Forum

Figle na igle i pielenie ogródka

Sukienka

  • Autor: Kicia150 Data: 2013-09-16 00:00:13

    Witam,poradzcie mi proszę w takiej sprawie.Kupiłam ładną sukienkę na imprezę,ale jest bez podszewki. Kupowałam jak było ciepło i jakoś nie zwróciłam na to uwagi.Teraz zauważyłam,że nie układa się się jak należy i myślę jak ja można uratować.Czy można doszyć podszewkę(czy to jest skomplikowane?),albo coś w rodzaju hali? Dodam,że mam lewe ręce do szycia.Podpowiedzcie jak ją uratować,może macie inne pomysły.Bardzo proszę o pomoc.

    Pozdrawiam

    Dopisano 13-09-16 13:53:20:

    Przy okazji zapytam,czy uważacie,że pasuje 17letniej dziewczynie pójść na wesele w czarnej sukience z wykończonej  ozdobami typu przezroczyste szkło i w czarnych butach na szpilce?Przy czym sukienka jest bardzo elegancka.Córka mi się uparła właśnie na taka,nie wiem czy ja jestem za stara,ale wydaje mi się,że to tak sylwestrowo,a ta czerń może być różnie odebrana.Kiedyś panował taki pogląd,żeby ani białej ,ani czarnej nie zakładać.

  • Autor: aggusia35 Data: 2013-09-16 06:48:06

    Najwidoczniej ma być bez podszewki :) Kup sobie półhalkę, albo weź do sklepu sukienkę i przymierz z półhalką. Jak nie pomorze to nic z tym nie zrobisz.

  • Autor: Zuzanna248 Data: 2013-09-16 07:40:27

    Nie piszesz, czy przeszkadza Ci, że zbyt prześwituje, czy też "przykleja" się do ciała...

  • Autor: smakosia Data: 2013-09-16 07:59:48

    Ja też myślę, że półhalka albo taka (cała) cieniutka na ramiączkach, to zazwyczaj dobre rozwiązanie.

  • Autor: mahika Data: 2013-09-16 08:15:01

    Kicia, ja bym poszła po poradę do krawcowej.
    Weź sukienkę i zapytaj czy mozna coś z tym zrobić, ona ci powie.
    czasem nam laikom wydaje się ze można to czy tamto, dodać przyciąć,
    a w rezultat może być opłakany..
    Krawcowa popatrzy i Ci powie.

  • Autor: megi65 Data: 2013-09-16 08:23:59

    Poradzimy , doradzimy Kiciu !

    Sama miałam podobne przeżycie. Kupiłam sukienkę z jerseju , podczas przymierzania nie miałam rajstop i wszystko ładnie się układało . Nie mniej to sukienka wymaga założenia rajstop i już była '' tragedia '' . Pranie w płynach nic nie pomagało .Zakupiłam tak jak powyżej koleżanki sugerują półhalkę ( jeśli się zdecydujesz są z różnych materiałów ) wybrałam z wyższej półki i .... nie żałuję . Kolor neutralny ecru na wypadek moich kolejnych zakupowych wpadek i ...sukienka jak leży super i tak samo w niej się czuję .

  • Autor: pszczólka-22 Data: 2013-09-16 10:00:22

    Półhalka, lub halka będzie najlepszym i najprostszym rozwiązaniem. Jeśli jednak uprzesz się na podszewkę to wybierz się do krawcowej (dobrej krawcowej). Mówię ci to ja, krawcowa :), osobiście nie znoszę takich poprawek, a haleczkę na pewno wykorzystasz nie raz.Pozdrawiam.

  • Autor: megi65 Data: 2013-09-16 10:03:32

    Tiaaa dobra krawcowa .. to ta z pasja tworzenia i doradzenia a nie zbicia kasy na ... kliencie - dyletancie .. Szukać  takich  fachowców żarówką w łapce .. ))

  • Autor: dorotaibasia Data: 2013-09-16 10:11:57

    Meguś, polecam na końcu mojej ulicy....Kobietki mają duuuużąąą wyobraźnię i zdolności, już nie raz korzystałam z ich usług, zawsze jestem zadowolona, do tego ceny bardzo przystępne

  • Autor: megi65 Data: 2013-09-16 12:23:39

    Na końcu Twojej ulicy jest pub .. hmm i myślę ,że kobitki mają tam wyobraźnie .. hiihih ,,a tak na serio nie wiem o jaki koniec Tobie chodzi ? Po lewej czy po prawej stronie biorąc od Twego domostwa .. ?

  • Autor: dorotaibasia Data: 2013-09-16 12:48:15

    Meguś...przy "starym" urzędzie pracy...potocznie zwany "krawcową pod czerwonymi daszkami":)  ja z kolei nie mam bladego pojęcia  jaki pub Ty masz na myśli;)

  • Autor: Kicia150 Data: 2013-09-16 13:44:29

    Problem sukienki polega na tym,że jest trochę przezroczysta no i oczywiście się czepia. Tez myslałam o halce lub półhalce,ale boje się,że półhalka opnie mnie w pasie i będę miała dodatkową oponkę(wiadomo jak się jest w wieku 40+ to kazdy centymetr wazny),natomiast całej halki nigdy nie nosiłam i poje się,że całą mnie poszerzy.Może dodam,że sukienka jest bez rekawów i dość prosta,nie ma wyraznej tali.Przy okazji proszę o przeczytanie jeszcze raz poczatku  mojego watku,ponieważ go ,,poszerzyłam,,.

