Witajcie , jak w temacie ,otórz przejrzałam podobne wątki ,ale nie znalazłam tego czego szukam.Wraz z mężem dostaliśmy zaproszenie na 50-lecie ślubu cioci i wujka i nie mam zielonego pojęcia ,co kupić w prezencie na taką okoliczność i nie ukrywam że liczę na waszą pomoc.
Kilka lat temu moi dziadkowie obchodzili taką uroczystość. My- pięcioro wnucząt poszliśmy wspólnie do fotografa i zrobiliśmy grupowe zdjęcie. Pan fotograf dodał na dole foty stosowną dedykację, wywołał w duuuużym formacie i w ładnej ramie daliśmy dziadkom. Prezent bardzo trafiony, babcia z dziadkiem byli przeszczęśliwi. Inne prezenty to przekrój od sasa do lasa :) Od czekoladek po telewizor :) Pamiętam jednak, że dziadkom bardzo podobał się zestaw szklanek. Takie ładne, kryształowe, grube szklanki, a na każdej z nich wygrawerowany napis "50-lecie Leokadii i Czesława". Po dziś dzień stoją na honorowym miejscu :)
Jako, że 50-lecie ślubu obchodzą ludzie starsi, zazwyczaj nie potrzebują praktycznych prezentów. Raczej coś symbolicznego, sentymentalnego. Może jakiś kalendarz ze zdjęciami z ich wspólnego życia (można zamówić przez internet), poduszka z nadrukowanym zdjęciem (np. ślubnym o ile takie istnieje), wazon na kwiaty z wygrawerowanym napisem. Poszukałabym w tych rejonach :)
Robiłam koleżance fotoksiążkę na 40-stą rocznicę ślubu jej teściów. Wyszła świetnie - umieściłam zeskanowane zdjęcia począwszy od wesela z przed 40 lat, kończąc na zdjęciach uśmiechniętych wnuków.
Koleżanka oczywiście miała dostęp do dużej ilości zdjęć. Nie myślę, że Ty miałabyś możliwość zrobienia fotoalbumu, bo na pewno nie miałabyś tylu zdjęć.
Może jednak masz zdjęcie z przed lat, może nawet takie, którym jubilaci nie dysponują.
Nadruk na poduszce, kalendarz, filiżanki z nadrukiem to może nie byłby zły pomysł.
Karnet do kina .. ! ( przynajmniej ja chciałabym na moje złote gody ) .Koce , ściereczki Geriavit Farmcon , Bio Lecytyne zamienie na .... dobrą whisky .. )
Albo jeśli są mobilni .. tydzień w naszych Beskidach ... Wisła piękna w jesiennym słońcu . Wszyscy robią zrzutkę zł. wnusio z autkiem zawozi i odwozi szanownych jubilatów + kieszonkowe na '' rozpustę ''
Może być i Kołobrzeg ..a szanowni jubilaci spacerują brzegiem morza w promieniach słońca i wspominają najlepsze chwile z życia - pożycia .
Suuuuuuuuuper ! Jestem za ! . Właśnie chodzi posezonowy , pospędowy wypoczynek ..
Basiu życzę tego Tobie aby dzieci , wnuczęta i przyjaciele zrobili taką zrzutkę , a jest w czym wybierać , nasze spa od morza do Tatr i pokój dla .... '' młodożenców '' .
Ja za chwile mam 25 lat i .. chyba też wybierzemy '' coś w ten deseń '' .
Pisząc miałam dokładnie na uwadze to .. miejsce . Zawsze jest tam pogoda... ducha :))
Można zapytać ich dzieci co planują i wtedy się dołożyć lub można kupić im wyjazd weekendowy w góry czy nad morze,zależy ile zł chcecie przeznaczyć ,ja z pewnością wolałabym wyjechać niż otrzymać kolejny bibelot,potem tylko kurz się zbiera:)
A czy złym pomysłem był by kosz benedyktyński z jakąś nalewką , czekoladkami ręcznie robionymi itp.?
Przypuszczam , że nie za ciekawym - bo jubilaci mają czas i tyle pomysłów , że sami zrobią nalewki czy też czekoladki. Z chęcią oni sami by obdarowali kogoś takimi prezentami. Jeżeli wiemy na 100% ,że lubią takie rzeczy , a nie potrafią tego zrobić TO POMYSŁ ZNAKOMITY.
Gdybym ja dostała taki prezent to robiłabym dobrą minę , ale zaraz częstowałabym wszystkich dookoła.
Moi rodzice świętowali w ubiegłą niedzielę. Z bratem ufundowaliśmy im romantyczny weekend w Zakopanem i roczną prenumeratę na ulubione tygodniki. Bardzo się cieszyli:).
Na 50-lecie dziadków kupiliśmy pralkę i kosz róż. Żałuję, że nie wpadliśmy na pomysł z wakacjami, ale to było dobrych kilka lat temu. Nie jestem też pewna czy babcia z dziadkiem by byli zadowoleni z takiego prezentu. Ja pewnie bylabym zadowolona, ale do tego czasu to jeszcze opcja się zmieni i moje wnuki zafundują mi wypad na księżyc do Pana Twardowskiego :)
Witajcie , jak w temacie ,otórz przejrzałam podobne wątki ,ale nie znalazłam tego czego szukam.Wraz z mężem dostaliśmy zaproszenie na 50-lecie ślubu cioci i wujka i nie mam zielonego pojęcia ,co kupić w prezencie na taką okoliczność i nie ukrywam że liczę na waszą pomoc.
