Kupiłam 2 skrzynki cebuli od sąsiada, cebula w tym roku, jakaś dziwna, ma bardzo dużo grubych łusek i ciężko się ją obiera..
Zapytałam sąsiada , czemu ta cebula w tym roku taka, a on mi powiedział , że się otuliła w grube płaszcze, bo będzie sroga zima, roześmiałam się i powiedziałam o tym mamie. Mama mi powiedziała , że babcia też tak mówiła,ciekawa jestem czy to prawda, wierzycie w takie przepowiednie ?
No nie wiem czy takie śmieszne. Kiedyś nie prognozowano pogody w stacjach i ludzie sobie inaczej radzili. I tak właśnie się mówi, ze jak cebula ma dużo łusek to będzie sroga zima, ale patrząc na dżdżownice - zimy nie będzie, bo nie są głęboko w ziemi pochowane tylko wciąż kopczyki robią i ptaki też zbytnio nie odlatują...
Rosyjscy meteorolodzy, przepowiedzieli dla nas srogą zimę, Amerykanie powiedzieli że zima będzie łagodna, góral przepowiedział srogą, myślę , że przekonamy się na własnej skórze.:)
To bardzo ciekawe co napisałaś i masz dużo racji,kiedyś ludzie wiedzieli czy zima będzie sroga , czy nie.Jak byłam dzieckiem , to pamiętam zimy mroźne i śnieżne, które cieszyły wszystkie dzieciaki, nie było w domu kaloryferów, tylko kuchnie i piece kaflowe i nikt nie zamarzł:)
Odnosze wrażenie, że tak popsuliśmy nasz klimat, że on nie funkcjonuje tak normalnie tylko ma narzucony przez zanieczyszczenie środowiska sposó zachowania. Dlatego teraz te przepowiednie nie mają zbytni prawa bytu. Bo albo dziura ozonowa albo kwasne deszcze albo jeszcze jakieś inne straszne ustrojstwo. Kiedyś zima była zimą, a lato latem - świat był przewidywalny, dlatego były przepowiednie.
Powiem Ci , że w tych przepowiedniach, jest jakaś prawda, niektóre rzeczy sie sprawdzają.Tylko ludzie się do tego nie przyznają , że wierzą, bo niektórzy powiedzą , że jesteś ciemnogrodem:)
No zgadza się, ale jeszcze zycia nie skończyli - może w innej formie, ale będzie im oddane. Bynajmniej w to własnie wierzę, dlatego przed zyciem mam respekt, abym po tej gorszej stronie kiedyś się nie znalazła.
To okropne...ale też to słyszałam, że tych co już swoje zrobili i mogą spokojnie odejść los/Bóg po prostu zabiera(czyli tych dobrych), a złym, tym co są w konflikcie z prawami wszechświata, czy Boga jest darowany czas....na poprawę. Może jestem przyziemna...ale chyba wole być tą złą)))
Ja bym raczej powiedziała, że to wyniki obserwacji przyrody przez poprzednie pokolenia i efekty ich pracy "zamknięte" w krótkich podsumowaniach. Wiele do tej pory stosujemy i używamy, np prognoza na następny rok to obserwacja pogody przed wigilią, gdzie każdy miesiąc ma swój dzień, że gdy któregoś dnia pada to odpowiednik będzie ładny lub deszczowy, np Barbórka i Boże Narodzenie, itp
Tak - to jest to co piszesz, ale zmiany klimatyczne na świecie powodują, że przepowiednie coraz rzadziej się spełniają - te pogodowe oczywiście, bo nie możemy zapominac o przeporwiedniach tych pozostałych.
Tylko że kiedyś ludzie na wsiach, nie mieli czasu obserwować pogody, a jak nadchodziła sroga zima, to wiedzieli , że trzeba zrobić więcej zapasów, niż w innych latach, i to ciekawe:)
Tylko że kiedyś ludzie na wsiach, nie mieli czasu obserwować pogody, a jak nadchodziła sroga zima, to wiedzieli , że trzeba zrobić więcej zapasów, niż w innych latach, i to ciekawe:)
Często miewasz dużo racji Mamo Różyczki ale nie tym razem. Ludzie na wsi zawsze obserwowali pogodę, ich byt był od niej uzależniony. Szli spać patrząc w niebo i rano czym prędzej patrzyli na pogodę, od tego zależała codzienna praca, a wraz z nią dobrobyt lub bieda. Chcący zrobić zapasy na srogą zimę musieli o jej nadejściu skądś wiedzieć. Tej wiedzy dostarczała obserwacja świata roślin i zwierząt.Mieli ogromny respekt zwłaszcza przed pogodą i jej żywiołami.
