Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Sport to zdrowie...

  • Autor: SŁAWKA Data: 2014-02-13 22:54:48

    Wielkie gratulacje dla Justyny Kowalczyk i Kamila Stocha za ich, olimpijskie sukcesy.

    Ja niestety do sportu wyczynowego mam duży dystans z powodu groźnych kontuzji, których nabawili się moi Synowie. Zawsze lubiłam sport, dużo ćwiczyłam, miałam swoje sukcesy, cieszyłam się, że chłopcy też poświęcają mu swój wolny czas. Teraz patrzę inaczej...Cieszą mnie zwycięstwa naszych, mam swoich idoli, potrafię płakać ze szczęścia gdy pięknie walczą, ale nie ulegam komercyjnej euforii. Ruch i właściwe odżywianie to podstawa zdrowia. Ja jednak powątpiewam w prawdziwość powiedzenia, że sport to zdrowie.

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2014-02-14 08:46:11

    Oczywiście, że nie. Mam byłego judokę w domu...

  • Autor: Bahati Data: 2014-02-14 09:04:04

    Sport wyczynowy ze zdrowiem ma tyle wspólnego, co ... ja ze sportem. Moje ulubione konkurencje to: shopping (przy okazji od razu wiadomo, gdzie jest punkt "g" u zawodniczek), bieg w szpilkach do autobusu, Podnoszenie kilkuletnich ciężarów. Całkowicie mi wystarcza. A jeszcze zdarza mi się biegać, nie myląc tego z joggingiem, którego nie doceniam i pogardzam. Jak biegać, to biegać. :)

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2014-02-14 09:37:10

    Pozwolę sobie podpiąć się pod ciebie. Moja córka uwielbia ganiać z psami po lesie. Cofa się wtedy znacznie w rozwoju - potrafi się utytłać jak przysłowiowa świnia, bo "wpadł na nią" 60-kilogramowy pies. No i ostatnio rzuciła hasło "ty też byś mogła się z nimi poganiać". Odpowiedziałam, że nie mogę bo mam takie postanowienie noworoczne. Jakie? Że nie będę biegała bez wyraźnej potrzeby!

    Tyle na temat sportu. :)

  • Autor: Jola666 Data: 2014-02-14 12:40:00

    Ja na  co dzień zaliczam chyba większość dyscyplin pod wspólnym tytułem : Sport to zdrowie .

    Rano przebieżka w stronę  przystanku autobusowego  ,zazwyczaj pod koniec sprint  a w zimę to nawet bieg przez płotki (zaspy i inne hałdy śniegu )

    W pracy : podnoszenie ciężarów + wyciskanie ( towar trzeba przyjąć i papierki uporządkować a jeszcze po półkach porozkładać ) I grzecznie dla Pani księgowej  wszystko uporządkować .

    Po pracy heh : ćwiczenia + rozgrzewka w kolejce na : rozciąganie , utrzymanie ( ciężaru 5 kg przez 10 sek w jednej ręce a kilku-kilkudziesięciu  kg w obu )

    Znowu mała przebieżka z obciążeniem na dwie ręce i wreszcie meta ! Jestem w domu :)

    A Tam zjazd z co najmniej ,dużej skoczni z lądowaniem  czasem niezbyt wygodnym :/

    Wieczorem ( w końcu ) trener coś tam sobie gada a ja już się zastanawiam jaką nową dyscypliną sportu będę musiała się zająć jutro  ;D

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2014-02-14 13:14:55

    O matko, ale się uśmiałam:)

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2014-02-14 13:17:08

    no ja bardziej ku podnoszeniu ciężarów się skłaniam, no gimnastyka ogólnorozwojowa rana w korkach za kierownicą plus joga /skupienie i medytacja/ czasami i slalom uskuteczniam i jazdę z przeszkodami po dziurawej jezdni, no nie wspomnę o drobnym biegu z kijkiem pod domu a u mnie to i schody więc urozmaicony. A może by tak niektóre z naszych codziennych dyscyplin do olimpijskich podciągnąć?? przecież trenujemy je już od wielu lat i bardzo systematycznie??Trzeba by jakąś petycję napisać..

