Forum

Gawędy o jedzeniu

Wątek świąteczny- co już zrobiliśmy na Święta

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-01 09:58:10

    Święta się zbliżają wielkimi krokami, więc żeby nie się na Święta, nie czuć jak wypluta, powoli szykuję co się da:)

    Uszka i pierogi ulepione, czekają na Wigilię w zamrażarce, bigos z mojej własnej kiszonej kapusty, już ugotowany i nałożony w słoiki, tym razem za pasteryzowałam.Pasztet drobiowo- wieprzowy z grzybkami też.upieczony i zamrożony.

    Okna umyte, dywany wytrzepane, w szafkach posprzątane, po kątach odkurzone i wymyte mopem:)

  • Autor: aggusia35 Data: 2013-12-01 11:50:40

    Sprzątać nie będę dopiero co myłam okna i nie mam zamiaru z tego powodu, że są święta robić tego jeszcze raz.

    Dziś ulepiłam pierogi z kapustą kiszoną w przyszłym tyg. zrobię uszka. Resztę rzeczy nie robię nie smakują mi rozmrażane produkty. Święta to jest dla mnie taki czas, że  wszytko ma być świeże i smaczne dlatego za robotę zabieram się przed świętami.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-01 12:20:49

    Pasztet zamrażam za każdym razem kiedy tylko piekę,po rozmrożeniu jest przepyszny i wilgotny. Co do bigosu, to wolę  otworzyć słoik, kiedy mam ochotę, zagrzać bigos i zjeść.Nie lubię żeby przez święta stał w garnku i go odgrzewać,dla mnie taki bigos robi się słony i jest  niesmaczny, a my nie lubimy słonych potraw. :)

    Sprzątam bardzo często, bo mamy 2 psy i 3 świnki morskie, to się jednak kurzy, przed świętami na pewno znów będzie odsuwane i myte, ale zawsze tego będzie już mniej:)

  • Autor: aggusia35 Data: 2013-12-01 12:32:35

    Daria nie tłumacz mi się :) każdy robi jak uważa i dla niego jest najlepiej. Ja nie lubie rozmrożonych potraw tak mam i nic na to nie poradzę. Lubię stać 2 dni przed świętami przy garach, wtedy zawsze biorę urlop i pichcę:) Nie szaleję oduczyłam się tego, nikt z nas nie zje 12 potraw na wigilię. Nie mam tez dużej rodziny żebym musiała jakieś większe ilości szykować. Stosunek do sprzątania też zmieniłam. Moja mama zawsze przed świętami szalała, wszytko musiało być zrobione przed samymi świętami, istne pobojowisko i przetrzepanie całego mieszkania w ferworze porządków świątecznych. Ja okna umyłam niecały mc temu, bo akurat miałam czas może tylko zmienię firany i lekko przetre, choć są czyste jak dziś na nie patrzyłam. Nie robię jakiś innych porządków niż na weekend. W szafkach sprzątam na bieżąco, dzięki temu przed świętami nie mam tyle roboty. Bigosu na żadne święta nigdy nie robię. Robię go po świętach z pozostałości wędlin i mięs.

  • Autor: vanessa862 Data: 2013-12-01 16:15:00

    Mam tak samo jak Ty. Tylko uszka i pierogi przejdą u mnie zamrożone. Reszta w przeddzień Wigilii i w Wigilię.

  • Autor: smakosia Data: 2013-12-01 17:04:58

    Aggusiu, gdybyś jednak kiedyś zdecydowała się zrobić pasztet przed świętami a nie chciałabyś jeść typowo rozmrażanego, to polecam Ci inne rozwiązanie. Ja robię tak, że mielę mięsa, wszystko doprawiam, pakuję w pudełka po lodach i wówczas zamrażam. Dzień przed pieczeniem wyciągam, zostawiam w lodówce żeby powoli się rozmroziło i dopiero wtedy piekę. To Ci gwarantuje, że nie wyczujesz, iż cokolwiek było mrożone. To jest dużo lepsze rozwiązanie, niż zamrażanie upieczonego. Polecam

  • Autor: misia123 Data: 2013-12-01 17:13:36

    Smakosiu robię tak samo jak Ty:)

  • Autor: aggusia35 Data: 2013-12-01 18:31:24

    Smakosiu dziękuję, jakoś sobie radzę ze wszystkim. 2 dni przed świętami mi zupełnie wystarczą aby sobie ze wszytkim poradzić. Ja zajmuję się gotowaniem rodzinka  sprzątaniem poza tym też pomogą w  gotowaniu więc dajemy radę. W tym roku wybieram sie do mamy więc dużo gotowania nie będę mieć :)

  • Autor: Mama AZK Data: 2013-12-01 22:13:43

    Ja też nie mrożę jedzenia na święta - wszystko mamy świeże :-) Poza tym nie robię gruntownych porządków, wychodząc z założenia, że nie ma sensu doprowadzać się do stanu wyczerpania z powodu świąt. Ma być rodzinnie i przyjemnie, z przytomną (a nie padającą ze zmęczenia) panią domu ;-)

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-01 12:02:50

    U mnie... lista prezentów została ostatecznie spisana, specjalnych porządków świątecznych robić nie muszę, Młode z zajęć plastycznych znoszą ozdoby. Święta to tylko 2 dni, nie szaleję.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-01 12:27:49

    U nas prezentami zajmuje się mąż z córką, lubią sobie oboje jeździć i kupować, ja wolę  domowe zajęcia. W tym roku u nas będzie dużo Świąt, wtorek, Wigilia, środa święto, czwartek święto, przegradza tylko piątek, ale mąż w piątek będzie miał wolne, dojdzie sobota i niedziela:)

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-01 12:34:55

    U nas 3/5 świętujących to dzieci, przy stole to nie usiedzi a jeśli pogoda pozwoli to i w domu. Prezenty kupi maż, bo ja musiałabym zakupy robić z Rysiem a chyba nie powinna widzieć, co jej "Mikołaj" przyniesie. :) Dekorowaniem domu zajmują się dzieci, ja najwyżej powycinam trochę gwiazdek i powieszę na żyłkach pod sufitem.

  • Autor: pa1982 Data: 2013-12-01 12:49:53

    Przepraszam ale zawsze kiedy czytam Twoje wpisy nie mogę dojść do tego kto to jest Ryś?

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-01 12:53:36

    Najmłodsza córka :) 

  • Autor: pa1982 Data: 2013-12-01 12:56:03

    Czy nie będę zbyt wścibska jeśli zapytam od jakiego imienia to skrót?

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-01 12:58:12

    Powinno być zdrobnieniem  od imienia Ryszarda, ale prawda taka, że panna ma na imię Klara. Urodziła się łudząco podobna do Ryszarda Kalisza i tak już zostało, że wszyscy nazywają ją Rysiem... 