Kilka lat temu moi dziadkowie obchodzili taką uroczystość. My- pięcioro wnucząt poszliśmy wspólnie do fotografa i zrobiliśmy grupowe zdjęcie. Pan fotograf dodał na dole foty stosowną dedykację, wywołał w duuuużym formacie i w ładnej ramie daliśmy dziadkom. Prezent bardzo trafiony, babcia z dziadkiem byli przeszczęśliwi. Inne prezenty to przekrój od sasa do lasa :) Od czekoladek po telewizor :) Pamiętam jednak, że dziadkom bardzo podobał się zestaw szklanek. Takie ładne, kryształowe, grube szklanki, a na każdej z nich wygrawerowany napis "50-lecie Leokadii i Czesława". Po dziś dzień stoją na honorowym miejscu :)
Jako, że 50-lecie ślubu obchodzą ludzie starsi, zazwyczaj nie potrzebują praktycznych prezentów. Raczej coś symbolicznego, sentymentalnego. Może jakiś kalendarz ze zdjęciami z ich wspólnego życia (można zamówić przez internet), poduszka z nadrukowanym zdjęciem (np. ślubnym o ile takie istnieje), wazon na kwiaty z wygrawerowanym napisem. Poszukałabym w tych rejonach :)
Robiłam koleżance fotoksiążkę na 40-stą rocznicę ślubu jej teściów. Wyszła świetnie - umieściłam zeskanowane zdjęcia począwszy od wesela z przed 40 lat, kończąc na zdjęciach uśmiechniętych wnuków.
Koleżanka oczywiście miała dostęp do dużej ilości zdjęć. Nie myślę, że Ty miałabyś możliwość zrobienia fotoalbumu, bo na pewno nie miałabyś tylu zdjęć.
Może jednak masz zdjęcie z przed lat, może nawet takie, którym jubilaci nie dysponują.
Nadruk na poduszce, kalendarz, filiżanki z nadrukiem to może nie byłby zły pomysł.
Karnet do kina .. ! ( przynajmniej ja chciałabym na moje złote gody ) .Koce , ściereczki Geriavit Farmcon , Bio Lecytyne zamienie na .... dobrą whisky .. )
Albo jeśli są mobilni .. tydzień w naszych Beskidach ... Wisła piękna w jesiennym słońcu . Wszyscy robią zrzutkę zł. wnusio z autkiem zawozi i odwozi szanownych jubilatów + kieszonkowe na '' rozpustę ''
Może być i Kołobrzeg ..a szanowni jubilaci spacerują brzegiem morza w promieniach słońca i wspominają najlepsze chwile z życia - pożycia .
Za dziewięć lat też będę( jak dożyjemy) obchodziła takie gody.
Wiecie co bym chciała od dzieci i wnuków za prezent?
Śmieszne , ale wczasy wypoczynkowe lub wczasy zdrowotne (sanatorium) Nie musiałyby być w sezonie , mamy czas, więc każdy termin będzie dobry.
Może by się przypomniała druga młodość?
Może być
Hotel spa nad morzemSuuuuuuuuuper ! Jestem za ! . Właśnie chodzi posezonowy , pospędowy wypoczynek ..
Basiu życzę tego Tobie aby dzieci , wnuczęta i przyjaciele zrobili taką zrzutkę , a jest w czym wybierać , nasze spa od morza do Tatr i pokój dla .... '' młodożenców '' .
Ja za chwile mam 25 lat i .. chyba też wybierzemy '' coś w ten deseń '' .
Pisząc miałam dokładnie na uwadze to .. miejsce . Zawsze jest tam pogoda... ducha :))
Można zapytać ich dzieci co planują i wtedy się dołożyć lub można kupić im wyjazd weekendowy w góry czy nad morze,zależy ile zł chcecie przeznaczyć ,ja z pewnością wolałabym wyjechać niż otrzymać kolejny bibelot,potem tylko kurz się zbiera:)
A czy złym pomysłem był by kosz benedyktyński z jakąś nalewką , czekoladkami ręcznie robionymi itp.?
Bardzo dobrym jeśli solenizanci są smakoszami nalewki i słodyczy ., w przeciwnym wypadku radość wymuszona .
A czy złym pomysłem był by kosz benedyktyński z jakąś nalewką ,
czekoladkami ręcznie robionymi itp.?
Przypuszczam , że nie za ciekawym - bo jubilaci mają czas i tyle pomysłów , że sami zrobią nalewki czy też czekoladki. Z chęcią oni sami by obdarowali kogoś takimi prezentami. Jeżeli wiemy na 100% ,że lubią takie rzeczy , a nie potrafią tego zrobić TO POMYSŁ ZNAKOMITY.
Gdybym ja dostała taki prezent to robiłabym dobrą minę , ale zaraz częstowałabym wszystkich dookoła.
http://www.twojewiadomosci.com.pl/content/benedyktyni-wprowadzaj%C4%85-konsument%C3%B3w-w-b%C5%82%C4%85d-dzia%C5%82ania-kt%C3%B3re-niszcz%C4%85-ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82-od-wewn%C4%85trz
Ściema i obciach.
Ja nigdy takich '' cudów wianków '' nie kupuję . Na mnie nikt nie zarobi , a '' chwit marketingowy '' nie działa !
Moi rodzice świętowali w ubiegłą niedzielę. Z bratem ufundowaliśmy im romantyczny weekend w Zakopanem i roczną prenumeratę na ulubione tygodniki. Bardzo się cieszyli:).
Na 50-lecie dziadków kupiliśmy pralkę i kosz róż. Żałuję, że nie wpadliśmy na pomysł z wakacjami, ale to było dobrych kilka lat temu. Nie jestem też pewna czy babcia z dziadkiem by byli zadowoleni z takiego prezentu. Ja pewnie bylabym zadowolona, ale do tego czasu to jeszcze opcja się zmieni i moje wnuki zafundują mi wypad na księżyc do Pana Twardowskiego :)