Nie znam tej przepowiedni ale mój psiak już czwarty miesiąc opatula się w grube futro i jeszcze skończyć nie może... To chyba świadczy że Twój sąsiad może mieć rację:D
U mnie na Kaszubach starsi mówią, że zima będzie mokra,i nieprędka .Mokra bo mrówki budowały swoje mrowiska wysokie,a nieprędka gdyż jeże jeszcze harcują po lasach..Znajomy leśniczy mówi że śnieg spadnie u nas 2 grudnia,no zobaczymy czy z niego taki prorok.
Moja cebula z ogrodu lekko odziana była w tym roku, więc patrząc na nią trudno powiedzieć, że zima będzie sroga. Pewnie taka odmiana. A swoją drogą u mnie też takie przepowiednie krążą.
Kupuję co roku od tego samego sąsiada cebulę i z tego co wiem, zawsze sadzi tą samą odmianę, cebula jest bardzo dobra i niepiekąca.Jednak w tym roku,strasznie jest grubo ubrana:))
A które swięta miałaś na myśli ? Oj , żebyś z życzeniami nie przesadziła i w bieli nie tylko święta spędziła ale czekała w puchu snieżnym po uszy po .. Panów Energetyków .. ))
No .. pare godz to tak ..a jak nagle dziecię gorączka złapię , męża kula śnieżna trafi w oko tylko robić lądowisko na śnieżne pogotowie lotnicze ...
Śnieg , zima tylko w górach .. kto ma ochotę niech lata , fruwa , na bele czym z każdego stoku . Ja tam mogłabym całorocznie zielonej łące pod kwitnąca jabłonią na dowolnie wybranym boku .....Nicto ,ze grudzień czy styczeń .. ))
Tak na serio ....ile osób łaskawie patrzy na termometr na + bo w komórce ani grama węgla ..((((
Moje dzieci nie maja jeszcze butów zimowych i córka kurtki zimowej więc zima nie przychodzi najlepiej wcale. Nie lubię zimy. W sobotę jedziemy kupić jeśli coś znajdziemy.
Ja mam 3 chłopaków,najmłodzemu kurtkę kupiłam miesiąc temu w Biedronce bardzo ładne były a starsi mają z zeszłego roku no a na buty to co roku idzie majątek bo nogi im szybko rosną
Owszem, dawniej tak ludzie mówili że jak cebula jest otulona dużo razy to będzie sroga zima. Mój ojciec zawsze sadził na wiosnę cebulę w czasie pełni chociaż czasem było już póżno a sąsiadom wyrastała.Mówił że ta u sąsiada uschnie wcześniej a jego będzie piękna i zdrowa i tak zawsze było. Księżyc jest jak magia a raz przyszedł do mnie sąsiad i się pytał kiedy będzie pełnia bo chciał ostrzyc włosy a ja dlaczego pełnia to mi odpowiedział że robi tak od lat i włosy nie wypadają. Ciekawe nie...
Dawniej ludzie wiedzieli, że na pełni księżyza wiele sie udaje.To nie magia. Ksieżyc reguluje przypływy i odpływy mórz, wody, również w naszych tkankach. Rośliny , zwierzęta maja to w tzw pamięci genetycznej, instynkt.To zwykła siła przyciągania i odśrodkowa(fizyka, dynamika się kłania). My ludzie, jak wszystkie istoty podległe siłom fizycznym ziemskim odczuwamy to, choć niektórzy niewyraźnie.To siły przyrody, którym wszyscy podlegamy, choć nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę.Dawniej, kiedy nie było sztucznego światła-wszystkie kobiety np miały okres w tym samym czasie.To reguluje światło(spytajcie, poczytajcie o tym) np księżyca w nocy.Zauważcie też, ze jesli kobiety pracuja razem w grupie, spedzają ze soba duzo czasu...wszystkie maja okres w tym samym czasie.Czemu?Tego nikt nie wie, .ale tak jest.Sprawdźcie to, jak nie wierzycie.To tajemnica natury, ale ludzie żyjący w zgodzie z natura wiedza o tym.Nie ma co z tym walczyc.Nie da się.To trzeba zaakceptować.