  • Autor: pa1982 Data: 2013-12-01 13:02:01

    :-))

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-01 13:05:34

    Kalisz jest brzydalem, a Twoja córka śliczna, nie powinnaś jej tak nazywać:)Klara to bardzo ładne imię , powinnaś ją nazywać własnym imieniem.:)

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-01 13:09:17

    Nazywamy ją setką imion, ona sama nazywa siebie "Koteczkiem Słodkim Mądrym i Kochanym" . Uwierz mi, była szkaradna... ;) Teraz biedna cała wysypana, skóra z niej płatami schodzi, wirus paskudny tu szaleje.

  • Autor: bahus Data: 2013-12-01 13:32:56

  • Autor: pa1982 Data: 2013-12-01 14:06:21

    Mój najstarszy syn kiedy urodził mu się brat miał 1,5 roku i nie umiał wymówić jego imienia Darek ,nazywał go Dodo i tak zostało .Dziś ma 12 lat i nadal jest "Dodo". 

  • Autor: J.K45 Data: 2013-12-01 12:12:36

    Oj ,to dla mnie jeszcze za wczesnie .A sprzątam przed samymi swietami ,bo wtedy czuje tą swiezośc.

  • Autor: Optyczka Data: 2013-12-01 12:27:42

    Ten pasztet wygląda smakowicie Błagam o przepis!!!

    Wiem ze głupie pytanie, ale jak potem ten pasztet odmrozic żeby wodą nie naszedł??

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-01 12:36:09

    Nie będzie żadnej wody, wyjmuję pasztet razem z foremką na noc i stawiam na stole w kuchni i zostawiam do całkowitego odmrożenia .Każdą foremkę przed zamrożeniem , zakręcam w folię aluminiową,pasztet pieczony w blaszanych formach, kroję na porcje , zawijam w folie i mrożę.

    To przepis na pasztet:)

    http://wielkiezarcie.com/recipe31020.html

  • Autor: Optyczka Data: 2013-12-01 12:57:52

    Dziękuje bardzo za przepis i szybką odpowiedź.

  • Autor: makusia Data: 2013-12-01 14:52:26

    Potwierdzam, zawsze mrożę, odmrażam identycznie, nie ma żadnej wody:)

  • Autor: piszczalka Data: 2013-12-18 07:50:24

    Ja zawsze pasztet wkladam do foremek, woreczek i mroze. Wyjmuje, odmrazam i pieke, jest swieży.

  • Autor: pa1982 Data: 2013-12-01 12:53:08

    A ja mam już zamrożone własnoręcznie robione pierogi z kapustą i grzybami ,wyszło mi około 80 szt. Zrobiłam też trochę krokietów ale jeszcze będę musiała dorobić.A  na takie większe sprzątanie to mam jeszcze czas.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-01 13:01:46

    U nas  końcowym sprzątaniem zajmuje się mąż i córka, rozkładają dywany, wycierają kurze, zmieniają pościel, ja wieszam firanki i wycieram podłogi, bo robię to lepiej od nich:) Cała dziatwa i mąż,ubierają choinkę.

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-01 13:06:38

    Brak dywanów i firan ułatwia mi pracę :) cały dom można w sumie wyczyścić szlauchem i wytrzeć do sucha kawałkiem papieru :)

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-01 13:42:32

    Mam tylko dwa dywany na górze i na górze w 2 pokojach firanki. Na dole nie mam i to jest fajne:)

  • Autor: pa1982 Data: 2013-12-01 14:04:34

    Ja też nie mam dywanów według mnie to siedlisko kurzu.Natomiast firany wszelkiego rodzaju uwielbiam.

  • Autor: Torunianka Data: 2013-12-01 13:36:20

    A ja byłam u spowiedzi, by rozpocząć Adwent i piekę w wolnym czasie pierniczki. Święta spędzamy u Rodziny, więc dopiero po przyjeździe do Teściów będę przygotowywać coś więcej.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-01 13:50:57

    Niech się spowiadają Ci co grzeszą, ja tam jestem bardzo grzecznaZawsze mogę się wyspowiadać w duchu, do Boga, ksiądz mi duszy nie ukoi, bo sam jest grzeszny.

    Dzisiaj moja córa i mąż modlili się w kościele za całą rodzinę, córa wybiera się do bierzmowania w maju i z racji tego, odwiedził nas biskup w kościele.:)

    Wieczorem w planach ,pieczenie pierniczków, będą sobie dojrzewać, a przed świętami, będzie wspólne dekorowanie:)

  • Autor: pa1982 Data: 2013-12-01 14:03:38

    Mój mąż jeśli chodzi o spowiedź to jest tego samego zdania co Ty.A według mnie  jeśli tak byśmy mieli myśleć to  żaden sakrament udzielony przez księdza byłby nieważny,bierzmowanie też.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-01 14:16:29

    Mój mąż jeśli chodzi o spowiedź to jest tego samego zdania co Ty.A
    według mnie  jeśli tak byśmy mieli myśleć to  żaden sakrament
    udzielony przez księdza byłby nieważny,bierzmowanie też.

    Pa, pozdrów męża ode mnie:)

  • Autor: piszczalka Data: 2013-12-18 08:01:40

    haha ten Twoj wpis mi sie najbardziej podoba :)))

  • Autor: bahus Data: 2013-12-01 14:17:29

    Mój mąż jeśli chodzi o spowiedź to jest tego samego zdania co Ty.A
    według mnie jeśli tak byśmy mieli myśleć to żaden sakrament
    udzielony przez księdza byłby nieważny,bierzmowanie też.

    A dlaczego miałby być ważny?

  • Autor: Izuś Data: 2013-12-01 14:49:58

    Ja najgorsze mam za sobą- sprzątanie u Najlepszej z Teściowych (kobita ma wyjątkowy talent do wkurzania wszystkich i włażenia pod nogi- gorzej niż mój pies. Co święta robimy zakłady, kto pierwszy straci cierpliwość i wydrze się na matkę,, Niech mamusia usiądzie na d.... w fotelu i tak siedzi bez ruchu"- działa na jakieś 2 minuty. Kurde- ADHD ma niezdiagnozowane czy co?). Ja mam teraz dwa dni wolne, mam zamiar odgruzować kuchnię. W następny weekend lepimy całą rodziną pierogi. Okna myje Młody, chłop ma na głowie duży pokój, jakoś pójdzie...

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-01 15:06:45

    Załóżcie jej konto na portalu dla seniorów, to sobie pogada, a Wy będziecie mieli spokój:) Ale się uśmiałam

  • Autor: betap Data: 2013-12-01 14:52:10

    Wczoraj upiekłam pierniki i pierniczki, mnóstwo tego , ale miałam podwójną porcię . Dziś sto uszek  takie drobinki i 50 pierogów z kapustą dosc duże.

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-01 16:15:18

    Nic. :) Zamierzam robić w ostatniej chwili, bo rzeczy, które "wypadają" na mnie nie nadają się do wcześniejszego robienia. Sprzątam na bieżąco, więc nie mam porządków przedświątecznych. Natomiast dni przedświąteczne będą krytyczne tym bardziej, że pracuję do samej Wigilii.

