Matko....!!! Aż palpitacji serca dostałam.... dzieją się rzeczy straszne... Niby oglądałam w faktach i innych dziś wieczorem, ale tak bez komentarza, to jakby się tam było i chciało tak wszystkich bezpiecznie, poprzesuwać-uratować od kul.....
Pamiętać o rzezi Wolynskiej gdzie to Ukraińcy mordowali Polaków w bestialski sposób . Nie mieli litości nawet dla dzieci. Mordowali tak zeby zadać jak największy bol. To co wyprawiali przechodzi ludzkie pojęcie .....
Też jestem tego zdania,znajoma mojej mamy która stamtąd uciekła,opowiadała ze przez wiele dni ukrywali się w polu w rosnących ziemniakach,leżeli na ziemi z małymi dziećmi żeby ich nie powybijali,to była tragedia.
Rodzice mojej koleżanki przesiedzieli kilkanaście godzin pod wodą w rzece oddychając przez rurkę z wody i przeżyli. Całą okolice Ukraińcy wymordowali.I to jak!!!!Potworne okropności, tortury przedtem. Ja wiem, że tam giną ludzie i żal mi ich, ale myslę, że to jakiś odwet losu, za tamto co Polakom zrobili.Teraz sami się wzięli za łby. Ludziom trzeba humanitarnie pomagać, ale nie wtrącać się z kopytami w ich sprawy.
Co mają tamte okrutne wydarzenia historyczne do tego co się tam w tej chwili dzieje! Że co? Że możemy powiedzieć z satysfakcją - a dobrze im tak, niech mają za swoje?
Czasy się zmieniają i my ludzie także.
Pamiętać trzeba, owszem, ale przywoływanie rzezi wołyńskiej w tym kontekście nie jest w porządku.
Oni znowu chcą ziem polskich. Poczytaj i posłuchaj wypowiedzi ,,rezunów,,. Moja babcia przeżyła rzeź ale połamali jej ręce. Sąsiadów przecinali żywcem piłą.
Dokładnie. Ukraińcy od lat dopominaja się zwrotu Bieszczadów i Chełma, twierdząc, ze to ich.Jak Ukraina się podzieli, a to najpewniej się stanie. To na wschodzie będzie państwo Ukraińców spokojne,a na zachodzie, czyli przy naszej granicy będziemy mieli banderowskie, roszczeniowe , nacjonalistyczne państwo, które będzie domagało sie od nas zwrotu ziem.
Oni to robia po to, żeby się przyłączyć do UE. nie wiem, czy to aż taki raj.Oni też zawsze żądali niepodległości pod znakiem tryzuba( czyli po prostu wideł). Myslę, że trzeba im zostawić ich sprawy wewnętrzne. Sami o nich zdecydują.Należy jednak pomagać humanitarnie, bez wtrącania się. Co byś powiedzial, gdyby w 1980 roku Niemcy "pomagali" nam w Gdańsku?Mysle, że to podobne porównanie.Duża cześć Ukraińców postrzega nas do dziś jako tzw "Polskich panów", co tam mieli latyfundia i wykorzystywali ich jako ciemną siłę roboczą.
Nie wiem czy czasy się zmieniły,w każdym razie dzisiaj potomkowie banderowców,chcą temu mordercy pomniki stawiać,czy to nie daje do myślenia?Pamiętajmy ze historia lubi się powtarzać.Wtedy zginęły tysiące ludzi, do dziś są zaniżane dane, dotyczące tego, ile wtedy ludzi zostało zaszlachtowanych,a zbrodnie do dziś nie zostały uznane za ludobójstwo.Dlatego mnie osobiście boli krzywda tamtych ludzi.
Pamiętać należy też, że Ukraińcy są różni, nie wszyscy to banderowcy albo im podobni. Poza oprawcami byli i tacy, którzy ostrzegali polskie rodziny przed napadami, ratując przed rzezią. Strasznie krwawa ta polsko-ukraińska historia, trudno wymazać z pamięci krzywdy. Teraz o wybaczenie będzie jeszcze trudniej, gdy jeden naród został skłócony, zmanipulowany i wykorzystywany jest do załatwiania interesów "mocarza" ze wschodu. Skąd my to znamy? Codziennie dziękuję Polsce i światu, że mamy już ten etap za sobą.Pozdrawiam.
Nie mam tam ani rodziny, ni znajomych, ale zastanawiam się, jak teraz można ich wesprzeć.
Jeszcze nie wiadomo co Polskę czeka, jak będziemy się wtrącać w nie swoje sprawy, tylko że nam wtedy nikt nie da wsparcia, zostaniemy sami, jak zwykle.:(
Jeszcze nie wiadomo co Polskę czeka, jak będziemy się wtrącać w nie swoje sprawy, tylko że nam wtedy nikt nie da wsparcia, zostaniemy sami, jak zwykle.:(
Jestem takiego samego zdania ,nie powinniśmy się wtrącać bo wyjdzie jak zawsze !
Też tak myślę. A moja sąsiadka starsza już kobieta powiedziała wczoraj >dzięki bogu za stan wojenny, bo u nas mogło w 81 być o wiele gorzej>Też tak myślicie?
Ta Pani raczej powinna dziękować Jaruzelowi. Bóg ze stanem wojennym nie miał nic wspólnego (chyba, że jej bóg mieszkał za Bugiem). Wdzięczność za stan wojenny? Raczej poczucie straconej szansy na wcześniejsze dźwignięcie kraju z zapaści gospodarczej.
NA swojej drodze wolałabym spotkać przystojnych Kliczków (nawet z obitymi nosami), sympatycznego starszego pana z telewizji, który pozdrawiał swoją rodzinę w Polsce niż "brata" Trynkiewicza i "siostrę" Mamę MAdzi.
Ja myślę, że tutaj nie ma nic do rzeczy wiek i miejsce. Ludzie od zawsze są agresywni lub pasywni, bojowniczy i pokojowi. W tym czasie i miejscu starły się siły ludzkie napędzane nienawiścią, wpływami politycznymi czy chęcią osiągnięcia sukcesu lub zmiany życia.
Tylko smutno na to patrzeć.
Dopisano 14-02-21 11:26:40:
Acha, po cholerę jasną na Majdan przyprowadzają małe dzieci !
Pewnie myślą, że do dzieci Birkut strzelać nie będzie.Istnieją jednak rykoszety. Rozsądni ludzie uciekaja z okolic Majdanu. Ewakuują rodziny. Tam strzelają do okien.Snajperzy.
Dokladnie!!! Zgadzam sie w 100%!!! Epoka komputeryzacji, internetu, dyplomacji....Kazdy wie, jak powinno sie rozmawiac, zeby odniesc sukces, mowa ciala etc...a tu normalnie rzez ludzka! Jak mozna zabijac ludzi jak jakies zwierzeta! Gdzie sie podzialo sumienie? Gdzie jest etyka? Gdzie jest czlowieczenstwo? Czy naprawde w tych nowoczesnych czasach, rozmowa jest tak trudna, czy tez nie chce sie rozmawiac, isc na uklady, tylko zabijac drugiego czlowieka, bo tak jest prosciej?!
Tu nie chodzi o to czy my mielismy lepiej czy gorzej, nie chodzi o to, zeby sie porownywac w sprawach wojen czy stanow wojennych, ale chodzi o to, ze czlowiek zabija czlowieka! Ze krew niewinna zostaje przelana! To jest jawne morderstwo i ludobojstwo! :((((
Ale kto kogo zabija?My? Pomyśl dobrze- Ruś Kijowska- Kijów, kolebka Rusi. Nie Polski.RUSI.Chrzest RUSI przyjęty prawdopodobnie( bo tak, jak z chrzestem Polski- nikt wtedy na tych terenach pisać nie umiał i nie zapisali i u nas i u nich w żadnych kronikach )998- Kijów, Ruś, Książe Ruski na Rusi- Włodzimierz na Kijowie. Ruski to nie inwektywa, tylko starosłowiańskie słowo. To oni tak naprawdę biją się miedzy sobą. A włazić z kopytami miedzy żonę i meża, to......ZOSTANIESZ NAJWIEKSZYM WROGIEM..CI ludzie muszą dać sobie radę sami. My nie pakujmy sie w to, bo nas obarczą grzechami polskiej magnaterii, z ich latyfundiami na kresach(bo tak jesteśmy przez tamtejszą ludność do dziś postrzegani) Ludziom należy pomagać, humanitarnie, ale bez zbytniej ingerencji politycznej, bo wtedy wezmą cię za wroga obie strony konfliktu.