  • Autor: majolika Data: 2014-02-14 13:24:53

    Ja jestem osoba aktywną fizycznie. Lubie pływanie(hehe- w aquacentrum)), narty-biegówki,czasem wyjazd na narty zjazdowe, kuligi,. W pracy wykupili nam takie karty w grouponie z funduszu socjalnego- mozna je wykorzystać- na basen, gimnastykę, masaże, nawet fryzjera.Ja wykorzystuję je na basen i na Zumbę.

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2014-02-14 13:33:40

    no biegówki i zjazdówki to super sprawa, ja jeszcze rower, gorzej ze sportami wodnymi, no chyba, że kajak, troszkę jeszcze kijki :)czyli wszystko ku zdrowotności ale bez nadmiaru, ważne jest aby mieć dobry sprzęt, bo wtedy to frajda:)

  • Autor: majolika Data: 2014-02-14 13:38:19

    Uuuuwielbiam biegówki))) Dlatego chyba właśnie lubię zimę))Pływanie też. Jakoś do pedałowania mam odrzut)))ale może i dobrze)))

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2014-02-14 19:09:46

    Ja w sprawie kuligów. Ale ten... tego... sanki to konie ciągną, mam nadzieję?

  • Autor: majolika Data: 2014-02-15 10:12:41

    Ba, wiadomo))Na krańcach miasta są takie stadniny, które organizują kuligi. Wystarczy podjechać na ostatni przystanek i oni już tam czekają saniami.Wiele zakładów pracy organizuje zima dla pracowników kuligi, rodziny z dziećmi, szkoły. Ja też jeżdzę ze swoimi łobuzami czasem. Bardzo fajna impreza z ogniskiem, atrakcjami. konkursami np wskakiwanie na konia po kawaleryjsku(nawet raz mi się udało))). Pełno zwierząt, które wiedza, że z kuligiem jedzonko przyjeżdza i wszystko leci na spotkanie. Dla dorosłych są nawet dla rozgrzewki odpowiednie napoje)). Koszt nieduży.

  • Autor: Jola666 Data: 2014-02-17 14:13:35

    Nie dziwię się pytaniu :) Ja jechałam w  Bieszczadach nie razzz niee dwa za ...UAZEM zamiast koni  :) Ale kierowca nie szalał bo wiedział ,że osoba na ostatnich sankach( czyli ja ) ..... zabije go  na 17 sposobów ( tyle zdołałam wymyśleć przed tym jak wsiadłam na te sanki )potem jeszcze wymyśliłam kilka . Więc był prze spokojny ( powiedzmy )

    , ale nie Za bardzo :)...

  • Autor: majolika Data: 2014-02-17 16:29:49

    Ja też nie raz jechałam, ale tylko w zaprzęgu konnym.To cały urok kuligu. Konie i sanie.I tak trzeba się ubrać, jak słoń-buty odpowiednie, dwie czapki i rekawice podwójne.Nic, że się wygląda, jak wariat, ale za to ciepło)))I jak sie wywalisz w zaspy, to nic się nie stanie bo ogacony jestes)))a potem biegiem za kuligiem, żeby sanie nie uciekły, a na koniec ognisko, bigos, kiełbaski i z radości chce sie skakać.Ziiiimno jak diabli, ale jest ognisko, gitara,jedzonko.Potem wracasz do domu i jakby ci z 10 lat ubyło)))

  • Autor: DRARA Data: 2014-02-14 09:46:19

  • Autor: kokarda Data: 2014-02-14 10:15:44

    Nadmiar wszystkiego szkodzi :) sport 3x w tygodniu okolo 5 godzin dla zdrowia jak najbardziej :)

