Kiełek podobno, się nie przechowuje, tylko ścina i zjada od razu, w przechowywanych mogą się tworzyć grzyby i pleśń, trujące dla naszego organizmu. Czytałam kiedyś,że po zjedzeniu takich kiełek, były przypadki śmiertelne.
Kiełki kupowane w sklepie w plastikowych pojemnikah mają zaledwie dwu-trzydniowy termin przydatności do spożycia. Ścięte, suche kiełki przechowuję w lodówce w zamkniętym platikowym pudełku wyłożonym ligniną. Nie trzymałam nigdy dłużej niz 3 dni więc nic im nie dolegało. Pozdrawiam i zyczę powodzenia w kiełkowaniu.
Ja czytałam że nie wolno kiełek przechowywać w żadnych plastikach , ani torebkach foliowych, tylko ścinać i zjadać.Sklepowe są pryskane jakimś preparatem, żeby przez kilka dni miały trwałość.
Cyt. z poniższego "Gotowe kiełki najlepiej jest jeść od razu, pozostałe możemy przechowywać w lodówce do ok. 7 dni. Przed umieszczeniem w lodówce kiełki dokładnie osuszamy. "
Ja mówię o przechowywaniu, u nas się ścina kiełki i zjada, nigdy nie przechowuje, bo się po prostu boję.:)Tak jak nie zbieram grzybów , których nie znam.
Ściętych kiełków się raczej nie przechowuje.Ścina sie je na bieżąco. Faktycznie onegdaj była afera w Niemczech, kiedy ludzie się potruli kiełkami, ale o ile pamiętam rozwinęły się na nich bakterie, stąd toksyny. Jak masz wiekszą ilość kiełków to zrób z nich sałatkę i zjedz ze smakiem.
Witam!
Proszę o małą poradę!
Zaczynam moją hodowlę kiełków, idzie mi super, ale mam problem z ich przechowywaniem
macie jakieś własne sposoby?
Kiełek podobno, się nie przechowuje, tylko ścina i zjada od razu, w przechowywanych mogą się tworzyć grzyby i pleśń, trujące dla naszego organizmu. Czytałam kiedyś,że po zjedzeniu takich kiełek, były przypadki śmiertelne.
Kiełki kupowane w sklepie w plastikowych pojemnikah mają zaledwie dwu-trzydniowy termin przydatności do spożycia. Ścięte, suche kiełki przechowuję w lodówce w zamkniętym platikowym pudełku wyłożonym ligniną. Nie trzymałam nigdy dłużej niz 3 dni więc nic im nie dolegało. Pozdrawiam i zyczę powodzenia w kiełkowaniu.
Ja czytałam że nie wolno kiełek przechowywać w żadnych plastikach , ani torebkach foliowych, tylko ścinać i zjadać.Sklepowe są pryskane jakimś preparatem, żeby przez kilka dni miały trwałość.
Cyt. z poniższego "Gotowe kiełki najlepiej jest jeść od razu, pozostałe możemy przechowywać w lodówce do ok. 7 dni. Przed umieszczeniem w lodówce kiełki dokładnie osuszamy. "
http://www.kielki.info/hodowla.php
Co do plastiku, to większość kiełkownic jest z tego tworzywa;) Pozdrawiam
Ja mówię o przechowywaniu, u nas się ścina kiełki i zjada, nigdy nie przechowuje, bo się po prostu boję.:)Tak jak nie zbieram grzybów , których nie znam.
Ściętych kiełków się raczej nie przechowuje.Ścina sie je na bieżąco. Faktycznie onegdaj była afera w Niemczech, kiedy ludzie się potruli kiełkami, ale o ile pamiętam rozwinęły się na nich bakterie, stąd toksyny. Jak masz wiekszą ilość kiełków to zrób z nich sałatkę i zjedz ze smakiem.