Jak żona jest pobita przez męża, to masz prawo pomóc HUMANITARNIE. Czyli zabezpieczyć ich podstawowe wartości.Ale potem nie wtrącaj się, bo oni się pogodza, a ty będziesz największym wrogiem. A na Majdanie walcza swoi ze swoimi i my możemy się tam wtrącać jedynie humanitarnie.Co byś powiedziała, gdyby w 1980 roku w Gdańsku pakowali sie nam w nasze sprawy Niemcy. ....
Eee, on jest zawsze w defensywie.Bo łatwiej nawet w Stanie Wojennym ukryć sie pod pod stołkiem w kuchni i na stojąco, a potem wygłaszać perrory , jakim sie jest ważnym człowiekiem.
Mam przyjaciół z Ukrainy i Rosji. To są w miarę młodzi ludzie, ale poglądy polityczne mają bardzo tradycyjne. Rosjaninowi bardzo się podoba, że Putin rządzi w Ukrainie, młoda Ukrainka ze wschodu próbuje mnie przekonywać, że na Majdanie stoją nacjonaliści, kryminaliści i potomkowie ludzi wyrzynających Polaków, i już sam ten fakt powinien mnie nastrajać negatywnie do wydarzeń. Za to jej mama uważa, że dobrze się dzieje, bo gorzej dla normalnego człowieka być nie może. Normalny człowiek bez łapówki nie jest w stanie niczego załatwić. Milicja z nudów potrafi zatłuc bogu ducha winnego człowieka przechodzącego spokojnie ulicą. Płaca minimalna jest dużo niższa niż w Polsce, za to życie porównywalnie drogie. Ale wszyscy zgodnie pytają mnie po co Polacy na Majdanie?
Również mam znajomych po tamtej stronie kordonu. Tak się jakoś składa ze to głównie inteligencja z zachodniej Ukrainy. Każdy ma swoje zdanie, każdy widzi reformy przez swój pryzmat. Mają teraz swój czas i to wyłącznie ich sprawa jak go wykorzystają i jakie będą tego następstwa. Mam jedynie nadzieję, że Polska mając niemało swoich własnych problemów nie zacznie " naprawiać" ukraińskiego ustroju tak, jak to robiła w Czechosłowacji i na Węgrzech.
Popatrzmy może nieco wstecz : Wietnam .................................................................. Kosowo, Afganistan i wszyscy chcieli żyć, lepiej, godniej po prostu po ludzku.
Boję się jedynie, że na tym nie koniec, że " igrzyska" dopiero się zaczną.
Jak się sąsiad tłucze , to nie ma co mówić o wsadzaniu palca między drzwi , tylko o zabezpieczaniu siebie i swojego domu , zwłaszcza , że sąsiadowi wszystko może do łba strzelić ...
Tylko, że Polska teraz nie jest oficjalnym sojusznikiem Ukrainy, jak Anglia i Francja nas= Polski w 1939 roku. Wtedy Anglia i Francja podpisała porozumienia z Polską i ...stchórzyli. A my teraz nic nie podpisywaliśmy. Żadnego wspierania narodowego,, poparcia OFICJALNEGO przez POLSKĘ nie ma. Jest tylko ogólnoludzkie, humanitarne.
No , oczywiście , że nie ma oficjalnego wsparcia przez Polskę , więc nie wiem o co ten krzyk :)
Nie jestem pewna czy chodzi Ci o Sikorskiego ... Ale on reprezentował UE , a nie Polskę .
Ukraina jest członkiem ONZ i partnerem NATO , więc o żadnych sojuszach dwustronnych nie ma mowy ( przynajmniej oficjalnie ) . Czasy są inne ;). Wszyscy członkowie ONZ są sojusznikami .
PS. Osobiście mysle, za tak naprawdę to chodzi tam o Donbas, ogromne pokłady ropy i gazu. Rosja tego nie odda.Tym bardziej, że raczej na rękę im, że nacjonaliści, banderowcy skupią się przy naszej granicy. I to od Polski bedą żądać oddania Bieszczadów, Chełma Lubelskiego.A Rosjanie wtedy będą mieli spokój od ukraińskich , nacjonalistycznych banderowców. My nie.
Pewnie, że nie oddamy)) To niech nam najpierw oddadzą Lwów i Wilno)))Ale lepiej takiego państewka nazistowskiego to przy granicy nie mieć .To się nazywa RACJA STANU!
Eeeee, ty pijesz do mnie, że ja z Olsztyna. Hahahaha. Dobre, dobre.ale Olsztyn to od wieków był dominium Korony Polskiej. to tzw Polska Warmia. Nie Mazury. to sie odczep i szukaj głupich np w Szczecinie!!!
Nie krzycz i nie denerwuj się . Tak się składa , że niezbyt mnie obchodzi czy ktoś mieszka na terenach rdzennie polskich ...Sama pochodzę z tzw. " Ziem Odzyskanych ", i to bynajmniej nie od wieków polskich . Więc jeżeli już - to piję wyłącznie do siebie .
Pewnie, że nie oddamy)) To niech nam najpierw oddadzą Lwów i Wilno)))Ale lepiej takiego państewka nazistowskiego to przy granicy nie mieć .To się nazywa RACJA STANU!
Hmmm ... , ciekawe ... Jak proponujesz realizować tę rację stanu jaką jest niechęć do powstania nazistowskiego państewka ( ? ) , bez wtrącania się w jego sprawy ?
Po prostu niech sami to zdecydują. To jest ich sprawa nie nasza, tak naprawdę. Maja teraz historyczną szansę wyboru. Prawdopodobnie pierwszy raz. Wybiorą co zechcą. Najprawdopodobniej nacjonalizm. Ich wybory, nie nasze i ich za te wybory odpowiedzialność.Nam do tego WARA!
A za wykrzyknik na końcu, ciebie i innych bardzo przepraszam. Służył raczej do podkreślenia pewnych treści niż emocji. Jeśli cię uraziłam nim- przepraszam i mam nadzieję, że mi wybaczysz.
Może nawet wyjaśniłabym Ci , kiedy i jak długo te ziemie należały do Polski , oraz jaki był ich skład narodowościowy na przestrzeni wieków .
Ale , po pierwsze wątek jest o Ukrainie , a po drugie ton Twojej wypowiedzi oraz całkowity brak kultury połączony z nadmierną pogardą - całkowicie dyskwalifikują Cię jako partnera do rozmowy .
Dla Twojej wiadomości : ziemie piastowskie to niesamowite uproszczenie ... Tych Piastów trochę było i za panowania każdego z nich zmieniał się zasięg terytorialny Polski .
Cóż ... Twoja wypowiedź świadczy o Tobie ... Może nawet wyjaśniłabym Ci , kiedy i jak długo te ziemie należały do Polski , oraz jaki był ich skład narodowościowy na przestrzeni wieków . Ale , po pierwsze wątek jest o Ukrainie , a po drugie ton Twojej wypowiedzi oraz całkowity brak kultury połączony z nadmierną pogardą - całkowicie dyskwalifikują Cię jako partnera do rozmowy . Dla Twojej wiadomości : ziemie piastowskie to niesamowite uproszczenie ... Tych Piastów trochę było i za panowania każdego z nich zmieniał się zasięg terytorialny Polski .
Masz świętą rację moja wypowiedź świadczy o mnie a Twoja o Tobie...
Nie nie musisz mi wyjaśniać co się działo na przestrzeni wieków na ziemiach piastowskich,bo boję śię dowiedzieć coś jeszcze gorszego, natomiast zwróciłem Ci jedynie uwagę że Twoja i jak zauważyłem poniżej nie tylko Twoja wiedza historyczna na temat jest Ci zupełnie nie znana, skoro odzyskane ziemie piastowskie nie były Polskie { to Czyje?}
Tak to prawda że wątek jest o Ukrainie ale to nie ja zboczyłem z tematu.
A gdzież to brak kultury ? Pogarda?, raczej nie jedynie zwróciłem Ci uwagę że mijasz się z prawdą i pragnę wyjaśnić skoro nie zrozumiałaś co napisałem { jeśli nie wiesz na pewno to nie pisz dyrdymałów } Ja jedynie nie toleruję ignorancji i nie kompetęcji czego Dałaś popis po raz drugi i w co mnie utwierdzasz. I to chyba tak bardzo poruszyło Twoje ego. Lecz na Boga nie możesz mi zarzucić brak kultury.
Dokładnie. Tym ludziom należy pomóc, jak wszystkim, humanitarnie.Ale nie wtrącać się w ich sprawy bo nas okrzykną potem głównym wrogiem, który im namieszał w ich narodowych sprawach. Nie sądzę, żeby tam musiały wkroczyć siły ONZ.Rosja na to nie pozwoli. Oni to rozwiążą między sobą. Może Ukraina sie podzieli, jak Czechosłowacja.Tylko ludzi szkoda, którzy teraz giną.
