Forum

Kuchenne porady

czy można mrozić zakwas na chleb ?

  • Autor: gagnieszka1 Data: 2013-11-30 10:56:12

    czy mozna zamrozić zakwas na chleb ? mam w lodowce juz od kilku dni, pieklam chleb, odłozyłam zakwas i za 3 dni w zasadzie ostatecznie powinnam upiec chleb, ale juz teraz wiem, ze tego nie zrobię, a szkoda zmarnowac to cudo.

    mroziliscie kiedyś zakwas ?

  • Autor: smakosia Data: 2013-11-30 11:24:42

    Zakwas z pewnością można mrozić. Potem trzeba postępować tak, jak przy "dokarmianiu" i wszystko będzie OK, ale warto trochę poczytać jak to zrobić:

    http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=20563

    http://www.chleb.info.pl/zakwas-porady-praktyczne/przechowywanie-zakwasu

  • Autor: Bahati Data: 2013-11-30 11:57:28

    Można mrozić ale i przechowywać w lodówce, mój mieszka w lodówce już od roku i dobrze się ma, dokarmiam go raz w tygodniu albo i rzadziej.

  • Autor: gagnieszka1 Data: 2013-11-30 12:21:29

    dostalam zakwas od znajomej wraz z przepisem, w ktorym z wykrzyknikiem byl zapisany czas trzymania w lodowce max 10 dni, ja mam dzis 7.

    nie bardzo wiem jak postąpić, zeby nie zmarnowac zakwasu

  • Autor: ekkore Data: 2013-11-30 12:27:04

    dokarm go - łyżka mąki i odrobiną wody - żeby miał taką samą konsystencję, jak wcześniej. Wszystko musisz robić w temperaturze pokojowej - tzn najpierw "ogrzać" zakwas, dokarmić, odczekać aż zacznie rosnąć i dopiero wtedy ponownie schować do lodówki.

  • Autor: ekkore Data: 2013-11-30 12:25:08

    Można mrozić (mroziłam) - ale wyprowadzenie go po rozmrożeniu, to mniej więcej taki sam czas jak wyhodowanie nowego.

    Trzeba powtarzać czynności, tak jakby robiło się zakwas od początku.

    Zaleta - mamy stabilny zakwas - nie traci swojej mocy dzikich drożdży.

    Generalnie - jak nie wyjeżdżamy na dłużej, planując odłączenie lodówki, lepiej przechowywać bez mrożenia.

  • Autor: Tekla Data: 2013-11-30 18:14:20

    Mój zakwas ma ponad 3 lata. Normalnie przechowuję go w lodówce a przed użyciem wyjmuję, stopniowo dokarmiam i piekę chlebek. Gdy przez dłuższy czas nie wypiekam to wkładam go do zamrażalnika. Po rozmrożeniu taki zakwas jest bardzo "słabiutki" i wymaga tak jak pisze ekkore reanimacji w ciepłym miejscu przez 3 - 4 dni . Ale zamrażać można.

  • Autor: ekkore Data: 2013-11-30 18:19:19

    Tylko plusem jest to, że po odkarmieniu - jest on już silnym zakwasem.

    podczas, gdy nowy na początku jest "na dwoje babka wróżyła" - chleb urośnie lub nie, trzeba będzie wspomagać drożdżami czy nie.

  • Autor: gagnieszka1 Data: 2013-11-30 20:41:54

    ok, dziękuję za rady, moj zakwas wlasnie nabiera temperatury pokojowej, za chwilke go dokarmię :-)

    jednak jak tak będę go co jakiś czas dokarmiac, to zwiększy się objętość zakwasu czyli piekąc chleb będę musiała go odpowiednio dawkowac, a nie dac wszystko co wyhodowałam, prawda ? dobrze myślę ?

  • Autor: ekkore Data: 2013-12-01 08:59:22

    Dokładnie. Zostanie Ci na kolejne razy. Posiadając zakwas - trzeba (powinno się) piec regularnie. Albo rozdawać dalej.

    Ja już dawno nie piekłam na zakwasie. Niestety z racji pracy, za często jestem w rozjazdach.

    Mam swój ulubiony chleb zakwaszany, w którym przy użyciu minimalnej ilości drożdży (3 g) przez 24 godziny (tak plus minus, zazwyczaj krócej) hoduje się drożdże dzikie. Ale nawet tego chleba od wiosny nie piekłam...

    Wczoraj nastawiłam go pierwszy raz po tak długim czasie - już ładnie mruga do mnie swoim milionem oczu. Za jakieś dwie, trzy godziny pieczenie.

  • Autor: gagnieszka1 Data: 2013-12-01 11:45:13

    czyli całkowicie niechcący przypomniałam Ci o chlebie na zakwasie ? :-))) 

    kiedys sporo pieklam, ale zawsze na drozdzach, ten zakwas faktycznie trochę zobowiązuje, a akurat mam postanowienie jesc mniej pieczywa, więc chwilowo szkoda czasu i produktów na pieczenie, skoro dziubnę raptem kromeczkę. Ale z pewnością jesli uda mi się z tym dokarmianiem dojść do ładu, to pieczenie chlebka wroci do łask, bo zwyczajnie sprawia mi to frajdę.

    dzięki za pomoc

    a tak przy okazji: podzielisz się swoim przepisem  ?

  • Autor: ekkore Data: 2013-12-01 14:36:07

    Przypomnieć, przypomniałaś. I się rozmarzyłam.

    Ale chleba na zakwasie piec nie będę - bo jak już zrobię stabilny zakwas, to będę musiała wyjechać. Po powrocie z całą pewnością będzie z brodą i wąsami.

    Za to mam wypróbowany przepis bez zakwasu - tylko zakwaszany - tzn - uzyskuje się leciutki posmak kwasu poprzez namnażanie drożdży dzikich z niewielkiej ilości drożdży zwykłych w ciągu 24 godzin. Im dłuższy czas wyrastania, tym chleb będzie bardziej kwaśny.

    I ten chleb właśnie dzisiaj jest na tapecie.

    W moich przepisach jest sporo chlebów. ten, który robię to http://wielkiezarcie.com/recipe42631.html

Przejdź do pełnej wersji serwisu