  • Autor: asieksza Data: 2013-12-01 17:33:16

    U mnie dojrzewa ciasto na piernik i pierniczki ( tylko z powodu braku wagi chyba z miodem przesadziłam bo mężuś orzekł, iż wielki słój to pół kg, a potem zobaczyłam na duzo mniejszym, że ma 400 g). Mamy kupione prezenty dla dzieciaczków ( ów niech żyją sklepy internetowe, zakupki bez bieganiny i prosto do domku). Jutro mycie okien u teściów. Porządki wolę robić przed samymi świętami bo lubię jak pachnie czystością i błyskiem. Mamcia ma już zrobione uszka i pierogi i kapustkę z grzybami w słoikach.

  • Autor: agusia040675 Data: 2013-12-01 21:16:45

    U mnie też dojrzewa ciasto na piernik .W tygodniu upiekę orzeszki(masą przełożę przed świętami)Wczoraj z mężem robiliśmy wędliny własnej roboty (biała kiełbasa,szynka wędzona,schab )Okna pomyte reszta porządków bliżej świąt córki pomogą.A oto moje wędlinki

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-01 21:28:41

    Agusiu, ale apetyczne te wasze wędliny, aż ślinka leci:)

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-01 21:31:38

    Cudne wędliny, ależ apetycznie wyglądają! :)

  • Autor: makusia Data: 2013-12-01 21:49:28

    Aż tutaj zapachniało:)

  • Autor: bahus Data: 2013-12-01 21:57:34

    Widok niesamowity...tylko pozazdrościć.

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-02 06:18:06

    Mmmm, mlasku, mlasku. :)

     

  • Autor: abidiasz Data: 2013-12-02 06:58:53

    Ja też powoli szykuję się, kupiłam już nowe buty narciarskie i kurtkę dla dziecka. Umówiłam się na parafinę i zabieg do kosmetyczki. Torby wyjazdowe już przygotowane, wyprane i wywietrzone. Zostanie mi jeszcze przegląd i mycie samochodu, ale to już przed samym wyjazdem, zafundowałam sobie nowe opony zimowe, już najwyższy czas był. Miejsce dla psa w psim pensjonacie już zamówione i zadatkowane. Jeszcze trzy tygodnie, nie mogę się już doczekać, zmęczona jestem,bardzo dużo mam pracy. Za pół godziny wychodzimy, odwiozę dziecko do szkoły i do roboty, w domu będę mniej więcej po północy

  • Autor: renataz36 Data: 2013-12-02 07:40:49

    no i usliniłam się z rana:) Agusiu i co teraz? do świąt jeszcze 3 tyg, gdzie przetrzymujesz te wędlinki? piwnica czy jednak zamrażarka?

  • Autor: agusia040675 Data: 2013-12-02 09:55:13

    Przechowuję w zamrażarce.Piwnica odpada bo w bloku

  • Autor: puma82 Data: 2013-12-06 18:32:33

    Mniam, mniam, w szczególności na białą kiełbasę napatrzeć się nie mogę

  • Autor: piszczalka Data: 2013-12-02 08:00:49

    NIC :((

  • Autor: ekkore Data: 2013-12-02 08:34:23

    To ja mam podobnie - nic.

    Do świat jeszcze 4 tygodnie (dopiero pierwszy Adwent), nie ma potrzeby.

    Zresztą przed przygotuję tylko uszka i pierogi (od tej soboty zaczynamy lepić całą rodziną)- bo u mnie idą ilości przemysłowe, więc żeby sprostać wymaganiom...Mój kręgosłup w wigilię nie dałby rady...

    Reszta nie bieżąco - nie lubię odmrażanych. Odmrażane to mogę jeść na co dzień, tzw dojadanie, od święta ma być na świeżo

    Z mięs będzie pieczony karczek, 2-3 ciasta (których i tak nie damy rady zjeść, ale za rzadko piekę i te są sztandarowymi ciastami bożonarodzeniowymi). A reszta to sery pleśniowe, szynka wędzona na zimno, warzywa pokrojone w ćwiartki i słupki.

    Mam dosyć tego dojadania po świętach, żeby się nie zmarnowało.

    A sprzątanie - okna może w międzyczasie przy użyciu córcinych rąk. No i mieszkanie - przy dwóch kotach i tak efekty są na krótko - więc teraz to stanowczo za wcześnie.

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-02 11:05:19

    Boże, "przy dwóch kotach" . U mnie trzy psy (w tym podhalan) i cztery koty. Jakiekolwiek wcześniejsze sprzątanie mija się z celem. Wylizanie mieszkania nawet w Wigilię z rana wcale nie gwarantuje, że przy Wieczerzy nie wypełznie z kąta podstępny kręcioł sierściowy. :) Powiem więcej - jestem tego pewna. No i te codziennie świeże mazaje naszybne.

  • Autor: makusia Data: 2013-12-02 11:28:52

    Boże, "przy dwóch kotach" . U mnie trzy psy (w tym podhalan) i
    cztery koty. Jakiekolwiek wcześniejsze sprzątanie mija się z celem.
    Wylizanie mieszkania nawet w Wigilię z rana wcale nie gwarantuje, że przy
    Wieczerzy nie wypełznie z kąta podstępny kręcioł sierściowy. :) Powiem
    więcej - jestem tego pewna. No i te codziennie świeże mazaje naszybne.

    O matko to faktycznie :)) U nas przy jednej spanielce odkurzone podłogi są na moment

  • Autor: ekkore Data: 2013-12-02 12:15:48

    Z kocimi kręciołami sierściowymi - to wystarczy mała gonitwa, w ramach porannych sportów...Do tego choinka, która ledwie zipie, a i przy okazji gubi igliwie, gdy zbóje zdobywają szczyt - już tylko jeden, Maurycy stwierdził w zeszłym roku, że jemu już nie przystoi...

    Mazaje na oknie to też standard. Maurycy jest kotem wychodzącym - i jakoś musi się tarabanić, żeby go wpuścić do domu. A Trixi, wierna siostra - siedzi i czeka aż on wróci - i daje znać drapiąc w szybę ( robi to bez pazurów, tylko miękką poduszką, bo szyby nie są porysowane) - że pora wpuścić ukochanego brata. tyle, że czasami falstart - bo w oknie widzi własne odbicie...Więc u mnie okna częściej pomazana niż czyste - przynajmniej od ponad 3 lat.

  • Autor: bogdzia Data: 2013-12-02 16:10:11

    A ja dzisiaj zaczęłam od pierniczenia, jutro i pojutrze lukrowanie. A potrawy będę przyrządzać na 2 tygodnie przed świętami.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-03 02:15:33

    Bogdziu, super pierniczki upiekłaś, najwięcej czasu zabierze dekorowanie:)

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-03 02:11:54

    Dzisiaj upiekłam pierniczki, jutro będzie dekorowanie, znaczy dzisiaj:)

  • Autor: bogdzia Data: 2013-12-03 09:48:59

    Piękne, też lubisz dekorowanie pierniczków?

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-03 11:11:14

    Lubię :)

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-03 16:29:40

    Pierniczki skończone.

  • Autor: Optyczka Data: 2013-12-03 16:42:49

    Wow bajeczne, zwłaszcza te z czekoladą :) 

    Mamo Różyczki lukier robisz sama???

