli do niej nienawiść. A ona zamiast przyznać się i wyjaśnić dalej brnęła. Jedno mi nie daje spokoju, czy to na pewno ona zrobiła. Ale to już moja raczej wyobrażnia.
Wiesz... chyba raczej ludzie poczuli do niej nienawiść bo zabiła własne dziecko. Dziecko, które zostawione w szpitalo znalazłoby kochającą rodzinę. Dziecko, na które wiele par czeka i nie może się doczekać. Które miało przed sobą całe życie i piękno świata. Które pewnie niedługo nauczyłoby się mówić "mama".
Zabiła je, potem dobiła (wiem, że to nie po polsku) a potem jak śmieć zakopała w stercie śmieci.
A potem starała się w końcu żyć po swojemu, robić "karierę". Piszesz, że nie umiała... a może nie chciała? Piszesz, że nie wierzysz, że pewnego dnia wstała i postanowiła zabić. Ja też nie - myślę, że w jej robaczywym móżdżku długo się te myśli klarowały i "dopieszczała" sposób. Pedofilia, dzieciobójstwo i jakiekolwiek maltretowanie tak bezbronnych istot jak dzieci, nie mieści się w mojej głowie. Tacy ludzie nie mają prawa żyć. Powinni być usuwani jak chwasty a nie analizowani i leczeni.
Wybacz ale nie rozumiem, że są ludzie, którze starają się zrozumieć bądź bronić kogoś takiegoBo ja zawsze "pod prąd". A ja już taka głupia baba, że zawsze staram się zobaczyć w ludziach dobro. No może z paroma wyjątkami.Wiele kobiet morduje dzieci i chowa je gdzieś. Moja mama kiedy pracowała w domu dziecka poznała miłą i kochaną pielęgniarkę. Ona także zabiła i zakopała swoje dziecko w lesie. Nie potrafiła tego wyjaśnić. To było ponad 40 lat temu. Ale ta historia na zawsze zapadła w mojej pamięci. Może dlatego tak reaguję. Nie wiem co się stało z tą,pielęgniarką. Ale nikt nie mógł w to uwierzyć.
Ja tam jej nie nanawidzę. Ale powinni ją odstrzelić.
Zabiła własne dziecko a potem robiła sobie sesje zdjęciowe konno, z gołą piz**. Mam jej współczuć?To ja tylko dodam, że mam ogromną nadzieję, że w więzieniu sprawa się rozwiąże. Współwięźniarki to kobiety, które (niezależnie od wyroku) zostawiły w domu swoje dzieci i za nimi tęsknią (większość). A takich kurew jak "k", mordujących dzieci, się tam nie lubi. Dziewczyny powinny ją ...
Chyba, że ją będą bardzo pilnować, dostanie pojedyńczą celę itd. A szkoda!
Ja bym wolała karę śmierci niż tyle siedzieć pozbawiona wolności i nie uważam, że to jak w hotelu. Nigdzie pojechać, bez zieleni - zwariowałabym. Ale uważam, że utrzymywanie zwyrodnialców z naszych podatków to kara dla nas. Niech jakoś spłacą ten dług publiczny. Tylu ludzi traci zdrowie w pracy i na dodatek płaci podatki na morderców, uważam, że to byłaby największa kara dla takich zbrodniarzy. Wiele lat ciężkiej pracy. Tyle tylko, że zdaję sobie sprawę, że trudno to zorganizować, żeby nie uciekli.
Normalna matka,normalny człowiek takiego okrucieństwa nie dokona.Coś było z nią nie tak...ale nie drążono dosadnie tematu.Zrobiono to tak jak się standardem skazuje za morderstwa i tyle.
Proponuję w takim razie wszystkich morderców i gwałcicieli wypuścić i osądzić jeszcze raz, przebadać, bo normalny człowiek nie morduje i nie gwałci.
Miała robione badania psychologiczne i nie stwierdzoną u niej zaburzeń.
A jak powinno się zrobić? Drążyć temat i uznać, że ona, biedna, chora? I do szpitala na 5 lat? Morderstwo pozostaje morderstwem. Szczególnie na dziecku! Szczególnie na własnym dziecku!
Normalna matka,normalny człowiek takiego okrucieństwa nie dokona.Coś było
A skąd wiesz , że nie drążono ? Przeczytałaś akta sprawy ?z nią nie tak...ale nie drążono dosadnie tematu.Zrobiono to tak jak się
standardem skazuje za morderstwa i tyle.
