Witam Was serdecznie i proszę o radę. Chcę upiec tort, w którym do kremu dodajemy surowe ubite białka i bitą śmietanę. Wiem, że białka należy dokładnie sparzyć, ale ten zabieg nie wyklucza moich obaw o bezpieczeństwo takiego kremu. Zastanawiam się,czy można białka zastąpić bitą śmietaną? Czy nie wpłynie to na strukturę i smak kremu? Krem ma mieć konsystencję czekoladowego musu.
Dla mnie osobiście surowe jajka w jakiejkolwiek potrawie nie przejdą..mam fobię i nic tego nie zmieni...nie bardzo wiem jaką rolę w tym kremie spełniają ubite białka, bo przecież po czasie podchodzą wodą..gdybym pokusiła się o wykonanie tego tortu to do ubitej śmietany dodałabym mascarpone w celu "usztywnienia" kremu
Ja też jakoś boję się surowych jajek. Do kremu maślanego czy lodów czasem daję surowe żółtko ale wtedy jaja wyparzam i to tak długo że zazwyczaj wychodzą jajka na miękko.
jeszcze coś mi przyszło do głowy...może czekoladowa bita śmietana? 300g czekolady rozpuścić na parze (robiłam z mleczną, ale myślę że z białą też wyjdzie), dodać 500ml śmietany 30-36%, chwilę mieszać i odstawic do wystygniecia, wstawić na noc do lodówki a następnego dnia ubić tak jak zwykle ubija się kremówkę
Witam Was serdecznie i proszę o radę. Chcę upiec tort, w którym do kremu dodajemy surowe ubite białka i bitą śmietanę. Wiem, że białka należy dokładnie sparzyć, ale ten zabieg nie wyklucza moich obaw o bezpieczeństwo takiego kremu. Zastanawiam się,czy można białka zastąpić bitą śmietaną? Czy nie wpłynie to na strukturę i smak kremu? Krem ma mieć konsystencję czekoladowego musu.
Dla mnie osobiście surowe jajka w jakiejkolwiek potrawie nie przejdą..mam fobię i nic tego nie zmieni...nie bardzo wiem jaką rolę w tym kremie spełniają ubite białka, bo przecież po czasie podchodzą wodą..gdybym pokusiła się o wykonanie tego tortu to do ubitej śmietany dodałabym mascarpone w celu "usztywnienia" kremu
zerknij może na ten przepis http://www.mojewypieki.com/przepis/potrojnie-musowe-ciasto-czekoladowe może zainspiruje Cię do modyfikacji przepisu który juz masz
Białka mają dodać, chyba, puszystości. Dziękuję za podpowiedź, Mam zawsze duuuużo wątpliwości, co do potraw z surowymi jajkami.
Ubita piane z bialek dodaje do kremu budyniowego,np. do napoleonek,ale razem jest to jeszcze gotowane,wiec strachu nie ma ze beda surowe jedzone.
Ja też jakoś boję się surowych jajek. Do kremu maślanego czy lodów czasem daję surowe żółtko ale wtedy jaja wyparzam i to tak długo że zazwyczaj wychodzą jajka na miękko.
jeszcze coś mi przyszło do głowy...może czekoladowa bita śmietana? 300g czekolady rozpuścić na parze (robiłam z mleczną, ale myślę że z białą też wyjdzie), dodać 500ml śmietany 30-36%, chwilę mieszać i odstawic do wystygniecia, wstawić na noc do lodówki a następnego dnia ubić tak jak zwykle ubija się kremówkę
Dziękuję, na pewno skorzystam z Twoich rad. Pozdrawiam świątecznie,