Forum

Kuchenne porady

Co to są "żelaźniaki"?

  • Autor: abidiasz Data: 2013-10-07 17:01:19

    Jadłam u koleżanki, w smaku trochę podobne do pyz, takie kluski, podane ze skwarkami z podgardla. Ktoś wie jak to się robi?

  • Autor: gabigold Data: 2013-10-07 17:04:44

    Może sine kluski?tzw szare?

  • Autor: abidiasz Data: 2013-10-07 18:21:35

    To jakaś regionalna nazwa, być może chodzi o sine, kolor dokładnie taki. Wiem, że są bez dodatku jajka.

  • Autor: tutunia Data: 2013-10-07 18:30:02

    To są kartacze ,kluski z tartych ziemniakow, inaczej nazywają je pyzy.

  • Autor: bogdzia Data: 2013-10-07 18:35:37

    Kartacze to kluski z ziemniaków gotowanych i surowych nadziewane mięsem, kształtu podłużnego, inaczej nazywane cepelinami.

  • Autor: Olek Data: 2013-10-07 19:09:30

     

  • Autor: kokarda Data: 2013-10-07 18:31:25

    jestem z centralnej Polski :) u mnie takie sie jada i tak sie nazywaja :)) odcisniete starte ziemniaki maka pieprz i sol, gotuje sie okolo 15 minut przepis identyczny jak w kluskach z przepisow "kluski po kujawsku" , u mnie w domu jada sie takie z zupa dyniowa lub wlasnie skwarki

    pozdrawiam

  • Autor: wyszomka Data: 2013-10-07 19:24:25

    jestem z centralnej Polski :) u mnie takie sie jada i tak sie nazywaja :))
    odcisniete starte ziemniaki maka pieprz i sol, gotuje sie okolo 15 minut
    przepis identyczny jak w kluskach z przepisow "kluski po kujawsku" , u mnie w
    domu jada sie takie z zupa dyniowa lub wlasnie skwarki pozdrawiam

    ja też robię takie kluski a podaje ze smażonym boczusiem z cebulką i kiszoną kapustą (surową ) dodawaną na końcu :) i razem wymieszane ! pyyyyyyyyyyyyycha :) narobiłam sobie smaku i chyba jutro je zrobię :)

  • Autor: Olek Data: 2013-10-07 19:10:36

    Cyt. "Polska je je je: kluski szare - takie jak Łódź

    Autor: Gość: jakelo IP: *.centertel.pl 30.08.10, 09:28
    No i wyszła totalna bzdura... żelaźniaki vel szare (bure) vel kluski z
    tartych kartofli znane są w całej Polsce i przepis na nie podaje Kuchnia
    polska (taka książka) i chwali się nimi np. Łęczyca... inaczej z prażokami z
    kapuśniakiem z kiszonej... to tylko jest danie typowo łódzkie, nie znane w
    innych regionach, którego nie należy mylić z prażuchą... było tu już, że
    prażoki to typwe danie serwowane przez włókniarki, które zapierdzielały przy
    maszynach na te łódzkie trzy zmiany... bo dość szybko się robi... natomiast
    przy żelaźniakach roboty jest od groma (kilo kartofli ugotować, kilo surowych
    zetrzeć, odsączyć i z tego robić ciasto) a poza tym połowę ciasta się marnuje
    w fazie gotowania, bo z wody robi się taka szara breja, czyli rozwodnione
    ciasto kartoflane... nie, żelaźniaki to nie było danie łódzkie... "

Przejdź do pełnej wersji serwisu