Witam serdecznie - z uwagi na fakt, iż zbliża się nowy rok w mojej rodzinie rozgorzały już wakacyjne plany:-) Czy ktoś z Was ma propozycję gdzie spędzić urlop nad naszym morzem? Byliśmy w Rewalu, szukamy inspiracji na pobyt w miejscu urokliwym, przy czym nie zależy nam na "odludziu", chociaż mamy małe dzieci. Rozważamy Ustronie Morskie - macie jakieś pomysły?
oj, Bahusie...:) ja tylko tak młodo wyglądam ....Do Ustki jeździłam do pracy sezonowej-od skończenia podstawówki....a że sentyment został i Połówek ma tam rodzinę- jeździmy do dnia dzisiejszego
Piękne jest Sarbinowo. W sezonie połączone busami między innymi z Kołobrzegiem i Koszalinem. Plażą można dojść do Gąsek lub Mielna. Jeżeli pojedziecie własnym samochodem to w okolicy jest mnóstwo ciekawych miejscowości na kilkugodzinne wypady. Polecam.
Wracając z półwyspu trzeba się uzbroić w cierpliwość,albo wybrać odpowiednią porę.My byliśmy zadowoleni z pobytu w Jastarni ,na Hel pociągiem pojechaliśmy żeby córka miała atrakcje,pogoda była wyśmienita.Tylko nocleg-czasy PRL-U,ale tak wypadło.
Na razie jeszcze nie wiem czy dostanę urlop w lipcu czy wrześniu. Jeśli w lipcu to albo okolice Malborka i okolice Helu (trochę tam trochę tu ) albo Solina takie wyjście awaryjne. Jeśli zaś wypadnie urlop we wrześniu to pojedziemy w ciemno tam , gdzie będzie słońce i pogoda.
Pozwolisz,że podepnę się akurat pod Twoją wypowiedź bo też dotyczy Karwi...byłam tam prawie 30 lat temu, jeszcze w czasach kiedy jeździło się na wczasy ze stosownym skierowaniem z zakładu pracy:) zawsze jeżdziliśmy w góry i zawsze do domów wczasowych FWP (matko! jaka ja stara już jestem!), wtedy jedyny raz nad morzem bo mój brat był jeszcze bardzo mały i rodzice zdecydowali się na krótszą podróż...no i wylądowaliśmy...nie w ośrodku FWP tylko na prywatnej kwaterze gdzie kibelek był domkiem z serduszkiem a myliśmy się w misce która była na wyposażeniu pokoju:) właściciele na czas przyjmowania wczasowiczów mieszkali dosłownie w kurniku ;P Stołowka była na drugim końcu Karwi...pamietam że spacer zajmował max 10 min i juz byliśmy z powrotem w punkcie wyjścia:) nie wiem czy w tamtym okresie wszyscy gospodarze hodowali tylko i wyłącznie krowy bo pamietam wszechobecne krowie placki:) jedyny punkt gastronomiczny to była budka z frytkami, a złocisty napój bogów serwowano w "gospodzie pod purtkiem"...szczerze mówiac coraz bardziej korci mnie żeby skonfrontowac wspomnienia kilkuletniego dziecka z rzeczywistoscią i byłabym wdzieczna za konkretne namiary na sprawdzoną kwaterę. Z góry dziekuję:)
Jedź. Zobaczysz jakie to super uczucie zobaczyć te miejsca po tylu latach. Ja tak wybrałam się ale w całkiem inna część Polski. Niestety nie widziałam wszystkiego co chciałam bo deszcz zaczął padać i trzeba było wracać do domu.
Polecam Ustronie Morskie.Jeżdżę konkretnie do Wakacyjnej Wioski.Ośrodek typowo dla rodzin z dziećmi,zajęcia dla dzieci ale też i rodzice znajdą coś dla siebie.Blisko do głównej ulicy ale na tyle daleko,że nie słychać nocnego gwaru np.nocnych dyskotek.Bylismy tam już 3 razy i już mamy zamówiony pobyt na 2014.Standardy pokoi różne-od takich bez łazienek(mielismy taki i wspólne łazienki są czyściutkie,sprawdzane często,może kłopot z kąpielą wieczorną jak się kolejka zdarzy,ale naprawdę rzadko),po pokoje z łazienkami i aż do apartamentów.Wybór jest.Własciciele młode małżeństwo,super mili,uczynni,pomogą w każdej sytuacji.Mają swoją stronę więc proszę zajrzeć.Dopóki są wolne miejsca,bo ośrodek jest naprawdę oblegany.