  • Autor: majolika Data: 2014-02-14 13:14:56

    Ja na co dzień w pracy mam do czynienia ze sportowcami, wyczynowymi też. Może podam wam przykład- on dobrze zobrazuje o co chodzi. Miałam takiego wychowanka, mistrza taekwondo. Ostatnio przyszedł, opowiedział. Sport zniszczył mu zdrowie. Wg oceny lekarzy ma kręgosłup 80cioletniego człowieka. Tak naprawdę , jak nie będzie teraz dbał, grozi mu wózek inwalidzki. Powiedział- no niech pani dotknie. Dotknełam. Z wrażenia zamarłam. Tego nie widać tak na oko.On ma tam jakieś guzy, wybrzuszenia, zwichorwania. Od silnych kopnięć.A oni walczą w kamizelkach, ochraniaczach. Każdy wyczynowy sport to sa liczne kontuzje. Co innego sport rekreacyjny. Ten jest bardzo wskazany i zdrowy.

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2014-02-14 13:22:05

    o to ja też mam na co dzień kontakt z "wyczynowcami "oni trenują podnoszenie no niekoniecznie ciężarów i też nie najlepiej to na nich wpływa :)czyli kolejna dyscyplina sportu i tu pewnie mielibyśmy znaczące osiągnięcia:)

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2014-02-14 19:11:31

    Niom, właśnie o tym myślałam pisząc o judo. Do tego pozrywane rotatory w barkach a o stanie nadgarstków to nie wspomnę.

  • Autor: majolika Data: 2014-02-15 10:16:08

    sport jest bardzo ważny, zwł dla młodych chłopaków. W pedagogice jest nawet METODĄ wychowawczą. Ale taki wyczynowy niesie ze sobą kontuzje i to bardzo poważne. Trzeba to wliczyć w ryzyko,a najlepiej uprawiać go rekreacyjnie.

  • Autor: anrubi Data: 2014-02-14 14:22:49

    Justyna i Kamil

    Całkowicie zrezygnowałaś z jakiejkolwiek formy ruchu?

    Ze sportem u nas było różnie, sporadycznie rower, ale zakup sportowej odzieży zmotywował maksymalnie. Praca w trybie zmianowym pozwala zaplanować 3 razy w tygodniu marszobiegi czy rower. Słuchawki z cichą muzyką na uszy, czysta przyjemność i szczęście :) Tylko czasem wkurzają goniące pieski...

    Gdzieś czytałam, że dla dobrego zdrowia trzeba każdego dnia się spocić, niekoniecznie podczas sportu

    Moi dziadkowie ze sportem nie mieli nic wspólnego, ciężko pracowali w gospodarstwie, żadnych chorób, zmarli po 80-tce. Zdrowe jedzenie kiedyś, hmm, swojski smalec, mleko, masło, śmietana od Mućki, itd.

    Jak wytłumaczyć długowieczność co niektórych ludzi, gdy piją i palą jak smoki? Często tak właśnie tłumaczą swój sędziwy wiek :)

  • Autor: majolika Data: 2014-02-14 15:50:22

    Miałam wielu znajomych z Wileńszczyzny. Prawie wszyscy dobili powyżej 90 lat. Jedli tłusto, pili, palili. ale nie siedzieli na tyłku. Pracowali ciezko, nawet na starość, sporo ruchu, działki, grzyby, swojskie jedzenie.Na tańce chodzili))Żyli po swojemu, na całego i...długo w dobrym zdrowiu. Umierali  szybko, tak jakby nagle coś pekło. Kilka dni. Pogodzeni z losem, Bogiem.Weseli. Do końca sprawni.

  • Autor: SŁAWKA Data: 2014-02-23 02:34:03

    Nigdy nie zrezygnowałam ze sportu, ale to nie jest to co kiedyś. Teraz już tylko woda (pływam trochę), rower, siatkówka i chodzę sobie, dużo chodzę.

