Mam mały dylemat , nie pytam czy można mrozić , bo wszystko prawe zamarza ale w jakim stanie będą płaty łososia wędzonego po rozmrożeniu . Mam możliwość zakupić pyszne płaty wędzonego norweskiego łososia , jednak dopiero w lutym chciałabym na spotkaniu towarzyskim zaserwować .. Nigdy do tej pory nie nie mroziłam , zawsze od ręki zjadaliśmy. A jak Wy sądzicie ? Czekam na Wasze doświadczenia ..
Małgoś Moja Droga .. takie eksperymenta na blee to ja mogę na mące , jajcach i margarynie zrobić a nie na szlachetnym '' ososiu ''. Gdyby miał wylądować w koszu na śmieci to byłaby kuchenna klęska z żałobą .
Megi,ja dzielę na porcje i mrożę.Po rozmrożeniu jest ok.Też początkowo mialam dylemat mrozić czy nie,ale taki płat waży ponad kg a ja przeważnie robię sałatkę i zużywam 20-30 dkg.Myślę że możesz śmiało zamrozić.Pozdrawiam .
Właśnie zainspirowana tym wątkiem sprawdziłam czy można mrozić wędzonego łososia. Otóż, nic nie stracił na urodzie i smaku po rozmrożeniu, więc spokojnie zamrażaj Megi, skoro masz okazje kupić tę smaczną rybę.
Mam mały dylemat , nie pytam czy można mrozić , bo wszystko prawe zamarza ale w jakim stanie będą płaty łososia wędzonego po rozmrożeniu . Mam możliwość zakupić pyszne płaty wędzonego norweskiego łososia , jednak dopiero w lutym chciałabym na spotkaniu towarzyskim zaserwować .. Nigdy do tej pory nie nie mroziłam , zawsze od ręki zjadaliśmy. A jak Wy sądzicie ? Czekam na Wasze doświadczenia ..
Ja nie eksperymentowałam w tym kierunku.Ale Megi, kobietko zamroź na próbę kawałek i zobaczysz czy jest ok czy też bleee
Małgoś Moja Droga .. takie eksperymenta na blee to ja mogę na mące , jajcach i margarynie zrobić a nie na szlachetnym '' ososiu ''. Gdyby miał wylądować w koszu na śmieci to byłaby kuchenna klęska z żałobą .
Megi,ja dzielę na porcje i mrożę.Po rozmrożeniu jest ok.Też początkowo mialam dylemat mrozić czy nie,ale taki płat waży ponad kg a ja przeważnie robię sałatkę i zużywam 20-30 dkg.Myślę że możesz śmiało zamrozić.Pozdrawiam .
Krysto a więc mrozić , rozmrozić i .. serwować przyjaciołom . Dziękuje bardzo .. Pozdrawiam serdecznie .
Łososia nie mroziłam, ale mroziłam wędzonego węgorza i makrele, po rozmrożeniu były pyszne:)
Suuper .. Mamo - Różyczki czyli spokojnie zmrażam i rozmrażam .
Bardzo ważny jest sposób rozmrażania. Najlepiej zamrożoną rybę rozmrażać w lodówce. Im wolniej się rozmraża, tym jest lepsza.
Dziękuję za cenną uwagę , na pewno skorzystam . ))
My zawsze zamrazamy i po rozmrozeniu jest ok. A najlepiej rozmnazac w lodowce tak jak torzymianka napisala.
Dziękuje Wam Drogie Koleżanki za wszystkie cenne sugestie . Jesteście nieocenionym żródłem informacji i porad kuchennych .
Makusiu czyń swoją powinność , zamykaj łososiowy watek .
Nie widzę sensu zamykać - wątek nie jest za długi, a może ktoś w przyszłości przyłączy się ze swoimi spostrzeżeniami :)
Właśnie zainspirowana tym wątkiem sprawdziłam czy można mrozić wędzonego łososia. Otóż, nic nie stracił na urodzie i smaku po rozmrożeniu, więc spokojnie zamrażaj Megi, skoro masz okazje kupić tę smaczną rybę.
Jak już Bogdzia zbadała '' ososia zwędzonego '' to ja mogę już całkiem spokojnie zamrażać .. )))
Możesz spokojnie działać