Czy zauważyliście, że tam trwają walki TYLKO na majdanie? Ukraina jest wielka, a nigdzie więcej tylko tam.
Jak u nas był przewrót w '80 to własciwie we wszystkich większych miastach były mniejsze lub większe potyczki z milicją i ZOMO. Wszędzie były strajki. Nie tylko w Gdańsku pod stocznią.
Tak patrząc na całą Ukrainę, to na Majdanie jest tylko garstka ludzi. Cała reszta gdzie? Nie chce reform? To jest walka o władzę i o wpływy polityczne. Może nawet o to chodziło komuś, żeby Ukraina się podzieliła, Rosja przygarnie złoża ropy i gazu, a wschodnia część będzie nadal walczyć o swoje kozackie ziemie. Z kim? ...wiadomo.
Miałam na myśli większą część, a Ty przestań się mnie ciągle czepiać, wredna wichrzycielko! Liczyć jeszcze umiem, a to było zwykłe przejęzyczenie.Swoje przeprosiny w wątku o policzkach wieprzowych wsadź sobie gdzieś, bo przepraszasz, a za chwile znów się czepiasz.
Nie ma czegoś takiego,jak "większa połowa".Matematyka się kłania.
Jak to nie ma większej połowy? Weź jabłko duże i jabłko małe. Przekrój na pół. Jeżeli z każdego jabłka weźmiesz połowę to będziesz miała dwie połówki jedną większą i drugą mniejszą. Czyli istnieje większa i mniejsza połowa. Jak widzisz matematyka się nie kłania. Kłaniałaby się gdyby połówki pochodziły z jednego jabłka ale Mama Różyczki nie napisała tego. Ot co.
Aby kogoś poprawiać trzeba samemu czasami trochę pomyśleć.
Bahusku, stosując w tym wypadku porównanie do jabłka, to Ukraina jest jednym jabłkiem, nie dwoma ;)
Tak przy okazji, Tymoszenko cudownie ozdrowiała? Prawie umierająca była, jeszcze niedawno ja na rękach nosili w więzieniu na przesłuchania. Za kilka dni z wózka na nogi wstanie, zobaczycie.
To są ludzie zaczadzeni mrzonkami idealistycznymi, romantycznymi wprost.Nie zdają sobie sprawy, co im przyniesie wkrótce ta "wolność".Ale wolno im to robić. To odrębne państwo.
Zgadzam się, że to "walka o władzę i o wpływy polityczne" i "może nawet o to chodziło komuś, żeby Ukraina się podzieliła"
Na majdanie zebrali jednak ludzie z różnych zakątków Ukrainy. Zginęli tam przecież min. wykładowcy z Uniwersytetu Lwowskiego. Milicja ze Lwowa opowiedziała się po stronie " Majdanu". Administracja lwowska nie stanęła przeciwko ludziom dążącym do zmian i tylko dlatego jest tu w miarę spokojnie. Podobnie stało się w większych miastach zachodniej Ukrainy.
Pewnie zmian i reform chcą też inni, ale na Majdanie jest kilka osób,które chyba chcą przede wszystkim ugrać coś< i to chyba nie małe coś> dla siebie.Zwróć uwagę, że opozycja już się podzieliła.
Jakoś nikt już nie pamięta co My przeżyliśmy w związku z dochodzeniem do niby cywilizacji unii ( niby jakiej ? ) Ile u nas zginęło osób ale jakoś to wszystko rozciągnęło się na lata całe ( lata 68,73 i w końcu 80-te )
Jakoś My potrafiliśmy to wszystko ogarnąć a tam rzezie niesamowite i nienawistne ......To straszne co się tam działo i nadal dzieje ale przepraszam oni tak mocno byli za hmmm twarze trzymani przez takie długie dziesięciolecia,że chyba inaczej już nie potrafią....I to jest bardzo smutne .Ciekawa jestem czy dojdzie do rozpadu Ukrainy -oby nie .
A niech mnie tu teraz wszyscy wyklną, ale ja mysle, że wtedy w Polsce(bylismy pierwsi, którzy pozwolili sobie na zaprotestować ogólnonarodowo wtedy w 1980r.) nie doszło do Majdanu możemy zwdzięczać splotowi okoliczności- osłabionemu systemowi władzy, silnej opozycj i jednej zasadzie, która ZAWSZE przyświecala Polakom- NIGDY, PRZENIGDY nie kieruj broni,nie strzelaj do POLAKA.Mysle,że Was tego też rodzice uczyli. Nawet na frontach wojen ta zasada się sprawdzała Polak NIE STRZELAŁ(jesli wiedział) do Polaka. Ukraina to nie Polska. Pomijam, że Ukraina jest najwiekszym po Rosji(mam pod uwagą tylko europejska cześć Rosji) krajem w Europie)No no Grenlandii, która nalezy do Danii, nikt nie mówi, bo to..ciekawostka geograficzna tylko. Ale Ukraina to niesamowita mieszanka narodowo, religijno, poglądowa. My- Polacy jesteśmy bardziej skonsolidowani, mimo naszych kłótni politycznych.Powiem też, a sama w tamtych czasach go przeklinałam i byłam po drugiej stronie, ze duzą cześć odpowiedzialności za nasz polski los- przejął wtedy na na siebie generał Jaruzelski.Możecie mnie teraz wyzywac, ale zyłam wtedy, pamietam, co więcej- nie byłam po jego stronie,ale teraz z perspektywy widze, że tak było i....żal mi tego człowieka.
ciiii nie denerwuj się aż tak... Ja tu tylko na skromnym forum kulinarnym się wypowiadam :) Ale co do jaruzela to się z tobą nie zgadzam nie ma dla niego usprawiedliwienia a ,że teraz ma 80ileś tam lat i żona z nim się rozwodzi........ to jego broszka .I niech tak zostanie :) Widzę ,że jesteś młoda i nie bardzo rozumiesz pioseneczkę :
Ale ja nie krzyczę.Duże litery, to tylko podkreslenie znaczenia pewnych fraz.A Kaczmarskiego widziałam na wlasne oczy nie raz. Rozmawiałam z Nim nawet.Myslę, ze nie ma sensu rozpatrywanie kim tak naprawdę był....może tak...pięknie wtedy śpiewał...
Oj tam, starej babce chyba się coś przywidziało, bo w tym wieku w jakim Jaruzel jest i...przy jego formie to raczej ta głowa pod kołdra nic nie zdziała))) a tak a' propos- pryzpomnijcie sobie Violettę Villas. Tam też pazerna opiekunka robiła wszystko, żeby przejać od zeskleroziałej staruszki majatek. Wydaje mi się, że p. Jaruzelska tą cheąa i potencjalnym rozwodem chce...zatrzymac mająteek, który opiekunka wszelkimi sposobami chce wydrzeć. OHYDA.
Jola piszesz, że Kaczmarskiego uwielbiasz, to bardzo Cię proszę poczytaj o nim, poczytaj Jego książki, wypowiedzi i nie wyciągaj "Murów" nie znając do końca historii ich powstania i przesłania, zresztą określenie "Bard Solidarności" było przekleństwem Kaczmarskiego... posłuchaj dokładnie ostatniej oryginalnej zwrotki.
Na pewno, na 100% A pioseneczka ? Czy bardzo ci z tym źle ,że tak o niej piszę ? :) Mam swoje lata i z całym sercem mogę ją tak nazywać ,po tym chłamie ,którym była otoczona potem a ja pamiętam w jakiej potrzebie i po co Kaczmarski ją napisał .Wiki dla mnie nie jest źródłem wszechwiedzy.Czasem fakty pisane w encyklopediach są tylko wiedzą encyklopedyczną .Radzę pogrzebać głębiej ,o wiele głębiej i raczej się zdać na wiedzę i odczucia tych co widzieli to na żywo.Książki mam ,czytałam i znałam Onego osobiście . koniec z mojej strony na ten temat
...po tym chłamie ,którym była otoczona potem a ja pamiętam w jakiej potrzebie i po co Kaczmarski ją napisał....
Jola po tym fragmencie Twojej wypowiedzi, który cytuję, to już zupełnie "nic nie wiem". Abstrahując od "wiki", bo to tylko link do treści, które można znaleźć i w innych miejscach, mam prośbę możesz, a piszesz, że znałaś Kaczmarskiego osobiście, wyjaśnić mi po co i w jakiej potrzebie ten utwór powstał? Kurcze z jednej strony piszesz o tym chłamie i tu się z Tobą w całej rozciągłości zgadzam, ale wobec tego nijak nie rozumiem przywołania tej piosenki w tamtej Twojej wypowiedzi.