  • Autor: bytomianka Data: 2014-02-14 14:48:51

    Mam syna byłego hokeistę, mistrza Polski. Nie zliczę nocy nie przespanych, podczas wyjazdów zagranicznych i krajowych starymi autobusami. Kontuzje , złamania  itp. Jest przysłowie .....Sport to zdrowie- każdy kaleka to powie.Syn często to powtarza.Jednak  ile zwiedził krajów ( PRL)  tego mu nikt nie  zabierze. Pozdrawiam Wszystkich sportowców i życzę im duuużo zdrowia.:)

  • Autor: SŁAWKA Data: 2014-02-15 16:33:11

    Jest pięknie, cudownie takie słodkie łzy szczęścia. BRAWO PANIE BRÓDKA !

  • Autor: asiaff Data: 2014-02-15 18:17:59

    Ja też gratuluję panu Zbyszkowi,zdobył złoto mimo kłód,które miał pod nogami z powodu braku funduszy na przygotowanie się do igrzysk.Co za ironia,mamy pełno orlików i kiepską drużynę piłkarską :( a nie mamy krytego lodowiska,gdzie mogli by trenować panczeniści.

  • Autor: SŁAWKA Data: 2014-02-15 21:45:12

    Zgadzam się z Tobą całkowicie. Premier popierał głównie inwestycje w piłkę nożną, a dzisiaj pojechał grzać się w blasku zwycięstwa Kamila.

  • Autor: majolika Data: 2014-02-16 14:46:41

    Wiesz ilu ludzi korzysta z tych Orlików? Setki, tysiące. One są zajęte od rana do wieczora. Moje chłopaki wbijają się na nie w każdej chwili. Lecą , mało sobie nóg nie połamią.Wykorzystuja wolne chwile, bo rezerwują je zakłady pracy, umówieni ludzie.Od samego rana do wieczora  te boiska sa zajęte.Po prostu ludzie chcą uprawiać sport, a nie mają gdzie. Nie każda szkoła wynajmuje swoje sale, boiska. A poza tym za wynajem  trzeba płacić, a Orliki sa za darmo.Takich miejsc, gdzie mozna uprawiać sport za darmo powinno być więcej.

  • Autor: SŁAWKA Data: 2014-02-16 17:02:27

    Zgadzam się, że powinno być dużo miejsc do uprawiania sportu, bo jest taka mądra maksyma, że "ruch zastąpi każde lekarstwo, a żadne lekarstwo nie zastąpi ruchu". Problem polega na tym, że inwestycje poszły głównie w orliki i stadiony piłkarskie, ze szkodą dla innych obiektów sportowych. Saneczkarki ćwiczyły na prowizorycznym "torze" zrobionym w lesie, Zbigniew Bródka trenował za granicą, strażacy robili "ściepkę" na jego wyjazdy. Justyna Kowalczyk biegała z oponą przypiętą do d.... po asfalcie. Ja proszę  naszego burmistrza o wstawienie chociaż po jednym urządzeniu do ćwiczeń dla dorosłych na place zabaw, których jest u nas ąż! trzy ( na wsi).  Nasz orlik przez kilka miesięcy zimowych stoi pusty. Pieści się piłkarzy,           a o innych dyscyplinach się zapomina. W Zakopanem Szkoła Sportowa z takimi absolwentami, ma bazę, że pożal się Boże. Te medale obnażyły politykę ( raczej jej brak) i priorytety w polskim sporcie.

  • Autor: majolika Data: 2014-02-16 20:16:25

    Sorry, ja piszę z Olsztyna.Zbudowali tu kilkanaście Orlików. Są zajęte od rana do wieczora, tysiące ludzi z nich korzystają. Kolejki są. Ale Orliki to nie wszystko. Ludzie potrzebuja miejsca, żeby uprawiać sport za darmo, nie tylko Orlików, to fakt. Zbudowali lodowiska takie profesjonalne-tysiące ludzi na nich jeżdżą.Ale potrzebne są też inne obiekty sportowe, takie dla wszystkich, żeby ludzie mogli korzystać za darmo.Często jest to młodzież, a wiadomo-oni kasy nie mają.A lepiej jak ćwiczą, niż swoją energię poświęcają na chlanie piwa przed klatką schodową z nudów.