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-03 18:07:34

    Tak zrobiłam sama:)

  • Autor: Zuzanna248 Data: 2013-12-03 18:12:28

    cudne! a lukier jak? zdradzisz?

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-03 19:42:40

    Ja nie mam talentu do ozdabiania pierniczków, wspólnie ozdabialiśmy z chłopakami, bo córka , do późna w szkole.

    Lukier robiłam z tego przepisu, od siebie dodałam tylko soku z cytryny.Zrobiłam też trochę różowego lukru, do białego dodałam kilka kropli soku z czerwonego buraczka.:)

    http://kotlet.tv/bialy-lukier-do-dekoracji

  • Autor: bogdzia Data: 2013-12-03 19:57:09

    Co ty mówisz, pierniczki bardzo ładne, kolorowe.

  • Autor: Zuzanna248 Data: 2013-12-04 07:43:16

    Dziękuję MR.

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-04 09:08:26

    Kurde, Mamo Różyczki, jestem pod wrażeniem. A kto jest bardziej utalentowany? Ty czy chłopaki? :)

  • Autor: bogdzia Data: 2013-12-03 19:07:59

    Właśnie polukrowałam część, słodka to robota, ale jakże przyjemna, radochy po pachy miałam:)

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-03 19:12:38

    Bogdziu,przepiękne pierniczki:)

  • Autor: bogdzia Data: 2013-12-03 19:22:50

    Dziękuję, jutro będę kończyć, dzisiaj już mnie plecy bolą, bo nijak na siedząco nie umiem lukrować.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-03 21:29:19

    Dziękuję bogdziu, Twoim nigdy nie dorównam:)

  • Autor: bogdzia Data: 2013-12-04 09:47:38

    Każdy ma inne talenta, tobie też trudno dorównać w przygotowaniu dań obiadowych i nie tylko. 

  • Autor: makusia Data: 2013-12-03 23:05:09

    Właśnie polukrowałam część, słodka to robota, ale jakże przyjemna,
    radochy po pachy miałam:)

    Ale kusicie, chyba i ja się zabiorę za pierniczki:))

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-04 09:09:45

    Kurcze, a te ludziki to jak ze "Shreka". :)

  • Autor: bogdzia Data: 2013-12-04 09:48:56

    Dzięki, to uznanie to balsam na bolące plecy.

  • Autor: pa1982 Data: 2013-12-04 10:29:18

    cudne

  • Autor: bogdzia Data: 2013-12-04 13:21:44

    dzięki

  • Autor: puma82 Data: 2013-12-06 18:35:06

    Wow, cudeńka!

  • Autor: pa1982 Data: 2013-12-04 10:28:05

    Bardzo ładne pierniczki

  • Autor: as Data: 2013-12-03 20:16:55

    Dzisiaj sobie przypomniałam, że trzeba już kartki na święta kupić bo zagranicę wysłać to nie ma już dużo czasu.

  • Autor: Wkn Data: 2013-12-04 11:24:27

    Tiaa, jak dotąd: stroiki, stroiki, jeszcze więcej stroików oraz... stroiki. A także kilka następnych stroików :D

    Dwa okna umyte, cała reszta nie ruszona z powodu braku czasu przeznaczanego, eeeeeeee... na stroiki?

  • Autor: Gluba666 Data: 2013-12-04 11:57:34

  • Autor: SŁAWKA Data: 2013-12-04 20:34:18

    Bardzo proszę, pokaż parę stroików, ja ruszam w przyszłym tygodniu i szukam inspiracji.

    Dziękuję za podpowiedź ze wstawieniem  przepisu. Mam jeszcze problem z tekstem, który mi się "rozjeżdża", chcę poprawić, daję edytuj, a tam wszystko w porządku, i jak poprawić?

  • Autor: Wkn Data: 2013-12-05 12:27:07

    Bo pewnie przeklejasz tekst z jakiegoś edytora typu word i wtedy się wstawiają "krzaki" html'owe :)

    Zaznacz wszystko w edytorze wielkożarciowym i kliknij ikonkę gumeczki - możliwe, że pomoże.

    Jeśli nie, kliknij ikonkę html - otworzy się nowe okienko, wykasuj wszystko i na miejsce wykasowanego wklej na nowo całą treść. Zapisz, wszystko zapisze się co prawda ciurkiem, ale potem  będziesz mogła edytować i wstawić sobie w wybranych miejscach odstępy i interlinie :)

  • Autor: puma82 Data: 2013-12-06 18:37:30

    Bigos w słoikach, w zamrażarce pierogi z kapustą i z grzybami, pierogi ruskie, krokiety z kapustą i z grzybami. Aaa, i jeszcze ryba w occie przegryza się od dwóch dni.

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-06 18:42:49

    Choinka wczoraj ubrana. :)

  • Autor: makusia Data: 2013-12-10 11:49:28

    Choinka wczoraj ubrana. :)

    Cóż tak wcześnie?

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-10 12:02:29

    Wcześnie? Ostatni w okolicy! :) Dziewczyny przedwczoraj dowiesiły pierniki i suszone plastry pomarańczy, mamy świąteczną atmosferę na dłużej.

  • Autor: bahus Data: 2013-12-10 17:24:54

    A ja myślałem, że choinkę ubiera się dopiero w Wigilię (wyjątkowo dzień wcześniej) ale co kraj to obyczaj.

  • Autor: makusia Data: 2013-12-10 17:29:04

    A ja myślałem, że choinkę ubiera się dopiero w Wigilię (wyjątkowo
    dzień wcześniej) ale co kraj to obyczaj.

    Dokładnie, u nas w dzień Wigilii, chociaż jak słyszę naszą Zuzię z nieustannym ploszę babciu, ploszę...to nie wiem czy w sobotę nie postawimy

  • Autor: as Data: 2013-12-10 19:05:09

    U nas w niedzielę lub sobotę przed Wigilią.

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-10 19:14:37

    Nie wiem, u nas zawsze ubierało się znacznie wcześniej.

  • Autor: as Data: 2013-12-10 21:06:31

    ale u nas stoi aż do 2 lutego 

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-10 20:29:06

    U nich się za to hurtem 6 stycznia rozbiera, a u nas czasem do marca stoi.

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-11 08:06:06

    U nas stoi, aż się ktoś ulituje albo pisanki zacznie zawieszać.

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-11 08:50:01

    "U nich" ale broń Boże nie chodziło mi o ciebie. Będziesz ewenementem na lokalną skalę.

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-11 15:26:12

    Taaaa, bo najleniwszy naród świata, wśród którego mieszkam akurat ruszy się w tym roku do rozbierania choinki wcześniej ;D 

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-11 19:43:50

    Nie, nie w tym. Trzech Króli będzie w przyszłym roku. :P

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-11 19:55:27

    U nas akurat czas między Nowym Rokiem a 17 stycznia może być dość mglisty, więc nie dziw się, że trzech Króli miewam dwa razy do roku. :D

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-12 06:10:24

    To dziewczyny dwa razy dostaną prezenty. Mam nadzieję.

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-12 08:55:42

    To dziewczyny dwa razy dostaną prezenty.  Mam nadzieję.