A niech mnie tu teraz wszyscy wyklną, ale ja mysle, że wtedy w Polsce(bylismy pierwsi, którzy pozwolili sobie na zaprotestować ogólnonarodowo wtedy w 1980r.) nie doszło do Majdanu możemy
U nas nie doszło do tego co na Majdanie, bo u nas cała Polska walczyła o to samo. Był jeden przywódca - Solidarność. Polacy to jedna nacja, jedno wyznanie. Jesteśmy bardzo spójnym narodem.
Ukraina to zbiór różnych nacji, kultur i wyznania.
A co to jest Majdan? Konkretnie? Tam jest kilka lub kilkanaście różnych ugrupowań i każdy chce coś ugrać dla siebie. Nie dojdą do porozumienia. Takie jest moje zdanie.
Polemizowałabym czy Polska to jedna nacja i jedno wyznanie, jednak mniejsza w tej chwili o to. Faktem jest, że w "swoim czasie" większościowo rękami ciągnęliśmy ku zachodowi a nogami odpychaliśmy się od wschodu (ofiary tez były). Na Ukrainie tak nie było, nie jest i na pewno nie będzie i z tym się w zupełności zgadzam. Teraz oni mają " swój czas" i co z nim zrobią to wyłącznie ich sprawa, my możemy li tylko popatrzeć z boku.
U nas ofiary były w pewnym sensie( nie chce nikogo obrażać) przypadkowe. Ale gdyby nie ten przeklinany SW...byłby wtedy Majdan.Ja Jaruzelskiego i nie lubię i nie przeklinam, ale doceniam fakt, ze wtedy, w podobnej sytuacji nie doszlo do rozlewu krwi w Polsce.Wiadomo, że nie tylko on sie do tego przyczynił, ale potrafił zatrzymać wtedy podobną rozpędzoną maszynę wściekłosci i jakoś to opanować, że nie doszło do powszechnego przelania bratniej krwi. Zapamietajcie sobie słowa naszych dziadków- Polak nie morduje innego Polaka.
Polacy , mimo różnic politycznych są...Narodem spójnym. No gdyby nam ktos zagroził. Polsce.Wtedy nie ma róznic politycznych, prawda? A na Ukrainie są róznice narodowosciowe.Są rejony gdzie przeważająca większość ludności to Rosjanie. Pomijam Krym, który był od wieków rosyjski,.Wywalczyyli go od Chanatu Krymskiego w wojnach krymskich..Podobno teraz Turcja az lapki zaciera, żeby odebrać)))Ukrainie dostał się od Chruszczowa, dopiero po II WŚ.No bez przesady. Rosjanie odebrali go Turkom!!!To podobnie, jakby nam odebrać Olsztyn(Prusy Wschodnie)))Bez przesady)))
Sceny drastyczne,, ale jak świat światem zawsze gdzieś trwają wojny na świecie lub przynajmniej jakieś zamieszki, wszędzie giną ludzie. to oczywiście nie jest dobre.
Ale ...
Ja przynajmniej rozumiem o co walczą ci ludzie. I mają prawo do tego. Ale co Polsce do tego???? Czy ktoś u nas zastanawia się co do oznacza dla naszego kraju. My jesteśmy przede wszystkim Polakami i powinniśmy dbać o własne interesy. Od kiedy tylko cofnę się w naszą historię to zawsze i wszędzie dostajemy po "dupie" od prawie wszystkich. Nawet kiedy Polska była potęgą, nieudolni władcy zamiast kierować się interesem swojego kraju zawsze starali się dopasować do oczekiwań innych. I tak naprawdę nic u nas się nie zmieniło od tego czasu w naszej polityce. Zawsze dajemy się wkręcić!!! A nasi niby sojusznicy zawsze nas robili w bambuko!!! Ale my takie Polski Orły , my musimy być orędownikami pokrzywdzonych i nadstawiać swoje durne łby. W które w końcu zawsze dostajemy z resztą. Nasz Sobieski Turków przegnał z pod Wiednia i co i nic , Wyszedł jak Zabłocki na mydle na tym interesie. Nasi żołnierze przelewali krew na cudzych ziemiach , a jak doszło do Jałty to nasi "sprzymierzeńcy " podali nas na tacy. Nawet polityka wobec USA. My wysyłamy naszych żołnierzy na ich wezwania , a oni nam wizami za to dziękują. A my te pokorne cielaki nie wysuwamy żadnych wniosków!!!
Ja uważam, że Ukraińcy mają o co walczyć . Ale kiedy oni wygrają , to my na pewno więcej na tym stracimy. Tu nie będę się rozpisywać, bo każdy umie sam resztę dopowiedzieć (przynajmniej mam taką nadzieję) Zacytuję wypowiedz pewnej mieszkanki Krymu. Nam jako zwykłym obywatelom wcale nie zależy nam na walce. Wręcz boimy się nie tylko wojny, ale to także co stanie się po niej. A Wam Polakom to się dziwię,czyżby Was historia niczego naprawdę nie nauczyła. Jak ich tak kochacie , to bierzcie ich do Siebie ,Wiem nie wszystko jest w tej wypowiedzi dobre, ale i są określenia , nad którymi warto się zastanowić.
Nie mieści się w głowie. Europa 2014 rok !!!!!!!!!!!!
http://kwejk.pl/obrazek/2012438
UWAGA!!! SCENY BARDZO DRASTYCZNE!!!!
Matko....!!! Aż palpitacji serca dostałam.... dzieją się rzeczy straszne... Niby oglądałam w faktach i innych dziś wieczorem, ale tak bez komentarza, to jakby się tam było i chciało tak wszystkich bezpiecznie, poprzesuwać-uratować od kul.....
Mi nie miesci sie w głowi ( chodz w sumie zaaskoczenia nie powinno być), że do cywilów strzelają Rosjanie,
ktorych tam być nie powinno
Pamiętać o rzezi Wolynskiej gdzie to Ukraińcy mordowali Polaków w bestialski sposób . Nie mieli litości nawet dla dzieci. Mordowali tak zeby zadać jak największy bol. To co wyprawiali przechodzi ludzkie pojęcie .....
Też jestem tego zdania,znajoma mojej mamy która stamtąd uciekła,opowiadała ze przez wiele dni ukrywali się w polu w rosnących ziemniakach,leżeli na ziemi z małymi dziećmi żeby ich nie powybijali,to była tragedia.
http://wolyn1943.eu.interiowo.pl/artykuly.html to było straszne:(
http://wolyn1943.eu.interiowo.pl/artykuly.html to było
Boże,jak człowiek może zrobić drugiemu takie rzeczy ! niewinnemu dziecku ? tragedia !straszne:(
Rodzice mojej koleżanki przesiedzieli kilkanaście godzin pod wodą w rzece oddychając przez rurkę z wody i przeżyli. Całą okolice Ukraińcy wymordowali.I to jak!!!!Potworne okropności, tortury przedtem. Ja wiem, że tam giną ludzie i żal mi ich, ale myslę, że to jakiś odwet losu, za tamto co Polakom zrobili.Teraz sami się wzięli za łby. Ludziom trzeba humanitarnie pomagać, ale nie wtrącać się z kopytami w ich sprawy.
Co mają tamte okrutne wydarzenia historyczne do tego co się tam w tej chwili dzieje! Że co? Że możemy powiedzieć z satysfakcją - a dobrze im tak, niech mają za swoje? Czasy się zmieniają i my ludzie także. Pamiętać trzeba, owszem, ale przywoływanie rzezi wołyńskiej w tym kontekście nie jest w porządku.
To samo pomyślałam, ręce mi opadły, gdy takie odniesienie zobaczyłam i pomyślałam - szkoda słów -
Oto dlaczego nie mam poglądów politycznych na forum kulinarnym...
To poczytaj sobie inne większe portale i zobaczysz wtedy, co Polacy o tym wszystkim, myślą.
Oni znowu chcą ziem polskich. Poczytaj i posłuchaj wypowiedzi ,,rezunów,,. Moja babcia przeżyła rzeź ale połamali jej ręce. Sąsiadów przecinali żywcem piłą.
Dokładnie. Ukraińcy od lat dopominaja się zwrotu Bieszczadów i Chełma, twierdząc, ze to ich.Jak Ukraina się podzieli, a to najpewniej się stanie. To na wschodzie będzie państwo Ukraińców spokojne,a na zachodzie, czyli przy naszej granicy będziemy mieli banderowskie, roszczeniowe , nacjonalistyczne państwo, które będzie domagało sie od nas zwrotu ziem.
