Bardzo proszę o pomoc, postanowiliśmy kupić sobie do spania kołdrę puchową duzą 200x 220. Problem tkwi w tym , iż producenci oferują różną wagę wypełnienia kołdry od 1,5kg aż do 4 kg i zupełnie nie wiem jaką wagę koldry wybrać, W domu mamy bardzo ciepło, ale żeby też nie marznąć .Moze ktoś ma jakieś sugestie.
Szkoda, ze zależy Ci na puchowej,ja niedawno kupiłam dwie kołdry szwedzkie nie s a tak drogie a bardzo cieplutkie.Jak pierwszą rozpakowałam to wydawało mi się, że za cienka a po pierwszej nocy poszłam kupić drugą.
200x220 to duża kołdra, ale jeżeli masz bardzo ciepło w domu to wybierz średnią wagę 2-2,5 kg. Miałam kiedyś kołdry puchowe, ale obecnie śpię w pościeli wełnianej, można ją wyprać, a puchówka po jakimś czasie nadaje się do wyrzucenia, jest przepocona, traci swoją lekkość.
Witam,nie mam kołdry puchowej ale jakąś inną taką co się dwie razem spina na zatrzaski podobno na lato ma być tylko jedna ''letnia ''do maja śpię pod flanelową pościelą mieszkam na parterze zimo pierońsko bluza polarowa to mój przyjaciel kołdra ma 2 metry na 2,20 metra wcale nie taka znów duża a ja mam prawie 160metra nie wiem jaką masz kupić .Poduszki miałam takie wypasione nie puchowe ,stare wyrzuciłam po tygodniu kupiłam puchowe na tych wypasionych tylko leżę i oglądam tv na puchowych śpię podobnie jak reszta rodziny .Kup taką z wagą po środku .
U mnie kołdry wylądowały na strychu. W domu nie mam gorąco. Chociaż to rzecz względna. Max 24 stopnie ale często mniej. Przez cały rok śpimy pod kocem w poszewce. Wstajemy spoceni. Łóżko mamy duże. Tylko dzieci mają jakieś sztuczne, cieniutkie kołdry.
U mnie kołdry wylądowały na strychu. W domu nie mam gorąco. Chociaż to rzecz względna. Max 24 stopnie ale często mniej. Przez cały rok śpimy pod kocem w poszewce. Wstajemy spoceni. Łóżko mamy duże. Tylko dzieci mają jakieś sztuczne, cieniutkie kołdry.
as to co Wy robicie w nocy,że wstajecie spoceni???
Ale Ty ciekawa jesteś :D Oczywiście, że śpimy i łóżko duże więc się nie gnieciemy
Hihihihi... to skąd u Was trójka dzieci (których Wam zazdroszczę bo sam mam tylko jednego potomka)?. No chyba, że mąż już broń na haku zawiesił (jakoż to zacnemu, doświadczonemu i spełnionemu strzelcowi przystało)...
Kołdra puchowa po roku skołtuni się, ja wyrzuciłam - natomiast kołdra z pierza jak wystawisz na słoneczko to pióra urosną. Na pewno z pierza wytrzyma dłużej. A wagę wypełnienia zawsze wybieramy środkową. To tak jak z cenami, zawsze trzeba wypośrodkować.
Kupiłam swego czasu, nie wiem jakie są wagowo, wiem, że były wówczas zimowe i letnie. Kupiłam letnie, ale śpię pod nimi w zimie... już wiele lat. Jestem zadowolona. A do zakupu zachęciła mnie przyjaciółka, ma je znacznie dłużej.
JA mam poduszki z pierza,i po kilku latach zrobiły się z nich placki cienkie.Natomiast moja mama chwali sobie bardzo kołdry z polaru,bardzo ciepłe ponoć.
Mam dwie kołdry puchowe w rozmiarze 180 x 200 cm. Jedna waży 1,2 kg a druga 1,6 kg. Ta pierwsza jest trochę za cienka a waga tej drugiej jest w sam raz. Myślę, że 4 kg puchu to stanowczo za dużo.Ale 2 - 2,2 kg to powinno wystarczyć. Zwróć też uwagę na producenta tych kołder.
My mamy pierzynkę, właśnie taką dużą. Ma już swoje latka, bo została uszyta przez babcię męża - myślę, że koło 20 lat temu. Co jakiś czas oddajemy do pralni, teraz już chyba po zimie będzie pora wymienić wsypę ale zimą służy wyśmienicie. Moja jest ciężka , pani w pralni mówiła, że z tej ilości pierza da się spokojnie zrobić dwie kołdry. Moje dziewczynki jak były malutkie zimą uwielbiały spać pod pierzynką ( na szczęście nie mają alergii), tak się fajnie w nią otulały. Latem kupiliśmy kołdry w Ikei i też jesteśmy zadowoleni, zwłaszcza, że służą dzieciakom, a te można wyprać nawet w 60 stopniach i tu widzę dużą przewagę na korzyść tych drugich.
Bardzo proszę o pomoc, postanowiliśmy kupić sobie do spania kołdrę puchową duzą 200x 220. Problem tkwi w tym , iż producenci oferują różną wagę wypełnienia kołdry od 1,5kg aż do 4 kg i zupełnie nie wiem jaką wagę koldry wybrać, W domu mamy bardzo ciepło, ale żeby też nie marznąć .Moze ktoś ma jakieś sugestie.