    Pewnie! Nawet 3 razy: poza Gwiazdką jest jeszcze Befana 6 stycznia i urodziny Młodych 7 stycznia (na które już pół szkoły chcą zaprosić) to i najmłodsza też coś dostanie "przy okazji", bo ona jedyna w rodzinie niestyczniowa, tylko lutowa.  :) Panny jednak polskie są to i na Mikołajki łapią się 6 grudnia. 

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-12 09:18:49

    Wypada żałować, że ja nie ze stycznia. Spróbowałabym się podczepić. :)

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-12 09:38:38

    Temat urodziny w rodzinie załatwialiśmy w 10 dni ale Ryśka nam rozciągnęła imprezy na ... dwie wypłaty. 

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-12 10:26:22

    Taaaaaaaaaaaaa... dzieci bywają okrutne. Chyba musimy przestać, bo wykrzywiłyśmy "dżewko".

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-12 10:46:13

    Oj tam... niech to będzie sprawka Ksawerego, nie przyznawajmy się!!! 

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-12 10:53:19

    Oplułam monitor służbowy! A taki ładny był, amerykański!

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-12 10:55:34

    Szkooda...
    No i jak mam nie krzywić?!?!

  • Autor: makusia Data: 2013-12-10 17:29:35

    Wcześnie? Ostatni w okolicy! :) Dziewczyny przedwczoraj dowiesiły pierniki i
    suszone plastry pomarańczy, mamy świąteczną atmosferę na dłużej.

    No fakt, dla dzieci zrobimy dużo;))

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-10 19:15:43

    Kocham naszą choinkę! Yyyy znaczy tak, dla dzieci, oczywiście :)

  • Autor: piszczalka Data: 2013-12-18 19:07:31

    U mnie stoi choinka juz 3 dzien, ubrana tylko w lampeczki, pierniczki dzisiaj ozdabialismy, pomarancze tez sie jeszcze susza, jutro juz ubieramy bombki i inne ozdoby ktore zrobilismy. Dzieci juz od 2 tyg mowily o choince wiec czemu wczesniej nie ubrac. W przedszkolu i szkole juz od poczatku grudnia byla :)))

  • Autor: yennefer Data: 2013-12-06 19:19:23

    W niedzielę odpalę drugą świeczkę na wianku adwentowym. I wystarczy
    A serio, to jutro pierniczymy w ilościach hurtowych (jeśli będzie prąd). Zamówiłam swojskie wędliny i zamroziłam gęsi biust. Okna umyte, ale nie wiem, czy przed Świętami nie zmuszę się raz jeszcze do tego syzyfowego wysiłku. W końcu to Śląsk... Aaa. I ułożyłam menu świąteczne. Wiem też gdzie i kiedy pojadę po choinkę. Posiadam też część prezentów i papier do ich zapakowania. Nosz, pracowita mróweczka ze mnie... ;)

  • Autor: ulla* Data: 2013-12-10 09:48:34

    Krokiety z kapustą i grzybami bez panierki i uszka z grzybami w zamrażarce. Dom powoli przystrojony - dzieci szaleją ze sztucznym śniegiem i szablonami, Mężowaty myśliwy przytargał z lasu pourywane od wichury gałęzie choinek, powtykał je w donice i przystroił światełkami...pierniki na choinkę już są, prezenty powoli się pakują...kartki wykonane, tylko wysłać...na razie to tyle,co więcej? popatrzę co u Was..

  • Autor: martus094 Data: 2013-12-10 11:18:38

    Ja póki co mam tylko uszka, ale musze przyznac że wybór przepisów to dla mnie chyba najtrudniejszy etap zwłaszcza jeśli chodzi o ciasta i to wlasnie jeszcze przede mna. A później będzie juz z górki

  • Autor: agacia3323 Data: 2013-12-10 17:35:06

    kuchnia wysprzątana na tip-top....

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-10 20:30:45

    Taaaaaaaa..... ja se właśnie chwilę temu rozsypałam parmezan - psy wylizały podłogę na błysk. To chyba znowu umyję. A co tam, nie miała baba kłopotu!...

  • Autor: aloalo Data: 2013-12-10 20:55:31

    A ja mam pytanie,w przypadku, gdyby mnie naszło zrobić pierwszy raz w życiu pierogi (znaczy już raz robiłam,ale były to raczej gumowe żujki), to jeślibym już je zrobiła i chciała zamrozić to jak? Na surowo, czy ugotowane? I drugie . pytanie, jak je potem przygotować? Czy najpierw odmrażać czy nie, czy rzucać na wrzątek czy nie. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź!

  • Autor: bahus Data: 2013-12-10 21:06:30

    Biegnę odpowiedzieć...Lepiej zamrażać ugotowane. Najlepiej to ułożyć pojedynczo na desce (tacce) i zamrozić. Zamrożone przełożyć do woreczka i na powrót do zamrażarki. Tak postępując uchronimy pierogi od zamarznięcia w jedną bryłę. Zamrożone wrzucamy na wrzątek bez rozmrażania.

  • Autor: Weron!ka Data: 2013-12-10 21:23:55

    ten Pan wyżej dobrze gada, polać mu , wystarczy że się zagotują wyjąć na siko, przelać zimną wodą i porozkładać je na blat żeby wyschły a następnie postąpić jak bahus napisał

  • Autor: as Data: 2013-12-10 21:49:39

    po wrzuceniu zamrożonych na wrzątek kiedy będą gotowe?

  • Autor: bahus Data: 2013-12-11 00:08:36

    Po wypłynięciu...i jeszcze na wszelki wypadek 1 min.

  • Autor: anatema Data: 2013-12-10 22:06:38

    Zamrażam surowe , postępując analogicznie jak Bahus , z tym , że po wypłynięciu gotuję je 3 -  minuty . Nie widzę sensu dwukrotnego gotowania ( po zrobieniu , a potem podczas odmrażania ) .

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-11 06:12:28

    Ja też zamrażam surowe:)

  • Autor: aloalo Data: 2013-12-11 11:36:26

    Dziękuję za odpowiedzi. Obawiałam się, że nie będą jednoznaczne :))

  • Autor: misia123 Data: 2013-12-11 04:19:11

    Zrobiłam uszka i pierogi, kluski śląskie, przyprawiłam i zamroziłam udka i piersi na drugi dzień świąt-mam wtedy gosci:)

    Dopisano 13-12-11 4:46:45:

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-11 06:16:57

    Śliczne,zawsze to dużo wygodniej i  szybciej:)

  • Autor: ulla* Data: 2013-12-11 08:18:01

    ..Ale nalepiłaś super, a te kluski śląskie też fajna sprawa, masz już gotowe! ..A te udka i piersi to rozumiem - surowe dałaś do zamrożenia?

  • Autor: misia123 Data: 2013-12-11 18:48:06

    Oczywiście wszystko surowe. Piersi nadziewane czosnkiem i natka pietruszki zawiniete w skórkę z korpusów kurczaka, udka bez kości posypane przyprawami będą podane z karmelizowanymi owocami:)

    Dopisano 13-12-11 19:08:29:

  • Autor: ulla* Data: 2013-12-12 16:24:35

    Dzięki za wyczerpującą odpowiedź !