  • Autor: SŁAWKA Data: 2014-02-17 02:55:16

    Majolika szacun dla Ciebie, ratujesz POmiernotę. Ja o innym klimacie. Przepraszam, taka zima.

  • Autor: majolika Data: 2014-02-17 16:15:42

    Nikogo nie ratuję. Mówię, jak jest, Prawdę. nie kłamię.

  • Autor: SŁAWKA Data: 2014-02-15 22:09:42

    Pięknie. Cudownie. BRAWO PANIE KAMILU!

    Szkoda mi tylko, że pokonanym jest Kasai, wielkie uszanowanie dla Japończyka, tyle lat i tak pięknie walczy. Zastanawiam co robi, że jego stawy wytrzymują to obciążenie. Bardziej bym się cieszyła gdyby pokonanym był zawodnik w zbliżonym wieku do Stocha.

  • Autor: jannaj Data: 2014-02-16 16:43:10

    O to prawda! Całym sercem życzyłam Kamilowi złota, ale to Japończyk wzbudził mój ogromny szacunek i podziw. 

  • Autor: SŁAWKA Data: 2014-02-16 17:15:09

    Kamil pięknie mu się pokłonił. Wzruszająca scena jak sobie gratulowali, MISTRZOSTWO. Zaś ten holenderski blondynek, z miną naburmuszonej księżniczki, że tylko sreberko... No cóż, mój Mąż mówi: można tak, a można tak.

  • Autor: onlyred Data: 2014-02-17 20:42:46

    Sport uwielbiam....

    oglądać. A o moich wyczynach tyle:

    Zdjęcie: Dobrej nocy.
Głowa boląca daje się dziś we znaki.
I jeszcze te "wyrzuty sumienia":):):)

  • Autor: SŁAWKA Data: 2014-02-23 02:24:56

    Brawo łyżwiarze szybcy!!! Koleżanka miała chrzciny dzieciątka i pomagałam w organizacji przyjęcia. Nie oglądałam transmisji. Wróciłam do domu o pierwszej w nocy, sprawdzam, a tu taka piękna nowina. BRAWO!!! W piątek przeżyłam euforię z powodu pewnego wyniku meczu w piłce nożnej. Szok! 5:0 lub 0:5 jak kto woli.I sukcesy panczenistów, pięknie. Chwilo trwaj!

  • Autor: Gluba666 Data: 2014-02-23 09:54:23

    Brawo łyżwiarze szybcy!!! Koleżanka miała chrzciny dzieciątka i
    pomagałam w organizacji przyjęcia. Nie oglądałam transmisji.
    Wróciłam do domu o pierwszej w nocy, sprawdzam, a tu taka piękna
    nowina. BRAWO!!! W piątek przeżyłam euforię z powodu pewnego wyniku meczu
    w piłce nożnej. Szok! 5:0 lub 0:5 jak kto woli.I sukcesy
    panczenistów, pięknie. Chwilo trwaj!

    Pogoń - Lech?

  • Autor: SŁAWKA Data: 2014-02-23 11:10:53

    Nie, to nie ten mecz. tam był wynik 5:1. Miałam na uwadze naszą drużynę lokalną.

  • Autor: Gluba666 Data: 2014-02-23 11:32:19

    Aha, rozumiem, a można wiedzieć jaką?

  • Autor: SŁAWKA Data: 2014-02-24 00:16:59

    Burmistrz organizuje w okresie zimowym turniej piłki nożnej halowej. Drużyny składają się z piłkarzy grających w ligach lokalnych i amatorów, powstają tylko na okres zimowych rozgrywek. W turnieju, w tym roku grało sześć drużyn, wyjątkowo dobrze szło drużynie zarozumiałych nowobogackich, bardzo niesympatycznych ludzi. I dostali łomot, tym bardziej przykry, że nie strzelili żadnej brameczki (o co na hali nie jest trudno).

Przejdź do pełnej wersji serwisu