Otwarłaś mi oczy...postrzegałem to zjawisko tylko w wymiarze kulinarnym ale faktycznie ta złota rybko-świnka może przecież spełnić trzy świńskie życzenia... Biegnę ją reanimować...
Ja bym opanierkowała w całości ale oskrobanie zostawiam : onemu .On się zna! Uszy ,jako nowość zostawiam dla Małża wychodząc z założenia : jak lubi serca kurze jako gulasz to nie straszne mu : świńskie ryje :) I inne ryje ew rybie :D
EEEE, swiński ryjek to rarytas nad rarytasami. Najlepsza część ze świnki. a ryby skrobię sama. Kiedyś, jak mi sie żywe trafiały to wolałam wynieść z domu i zapomnieć. Ale potem doszłam do wniosku, że istnieje tzw łańcuch pokarmowy. Dziś ja zjem rybkę, a jutro jej potomkowie zjedzą mnie. No mówi się trudno, a jeść trzeba)))To mówie takiej rybce- przepraszam i łup ją w łeb młotkiem))) ale co do skrobania- najgorsze cholery to są okonie. Ona maja ostrą zbroję, a nie łuski. Nie raz ręce miałam pokaleczone przy ich skrobaniu.
To Ty na ryby masz jeszcze młotek ??????? Ja już dawno mam skrzyżowanie gryzarko-młoto-wkręcarkę i nie jedno rybie ,życie ( i nie tylko rybie ) zostało przez nią ( niego ) zakończone . Ale jeszcvze zastanawiam się nad unowocześnieniem i opcjami jakie to może mieć :))
Jola mamy ! i nie tylko taaaaakie ! W Polsce to w ogóle same mutanty mamy w jeziorach zarządzanych przez bahusa żyją , bo wiesz Czernobyl i takie tam bzdety nam się przydarzają w Polsce ......
Co z tego zrobić???
Reklamę inżynierii genetycznej!
Bahus- palce ci spuchły.Nie zdejmiesz tych obrączek z lewej ręki teraz)))
Zrób golonko z pstrąga. Sama nie jadłam, ale słyszałam, że pyszne
Ale przednią czy tylnią?
Hmmmm. nie wiem, nie wiem... pożytek z tego jak z syreny :D
Dobry fotomontaż :)
Ucha podobno dobre są wędzone!
Jabłuszko w ryjek i do piekarnika
Oooo już byś chciał to zjeść. A nie lepiej poprosić o spełnienie marzenia? Może być nawet jakieś "świńskie"
Oooo już byś chciał to zjeść. A nie lepiej poprosić o spełnienie
marzenia? Może być nawet jakieś "świńskie"
Otwarłaś mi oczy...postrzegałem to zjawisko tylko w wymiarze kulinarnym ale faktycznie ta złota rybko-świnka może przecież spełnić trzy świńskie życzenia... Biegnę ją reanimować...
zdradź chociaż jedno to życzenie świńskie...hehehe
W tej chwili najważniejsze wy-reanimować "darczyńczynię"...nad życzeniami to pomyślę...a może mi pomożesz je sprecyzować?
a skąd bahusku mnie wiedzieć o czym Ty fantazjujesz???
a,że niby to ma być świńskie życzenie???hmmmmm moze szybki numerek w przymierzalni???
hmmmmm moze szybki numerek w przymierzalni???
Jeśli "numerek", to najlepiej w szatniAle że jak? Że co? Że z tą rybko-świnką????
Ja bym opanierkowała w całości ale oskrobanie zostawiam : onemu .On się zna! Uszy ,jako nowość zostawiam dla Małża wychodząc z założenia : jak lubi serca kurze jako gulasz to nie straszne mu : świńskie ryje :) I inne ryje ew rybie :D
EEEE, swiński ryjek to rarytas nad rarytasami. Najlepsza część ze świnki. a ryby skrobię sama. Kiedyś, jak mi sie żywe trafiały to wolałam wynieść z domu i zapomnieć. Ale potem doszłam do wniosku, że istnieje tzw łańcuch pokarmowy. Dziś ja zjem rybkę, a jutro jej potomkowie zjedzą mnie. No mówi się trudno, a jeść trzeba)))To mówie takiej rybce- przepraszam i łup ją w łeb młotkiem))) ale co do skrobania- najgorsze cholery to są okonie. Ona maja ostrą zbroję, a nie łuski. Nie raz ręce miałam pokaleczone przy ich skrobaniu.
To Ty na ryby masz jeszcze młotek ??????? Ja już dawno mam skrzyżowanie gryzarko-młoto-wkręcarkę i nie jedno rybie ,życie ( i nie tylko rybie ) zostało przez nią ( niego ) zakończone . Ale jeszcvze zastanawiam się nad unowocześnieniem i opcjami jakie to może mieć :))
A to co za krzyzowka??? Teraz macie w Polsce taaaakie ryby? hihi - super zart!
Jola mamy ! i nie tylko taaaaakie ! W Polsce to w ogóle same mutanty mamy w jeziorach zarządzanych przez bahusa żyją , bo wiesz Czernobyl i takie tam bzdety nam się przydarzają w Polsce ......