  • Autor: piszczalka Data: 2013-12-18 21:31:56

    ok juz wiem nie doczytalam :)))

  • Autor: piszczalka Data: 2013-12-18 21:31:22

    Zamrazasz to mieso?

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-11 14:58:15

    Dzisiaj jeszcze miałam natchnienie i zamrożony farsz, więc nalepiłam troszkę większych uszek i polukrowałam synowi na jutro do przedszkola, piernikowe serca.

    Uszka już się mrożą, żadnego roku , nie nalepiłam tyle uszek, co w tym. Będziemy jeszcze jeść z barszczykiem w Sylwestra i Nowy Rok:)

  • Autor: misia123 Data: 2013-12-11 19:38:18

    MR twoje uszka takie równiutkie,ja chyba też jeszcze zrobię:)

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-11 20:07:24

    Ja zawsze lepiłam uszka inaczej i schodziło mi się dłużej, ale odkąd zobaczyłam jak szybko się robi uszka tym sposobem, to teraz lepię tylko tak.:)

    Można też tak lepić pierogi, tylko trzeba wykrawać większymi szklankami lub obręczami, dla mnie ten sposób jest jest rewelacyjny, szkoda że tak późno go odkryłam:)

    http://www.youtube.com/watch?v=7ihAfEDV90M

  • Autor: misia123 Data: 2013-12-11 20:13:02

    Dzięki za link,chętnie skorzystam z tego sposobu :)

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-11 19:45:53

    ...nalepiłam troszkę większych uszek i polukrowałam ...

    Jezu, jak mnie przestraszyłaś.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-11 20:10:52

  • Autor: bogdzia Data: 2013-12-13 12:43:40

    Uszka i pierogi zamrożone, a dzisiaj upiekłam paszteciki z kapustą i grzybami

  • Autor: Monia1805 Data: 2013-12-15 07:35:08

    Uszka i rolady wołowe zamrożone, kapusta czerwona do obiadu zapasteryzowana, bigos ugotowany, dziś zamrożę, okna umyte i przystrojone, choinka ubrana, cała kuchnia wysprzątana na błysk, piernik już mięknie

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-17 09:58:36

    Kapusta z grochem się gotuje, polędwica gotowa, idzie sobie powisieć , pomarańcze ususzone:)

  • Autor: renataz36 Data: 2013-12-17 10:54:31

    O rany zapomniałam o pomarańczach.... już dziś kupię:)

    U mnie porządki te grubsze już wykonane, choinka (nowa w tym roku) będzie ubierana w niedziele.

    Krokiety upieczone i pasztet Twój MR również... w sobotę wrzucony w zamrażalnik.

    Szyneczka zamówiona gdzieś z prywatnego uboju, rolada z boczku zaprawiona i zawinięta w worku czeka też w zamrażalniku na pieczenie..

    Ciasto piekę tylko 1 i będzie to makowiec z jabłkami, przekładany bitą śmietaną z serkiem mascarpone i polany śmietaną (przepis od koleżanki zza biurka), jak zrobię wstawię przepis obiecuję:)

    Wigilia u rodziców, więc u siebie nic nie szykuję, będę tylko pomagała w pieczeniu karpia, którego zjadamy ilości spore bo wszyscy uwielbiamy smak tej rybki, a zwłaszcza tej podanej na wigilii.

    Życzę wszystkim Kochanym Żarłoczkom WESOŁYCH I RODZINNYCH ŚWIĄT

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-18 06:16:44

    Schabik w rajstopkach? :)

     

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-18 07:22:36

    W podkolanówkach, chcę zaznaczyć, że były nowe:)))

  • Autor: bahus Data: 2013-12-18 14:37:22

    Używane lepsze...

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-18 17:35:15

    Oj, Mamo...

  • Autor: hope30 Data: 2013-12-17 21:40:39

    wielkie NIC....

    zakupy w sklepie-chociaż listy zakupowe już są....

    sprzątamy na bieżąco-więc na bieżąco Młoda z Połówkiem i Młodym machną chatę przed wigilią....przejadą się na mopach i będzie git....

    ja od prawie dwóch tygodni TYLKO lukruję pierniki.....od jutra zaczynam pieczenie dla LUDZI....bo bo pracy potrzebuja...do szkół...przedszkoli.....największy spęd mam w sobotę,niedzielę i poniedziałek....wtedy odbierają wszystkie ciacha.....zakupy dla nas Połówek zrobi w międzyczasie....a gotować będę pomiędzy kolejnymi ciastami.....pierogi i uszka lepię w masakrycznych ilościach,ale to dopiero w wigilie...nie trawię mrożonego żarcia.....jutro jedynie stawiam zakwas na barszcz.....wszystko inne w przeddzień wigilii i wigilię....a jak z czymś nie zdążę...trudno.....kiedyś się ścierałam...zarzynałam...teraz mam na to wywalone...chociaż Święta Bożego Narodzenia to moje ulubione święta.....

    ps.a piekę dla Ludzi praktycznie podwójną ilość ubiegłoroczną.....więc nie ma lekko....

  • Autor: boroweczka25 Data: 2013-12-17 21:49:01

    Bigos w słoikach, zrazy, pierogi z grzybami i kapusta, pierogi z mięsem i uszka z grzybami zamrożone.

    Pierniczki upieczone, polukrowane i w większości pożarte, 2 choinki pirenikowe zrobione, piernik staropolski upieczony, przełożony, czeka na polewę.

    Buraczki zakiszone.

  • Autor: Anyamm Data: 2013-12-17 22:44:45

    ja jeszcze nic nie mam :( ale już mam przepisy. więc będą pierniczki, obowiązkowo makowiec! barszczyk pierogi ale ruskie i z kasza a z ryb to na pewno dorsz i łosoś.
    Jak szukacie fajnych inspiracji, aby w tym roku rybka była inna niż zwykle to polecam http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=611748&post=620646 sa tu mega fajne przepisy :)

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-18 06:20:16

    No tak! Ja mam WCIĄŻ sprzątaną chałupę ale za to umyłam okna, poprałam firanki i połowę zasłonek. Dzisiaj druga połowa. :) No i mam prawie zrobione zakupy (oprócz dupereli). 