Kupiłam 2 skrzynki cebuli od sąsiada, cebula w tym roku, jakaś dziwna, ma bardzo dużo grubych łusek i ciężko się ją obiera.. Zapytałam sąsiada , czemu ta cebula w tym roku taka, a on mi powiedział , że się otuliła w grube płaszcze, bo będzie sroga zima, roześmiałam się i powiedziałam o tym mamie. Mama mi powiedziała , że babcia też tak mówiła,ciekawa jestem czy to prawda, wierzycie w takie przepowiednie ?
moze sasiad dal ci tym do zrozumienia ze jestes gruboskorna
Chcesz mnie obrazić? Jeżeli tak, to Ci się nie udało, jestem odporna na ludzkie złośliwości:)
Jak nie masz nic sensownego do powiedzenia w tym wątku, to lepiej nic nie mów, a jak nie masz, po kim pojeździć w realu, pozostaje zawsze deska z zadrami.
Drzewem, które "przepowiada" długoterminowe prognozy pogody jest brzoza. Jeśli wiosną wypuszcza liście wcześniej niż olcha, to lato powinno być pogodne. Jeśli liście brzozy na jesieni zaczynają żółknąć od wierzchołka wiosna powinna pojawić się szybciej, a jeśli zaczynają żółknąć od dołu – na wiosnę trzeba będzie poczekać dłużej. U moich sąsiadów zaczęła żółknąć od dołu
W ubiegłym roku, we wrześniu mieliśmy w domu myszkę i mama mówiła, że przyjdzie sroga zima. Mróz i śnieg, owszem, potem dłuuugo zimno, więc może coś w tym jest :) Jak to mysz, skończyła marnie :) W tym roku żadnej mychy !!!
U mnie w ogrodzie krety ryją w najlepsze a ojciec mówi,że jak ryją to zima nieprędko przyjdzie. I jeż ogrodowy też jeszcze buszuje. U mnie cebula też ma grubo łusek takich twardych i myślałam,że może to jakaś choroba.
Ludzie żyjący blisko przyrody, podglądający ją na co dzień, mają swoje obserwacje i doświadczenia z nimi związane. Myślę, że nie należy ich wyśmiewać. W nich jest wiele prawdy. Z takich najpierw obserwacji rodziły się całe teorie naukowe onegdaj. Coś w tym jest.
Kupiłam 2 skrzynki cebuli od sąsiada, cebula w tym roku, jakaś dziwna, ma bardzo dużo grubych łusek i ciężko się ją obiera..
Zapytałam sąsiada , czemu ta cebula w tym roku taka, a on mi powiedział , że się otuliła w grube płaszcze, bo będzie sroga zima, roześmiałam się i powiedziałam o tym mamie. Mama mi powiedziała , że babcia też tak mówiła,ciekawa jestem czy to prawda, wierzycie w takie przepowiednie ?
Pierwszy raz słyszę o takiej przepowiedni morze w tym coś prawdy jest albo się po prostu śmiał bo co miał ci powiedzieć
No nie wiem czy takie śmieszne. Kiedyś nie prognozowano pogody w stacjach i ludzie sobie inaczej radzili. I tak właśnie się mówi, ze jak cebula ma dużo łusek to będzie sroga zima, ale patrząc na dżdżownice - zimy nie będzie, bo nie są głęboko w ziemi pochowane tylko wciąż kopczyki robią i ptaki też zbytnio nie odlatują...