Wypowiedziałam się co myślę i nikt chyba tu również, nie czytał akt sprawy prawda?Wypowiada się każdy w różnym kontekście, jednemu się to podoba,drugiemu nie.Wcale nie myślę,że to nie jest złe co zrobiła matka.I dalej uważam,że człowiek,który popełnia zbrodnię normalnie nie rozumuje.Czy Ty,czy miliony osób dokonałabyś takiej zbrodni?Tylko człowiek,który ma zaburzoną osobowość i ma niepoukładane w mózgu jest zdolny do takich czynów.A czy Ty wszystko wiesz na jej temat,taka zorientowana jesteś w temacie?Nikt nie wie jak do końca było,można tylko gdybać...Osądy są różne jak widać i trzeba się z tym pogodzić a nie wszystkie wypowiedzi szeregować w jeden szablon bo tak ma być.Nie jest to pierwsza zbrodnia na dziecku i państwo g.....robi w tym kierunku.Wszyscy to wiemy.Bo jakby to spotkało dziecko VIP -a to wiedzieliby jak zaostrzyć karę i w ogóle zmienić prawo,które jest nieudolne.Wówczas może nawet tacy zwyrodnialcy zastanawialiby się nad dokonaniem mordu.
Wypowiedziałam się co myślę i nikt chyba tu również, nie czytał
akt sprawy prawda?Wypowiada się każdy w różnym kontekście, jednemu
się to podoba,drugiemu nie.Wcale nie myślę,że to nie jest złe co zrobiła
matka.I dalej uważam,że człowiek,który popełnia zbrodnię normalnie
nie rozumuje.Czy Ty,czy miliony osób dokonałabyś takiej zbrodni?Tylko
człowiek,który ma zaburzoną osobowość i ma niepoukładane w
mózgu jest zdolny do takich czynów.A czy Ty wszystko wiesz na
jej temat,taka zorientowana jesteś w temacie?Nikt nie wie jak do końca
było,można tylko gdybać...Osądy są różne jak widać i trzeba się
z tym pogodzić a nie wszystkie wypowiedzi szeregować w jeden szablon bo tak
ma być.Nie jest to pierwsza zbrodnia na dziecku i państwo g.....robi w tym
kierunku.Wszyscy to wiemy.Bo jakby to spotkało dziecko VIP -a to wiedzieliby
jak zaostrzyć karę i w ogóle zmienić prawo,które jest
nieudolne.Wówczas może nawet tacy zwyrodnialcy zastanawialiby się nad
dokonaniem mordu.
No , wypowiedzieć się może każdy ... Ale jest różnica między pobożnym życzeniem ( kara śmierci za dzieciobójstwo ) , a zarzutem ( nie drążono tematu ) skierowanym do sądu rozpatrującego sprawę .
Gdybyś Ty drążyła temat , to wiedziałabyś , że zaburzenie a choroba - to dwie różne sprawy są . Choroba może być powodem złagodzenia kary , zaburzenie - nie zawsze . Swego czasu w każdym serwisie informacyjnym każdej telewizji temat był wałkowany do bólu ...
Ja w ogóle nie jestem zorientowana w temacie , i dlatego nie wypowiadam się na temat słuszności wyroku . Zainteresowało mnie tylko Twoje stanowcze " nie drążono tematu " ... Bo ja miałam " tematu " po dziurki w nosie . Dziesiątki psychologów , specjalistów różnej maści , karnistów , detektywów , kamer ... I blablabla ...
Oraz bardzo zainteresowało mnie katolickie " do piachu z nią "
... Ale to już tak ogólnie , bez związku z Twoją wypowiedzią .
A dlaczego "katolickie do piachu"? W naszym kraju jest jakiś przymus bycia katolikiem? Pewnie ci, którzy są za karą śmierci nie są katolikami, a co za tym idzie - to ŹLI ludzie.
Dlatego upieram się na dogłębnym badaniu sprawy,bo właśnie tu może być coś innego jak zaburzenie osobowości itd.możliwe jest opętanie,zniewolenie a to już inna bajka o której jedynie Kościół może się wypowiedzieć i zbadać sprawę.Padło nawet gdzieś takie stwierdzenie,ale szybko również zapanowało milczenie.Kto jest zorientowany w tej kwestii wie o co chodzi.Ale to jest temat wyłącznie dla katolików,którzy mają wiarę przez duże W.Sąd niestety takich przypadków nie bierze pod uwagę...szkoda...Jeżeli mnie nie zrozumiałaś to Twój problem,ja zakończyłam dyskusję
za mało
wg. mnie powinna być zasada ,,oko za oko,ząb za ząb,, życie za życie
zrobiłabym jej to samo co ona zrobiła temu biednemu dziecku
Mam nadzieję ,że posiedzi do końca...25 lat! żadne wcześniejsze zwolnienie!!! :((
Gdyby wyrok był bez możliwości ubiegania się o wcześniejsze zwolnienie była bym w miarę usatysfakcjonowana
Każdy wyrok ma możliwość wcześniejszego zwolnienia. Nawet otrzymując dożywocie o wcześniejsze zwolnienie można się ubiegać po 35 latach. Takie mamy prawo, niestety.
sąd może ożec bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. Czasem tak robi
Ogólny wniosek po przeczytaniu wszystkich postów:
oddać sądownictwo w ręce tłumu, Będzie szybko, a nade wszystko sprawiedliwie.