  • Autor: Optyczka Data: 2013-12-18 15:00:34

    Z racji że w tym roku auto nam palny pokrzyżowało zostajemy w domu. Wiec Wigilia na 4 osoby przewidziana.Zrobiłam juz farsz do uszek, pierogów i pasztecików francuskich. Kapusta kiszona nastawiona, zakwas na barszcz czerwony i biały nastawiony. Ryby kupione i zamrożone.Śledzie do sałatki będą kupne. Mieso na schabowe tez zamrożone. Porządki w miare zrobione. Tylko pomysłu nie mam na ciasto ;( Jedno wystarczy wiecej nie zjemy. Owoce na sałatke owocową kupię na sam koniec.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-18 15:30:05

    A ja usiadłam na du... i jestem kompletnie załamana, nic  nic nie mogę robić:((( Wczoraj rozmawiałam z sąsiadką , opowiadała że były z córką po suknie ślubną, bo w czerwcu jej córka ma brać ślub. Mówiła że źle się czuję i pobolewa ją w klatce piersiowej, nie wiem , czy poszła do lekarza czy nie, dzisiaj dostałam rano telefon, że zmarła nagle w nocy, miała 44 lata,Boże kochany, jakie to straszne, nie mogę do tej pory w to uwierzyć , że już jej nie ma:(((

  • Autor: makusia Data: 2013-12-18 16:02:49

    A ja usiadłam na du... i jestem kompletnie załamana, nic  nic nie mogę
    robić:((( Wczoraj rozmawiałam z sąsiadką , opowiadała że były z
    córką po suknie ślubną, bo w czerwcu jej córka ma brać
    ślub. Mówiła że źle się czuję i pobolewa ją w klatce piersiowej,
    nie wiem , czy poszła do lekarza czy nie, dzisiaj dostałam rano telefon, że
    zmarła nagle w nocy, miała 44 lata,Boże kochany, jakie to straszne, nie
    mogę do tej pory w to uwierzyć , że już jej nie ma:(((

    :(( Współczuję rodzinie, mój tato też "odszedł" przed świętami, i też w wieku 44 lat:((

  • Autor: renataz36 Data: 2013-12-18 17:18:35

    Współczuję najbliższym.... hm

    Ja też mam dziś dzień załamki... właśnie dziś odbył się pogrzeb sąsiadki moich rodziców... a najgorsze to to że w 2009 razem zachorowałyśmy na raka, oboje przeszłyśmy chemioterapię i wyszły z tego obronną ręką. Jeszcze w uszach słysze słowa Pani Teresy (*) " jak to dobrze Reniu, że się nam udało...". Niestety rok temu jej choroba wróciła... z przerzutami. Zmarła w wielkich męczarniach i bólu bo to cholerstwo miała w całej głowie... 

    To straszne....

    Wiem że powinnam się cieszyć, że ja nadal chodzę, jestem zdrowa, że mogłam tam leżeć już ja....

    I jak tu nie kochać życia??!! Każdej sekundy, minuty, każdego dnia

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-18 17:38:23

    Współczuję rodzinie. "Cudne" Święta będą mieli. U mnie się też nawaliło złych wiadomości, czekamy na wyniki, będą po Świętach. Takie życie, rakulec lubi wracać ale nie damy się... mam nadzieję. Postaramy się o tym nie myśleć w Święta.

  • Autor: pa1982 Data: 2013-12-19 08:55:37

    Bardzo przykre.

  • Autor: kokarda Data: 2013-12-19 09:25:44

    "Życie choć piękne, tak kruche jest, wystarczy chwila by stracić je..."  :(

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-19 11:04:11

    Oj tak, masz rację:(

  • Autor: Wkn Data: 2013-12-19 13:30:43

    oj :(

  • Autor: Armenika Data: 2013-12-18 15:14:34

    Jeju, widzę, że strasznie szybko zaczęłyście. Początek grudnia? Ja uwielbiam przygotowania do świąt, bo wszyscy jedziemy do babci bez względu na to jaki ktoś ma status związkowo-dzieciakowy. Tylko ciasta pieczemy wcześniej. A u tej babci.... co się dzieje to nikt nie wypowie. Sześć kobiet w kuchni wyprawia cuda :) Bogu dzięki babcia dysponuje dwiema kuchenkami i wielkim piecem kaflowym (świetna sprawa). Zawsze jedzenia jest tyle, że dla całego wojska by wystarczyło :) Każda przygotowuje to, co najbardziej lubi i co jej najlepiej wychodzi, więc nie ma mowy o zmęczeniu. Chłopaków sadzamy do zadań niewymagających specjalnego zaangażowania - obieranie ziemniaków, łuskani grochu, tłuczenie orzechów. My tylko łączymi składniki, doprawiamy i sprawiamy ze wszystko jest pyszne.... :D Uwielbiam tak spędzac czas, więc nic nie mam jeszcze przygotowane. Raczej zaplanowane.

  • Autor: iwett Data: 2013-12-18 15:50:13

    Zazdroszczę takiej Wigilii i Świąt z dużą rodziną. My z mężem przeważnie co roku sami we dwójkę. W zeszłym roku była córka z zięciem.Teraz nie może przyjechać. A resztę rodziny spotykamy tylko gdy ja zaproszę do siebie. Niestety..........:(

  • Autor: heiworth Data: 2013-12-18 16:04:45

    Przypomniałaś mi moją jedną ,jedyną wigilię u mojej babci na wsi wiele lat temu ....spotkała się wtedy cała rodzina ze strony mamy ...byli dziadkowie jako gospodarze ...i ośmioro rodzeństwa mojej mamy ..ze swoimi połówkami i dziećmi ....mnóstwo nas było ....:)

    Kaflowy piec też był i dużo ciotek w kuchni też ...:)

    Tradycją u dziadków było jedzenie wigilii z jednej miski ...każdy miał swoją łyżkę ...dziadek zaczynał jako pierwszy i pierwsza jego łyżka trafiała do przygotowanego wiaderka ,które dostały później zwierzęta...

    Dużo było tych tradycji .....teraz zostały już tylko wspomnienia ......

  • Autor: dorotaibasia Data: 2013-12-18 17:58:01

    Zazdroszczę takiej Wigilii! gdyby tylko moja rodzina zechciała się tak spotkać to mogłabym nawet całe święta zmywać ręcznie gary po wszystkich:)

  • Autor: kasiachodziez Data: 2013-12-19 12:20:19

    Dorcia u mojej babci w tym roku zresztą jak co roku jest taka właśnie Wigilia, z piecem kaflowym i co roku brak chętnych to zmywania po ponad 20 osobach.

    Dowiem się czy etat jest jeszcze wolny i dam Ci znać

  • Autor: dorotaibasia Data: 2013-12-19 16:49:55

    Jestem za! :) ...siostro;)

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-19 11:02:01

    Dzisiaj zamarynowałam śledzie i zrobiłam ćwikłe, niech wszystko nabiera mocy.Z olejem zrobię w niedziele, albo w poniedziałek.

    Dopisano 13-12-19 13:05:37:

    Polędwice wg evy67 gotowe, zaraz ich zamrożę, bo bankowo Świąt by nie doczekały:)

  • Autor: pa1982 Data: 2013-12-19 11:04:28

    Ja też ćwikła wczoraj zrobiłam.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-19 11:06:41

    U nas musi być, nawet dzieciakom smakuje.

  • Autor: pa1982 Data: 2013-12-19 11:18:21

    U  nas też ,to już tradycja zawsze na Wielkanoc i Boże Narodzenie.

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-19 19:33:15

    Ja chcę plasterek spróbować.

    Podkolanówki uprałaś?

     

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-19 19:42:41

    hihihiihih, nie prałam, bo to były nówki sztuki:)

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-19 19:47:17

    Ale czy po wyjęciu schabiku wyprałaś? No, moja droga, nie mów, że wyrzuciłaś dobre podkolanówki!

