Słuchajcie, szukając przepisu na ciasto pierogowe doczytałam, że super jest jak takie ciasto odpocznie, po leżakuje, nawet całą noc w lodówce, czy to prawda????Czy któraś z Was tak robi może???A przy okazji podzieli się swoim super przepisem na niezawodne ciasto pierogowe???
Ja czasami jak nie mam zbyt dużo czasu zagniatam ciasto i chwilę odpocznie i wkładam do lodówki na kilka godzin i potem jest ok jak lepię, tylko wcześniej go jeszcze chwilę przerobię.
Czytałam, że ciasto powinno poleżeć w lodówce godzinę, aby uwolnił się gluten. Moje ciasto to mąka, woda, olej i sól, nic więcej. leżakuje i jest super.
Ja czasem trzymam ciasto w lodowce 2 dni ,nie ma z nim potem zadnego problemu.Natomiaat jezeli zostanie mi ciasta I nie chce mi sie wiecej lepic pierogow to daje do zamarzalnika I kiedy potrzebuje rozmrazam I robie pierogi.Wtedy juz pierogi sa do bezposredniego spozycia./te pierogi/
Słuchajcie, szukając przepisu na ciasto pierogowe doczytałam, że super jest jak takie ciasto odpocznie, po leżakuje, nawet całą noc w lodówce, czy to prawda????Czy któraś z Was tak robi może???A przy okazji podzieli się swoim super przepisem na niezawodne ciasto pierogowe???
Ja czasami jak nie mam zbyt dużo czasu zagniatam ciasto i chwilę odpocznie i wkładam do lodówki na kilka godzin i potem jest ok jak lepię, tylko wcześniej go jeszcze chwilę przerobię.
Czytałam, że ciasto powinno poleżeć w lodówce godzinę, aby uwolnił się gluten. Moje ciasto to mąka, woda, olej i sól, nic więcej. leżakuje i jest super.
Ja czasem trzymam ciasto w lodowce 2 dni ,nie ma z nim potem zadnego problemu.Natomiaat jezeli zostanie mi ciasta I nie chce mi sie wiecej lepic pierogow to daje do zamarzalnika I kiedy potrzebuje rozmrazam I robie pierogi.Wtedy juz pierogi sa do bezposredniego spozycia./te pierogi/