A póki co pozostała walka i heroizm.
Oni to robia po to, żeby się przyłączyć do UE. nie wiem, czy to aż taki raj.Oni też zawsze żądali niepodległości pod znakiem tryzuba( czyli po prostu wideł). Myslę, że trzeba im zostawić ich sprawy wewnętrzne. Sami o nich zdecydują.Należy jednak pomagać humanitarnie, bez wtrącania się. Co byś powiedzial, gdyby w 1980 roku Niemcy "pomagali" nam w Gdańsku?Mysle, że to podobne porównanie.Duża cześć Ukraińców postrzega nas do dziś jako tzw "Polskich panów", co tam mieli latyfundia i wykorzystywali ich jako ciemną siłę roboczą.
"naród, który nie zna własnej historii skazany jest na jej powtórne przeżycie"
przypomniało mi się z lekcji historii, to co się dzieje obecnie na Ukrainie jest straszne, jednak historie
trzeba pamiętać i o niej wspominać, bo niebawem nasza ignorancja doprowadzi np. do kwestionowania
niemieckich obozów na terenie Polski
....
Nie wiem czy czasy się zmieniły,w każdym razie dzisiaj potomkowie banderowców,chcą temu mordercy pomniki stawiać,czy to nie daje do myślenia?Pamiętajmy ze historia lubi się powtarzać.Wtedy zginęły tysiące ludzi, do dziś są zaniżane dane, dotyczące tego, ile wtedy ludzi zostało zaszlachtowanych,a zbrodnie do dziś nie zostały uznane za ludobójstwo.Dlatego mnie osobiście boli krzywda tamtych ludzi.
Racja! Nie można być takim mściwym! Nie zniżajmy się do takiego poziomu,bądźmy ludźmi a nie oprawcami!
Pamiętać należy też, że Ukraińcy są różni, nie wszyscy to banderowcy albo im podobni. Poza oprawcami byli i tacy, którzy ostrzegali polskie rodziny przed napadami, ratując przed rzezią. Strasznie krwawa ta polsko-ukraińska historia, trudno wymazać z pamięci krzywdy. Teraz o wybaczenie będzie jeszcze trudniej, gdy jeden naród został skłócony, zmanipulowany i wykorzystywany jest do załatwiania interesów "mocarza" ze wschodu. Skąd my to znamy? Codziennie dziękuję Polsce i światu, że mamy już ten etap za sobą.Pozdrawiam.
Nie mam tam ani rodziny, ni znajomych, ale zastanawiam się, jak teraz można ich wesprzeć.
Jeszcze nie wiadomo co Polskę czeka, jak będziemy się wtrącać w nie swoje sprawy, tylko że nam wtedy nikt nie da wsparcia, zostaniemy sami, jak zwykle.:(
Jeszcze nie wiadomo co Polskę czeka, jak będziemy się wtrącać w nie swoje
sprawy, tylko że nam wtedy nikt nie da wsparcia, zostaniemy sami, jak
zwykle.:(
Jestem takiego samego zdania ,nie powinniśmy się wtrącać bo wyjdzie jak zawsze !
Też jestem tego zdania.
Też tak myślę. A moja sąsiadka starsza już kobieta powiedziała wczoraj >dzięki bogu za stan wojenny, bo u nas mogło w 81 być o wiele gorzej>Też tak myślicie?
Ta Pani raczej powinna dziękować Jaruzelowi. Bóg ze stanem wojennym nie miał nic wspólnego (chyba, że jej bóg mieszkał za Bugiem). Wdzięczność za stan wojenny? Raczej poczucie straconej szansy na wcześniejsze dźwignięcie kraju z zapaści gospodarczej.
Zgadzam się.
Zgadzam się z Tobą. W każdym narodzie są " ludzie i ludziska" i nie można wszystkich " wsypać w jeden worek".
Oczywiście.
NA swojej drodze wolałabym spotkać przystojnych Kliczków (nawet z obitymi nosami), sympatycznego starszego pana z telewizji, który pozdrawiał swoją rodzinę w Polsce niż "brata" Trynkiewicza i "siostrę" Mamę MAdzi.
Ja myślę, że tutaj nie ma nic do rzeczy wiek i miejsce. Ludzie od zawsze są agresywni lub pasywni, bojowniczy i pokojowi. W tym czasie i miejscu starły się siły ludzkie napędzane nienawiścią, wpływami politycznymi czy chęcią osiągnięcia sukcesu lub zmiany życia.
Tylko smutno na to patrzeć.
Dopisano 14-02-21 11:26:40:
Acha, po cholerę jasną na Majdan przyprowadzają małe dzieci !Też mnie to zastanawia.Czy to zwykła głupota, czy chcą pokazać światu,<tylko co?>, że dzieci u nich też chcą zmiany ustroju? Nie, to byłoby śmieszne.
Też się zastanawiałam nad tym, po co dzieci tam prowadzają, zamiast z nimi w domu siedzieć!
Pewnie myślą, że do dzieci Birkut strzelać nie będzie.Istnieją jednak rykoszety. Rozsądni ludzie uciekaja z okolic Majdanu. Ewakuują rodziny. Tam strzelają do okien.Snajperzy.
Nie mieści się w głowie. Europa 2014 rok
!!!!!!!!
Dokladnie!!! Zgadzam sie w 100%!!! Epoka komputeryzacji, internetu, dyplomacji....Kazdy wie, jak powinno sie rozmawiac, zeby odniesc sukces, mowa ciala etc...a tu normalnie rzez ludzka! Jak mozna zabijac ludzi jak jakies zwierzeta! Gdzie sie podzialo sumienie? Gdzie jest etyka? Gdzie jest czlowieczenstwo? Czy naprawde w tych nowoczesnych czasach, rozmowa jest tak trudna, czy tez nie chce sie rozmawiac, isc na uklady, tylko zabijac drugiego czlowieka, bo tak jest prosciej?!
Tu nie chodzi o to czy my mielismy lepiej czy gorzej, nie chodzi o to, zeby sie porownywac w sprawach wojen czy stanow wojennych, ale chodzi o to, ze czlowiek zabija czlowieka! Ze krew niewinna zostaje przelana! To jest jawne morderstwo i ludobojstwo! :((((
Ale kto kogo zabija?My? Pomyśl dobrze- Ruś Kijowska- Kijów, kolebka Rusi. Nie Polski.RUSI.Chrzest RUSI przyjęty prawdopodobnie( bo tak, jak z chrzestem Polski- nikt wtedy na tych terenach pisać nie umiał i nie zapisali i u nas i u nich w żadnych kronikach )998- Kijów, Ruś, Książe Ruski na Rusi- Włodzimierz na Kijowie. Ruski to nie inwektywa, tylko starosłowiańskie słowo. To oni tak naprawdę biją się miedzy sobą. A włazić z kopytami miedzy żonę i meża, to......ZOSTANIESZ NAJWIEKSZYM WROGIEM..CI ludzie muszą dać sobie radę sami. My nie pakujmy sie w to, bo nas obarczą grzechami polskiej magnaterii, z ich latyfundiami na kresach(bo tak jesteśmy przez tamtejszą ludność do dziś postrzegani) Ludziom należy pomagać, humanitarnie, ale bez zbytniej ingerencji politycznej, bo wtedy wezmą cię za wroga obie strony konfliktu.
A włazić z kopytami miedzy żonę i meża, to......ZOSTANIESZ NAJWIEKSZYM
WROGIEM..
A jak pobita żona prosi o pomoc ?
Polityka to jedno , a dramat ludzi to drugie ...
Na Majdanie teraz polityka pełni drugorzędną rolę .
Jak żona jest pobita przez męża, to masz prawo pomóc HUMANITARNIE. Czyli zabezpieczyć ich podstawowe wartości.Ale potem nie wtrącaj się, bo oni się pogodza, a ty będziesz największym wrogiem. A na Majdanie walcza swoi ze swoimi i my możemy się tam wtrącać jedynie humanitarnie.Co byś powiedziała, gdyby w 1980 roku w Gdańsku pakowali sie nam w nasze sprawy Niemcy. ....
Wg Ciebie wtrącamy się niehumanitarnie ? Czyli jak konkretnie ?
Niepotrzebnie politycy nasi się wtrącają. Kapewu teraz?
A przypomnij sobie takiego liliputa, co wchodził pod pachę Kliczce i próbował coś tam mruczeć. Nawet Ukraińcy mieli z niego niezły rechot.
Oj tam ... Od śmiechu jeszcze nikt nie umarł ;) . Teraz , w obliczu prawdziwego niebezpieczeństwa , liliput jakby w defensywie ...