Nie wiem jak inni na tym forum,ale ja oszczędzam cały rok, każdy grosz odkładam,żeby jechać nad morze w wakacje... dla mojego synka,który dzięki tym wyjazdom przestał chorować.To dla niego odmawiam sobie przez cały rok.
narazie to musze poszukac lepszej platnej pracy,zeby móc odłozyc na wakacje,my tez nie wydajemy pieniedzy na glupoty a jednak jest cięzko odlozyc.Ale ciesze sie ze tu osoby na forum moga sobie na wyjazd pozwolic.Pozdrawiam i prosze nie bierzcie mi tego za zle co napisalam.Pozdrawiam.
my tam bogaci nie jesteśmy ale faktycznie cały rok żyjemy bez większych luksusów i na głupoty też nie wydajemy bo wolimy te pieniądze przeznaczyć na wyjazd z naszymi córeczkami
Ceny czy w górach czy nad morzem są podobne , wszystko zależy od standartu noclegu .
Lorelai w Zakopanym za 15 zł znajdziesz do spania zdezelowaną wersalką , podobnie i w Niechorzu wyrobiony tapczanik . Czasem jakieś '' żyjątka '' gratis ...
;))))...no to dziękuję...szczególnie za te zwierzątka,jeśli już coś głaskać to wolę swoją kocicę ,a pluskwiaczki to tak jakoś niekoniecznie- nie dość że płacić pieniędzmi to jeszcze własną krwią...brrrrrrrrrr....;)))
Z czystym sumieniem polecam Ustronie Morskie. Wszędzie blisko- do Kołobrzegu czy też Koszalina. Wspaniałe ścieżki rowerowe, park wodny. Smaczne ryby, tak wędzone jak i smażone. Rocznie jestem tam z 8 razy.
Ja uwielbiam Płw. Helski i jemu jestem wierna, aczkolwiek denerwuje mnie fakt, ze w punktach gastronomicznych nie zjem świeżej ryby tylko mrożonki utaplane w kilkudniowej frykaturze.... I nieswty czystość przygotowania pozostawia wiele do życzenia :(
My w tym roku zakochaliśmy się w Rusinowie, to na odludziu ale jak się jest autkiem to wszędzie blisko. Domki czyściutkie i dobrze wyposażone. Bliziutko do pięknego i urokliwego Darłowa gdzie mozna co nieco pozwiedzać, przepłynąć się stateczkiem, pójść do Wesołego Miasteczka. Piechotką można dojść do Ustronia Morskiego ( nas raczej nie zachwyciło ale rybki w porcie świeżutkie, pyszne i niedrogie). W miejscowości obok mini zoo gdzie można karmić zwierzaki nawet przechadzające się swobodnie po terenie bociany i żurawie. Kawałek dalej Dolina Charlotty z fokarium, ogrodem zoologicznym ( z wycieczką na wyspę lemurów), stadniną koni. W Rusinowie fajna spokojna plaża, z parkingami przy zejściu, za płotem naszego campingu można było pojeździć konno a dookoła cisza i spokój. Jak chcecie gwaru to chyba Międzyzdroje się sprawdzą.
Witam serdecznie - z uwagi na fakt, iż zbliża się nowy rok w mojej rodzinie rozgorzały już wakacyjne plany:-) Czy ktoś z Was ma propozycję gdzie spędzić urlop nad naszym morzem? Byliśmy w Rewalu, szukamy inspiracji na pobyt w miejscu urokliwym, przy czym nie zależy nam na "odludziu", chociaż mamy małe dzieci. Rozważamy Ustronie Morskie - macie jakieś pomysły?
Niechorze jest piękne o każdej porze
Łeba z tabunami turystów co ciągną na wyspę piaszczystą
Krynica Morska też miejscowość urokliwa aczkolwiek trochę krzykliwa
Kołobrzeg król naszego wybrzeża dobrze się tam sił na cały rok nabiera
.
Tam byłam , tam rybkę z browarkiem piłam i swoim zdaniem się z Tobą podzieliłam .
:-) w iście poetyckim stylu :-)
Jak to dobrze, że wszystkie te miejscowości mam na wyciągnięcie ręki...I wcale mnie tam nie ciągnie ;)
Jedynie do Kołobrzegu bym pojechała...mimo, że morze bywa tam zimne. Pozdrawiam :))
A ja bardzo żałuję, że nie mam ich na wyciągnięcie ręki :( Tak bardzo kocham nasz Bałtyk. Lecz wolę te ustronne i odludne tereny :)
polecam Pogorzelicę(jeśli Młode masz małe-lasy sosnowe i świerkowe)-namiary wyślę na PW
lub Ustkę,którą uwielbiam(jeżdżę od ponad 22 lat)
polecam Pogorzelicę(jeśli Młode masz małe-lasy sosnowe i
Czyli zaczęłaś jeździć na początku szkoły podstawowej?. Wtedy pewnie jeszcze z rodzicami.świerkowe)-namiary wyślę na PW lub Ustkę,którą
uwielbiam (jeżdżę od ponad 22 lat)
polecam Karwie
oj, Bahusie...:) ja tylko tak młodo wyglądam
....Do Ustki jeździłam do pracy sezonowej-od skończenia podstawówki....a że sentyment został i Połówek ma tam rodzinę- jeździmy do dnia dzisiejszego
Pogorzelica to porażka zwłaszcza , jak to często się zdarza nad naszym morzem pada deszcz.
polecam Ustronie Morskie, byłam tam 2 lata temu.