Amen.
Tak , Wysoki Sąd zrobił błąd nie wysyłając do każdego obywatela pytania jaki wyrok by go ( obywatela ) satysfakcjonował . Chociaż , niezłym pomysłem byłoby też ogólnonarodowe referendum w sprawie wyroku
.
Przeczytałam wszystkie posty i uważam że powinni ją ułaskawić, przecież wg niektórych osób, ona jest taka biedna i nieszczęśliwa i wcale nie zabiła swojej córki.
Laugasel i w jesiennym stroju,proponuję żebyście,odsiedziały za nią po połowie, ten bardzo śmieszny wyrok:)
I to by było na tyle
Wyrok wydano. Ale ta ogólnopolska sensacyja , mnie denerwowała od początku. Ja nie napisałam ,żeby ją ułaskawić. Tylko mi jej szkoda, bo albo jest bardzo wyrafinowana, albo całkowicie zagubiona. A to że powinna ponieść karę nie ulega wątpliwości.
Aggusiu te 25lat to ta morderczyni spędzi w luksusach jak w sanatorium dadzą jej jeść .opiorą,opiekę lekarską ma tylko ją w du..e za szczypie tylko siedzieć nic więcej ,nic nie ma na głowie o niczym nie musi mysleć a tak naprawde to po co ją trzymać tyle lat przez nią i jeszcze innych pajaców tylko podatki nam podnoszą bo przecież rząd takich żuli utrzymuje z naszych podatków lepiej te pieniądze przeznaczyć na biedne dzieci a takich u nas w Polsce nie brakuje jak dla mnie to z takimi do piachu i posprzątane przecież z nich ludzi już nie będzie szkoda ich tyle lat za darmo trzymać
Edii, jestem katoliczką i wg mnie to nie jest dobre rozwiązanie. Masz rację więzienia w Polsce to luksusy, choć tak do końca to nie jestem tego pewna bo nigdy tam nie byłam
Swoją opinie opieram na tym co gdzieś tam wyczytałam w prasie. Śmierć jest końcem, a ja nie chce końca tej historii, chcę aby jak posiedzi zdała sobie sprawę z tego co zrobiła. Chcę, aby nigdy już nie mogła zapomnieć... Chcę widzieć skruchę na jej obłudnej twarzy po latach.. i chcę aby to końca życia śniło jej się to maleństwo, chce żeby słyszała jak mówi do niej - Mamo dlaczego to zrobiłaś?....,chcę aby nigdy nie zapomniała...... o tym dniu i żeby ten dzień śnił się jej do końca życia.
Edii, jestem katoliczką i wg mnie to nie jest dobre rozwiązanie. Masz rację
więzienia w Polsce to luksusy, choć tak do końca to nie jestem tego pewna
bo nigdy tam nie byłam Swoją opinie opieram na tym co gdzieś tam
wyczytałam w prasie. Śmierć jest końcem, a ja nie chce końca tej
historii, chcę aby jak posiedzi zdała sobie sprawę z tego co zrobiła.
Chcę, aby nigdy już nie mogła zapomnieć... Chcę widzieć skruchę na jej
obłudnej twarzy po latach.. i chcę aby to końca życia śniło jej się to
maleństwo, chce żeby słyszała jak mówi do niej - Mamo dlaczego to
zrobiłaś?....,chcę aby nigdy nie zapomniała...... o tym dniu i żeby ten
dzień śnił się jej do końca życia.
http://m.pomponik.pl/plotki/news-katarzyna-w-zadala-szyku-w-sadzie,nId,935046#utm_medium=frame&utm_campaign=wyrzucenie_z_ramki&utm_source=www.google.pl
Skruchę? Jak koleżanka wyżej pisze - do piachu s..ę i nic więcej!
Ja mam inne zdanie, portali typu pomponik nie czytuję :)
Też nie czytuję ale taką grafikę mi wygooglało :)
Zajrzałam na ten link, wystarczy popatrzeć na jej uśmiech, cieszy się idiotka że pozbyła się kłopotu, brak słów:(
Też tak to odebrałem.
Ja nie wiem ile ona powinna posiedzieć w absolutnym odosobnieniu ,może 5 lat albo 25 . To nie będzie dla niej kara.....Bo ona tego nie rozumie .Dziecko stanowiło dla niej przeszkodę do życia normalnego ( czyli jakiego ? ) Nie wyszumiała się za bardzo ? Jaka szkoda .........
Nie potrafiłabym z zimną krwią zabić człowieka ,nawet tak małego .Ba..... muchy mi szkoda i raczej ją wygonię niż zabiję . Ta kobieta ,gdzieś po drodze zgubiła człowieczeństwo w jakiej kol wiek postaci .......
Dla mnie powinna iść do dobrego psychiatry po co najmniej 10 laty odbywania kary ( przez 10 lat chyba zrozumie co tak naprawdę zrobiła )