Znowu się dziwnie podpina .
Eee, on jest zawsze w defensywie.Bo łatwiej nawet w Stanie Wojennym ukryć sie pod pod stołkiem w kuchni i na stojąco, a potem wygłaszać perrory , jakim sie jest ważnym człowiekiem.
Którzy ? I jak ?
Stare przysłowie mówi " gdzie się swoje psy kąsają, niech się obce nie wtrącają"
Hmmm... niby tak :)
Mam przyjaciół z Ukrainy i Rosji. To są w miarę młodzi ludzie, ale poglądy polityczne mają bardzo tradycyjne. Rosjaninowi bardzo się podoba, że Putin rządzi w Ukrainie, młoda Ukrainka ze wschodu próbuje mnie przekonywać, że na Majdanie stoją nacjonaliści, kryminaliści i potomkowie ludzi wyrzynających Polaków, i już sam ten fakt powinien mnie nastrajać negatywnie do wydarzeń. Za to jej mama uważa, że dobrze się dzieje, bo gorzej dla normalnego człowieka być nie może. Normalny człowiek bez łapówki nie jest w stanie niczego załatwić. Milicja z nudów potrafi zatłuc bogu ducha winnego człowieka przechodzącego spokojnie ulicą. Płaca minimalna jest dużo niższa niż w Polsce, za to życie porównywalnie drogie. Ale wszyscy zgodnie pytają mnie po co Polacy na Majdanie?
Również mam znajomych po tamtej stronie kordonu. Tak się jakoś składa ze to głównie inteligencja z zachodniej Ukrainy. Każdy ma swoje zdanie, każdy widzi reformy przez swój pryzmat. Mają teraz swój czas i to wyłącznie ich sprawa jak go wykorzystają i jakie będą tego następstwa. Mam jedynie nadzieję, że Polska mając niemało swoich własnych problemów nie zacznie " naprawiać" ukraińskiego ustroju tak, jak to robiła w Czechosłowacji i na Węgrzech.
:(
Popatrzmy może nieco wstecz : Wietnam .................................................................. Kosowo, Afganistan i wszyscy chcieli żyć, lepiej, godniej po prostu po ludzku.
Boję się jedynie, że na tym nie koniec, że " igrzyska" dopiero się zaczną.
To może jeszcze bardziej wstecz ...
Początek II wojny i pozostawienie Polski samej sobie ...
Oczywiście sytuacja była zupełnie inna , bo nie było wojny domowej , ale to dobry przykład pokazujący skutki bierności rzekomych sojuszników .
Polska zawsze była zostawiona sama sobie. Często też wkładała nie wiedzieć po co palec w drzwi.
Jak się sąsiad tłucze , to nie ma co mówić o wsadzaniu palca między drzwi , tylko o zabezpieczaniu siebie i swojego domu , zwłaszcza , że sąsiadowi wszystko może do łba strzelić ...
Tylko, że Polska teraz nie jest oficjalnym sojusznikiem Ukrainy, jak Anglia i Francja nas= Polski w 1939 roku. Wtedy Anglia i Francja podpisała porozumienia z Polską i ...stchórzyli. A my teraz nic nie podpisywaliśmy. Żadnego wspierania narodowego,, poparcia OFICJALNEGO przez POLSKĘ nie ma. Jest tylko ogólnoludzkie, humanitarne.
No , oczywiście , że nie ma oficjalnego wsparcia przez Polskę , więc nie wiem o co ten krzyk :)
Nie jestem pewna czy chodzi Ci o Sikorskiego ... Ale on reprezentował UE , a nie Polskę .
Ukraina jest członkiem ONZ i partnerem NATO , więc o żadnych sojuszach dwustronnych nie ma mowy ( przynajmniej oficjalnie ) . Czasy są inne ;). Wszyscy członkowie ONZ są sojusznikami .
PS. Osobiście mysle, za tak naprawdę to chodzi tam o Donbas, ogromne pokłady ropy i gazu. Rosja tego nie odda.Tym bardziej, że raczej na rękę im, że nacjonaliści, banderowcy skupią się przy naszej granicy. I to od Polski bedą żądać oddania Bieszczadów, Chełma Lubelskiego.A Rosjanie wtedy będą mieli spokój od ukraińskich , nacjonalistycznych banderowców. My nie.
Nie ma co panikować . Póki co - wszystko jest możliwe ... Ale raczej nie przeceniałabym tych nacjonalistycznych zapędów .
Bieszczad nie oddamy :) . Choć Bogiem a prawdą - takie one polskie jak Ziemie Odzyskane .
Pewnie, że nie oddamy)) To niech nam najpierw oddadzą Lwów i Wilno)))Ale lepiej takiego państewka nazistowskiego to przy granicy nie mieć .To się nazywa RACJA STANU!
Eeeee, ty pijesz do mnie, że ja z Olsztyna. Hahahaha. Dobre, dobre.ale Olsztyn to od wieków był dominium Korony Polskiej. to tzw Polska Warmia. Nie Mazury. to sie odczep i szukaj głupich np w Szczecinie!!!
Nie krzycz i nie denerwuj się . Tak się składa , że niezbyt mnie obchodzi czy ktoś mieszka na terenach rdzennie polskich ...Sama pochodzę z tzw. " Ziem Odzyskanych ", i to bynajmniej nie od wieków polskich . Więc jeżeli już - to piję wyłącznie do siebie .
Pewnie, że nie oddamy)) To niech nam najpierw oddadzą Lwów i
Hmmm ... , ciekawe ... Jak proponujesz realizować tę rację stanu jaką jest niechęć do powstania nazistowskiego państewka ( ? ) , bez wtrącania się w jego sprawy ?Wilno)))Ale lepiej takiego państewka nazistowskiego to przy granicy nie mieć
.To się nazywa RACJA STANU!
Po prostu niech sami to zdecydują. To jest ich sprawa nie nasza, tak naprawdę. Maja teraz historyczną szansę wyboru. Prawdopodobnie pierwszy raz. Wybiorą co zechcą. Najprawdopodobniej nacjonalizm. Ich wybory, nie nasze i ich za te wybory odpowiedzialność.Nam do tego WARA!
A za wykrzyknik na końcu, ciebie i innych bardzo przepraszam. Służył raczej do podkreślenia pewnych treści niż emocji. Jeśli cię uraziłam nim- przepraszam i mam nadzieję, że mi wybaczysz.
Wszystko w porządku Majoliko .
I tu się mylisz co do ziem odzyskanych, więc nie mieszaj w to Boga ani prawdy chyba że to ruska PRAWDA .
Widzę że na lekcjach historii nie za bardzo się uważało. A ziemie piastowskie to też nie są Ci znane?
To samo dotyczy bieszczad.
Każdy tu ma prawo wypowiedzieć własne zdanie, ale trzeba wiedzieć co się pisze a nie psać co się wie, nie cierpię ignoranctwa.
Cóż ... Twoja wypowiedź świadczy o Tobie ...
Może nawet wyjaśniłabym Ci , kiedy i jak długo te ziemie należały do Polski , oraz jaki był ich skład narodowościowy na przestrzeni wieków .
Ale , po pierwsze wątek jest o Ukrainie , a po drugie ton Twojej wypowiedzi oraz całkowity brak kultury połączony z nadmierną pogardą - całkowicie dyskwalifikują Cię jako partnera do rozmowy .
Dla Twojej wiadomości : ziemie piastowskie to niesamowite uproszczenie ... Tych Piastów trochę było i za panowania każdego z nich zmieniał się zasięg terytorialny Polski .
Cóż ... Twoja wypowiedź świadczy o Tobie ... Może nawet
Nic dodać nic ująć.wyjaśniłabym Ci , kiedy i jak długo te ziemie należały do Polski , oraz
jaki był ich skład narodowościowy na przestrzeni wieków . Ale , po
pierwsze wątek jest o Ukrainie , a po drugie ton Twojej wypowiedzi oraz
całkowity brak kultury połączony z nadmierną pogardą - całkowicie
dyskwalifikują Cię jako partnera do rozmowy . Dla Twojej wiadomości :
ziemie piastowskie to niesamowite uproszczenie ... Tych Piastów trochę
było i za panowania każdego z nich zmieniał się zasięg terytorialny
Polski .
Masz świętą rację moja wypowiedź świadczy o mnie a Twoja o Tobie...