Rosyjscy meteorolodzy, przepowiedzieli dla nas srogą zimę, Amerykanie powiedzieli że zima będzie łagodna, góral przepowiedział srogą, myślę , że przekonamy się na własnej skórze.:)
To bardzo ciekawe co napisałaś i masz dużo racji,kiedyś ludzie wiedzieli czy zima będzie sroga , czy nie.Jak byłam dzieckiem , to pamiętam zimy mroźne i śnieżne, które cieszyły wszystkie dzieciaki, nie było w domu kaloryferów, tylko kuchnie i piece kaflowe i nikt nie zamarzł:)
Odnosze wrażenie, że tak popsuliśmy nasz klimat, że on nie funkcjonuje tak normalnie tylko ma narzucony przez zanieczyszczenie środowiska sposó zachowania. Dlatego teraz te przepowiednie nie mają zbytni prawa bytu. Bo albo dziura ozonowa albo kwasne deszcze albo jeszcze jakieś inne straszne ustrojstwo. Kiedyś zima była zimą, a lato latem - świat był przewidywalny, dlatego były przepowiednie.
czas wyciągać pierzyny puchowe:):):)
Ja uwielbiam przepowiednie :)
Niby nie wierzę, ale jak coś fajnego by miało się zdarzyć....to wierzę :)
Powiem Ci , że w tych przepowiedniach, jest jakaś prawda, niektóre rzeczy sie sprawdzają.Tylko ludzie się do tego nie przyznają , że wierzą, bo niektórzy powiedzą , że jesteś ciemnogrodem:)
Też tak myślę ze coś w tym prawdy jest
Wiesz w co wierze? Że dobro powraca, że masz oddane z zawiązką jaka byłaś. Los zawsze odda ci to co dałaś światu ale razy kilka razy.
Ja tak bardzo bym w to dobro nie wierzyła, bo znam przypadki, że ludzie za swoje dobro, nie raz w tyłek dostali.:(
No zgadza się, ale jeszcze zycia nie skończyli - może w innej formie, ale będzie im oddane. Bynajmniej w to własnie wierzę, dlatego przed zyciem mam respekt, abym po tej gorszej stronie kiedyś się nie znalazła.
No cóż... moja babcia mawiała, że każdy za dobry uczynek zostanie ukarany. I zobacz, jak często tak się dzieje.
Ale i tak wierzę i mam nadzieję, że dobre uczynki kiedyś "wrócą".
Szkoda tylko, że ludzie czyniący zło, mają się tak dobrze.
bo złego licho nie bierze :P
Moja babcia mawiała również, że Pan Bóg daje im tyle czasu, żeby mogli się poprawić. Smutne, bo coś w tym jest.
To okropne...ale też to słyszałam, że tych co już swoje zrobili i mogą spokojnie odejść los/Bóg po prostu zabiera(czyli tych dobrych), a złym, tym co są w konflikcie z prawami wszechświata, czy Boga jest darowany czas....na poprawę. Może jestem przyziemna...ale chyba wole być tą złą)))
Ja bym raczej powiedziała, że to wyniki obserwacji przyrody przez poprzednie pokolenia i efekty ich pracy "zamknięte" w krótkich podsumowaniach. Wiele do tej pory stosujemy i używamy, np prognoza na następny rok to obserwacja pogody przed wigilią, gdzie każdy miesiąc ma swój dzień, że gdy któregoś dnia pada to odpowiednik będzie ładny lub deszczowy, np Barbórka i Boże Narodzenie, itp
Tak - to jest to co piszesz, ale zmiany klimatyczne na świecie powodują, że przepowiednie coraz rzadziej się spełniają - te pogodowe oczywiście, bo nie możemy zapominac o przeporwiedniach tych pozostałych.