  • Autor: ulla* Data: 2013-12-20 11:10:58

    Pasztet Mamy-Różyczki gotowy, wzorek zgapiłam , fotka w roboczej wersji,później już porcjowany trafił do zamrażarki. Jest pyszny,kto nie próbował,warto! Tym razem zmieliłam 2x, jakoś zawsze tylko 1x mieliłam. Zważyłam całość,pasztetu wyszło 3,40 kg. Dzisiaj idę po ryby i śledzie- matjasy.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-20 11:32:34

    Aż ślinka leci do tego pasztetu, pięknie wygląda:)

  • Autor: pa1982 Data: 2013-12-20 14:12:49

    A my wczoraj ubraliśmy choinkę.A dziś większe zakupy zrobiłam.

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-21 19:57:58

    No to zaczęło się:

    Zakupy zrobione co do ostatniej gorzkiej czekolady (najtrudniej było), chałupa wylizana ale oczywiście jeszcze będę sprzątać, okna zrobione, choinka ubrana (i oby przy moich łobuzach wytrzymała przez święta), mięsa zamarynowane, "dodatki" zrobione (pieczarki, chrzan), blaty popieczone. I nawet zrobiona sałatka boróweczki do zjedzenia na teraz. I w tym całym zamieszaniu nawet psy były w lesie, szukać dzików. Padam na twarz.

    Jutro trochę luźniejszy dzień: rozpiszę grafik, pojadę do lasu i może się trochę poobijam i poczytam, bo od poniedziałku pieczenie mięs, krojenie na sałatki i znowu sprzątanie + sprzątanie u mamy. No i ostatnie pranie - zwierzęcych posłań. :)

     

     

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-22 00:07:26

    To się nieźle przeciągnęłaś! U nas dzisiaj był smutny dzień, o 11 mieliśmy pogrzeb sąsiadki:( Po pogrzebie, jeszcze zrobiliśmy końcowe zakupy, potem szybki obiad i trochę odpoczynku.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-21 23:56:49

    Właśnie wyjęłam z piekarnika, roladę z indyka ze śliwkami, roladę z kurczaka z ziołami i boczki zwijane, w przekroju zdjęcie później, bo wszystko jeszcze gorące. Nastawiłam nóżki na galaretę i zrobiłam śledzie w oleju.

  • Autor: bahus Data: 2013-12-22 12:09:10

    Ciekawe kto tak "pięknie" sznurował ?

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-22 12:48:33

    Jakie pięknie, hihihihiih, sama sznurowałam, aby szybciej:))Zdjęłam sznurek i mięsko się  dobrze trzyma:)

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-22 20:57:03

    Schab był w podkolanówkach, boczek w kabaretkach!

     

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2013-12-23 15:08:22

    Makowce upieczone, sernik i piernik też,sernik wyrósł poza blachę, ale za to pękł,opadł tylko leciutko, w smaku przepyszny, jeszcze został keks i rurki do pieczenia, ale to już działka córki:)

  • Autor: andzik.78 Data: 2013-12-23 21:49:38

    Napisz , proszę z jakiego przepisu sernik.:) Pięknie to wszystko wygląda.

  • Autor: yennefer Data: 2013-12-23 21:05:13

    Karpiowe łby bulgoczą w wykwintnym towarzystwie pasternaka. Jutro wywar trafi do moczki. Ciasta upieczone, chrzan się przegryza. Ryby wędzone pachną obłędnie. Choinka stoi. Zakamuflowałam się i pakuję kolejne prezenty. To moje zamiłowanie do tego, by każdy drobiazg pakować oddzielnie kiedyś mnie zgubi ;) 

    Z płyty radośnie porykuje trójkowy "Karp". Uwielbiam stare wersje, szczególnie z Gienią i chłopami szukającymi szczęścia. Lub czasopism. Kto słucha, ten wie ;) 

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2013-12-24 07:22:22

    WSIO!!!!!!! Dzisiaj jak wrócę z pracy (oby wcześniej niż zazwyczaj), rzucę się do wanny, wymaluję szpony i poczekam na pierwszą gwiazdkę.

  • Autor: Gluba666 Data: 2013-12-24 11:43:39

    Prawie gotowe :)

    Kapusta z grochem, kapusta z grzybami, śledzie w zalewie octowej, śledzie w sosie śmietanowo-musztardowym, krokiety z kapustą i grzybami oraz zielone krokiety z wędzonym łososiem pozawijane czekają na panierowanie. Po pracy czeka mnie jeszcze filetowanie i przyprawianie łososia, którego udało się dziś rano kupić. Uszka i barszcz do podgrzania. Zastanawiam się czy rozmrażać pierogi :) Sałatkę warzywną, rybę w galarecie i chyba coś jeszcze - nie pamiętam, przywiozą goście. To tyle jeśli chodzi o wigilię, choć pewnie o czymś zapomniałem napisać :)

    Rano kupiłem polędwiczki wieprzowe i udziec wołowy na obiady w pierwsze i drugie święto. Polędwiczki zamarynuję, wołowinę zwinę w zrazy i do lodówy ale to po pracy :) Na razie tyle :)

    Wigilia +/- o godzinie 19 więc pełen luzik :)

    Aaa, bym zapomniał - piwo muszę jeszcze kupić :)

  • Autor: Bahati Data: 2013-12-24 12:00:57

    Pierogi, uszka, rolada z bitą śmietaną i żurawiną, lazania, barszcz czerwony, sałatka jarzynowa, łosoś w galarecie, makrela, wszystkie ciasta udekorowane, ubrania przygotowane, została dekoracja stołu. Zakupy zrobione wczoraj wieczorem i nocne gotowanie z Mężowskim i butelką wina całkiem udane. :) Teraz układać fryzury, malować pazury i ... czekać na pierwszą gwiazdkę. :)

  • Autor: piszczalka Data: 2013-12-24 13:46:58

    Zrobione: barszcz czerwony, zupa grzybowa, lazanki ugotowane, kapusta z grochem i grzybami, kapusta z grzybami, kompot z suszu zrobiony, ryba po grecku, salatka gyros, sałatka pieczarkowa, sałatka kalafiorowa, sledzie w smietanie, sledzie w oleju, sledzie w occie i jakies tam moj maz robil, pasztet upieczony, wedliny swojskie odebrane, karczek zamarynowany bedzie na 2 dzien swiat, rolady zrobione na 1 dzien swiat

    Zostało ugotowac uszka, ziemniaki i rybe usmazyc.

  • Autor: je7mima Data: 2013-12-24 14:04:57

    Piernik staropolski przekładany masą śliwkowo-czekoladową oraz orzechową.

    Moja duma tegorocznych Świąt :-)

  • Autor: ladyhousewife Data: 2014-01-01 16:25:08

    Ja zrobiłam pierniczki.

    Do tego piernikowe muffinki i sernik z beza!

  • Autor: bahus Data: 2014-01-02 20:01:06

    Kupiłem farbki do wielkanocnych pisanek...

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2014-01-02 20:14:49

    A ja jajka. Musimy się spiknąć. :)

Przejdź do pełnej wersji serwisu