Nie nie musisz mi wyjaśniać co się działo na przestrzeni wieków na ziemiach piastowskich,bo boję śię dowiedzieć coś jeszcze gorszego, natomiast zwróciłem Ci jedynie uwagę że Twoja i jak zauważyłem poniżej nie tylko Twoja wiedza historyczna na temat jest Ci zupełnie nie znana, skoro odzyskane ziemie piastowskie nie były Polskie { to Czyje?}
Tak to prawda że wątek jest o Ukrainie ale to nie ja zboczyłem z tematu.
A gdzież to brak kultury ? Pogarda?, raczej nie jedynie zwróciłem Ci uwagę że mijasz się z prawdą i pragnę wyjaśnić skoro nie zrozumiałaś co napisałem { jeśli nie wiesz na pewno to nie pisz dyrdymałów } Ja jedynie nie toleruję ignorancji i nie kompetęcji czego Dałaś popis po raz drugi i w co mnie utwierdzasz. I to chyba tak bardzo poruszyło Twoje ego. Lecz na Boga nie możesz mi zarzucić brak kultury.
Bez komentarza...
Nie rozumiem, dlaczego podpięłaś sie z tym apelem pode mnie?
Dokładnie. Tym ludziom należy pomóc, jak wszystkim, humanitarnie.Ale nie wtrącać się w ich sprawy bo nas okrzykną potem głównym wrogiem, który im namieszał w ich narodowych sprawach. Nie sądzę, żeby tam musiały wkroczyć siły ONZ.Rosja na to nie pozwoli. Oni to rozwiążą między sobą. Może Ukraina sie podzieli, jak Czechosłowacja.Tylko ludzi szkoda, którzy teraz giną.
Sorry, coś źle wskoczyło, a chciałam pod autora wątku.
Czy zauważyliście, że tam trwają walki TYLKO na majdanie? Ukraina jest wielka, a nigdzie więcej tylko tam.
Jak u nas był przewrót w '80 to własciwie we wszystkich większych miastach były mniejsze lub większe potyczki z milicją i ZOMO. Wszędzie były strajki. Nie tylko w Gdańsku pod stocznią.
Tak patrząc na całą Ukrainę, to na Majdanie jest tylko garstka ludzi. Cała reszta gdzie? Nie chce reform? To jest walka o władzę i o wpływy polityczne. Może nawet o to chodziło komuś, żeby Ukraina się podzieliła, Rosja przygarnie złoża ropy i gazu, a wschodnia część będzie nadal walczyć o swoje kozackie ziemie. Z kim? ...wiadomo.
Większa połowa , to zapewne zadymiarze i kibole, którzy się nudzą i chcą trochę powojować.
Nie ma czegoś takiego,jak "większa połowa".Matematyka się kłania.
Miałam na myśli większą część, a Ty przestań się mnie ciągle czepiać, wredna wichrzycielko! Liczyć jeszcze umiem, a to było zwykłe przejęzyczenie.Swoje przeprosiny w wątku o policzkach wieprzowych wsadź sobie gdzieś, bo przepraszasz, a za chwile znów się czepiasz.
Co z tobą jest?
Nie ma czegoś takiego,jak "większa połowa".Matematyka się kłania.
Jak to nie ma większej połowy? Weź jabłko duże i jabłko małe. Przekrój na pół. Jeżeli z każdego jabłka weźmiesz połowę to będziesz miała dwie połówki jedną większą i drugą mniejszą. Czyli istnieje większa i mniejsza połowa. Jak widzisz matematyka się nie kłania. Kłaniałaby się gdyby połówki pochodziły z jednego jabłka ale Mama Różyczki nie napisała tego. Ot co.
Aby kogoś poprawiać trzeba samemu czasami trochę pomyśleć.
Tak jak w moim małżeństwie... Mężowski stanowi zdecydowanie większą połowę! :)
Otóż to...
Bahusku, stosując w tym wypadku porównanie do jabłka, to Ukraina jest jednym jabłkiem, nie dwoma ;)
Tak przy okazji, Tymoszenko cudownie ozdrowiała? Prawie umierająca była, jeszcze niedawno ja na rękach nosili w więzieniu na przesłuchania. Za kilka dni z wózka na nogi wstanie, zobaczycie.
Może i jednym ale mocno nadgniłym
otóż to
No,no,no .po zastanowieniu,masz rację.
To są ludzie zaczadzeni mrzonkami idealistycznymi, romantycznymi wprost.Nie zdają sobie sprawy, co im przyniesie wkrótce ta "wolność".Ale wolno im to robić. To odrębne państwo.
Zgadzam się, że to "walka o władzę i o wpływy polityczne" i "może nawet o to chodziło komuś, żeby Ukraina się podzieliła"
Na majdanie zebrali jednak ludzie z różnych zakątków Ukrainy. Zginęli tam przecież min. wykładowcy z Uniwersytetu Lwowskiego. Milicja ze Lwowa opowiedziała się po stronie " Majdanu". Administracja lwowska nie stanęła przeciwko ludziom dążącym do zmian i tylko dlatego jest tu w miarę spokojnie. Podobnie stało się w większych miastach zachodniej Ukrainy.
A tu http://kontakt24.tvn24.pl/temat,lwow-po-nocy-gniewu-miasto-na-zdjeciach-polskiego-wolontariusza,114260,html?categoryId=497 mała próbka, w necie jest tego sporo.
Mieszkam gdzie mieszkam, na bieżąco staram się śledzić wydarzenia na Ukrainie i nie zgodzę się że tylko majdan chce zmian i reform.
Pewnie zmian i reform chcą też inni, ale na Majdanie jest kilka osób,które chyba chcą przede wszystkim ugrać coś< i to chyba nie małe coś> dla siebie.Zwróć uwagę, że opozycja już się podzieliła.
Może mnie wyklniecie ale co tam .....
Jakoś nikt już nie pamięta co My przeżyliśmy w związku z dochodzeniem do niby cywilizacji unii ( niby jakiej ? ) Ile u nas zginęło osób ale jakoś to wszystko rozciągnęło się na lata całe ( lata 68,73 i w końcu 80-te )
Jakoś My potrafiliśmy to wszystko ogarnąć a tam rzezie niesamowite i nienawistne ......To straszne co się tam działo i nadal dzieje ale przepraszam oni tak mocno byli za hmmm twarze trzymani przez takie długie dziesięciolecia,że chyba inaczej już nie potrafią....I to jest bardzo smutne .Ciekawa jestem czy dojdzie do rozpadu Ukrainy -oby nie .
A niech mnie tu teraz wszyscy wyklną, ale ja mysle, że wtedy w Polsce(bylismy pierwsi, którzy pozwolili sobie na zaprotestować ogólnonarodowo wtedy w 1980r.) nie doszło do Majdanu możemy zwdzięczać splotowi okoliczności- osłabionemu systemowi władzy, silnej opozycj i jednej zasadzie, która ZAWSZE przyświecala Polakom- NIGDY, PRZENIGDY nie kieruj broni,nie strzelaj do POLAKA.Mysle,że Was tego też rodzice uczyli. Nawet na frontach wojen ta zasada się sprawdzała Polak NIE STRZELAŁ(jesli wiedział) do Polaka. Ukraina to nie Polska. Pomijam, że Ukraina jest najwiekszym po Rosji(mam pod uwagą tylko europejska cześć Rosji) krajem w Europie)No no Grenlandii, która nalezy do Danii, nikt nie mówi, bo to..ciekawostka geograficzna tylko. Ale Ukraina to niesamowita mieszanka narodowo, religijno, poglądowa. My- Polacy jesteśmy bardziej skonsolidowani, mimo naszych kłótni politycznych.Powiem też, a sama w tamtych czasach go przeklinałam i byłam po drugiej stronie, ze duzą cześć odpowiedzialności za nasz polski los- przejął wtedy na na siebie generał Jaruzelski.Możecie mnie teraz wyzywac, ale zyłam wtedy, pamietam, co więcej- nie byłam po jego stronie,ale teraz z perspektywy widze, że tak było i....żal mi tego człowieka.
Nawet po tej ostatniej aferze z jego opiekunką)))
ciiii nie denerwuj się aż tak... Ja tu tylko na skromnym forum kulinarnym się wypowiadam :) Ale co do jaruzela to się z tobą nie zgadzam nie ma dla niego usprawiedliwienia a ,że teraz ma 80ileś tam lat i żona z nim się rozwodzi........ to jego broszka .I niech tak zostanie :) Widzę ,że jesteś młoda i nie bardzo rozumiesz pioseneczkę :
http://www.youtube.com/watch?v=-YGS9vhmFS0
Ja mimo młodego wieku wtedy ,rozumiałam ocb .