Tylko że kiedyś ludzie na wsiach, nie mieli czasu obserwować pogody, a jak nadchodziła sroga zima, to wiedzieli , że trzeba zrobić więcej zapasów, niż w innych latach, i to ciekawe:)
Tylko że kiedyś ludzie na wsiach, nie mieli czasu obserwować pogody, a jak
Często miewasz dużo racji Mamo Różyczki ale nie tym razem. Ludzie na wsi zawsze obserwowali pogodę, ich byt był od niej uzależniony. Szli spać patrząc w niebo i rano czym prędzej patrzyli na pogodę, od tego zależała codzienna praca, a wraz z nią dobrobyt lub bieda. Chcący zrobić zapasy na srogą zimę musieli o jej nadejściu skądś wiedzieć. Tej wiedzy dostarczała obserwacja świata roślin i zwierząt.Mieli ogromny respekt zwłaszcza przed pogodą i jej żywiołami.nadchodziła sroga zima, to wiedzieli , że trzeba zrobić więcej
zapasów, niż w innych latach, i to ciekawe:)
Źle się wyraziłam, masz rację:)
Nie znam tej przepowiedni ale mój psiak już czwarty miesiąc opatula się w grube futro i jeszcze skończyć nie może... To chyba świadczy że Twój sąsiad może mieć rację:D
Też uważam, że w każdej starej przepowiedni jest ziarnko prawdy. Też jestem ciekawa jaka w końcu będzie ta nasza zima, bo już kilka wersji słyszałam.
U mnie na Kaszubach starsi mówią, że zima będzie mokra,i nieprędka .Mokra bo mrówki budowały swoje mrowiska wysokie,a nieprędka gdyż jeże jeszcze harcują po lasach..Znajomy leśniczy mówi że śnieg spadnie u nas 2 grudnia,no zobaczymy czy z niego taki prorok.
Moja cebula z ogrodu lekko odziana była w tym roku, więc patrząc na nią trudno powiedzieć, że zima będzie sroga. Pewnie taka odmiana. A swoją drogą u mnie też takie przepowiednie krążą.
Kupuję co roku od tego samego sąsiada cebulę i z tego co wiem, zawsze sadzi tą samą odmianę, cebula jest bardzo dobra i niepiekąca.Jednak w tym roku,strasznie jest grubo ubrana:))
Przepowiednie przepowiedniami ale ja chcę w tym roku mieć wreszcie białe święta
Nie tylko Ty:)
A które swięta miałaś na myśli ? Oj , żebyś z życzeniami nie przesadziła i w bieli nie tylko święta spędziła ale czekała w puchu snieżnym po uszy po .. Panów Energetyków .. ))
Kurczę , a wiesz ,że chciałabym.Nie ma nic piękniejszego niż spędzić święta przy ogniu świec i zasypanym śniegiem światem.
No .. pare godz to tak ..a jak nagle dziecię gorączka złapię , męża kula śnieżna trafi w oko tylko robić lądowisko na śnieżne pogotowie lotnicze ...
Śnieg , zima tylko w górach .. kto ma ochotę niech lata , fruwa , na bele czym z każdego stoku . Ja tam mogłabym całorocznie zielonej łące pod kwitnąca jabłonią na dowolnie wybranym boku .....Nicto ,ze grudzień czy styczeń .. ))
Tak na serio ....ile osób łaskawie patrzy na termometr na + bo w komórce ani grama węgla ..((((
U mnie w tym roku w Wielką Sobotę obok kościoła chłopaki ze straży grobowej zrobili wielka pisankę ze śniegu.
Moje dzieci nie maja jeszcze butów zimowych i córka kurtki zimowej więc zima nie przychodzi najlepiej wcale. Nie lubię zimy. W sobotę jedziemy kupić jeśli coś znajdziemy.
Ja mam 3 chłopaków,najmłodzemu kurtkę kupiłam miesiąc temu w Biedronce bardzo ładne były a starsi mają z zeszłego roku no a na buty to co roku idzie majątek bo nogi im szybko rosną
Owszem, dawniej tak ludzie mówili że jak cebula jest otulona dużo razy to będzie sroga zima. Mój ojciec zawsze sadził na wiosnę cebulę w czasie pełni chociaż czasem było już póżno a sąsiadom wyrastała.Mówił że ta u sąsiada uschnie wcześniej a jego będzie piękna i zdrowa i tak zawsze było. Księżyc jest jak magia a raz przyszedł do mnie sąsiad i się pytał kiedy będzie pełnia bo chciał ostrzyc włosy a ja dlaczego pełnia to mi odpowiedział że robi tak od lat i włosy nie wypadają. Ciekawe nie...