Szkoda, ze zależy Ci na puchowej,ja niedawno kupiłam dwie kołdry szwedzkie nie s a tak drogie a bardzo cieplutkie.Jak pierwszą rozpakowałam to wydawało mi się, że za cienka a po pierwszej nocy poszłam kupić drugą.
200x220 to duża kołdra, ale jeżeli masz bardzo ciepło w domu to wybierz średnią wagę 2-2,5 kg. Miałam kiedyś kołdry puchowe, ale obecnie śpię w pościeli wełnianej, można ją wyprać, a puchówka po jakimś czasie nadaje się do wyrzucenia, jest przepocona, traci swoją lekkość.
Witam,nie mam kołdry puchowej ale jakąś inną taką co się dwie razem spina na zatrzaski podobno na lato ma być tylko jedna ''letnia ''do maja śpię pod flanelową pościelą mieszkam na parterze zimo pierońsko bluza polarowa to mój przyjaciel kołdra ma 2 metry na 2,20 metra wcale nie taka znów duża a ja mam prawie 160metra
nie wiem jaką masz kupić .Poduszki miałam takie wypasione nie puchowe ,stare wyrzuciłam po tygodniu kupiłam puchowe na tych wypasionych tylko leżę i oglądam tv na puchowych śpię podobnie jak reszta rodziny .Kup taką z wagą po środku .
U mnie kołdry wylądowały na strychu. W domu nie mam gorąco. Chociaż to rzecz względna. Max 24 stopnie ale często mniej. Przez cały rok śpimy pod kocem w poszewce. Wstajemy spoceni. Łóżko mamy duże. Tylko dzieci mają jakieś sztuczne, cieniutkie kołdry.
U mnie kołdry wylądowały na strychu. W domu nie mam gorąco. Chociaż to
as to co Wy robicie w nocy,że wstajecie spoceni???rzecz względna. Max 24 stopnie ale często mniej. Przez cały rok śpimy pod
kocem w poszewce. Wstajemy spoceni. Łóżko mamy duże. Tylko dzieci
mają jakieś sztuczne, cieniutkie kołdry.
Ale Ty ciekawa jesteś :D Oczywiście, że śpimy i łóżko duże więc się nie gnieciemy
Ale Ty ciekawa jesteś :D Oczywiście, że śpimy i łóżko duże więc
hehe tę ciekawość mam we krwi,pozdrawiam życząc miłych wrażeń w Nowym Roku oraz dużo zdrowia:)się nie gnieciemy
Dziękuję. Tobie też
Ale Ty ciekawa jesteś :D Oczywiście, że śpimy i łóżko duże więc
Hihihihi... to skąd u Was trójka dzieci (których Wam zazdroszczę bo sam mam tylko jednego potomka)?. No chyba, że mąż już broń na haku zawiesił (jakoż to zacnemu, doświadczonemu i spełnionemu strzelcowi przystało)...się nie gnieciemy
Kołdra puchowa po roku skołtuni się, ja wyrzuciłam - natomiast kołdra z pierza jak wystawisz na słoneczko to pióra urosną. Na pewno z pierza wytrzyma dłużej. A wagę wypełnienia zawsze wybieramy środkową. To tak jak z cenami, zawsze trzeba wypośrodkować.
Kupiłam swego czasu, nie wiem jakie są wagowo, wiem, że były wówczas zimowe i letnie. Kupiłam letnie, ale śpię pod nimi w zimie... już wiele lat. Jestem zadowolona. A do zakupu zachęciła mnie przyjaciółka, ma je znacznie dłużej.
Bardzo dziękuję za sugestie . I wątek poboczny wypadł również super :)
JA mam poduszki z pierza,i po kilku latach zrobiły się z nich placki cienkie.Natomiast moja mama chwali sobie bardzo kołdry z polaru,bardzo ciepłe ponoć.
Mam dwie kołdry puchowe w rozmiarze 180 x 200 cm. Jedna waży 1,2 kg a druga 1,6 kg. Ta pierwsza jest trochę za cienka a waga tej drugiej jest w sam raz. Myślę, że 4 kg puchu to stanowczo za dużo.Ale 2 - 2,2 kg to powinno wystarczyć. Zwróć też uwagę na producenta tych kołder.
Ja mam puchowe i jestem bardzo zadowolona, wcześniej miałam z wełny i się nie sprawdziły.
My mamy pierzynkę, właśnie taką dużą. Ma już swoje latka, bo została uszyta przez babcię męża - myślę, że koło 20 lat temu. Co jakiś czas oddajemy do pralni, teraz już chyba po zimie będzie pora wymienić wsypę ale zimą służy wyśmienicie. Moja jest ciężka , pani w pralni mówiła, że z tej ilości pierza da się spokojnie zrobić dwie kołdry. Moje dziewczynki jak były malutkie zimą uwielbiały spać pod pierzynką ( na szczęście nie mają alergii), tak się fajnie w nią otulały. Latem kupiliśmy kołdry w Ikei i też jesteśmy zadowoleni, zwłaszcza, że służą dzieciakom, a te można wyprać nawet w 60 stopniach i tu widzę dużą przewagę na korzyść tych drugich.