PS Kaczmarskiego uwielbiałam i uwielbiam ......aż do końca .... :)
Ale ja nie krzyczę.Duże litery, to tylko podkreslenie znaczenia pewnych fraz.A Kaczmarskiego widziałam na wlasne oczy nie raz. Rozmawiałam z Nim nawet.Myslę, ze nie ma sensu rozpatrywanie kim tak naprawdę był....może tak...pięknie wtedy śpiewał...
ech :)
Jaruzelski ma 91 lat, a żona się z nim rozwodzi, bo podobno naszła , jak opiekunka trzymała mu głowę pod kołdrą i jest zazdrosna
No to, ku**a, ciekawe po co?
Oj tam, starej babce chyba się coś przywidziało, bo w tym wieku w jakim Jaruzel jest i...przy jego formie to raczej ta głowa pod kołdra nic nie zdziała))) a tak a' propos- pryzpomnijcie sobie Violettę Villas. Tam też pazerna opiekunka robiła wszystko, żeby przejać od zeskleroziałej staruszki majatek. Wydaje mi się, że p. Jaruzelska tą cheąa i potencjalnym rozwodem chce...zatrzymac mająteek, który opiekunka wszelkimi sposobami chce wydrzeć. OHYDA.
Może jej zimno w głowę było?
Trafiłeś w dziesiątkę.
Bo zapomniała beretu ( moherowego ) hmmmmm
I tak go nie lubię może ma 91 :) Moja własna babcia i tak ma więcej b(99) i na jej prawdziwych relacjach jestem wychowana:)
Jola piszesz, że Kaczmarskiego uwielbiasz, to bardzo Cię proszę poczytaj o nim, poczytaj Jego książki, wypowiedzi i nie wyciągaj "Murów" nie znając do końca historii ich powstania i przesłania, zresztą określenie "Bard Solidarności" było przekleństwem Kaczmarskiego... posłuchaj dokładnie ostatniej oryginalnej zwrotki.
a tu trochę informacji: http://pl.wikipedia.org/wiki/Mury_%28piosenka%29
I jeszcze jedno "pioseneczka?", na pewno uwielbiasz Kaczmarskiego?
Na pewno, na 100% A pioseneczka ? Czy bardzo ci z tym źle ,że tak o niej piszę ? :) Mam swoje lata i z całym sercem mogę ją tak nazywać ,po tym chłamie ,którym była otoczona potem a ja pamiętam w jakiej potrzebie i po co Kaczmarski ją napisał .Wiki dla mnie nie jest źródłem wszechwiedzy.Czasem fakty pisane w encyklopediach są tylko wiedzą encyklopedyczną .Radzę pogrzebać głębiej ,o wiele głębiej i raczej się zdać na wiedzę i odczucia tych co widzieli to na żywo.Książki mam ,czytałam i znałam Onego osobiście . koniec z mojej strony na ten temat
...po tym chłamie ,którym była otoczona potem a ja
pamiętam w jakiej potrzebie i po co Kaczmarski ją napisał....
Jola po tym fragmencie Twojej wypowiedzi, który cytuję, to już zupełnie "nic nie wiem". Abstrahując od "wiki", bo to tylko link do treści, które można znaleźć i w innych miejscach, mam prośbę możesz, a piszesz, że znałaś Kaczmarskiego osobiście, wyjaśnić mi po co i w jakiej potrzebie ten utwór powstał? Kurcze z jednej strony piszesz o tym chłamie i tu się z Tobą w całej rozciągłości zgadzam, ale wobec tego nijak nie rozumiem przywołania tej piosenki w tamtej Twojej wypowiedzi.
A niech mnie tu teraz wszyscy wyklną, ale ja mysle, że wtedy w
Polsce(bylismy pierwsi, którzy pozwolili sobie na zaprotestować
ogólnonarodowo wtedy w 1980r.) nie doszło do Majdanu możemy
U nas nie doszło do tego co na Majdanie, bo u nas cała Polska walczyła o to samo. Był jeden przywódca - Solidarność. Polacy to jedna nacja, jedno wyznanie. Jesteśmy bardzo spójnym narodem. Ukraina to zbiór różnych nacji, kultur i wyznania. A co to jest Majdan? Konkretnie? Tam jest kilka lub kilkanaście różnych ugrupowań i każdy chce coś ugrać dla siebie. Nie dojdą do porozumienia. Takie jest moje zdanie.
Polemizowałabym czy Polska to jedna nacja i jedno wyznanie, jednak mniejsza w tej chwili o to. Faktem jest, że w "swoim czasie" większościowo rękami ciągnęliśmy ku zachodowi a nogami odpychaliśmy się od wschodu (ofiary tez były). Na Ukrainie tak nie było, nie jest i na pewno nie będzie i z tym się w zupełności zgadzam. Teraz oni mają " swój czas" i co z nim zrobią to wyłącznie ich sprawa, my możemy li tylko popatrzeć z boku.
U nas ofiary były w pewnym sensie( nie chce nikogo obrażać) przypadkowe. Ale gdyby nie ten przeklinany SW...byłby wtedy Majdan.Ja Jaruzelskiego i nie lubię i nie przeklinam, ale doceniam fakt, ze wtedy, w podobnej sytuacji nie doszlo do rozlewu krwi w Polsce.Wiadomo, że nie tylko on sie do tego przyczynił, ale potrafił zatrzymać wtedy podobną rozpędzoną maszynę wściekłosci i jakoś to opanować, że nie doszło do powszechnego przelania bratniej krwi. Zapamietajcie sobie słowa naszych dziadków- Polak nie morduje innego Polaka.
Polacy , mimo różnic politycznych są...Narodem spójnym. No gdyby nam ktos zagroził. Polsce.Wtedy nie ma róznic politycznych, prawda? A na Ukrainie są róznice narodowosciowe.Są rejony gdzie przeważająca większość ludności to Rosjanie. Pomijam Krym, który był od wieków rosyjski,.Wywalczyyli go od Chanatu Krymskiego w wojnach krymskich..Podobno teraz Turcja az lapki zaciera, żeby odebrać)))Ukrainie dostał się od Chruszczowa, dopiero po II WŚ.No bez przesady. Rosjanie odebrali go Turkom!!!To podobnie, jakby nam odebrać Olsztyn(Prusy Wschodnie)))Bez przesady)))
DOKLADNIE!!!
Bez komentarza.
(znalazłem w internecie)
Sceny drastyczne,, ale jak świat światem zawsze gdzieś trwają wojny na świecie lub przynajmniej jakieś zamieszki, wszędzie giną ludzie. to oczywiście nie jest dobre.
Ale ...
Ja przynajmniej rozumiem o co walczą ci ludzie. I mają prawo do tego. Ale co Polsce do tego???? Czy ktoś u nas zastanawia się co do oznacza dla naszego kraju. My jesteśmy przede wszystkim Polakami i powinniśmy dbać o własne interesy. Od kiedy tylko cofnę się w naszą historię to zawsze i wszędzie dostajemy po "dupie" od prawie wszystkich. Nawet kiedy Polska była potęgą, nieudolni władcy zamiast kierować się interesem swojego kraju zawsze starali się dopasować do oczekiwań innych. I tak naprawdę nic u nas się nie zmieniło od tego czasu w naszej polityce. Zawsze dajemy się wkręcić!!! A nasi niby sojusznicy zawsze nas robili w bambuko!!! Ale my takie Polski Orły , my musimy być orędownikami pokrzywdzonych i nadstawiać swoje durne łby. W które w końcu zawsze dostajemy z resztą. Nasz Sobieski Turków przegnał z pod Wiednia i co i nic , Wyszedł jak Zabłocki na mydle na tym interesie. Nasi żołnierze przelewali krew na cudzych ziemiach , a jak doszło do Jałty to nasi "sprzymierzeńcy " podali nas na tacy. Nawet polityka wobec USA. My wysyłamy naszych żołnierzy na ich wezwania , a oni nam wizami za to dziękują. A my te pokorne cielaki nie wysuwamy żadnych wniosków!!!
Ja uważam, że Ukraińcy mają o co walczyć . Ale kiedy oni wygrają , to my na pewno więcej na tym stracimy. Tu nie będę się rozpisywać, bo każdy umie sam resztę dopowiedzieć (przynajmniej mam taką nadzieję) Zacytuję wypowiedz pewnej mieszkanki Krymu. Nam jako zwykłym obywatelom wcale nie zależy nam na walce. Wręcz boimy się nie tylko wojny, ale to także co stanie się po niej. A Wam Polakom to się dziwię,czyżby Was historia niczego naprawdę nie nauczyła. Jak ich tak kochacie , to bierzcie ich do Siebie ,Wiem nie wszystko jest w tej wypowiedzi dobre, ale i są określenia , nad którymi warto się zastanowić.