Dawniej ludzie wiedzieli, że na pełni księżyza wiele sie udaje.To nie magia. Ksieżyc reguluje przypływy i odpływy mórz, wody, również w naszych tkankach. Rośliny , zwierzęta maja to w tzw pamięci genetycznej, instynkt.To zwykła siła przyciągania i odśrodkowa(fizyka, dynamika się kłania). My ludzie, jak wszystkie istoty podległe siłom fizycznym ziemskim odczuwamy to, choć niektórzy niewyraźnie.To siły przyrody, którym wszyscy podlegamy, choć nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę.Dawniej, kiedy nie było sztucznego światła-wszystkie kobiety np miały okres w tym samym czasie.To reguluje światło(spytajcie, poczytajcie o tym) np księżyca w nocy.Zauważcie też, ze jesli kobiety pracuja razem w grupie, spedzają ze soba duzo czasu...wszystkie maja okres w tym samym czasie.Czemu?Tego nikt nie wie, .ale tak jest.Sprawdźcie to, jak nie wierzycie.To tajemnica natury, ale ludzie żyjący w zgodzie z natura wiedza o tym.Nie ma co z tym walczyc.Nie da się.To trzeba zaakceptować.
Błagam, już nie przeginaj z tym okresem w tym samym czasie. Jakoś dziewczyny z jednej klasy nie miesiączkują jednocześnie.
Kupiłam 2 skrzynki cebuli od sąsiada, cebula w tym roku, jakaś
moze sasiad dal ci tym do zrozumienia ze jestes gruboskornadziwna, ma bardzo dużo grubych łusek i ciężko się ją
obiera.. Zapytałam sąsiada , czemu ta cebula w tym roku taka, a on mi
powiedział , że się otuliła w grube płaszcze, bo będzie sroga zima,
roześmiałam się i powiedziałam o tym mamie. Mama mi powiedziała ,
że babcia też tak mówiła,ciekawa jestem czy to prawda, wierzycie w
takie przepowiednie ?
Chcesz mnie obrazić? Jeżeli tak, to Ci się nie udało, jestem odporna na ludzkie złośliwości:)
Jak nie masz nic sensownego do powiedzenia w tym wątku, to lepiej nic nie mów, a jak nie masz, po kim pojeździć w realu, pozostaje zawsze deska z zadrami.
:D
moze sasiad dal ci tym do zrozumienia ze
...? Atakuj problem nie osobęjestes gruboskorna
Drzewem, które "przepowiada" długoterminowe prognozy pogody jest brzoza. Jeśli wiosną wypuszcza liście wcześniej niż olcha, to lato powinno być pogodne. Jeśli liście brzozy na jesieni zaczynają żółknąć od wierzchołka wiosna powinna pojawić się szybciej, a jeśli zaczynają żółknąć od dołu – na wiosnę trzeba będzie poczekać dłużej. U moich sąsiadów zaczęła żółknąć od dołu
ja raczej nie wierzę w takie rzeczy :) chociaż mi to wcale nie przeszkadza, moja mama na przykład jest bardzo przesądna :)
Ja bardzo wierzę w sny, szczególnie, jak śnią mi się grzyby, to zawsze ktoś w rodzinie jest chory.
a co oznacza śnić krew???
Seks z nieznajomym....
W ubiegłym roku, we wrześniu mieliśmy w domu myszkę i mama mówiła, że przyjdzie sroga zima. Mróz i śnieg, owszem, potem dłuuugo zimno, więc może coś w tym jest :) Jak to mysz, skończyła marnie :) W tym roku żadnej mychy !!!
O myszkach nie słyszałam, pozostaje nam czekać i przekonać się jaka zima będzie w tym roku.:)
E tam, Mamo. Od zawsze wiadomo, że jak myszy się pchają do domu, to będzie ostra zima.
U mnie w ogrodzie krety ryją w najlepsze a ojciec mówi,że jak ryją to zima nieprędko przyjdzie. I jeż ogrodowy też jeszcze buszuje. U mnie cebula też ma grubo łusek takich twardych i myślałam,że może to jakaś choroba.
Ludzie żyjący blisko przyrody, podglądający ją na co dzień, mają swoje obserwacje i doświadczenia z nimi związane. Myślę, że nie należy ich wyśmiewać. W nich jest wiele prawdy. Z takich najpierw obserwacji rodziły się całe teorie naukowe onegdaj. Coś w tym jest.