Jak go położyć,żeby się nie zepsuł? Pierwszy raz będę toto kłaść na tort,a nie chciałabym sknocić, tort będzie z przepisu nutelli "Tort, któremu trudno się oprzeć".
Tu się nie ma co zepsuć. Postaraj się go tak położyć żeby równomiernie dotykał całej powierzchni tortu, wtedy opłatek równomiernie zwilgotnieje i nie będzie się marszczył.
Nic się nie bój. Połóż opłatek równo na torcie i wygładzając go dociskaj, aby przylegał do masy. Boki ładnie udekoruj i gotowe!!! Ja na niedzielę też robię tort z opłatkiem dla chrześnicy. Pozdrawiam i życzę udanego tortu.
Jak go położyć,żeby się nie zepsuł? Pierwszy raz będę toto kłaść na tort,a nie chciałabym sknocić, tort będzie z przepisu nutelli "Tort, któremu trudno się oprzeć".
Tu się nie ma co zepsuć. Postaraj się go tak położyć żeby równomiernie dotykał całej powierzchni tortu, wtedy opłatek równomiernie zwilgotnieje i nie będzie się marszczył.
https://picasaweb.google.com/116325046408814659413/TortyDlaDzieci20?noredirect=1#5787982613862491474
https://picasaweb.google.com/116325046408814659413/TortyDlaDzieci20?noredirect=1#5770135304529834210
https://picasaweb.google.com/116325046408814659413/TortyOkolicznosciowe?noredirect=1#5884842510820774370
Miałam 2 rożne opłatki na tort w (zamówione w 2 różnych porach) okazało się, że jeden był
grubszy, drugi cieńszy. Z tej samej cukierni
cieńszemu wystarczyła godzinka (czas położenia przed podaniem),
grubszy nawet po 1,5 godz był dalej twardy...
wygładzam je nożem i dociskam dużą łyżką.
Nic się nie bój. Połóż opłatek równo na torcie i wygładzając go dociskaj, aby przylegał do masy. Boki ładnie udekoruj i gotowe!!! Ja na niedzielę też robię tort z opłatkiem dla chrześnicy. Pozdrawiam i życzę udanego tortu.