Piękne jest Sarbinowo. W sezonie połączone busami między innymi z Kołobrzegiem i Koszalinem. Plażą można dojść do Gąsek lub Mielna. Jeżeli pojedziecie własnym samochodem to w okolicy jest mnóstwo ciekawych miejscowości na kilkugodzinne wypady. Polecam.
Wszystkie miejscowości nadmorskie są piękne i cudne. I na wszystkie po równo padają rzęsiste deszcze.
Woda też przyjemna - 16 stopni.
My byliśmy nad Bałtykiem. Pogoda udana i woda w porządku, a byliśmy od 16 sierpnia czyli wcześniej było jeszcze ładniej.
CZYLI.....????
Przecież to, że 16 sierpnia było ładnie nie oznacza automatycznie, że wcześniej była lepsza pogoda.
To tak jakby wyciągnąć wniosek, że jak ktoś jest młodszy to wygląda młodziej.
W ostatnie wakacje było ładnie bo śledziłam pogodę. Brat był 2 - 3 tyg wcześniej i się spalił, aż mu skóra schodziła.
JA osobiście lubię półwysep helski,Jastarnia,Hel.Łeba jest super,ale tłumy spore.
Do plażowania się może dobrze ale by gdzieś jechać i zwiedzać to porażka. Korki olbrzymie. widziałam i byłam w szoku.
Wracając z półwyspu trzeba się uzbroić w cierpliwość,albo wybrać odpowiednią porę.My byliśmy zadowoleni z pobytu w Jastarni ,na Hel pociągiem pojechaliśmy żeby córka miała atrakcje,pogoda była wyśmienita.Tylko nocleg-czasy PRL-U,ale tak wypadło.
Na razie jeszcze nie wiem czy dostanę urlop w lipcu czy wrześniu. Jeśli w lipcu to albo okolice Malborka i okolice Helu (trochę tam trochę tu ) albo Solina takie wyjście awaryjne. Jeśli zaś wypadnie urlop we wrześniu to pojedziemy w ciemno tam , gdzie będzie słońce i pogoda.
Zdecydowanie polecam Karwię.
Pozwolisz,że podepnę się akurat pod Twoją wypowiedź bo też dotyczy Karwi...byłam tam prawie 30 lat temu, jeszcze w czasach kiedy jeździło się na wczasy ze stosownym skierowaniem z zakładu pracy:) zawsze jeżdziliśmy w góry i zawsze do domów wczasowych FWP (matko! jaka ja stara już jestem!), wtedy jedyny raz nad morzem bo mój brat był jeszcze bardzo mały i rodzice zdecydowali się na krótszą podróż...no i wylądowaliśmy...nie w ośrodku FWP tylko na prywatnej kwaterze gdzie kibelek był domkiem z serduszkiem a myliśmy się w misce która była na wyposażeniu pokoju:) właściciele na czas przyjmowania wczasowiczów mieszkali dosłownie w kurniku ;P Stołowka była na drugim końcu Karwi...pamietam że spacer zajmował max 10 min i juz byliśmy z powrotem w punkcie wyjścia:) nie wiem czy w tamtym okresie wszyscy gospodarze hodowali tylko i wyłącznie krowy bo pamietam wszechobecne krowie placki:) jedyny punkt gastronomiczny to była budka z frytkami, a złocisty napój bogów serwowano w "gospodzie pod purtkiem"...szczerze mówiac coraz bardziej korci mnie żeby skonfrontowac wspomnienia kilkuletniego dziecka z rzeczywistoscią i byłabym wdzieczna za konkretne namiary na sprawdzoną kwaterę. Z góry dziekuję:)
Jedź. Zobaczysz jakie to super uczucie zobaczyć te miejsca po tylu latach. Ja tak wybrałam się ale w całkiem inna część Polski. Niestety nie widziałam wszystkiego co chciałam bo deszcz zaczął padać i trzeba było wracać do domu.