  • Autor: alicja37 Data: 2013-09-16 15:44:42

    Kiciu moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest zakup dobrej halki.

    A jeśli chodzi o suknię córki to jak najbardziej czarna sukienka pasuje.Do tego jakieś kolorowe dodatki i już.Moja córa ostatnio była na weselu ubrana właśnie na czarno i w czarnych butach.Jako dodatek miała srebrną kopertówkę i pazury pomalowane w tym,ze kolorze.

    Miłej zabawy Wam życzę.

  • Autor: matani Data: 2013-09-16 17:34:13

    Kup halkę korygującą, np. Belly Cloud z Quelle albo coś z Triumpha, nie będzie oponki i nie będzie opinania.

  • Autor: aggusia35 Data: 2013-09-16 19:20:56

    Kicia teraz tego ustrojstwa jest tyle, że na pewno coś wybierzesz dla siebie. Jesli chcesz trochę być szczuplejsza to są półhalki wyszczuplające poszukaj w necie Intimissimi. Ja nie lubie takich wyszczuplających rzeczy bo nie lubię być taka wciągnięta. Lubie te swoje parę więcej:)

  • Autor: Mama AZK Data: 2013-09-17 21:01:07

    Kiciu, a może kupisz sobie coś co od razu modeluje sylwetkę (oponek nie widać.. ;-)) Są takie "halki", jak założysz sukienkę, to nic nie widać - ani halki, ani oponki ;-)

  • Autor: megi65 Data: 2013-09-16 19:22:41

    Prostujemy drzewko ?

  • Autor: inka21 Data: 2013-09-16 19:34:28

    Niestety alicjo 37nie masz racji, jest jedna od wieków ta sama zasada panująca na ślubach (tzw. prawo nie pisane), mówiąca o tym, żę dwóch kolorów nie należy zakładać w przypadku gości. Są nimi kolor biały i czarny.

  • Autor: megi65 Data: 2013-09-16 19:49:45

    Inko ! dziękuję za prostowanie drzewka .. )) . Skoro podpięłaś się pode mnie to powiem krótko :

    Nie czułabym się w tych kolorach uroczystości ślubnej czy weselnej .. ale młodzi już inaczej czują , myślą i .. ubierają się .

  • Autor: as Data: 2013-09-16 22:41:16

    Pierwszy raz o tym słyszę by gość na wesele nie mógł się ubrać na czarno lub biało.

  • Autor: kokarda Data: 2013-09-17 10:25:45

    A ja sie nie zgodzę :) Królowa balu jest tylko jedna, aa w sukience jako gość powinnam czuć sie dobrze :) !! mała czarna zawsze na topie :)

  • Autor: Narwen Data: 2013-09-16 21:08:06

    czarny ... oryginalny...tylko czy taka młoda osóbka jak twoja córka się dobrze w tym czuje ?? czy jak pójdzie na wesele a tam wszyscy na kolorowo to nie będzie jej źle?? Ja bym pozwoliła jej iść tak jak chce ...i zapakowałabym do torby alternatywne ubranie już kolorowe tak na wszelki wypadek

  • Autor: janeczka669 Data: 2013-09-16 22:47:35

    Mieliśmy w tym roku na razie dwa wesela i powiem Tobie, że na obu panie i panienki paradowały w czarnych i białych kreacjach i jakos nie " biło " to specjalnie po oczach Jeśli córka się uparła to po prostu pozwól jej iśc w tym w czym się czuje dobrze. W końcu ona ma się na tym weselu dobrze bawic a nie tylko " dobrze wyglądac".

  • Autor: alicja37 Data: 2013-09-17 09:59:53

    Zgadzam się z Tobą w 100%

  • Autor: marzena89gb Data: 2013-09-17 11:05:23

    Zasada głosi , że czarna sukienka na wesele nie pasuje , jednak nikt tej zasady nie przestrzega , chodzę po weselach i są osoby w czarnych sukienkach i jeszcze nigdy nie słyszałam , że niestosownie są ubrane , jeżeli ta sukienka ma jakieś inne ozdoby , to jak najbardziej pasuje .

  • Autor: stillnox Data: 2013-09-17 16:25:06

    cześć :-)

    kupcie poprostu halkę, tak bym zrobiła.

    Co do koloru, właśnie w week byłam na weselu...była masa młodych dziewczyn w czarnych sukienkach, prostych ,skromnych włącznie z siostrą pana młodego .... była prosta przylegająca czarna sukienka na ramiona,czarne kryte rajstopy i czarny obcas... dodatki miała zdaje się perłowe, wyglądała naprawdę ładnie i myślę ze czasy odczytywania koloru czarnego jako paux pas już minęły :-)

    nie broniłabym córce iść w tym w czym czuje się dobrze :)

    przyjemnej imprezy życzę :)

  • Autor: Kicia150 Data: 2013-09-18 00:04:03

    Bardzo dziękuję za wszystkie rady,decyzja podjęta.Córka idzie w czarnej sukience,ja w półhalce(nawet znalazłam takową w domu z dawnych lat),natomiast kupię halkę modelującą do sukienki  na pierwszy dzień wesela.

    Pozdrawiam.

Przejdź do pełnej wersji serwisu