Robilem Prażuchy wedlug jednego z przepisow i jest problem bo Prażuchy mialy konsystencje ciasta na kopytka.
Na okolo 400 gram ziemniakow uzylem 2 łyzki czubate mąki przennej. Ziemniak podgotowalem pozniej zapazylem mąke, pozniej wyrabialem ciasto z 10 min. Ciasto wyszlo jak dobre puree, bylo tylko delikatnie kleiste, co jest nie tak?
Ja prażuchy robie na mące ziemniaczanej. Ugotować ziemniaki tak z kg odcedzić a potem dodać do gorących jeszcze w garnku z dwie łyżki mąki ZIEMNIACZANEJ i doobrze użgać. Bo na przennej to ci nigdy nie wyjdą.
U mnie mama zazwyczaj gotowała do tego kiszoną kapustę i zasmażała ją. Oczywiście na prażuchy (u nas prażoki) skwareczki z cebulką. Jeśli nie było kapusty, to była niezaprawiana zupa jarzynowa bez mięsa. Dodatkowo maślanka albo kefir.
No właśnie jeśli to to samo tylko pod inną nazwą to ja zawsze robię z mąki pszennej i jeszcze się nie zdarzyło aby nie wyszło..Może po prostu za mało mąki dałeś?
Zaczynając od mojej prababci u mnie robi się tak: po podgotowaniu ok. 10 min. ziemniaków odlewasz trochę wody, podsypujesz mąką pszenną i gotujesz do miękkości. Potem tłuczesz jak normalne ziemniaki. I zawsze wychodzi. Proporcji ci nie podam, bo zawsze robię na oko i musiałabym sprawdzić "na bieżąco". Bzdurą jest, że nie wyszło, bo mąka była pszenna a nie ziemniaczana. Według mnie albo dałeś za mało mąki, albo za długo je "męczyłeś". Nie mam pojęcia co znaczy w przypadku prażuchy "wyrabiać ciasto 10 min." i po co to robiłeś. Powodzenia następnym razem.
Witam,
Robilem Prażuchy wedlug jednego z przepisow i jest problem bo Prażuchy mialy konsystencje ciasta na kopytka.
Na okolo 400 gram ziemniakow uzylem 2 łyzki czubate mąki przennej. Ziemniak podgotowalem pozniej zapazylem mąke, pozniej wyrabialem ciasto z 10 min. Ciasto wyszlo jak dobre puree, bylo tylko delikatnie kleiste, co jest nie tak?
Ja prażuchy robie na mące ziemniaczanej. Ugotować ziemniaki tak z kg odcedzić a potem dodać do gorących jeszcze w garnku z dwie łyżki mąki ZIEMNIACZANEJ i doobrze użgać. Bo na przennej to ci nigdy nie wyjdą.
moja mam też robiła na mące ziemniaczanej
z czym można podawać takie prażuchy??
Najbardziej lubie okraszane skwarkami boczku, ale jak nie mam to podaje z prazona cebulka, do tego kefir.
U mnie mama zazwyczaj gotowała do tego kiszoną kapustę i zasmażała ją. Oczywiście na prażuchy (u nas prażoki) skwareczki z cebulką. Jeśli nie było kapusty, to była niezaprawiana zupa jarzynowa bez mięsa. Dodatkowo maślanka albo kefir.
Można też zamiast ziemniaków do mięska w sosie.
Tez robie z maka ziemniaczana.
Prażuchy to to samo co lemieszka,fusia?
Nie mam pojecia :))) nazwy, które wymienilas pierwszy raz słysze :))) moze inni podpowiedza
no tak po lubelsku to lemieszka:) ale ja znam ją z mąką pszenną i wychodzi super, a jak to jest mąka przenna??
No właśnie jeśli to to samo tylko pod inną nazwą to ja zawsze robię z mąki pszennej i jeszcze się nie zdarzyło aby nie wyszło..Może po prostu za mało mąki dałeś?
Zaczynając od mojej prababci u mnie robi się tak: po podgotowaniu ok. 10 min. ziemniaków odlewasz trochę wody, podsypujesz mąką pszenną i gotujesz do miękkości. Potem tłuczesz jak normalne ziemniaki. I zawsze wychodzi. Proporcji ci nie podam, bo zawsze robię na oko i musiałabym sprawdzić "na bieżąco". Bzdurą jest, że nie wyszło, bo mąka była pszenna a nie ziemniaczana. Według mnie albo dałeś za mało mąki, albo za długo je "męczyłeś". Nie mam pojęcia co znaczy w przypadku prażuchy "wyrabiać ciasto 10 min." i po co to robiłeś. Powodzenia następnym razem.
Ugotowalem okolo 400 gram ziemniakow i dalem z 5 lyzek maki ziemniaczanej.
I nie wychodzi mi, powinno byc takie gumowate troche a wychodz mi cos jak ciasto na kopytka
Nigdy nie robiłam z ziemniaczaną, więc nie wiem.
może wina ziemniaków