Polecam Ustronie Morskie.Jeżdżę konkretnie do Wakacyjnej Wioski.Ośrodek typowo dla rodzin z dziećmi,zajęcia dla dzieci ale też i rodzice znajdą coś dla siebie.Blisko do głównej ulicy ale na tyle daleko,że nie słychać nocnego gwaru np.nocnych dyskotek.Bylismy tam już 3 razy i już mamy zamówiony pobyt na 2014.Standardy pokoi różne-od takich bez łazienek(mielismy taki i wspólne łazienki są czyściutkie,sprawdzane często,może kłopot z kąpielą wieczorną jak się kolejka zdarzy,ale naprawdę rzadko),po pokoje z łazienkami i aż do apartamentów.Wybór jest.Własciciele młode małżeństwo,super mili,uczynni,pomogą w każdej sytuacji.Mają swoją stronę więc proszę zajrzeć.Dopóki są wolne miejsca,bo ośrodek jest naprawdę oblegany.
widac ze na tym forum sa sami bogaci ludzie,tez bym tak chciala
Nie wiem jak inni na tym forum,ale ja oszczędzam cały rok, każdy grosz odkładam,żeby jechać nad morze w wakacje... dla mojego synka,który dzięki tym wyjazdom przestał chorować.To dla niego odmawiam sobie przez cały rok.
narazie to musze poszukac lepszej platnej pracy,zeby móc odłozyc na wakacje,my tez nie wydajemy pieniedzy na glupoty a jednak jest cięzko odlozyc.Ale ciesze sie ze tu osoby na forum moga sobie na wyjazd pozwolic.Pozdrawiam i prosze nie bierzcie mi tego za zle co napisalam.Pozdrawiam.
my tam bogaci nie jesteśmy ale faktycznie cały rok żyjemy bez większych luksusów i na głupoty też nie wydajemy bo wolimy te pieniądze przeznaczyć na wyjazd z naszymi córeczkami
Bogaci ludzie to odpoczywają w Egipcie albo w Tunezji. Ewentualnie Karaiby
Dokładnie, a noclegi nad morzem czasem są tańsze niż w górach.
na pewno ,tylko co zrobić jeśli ktoś kocha góry...płacze i płaci
;)))
Ja bardzo kocham góry,ale wcale drogo nie płacę i jestem co roku:)zaprzyjazniłam sie z fajnymi ludzmi i już sie do nich wybiorę za parę dni:)
Ceny czy w górach czy nad morzem są podobne , wszystko zależy od standartu noclegu .
Lorelai w Zakopanym za 15 zł znajdziesz do spania zdezelowaną wersalką , podobnie i w Niechorzu wyrobiony tapczanik . Czasem jakieś '' żyjątka '' gratis ..
.
;))))...no to dziękuję...szczególnie za te zwierzątka,jeśli już coś głaskać to wolę swoją kocicę ,a pluskwiaczki to tak jakoś niekoniecznie- nie dość że płacić pieniędzmi to jeszcze własną krwią...brrrrrrrrrr....;)))
Ja mieszkam w lini prostej do Adriatyku 900m. , a że nie jestem bogata to na wakacje w Polsce muszę oszczędzać
No to działaj! Jesteś wolnym człowiekiem o wielkich możliwościach jak każdy z nas. Podobno, a nawet na pewno, chcieć to móc. :)
Z czystym sumieniem polecam Ustronie Morskie. Wszędzie blisko- do Kołobrzegu czy też Koszalina. Wspaniałe ścieżki rowerowe, park wodny. Smaczne ryby, tak wędzone jak i smażone. Rocznie jestem tam z 8 razy.
Rocznie jestem tam z 8 razy.
Fajnie masz...A puścili tego konia choć na chwilę? :)
Super! Ja pocieszam się kamerkami np. http://oognet.pl/content/details/713
Na koniku to tylko pozowałeś czy może puścili Cię galopem?
Ja uwielbiam Płw. Helski i jemu jestem wierna, aczkolwiek denerwuje mnie fakt, ze w punktach gastronomicznych nie zjem świeżej ryby tylko mrożonki utaplane w kilkudniowej frykaturze.... I nieswty czystość przygotowania pozostawia wiele do życzenia :(
To zmień półwysep i ... budkę z rybką
.
Polecam Pobierowo
My w tym roku zakochaliśmy się w Rusinowie, to na odludziu ale jak się jest autkiem to wszędzie blisko. Domki czyściutkie i dobrze wyposażone. Bliziutko do pięknego i urokliwego Darłowa gdzie mozna co nieco pozwiedzać, przepłynąć się stateczkiem, pójść do Wesołego Miasteczka. Piechotką można dojść do Ustronia Morskiego ( nas raczej nie zachwyciło ale rybki w porcie świeżutkie, pyszne i niedrogie). W miejscowości obok mini zoo gdzie można karmić zwierzaki nawet przechadzające się swobodnie po terenie bociany i żurawie. Kawałek dalej Dolina Charlotty z fokarium, ogrodem zoologicznym ( z wycieczką na wyspę lemurów), stadniną koni. W Rusinowie fajna spokojna plaża, z parkingami przy zejściu, za płotem naszego campingu można było pojeździć konno a dookoła cisza i spokój. Jak chcecie gwaru to chyba Międzyzdroje się sprawdzą.