Za kilka dni lecę na kilka tygodni do Maroka. Co powinnam zabrać ze sobą? O tabletkach przeciwbiegunkowych trąbią mi wszyscy, a co poza tym?
Interesuje mnie też inna kwestia, mianowicie kontakt z Polską, z rodziną , z dziećmi przede wszystkim. Mam mieszkać w hotelu, trzygwiazdkowym, czy ktoś wie, jak tam z internetem, wi-fi? Myślałam , że zobaczę dzieci chociaż raz na tydzień przez skypa, czy to się da zrobić? A jeśli chodzi o telefony, jakie karty kupować, żeby w miarę tanio dzwonić do Polski??
Na co uważać? No i co warto przywieźć ? Może ktoś był i pomoże? Z góry dziękuję......
An, pytanie widziałam. Ale nie odpowiadałam, bo mój hotel miał więcej gwiazdek , co za tym idzie nie umiem odpowiedzieć, czy hotel trzygwiazdkowy ma wi-fi. Jeżeli chodzi o telefon, to ja korzystałam z własnego .
No właśnie się dowiedziałam, że w hotelu są tylko ręczniki i nic poza tym. Czyli grzałka , suszarka do włosów obowiązkowo do wzięcia, a myślałam, że przynajmniej jakiś czajnik elektryczny będzie... No nic, przeżyję.
Olejek arganowy na pewno, o czarnym mydle pierwsze słyszę, co to za cudo?
W takim razie czarne mydło będzie na liście zakupów. Odważna, ja? Czy ja wiem? Troszkę zostałam zmuszona do tego wyjazdu, zobaczymy co los przyniesie. Przeżyłam Rumunię (delegacja), to i Maroko może przeżyję....
Przede wszystkim nie wolno wywozić z Maroka ich pieniędzy - należy je albo wydać albo wymienić.Jeśli hotel ma np. kategorię 4 to jest to europejska 3.Jak będziesz to kup sobie ich chlebek z targowiska-jest przepyszny.I spróbuj tadżinu.Na pewno warto kupić olejek arganowy ale są też inne fajne rzeczy-zależy co kogo interesuje -ja kupiłam śliczny szalik dla córki.No i przyprawy-jak jestem w takim miejscu to zawsze je kupię.Z telefonu korzystałam swojego a ze skypa w ogóle.
Za kilka dni lecę na kilka tygodni do Maroka. Co powinnam zabrać ze sobą? O tabletkach przeciwbiegunkowych trąbią mi wszyscy, a co poza tym?
Interesuje mnie też inna kwestia, mianowicie kontakt z Polską, z rodziną , z dziećmi przede wszystkim. Mam mieszkać w hotelu, trzygwiazdkowym, czy ktoś wie, jak tam z internetem, wi-fi? Myślałam , że zobaczę dzieci chociaż raz na tydzień przez skypa, czy to się da zrobić? A jeśli chodzi o telefony, jakie karty kupować, żeby w miarę tanio dzwonić do Polski??
Na co uważać? No i co warto przywieźć ? Może ktoś był i pomoże? Z góry dziękuję......
Pozdrawiam
Marta
Może na tej stronie znajdziesz odpowiedzi na nurtujące Cię pytania: http://www.wakacje.pl/forum/maroko
No owszem, co nieco się dowiedziałam, ale o telefonach nie pisze akurat nikt. Miałam nadzieję, że ktoś był, napisze ......
Ja na pewno przywiozłabym olejek arganowy.
Wyjazdu zazdroszczę :)
W kwietniu wybiera się tam niejaka iwett, może napisz do niej PW.
Beata500 ma taką wycieczkę już zaliczoną, więc popytaj...
An, pytanie widziałam. Ale nie odpowiadałam, bo mój hotel miał więcej gwiazdek , co za tym idzie nie umiem odpowiedzieć, czy hotel trzygwiazdkowy ma wi-fi. Jeżeli chodzi o telefon, to ja korzystałam z własnego .
Kategoria hotelu 3* będzie na poziomie 2* europejskiego, sprawdz czy beda w hotelu reczniki. Internet
w takich miejscaxh jest zwykle przy recepcji-wi fi. Co do tego co przywieźć olejek arganowy i czarne mydlo :)
No właśnie się dowiedziałam, że w hotelu są tylko ręczniki i nic poza tym. Czyli grzałka , suszarka do włosów obowiązkowo do wzięcia, a myślałam, że przynajmniej jakiś czajnik elektryczny będzie... No nic, przeżyję.
Olejek arganowy na pewno, o czarnym mydle pierwsze słyszę, co to za cudo?
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi
Czarne mydło: "Słynie z niesamowitych właściwości oczyszczających, usuwa toksyny i zanieczyszczenia z
głębi skóry, rozpuszcza martwy naskórek, dotlenia i znakomicie nawilża. " Więcej poczytaj ->
http://www.mydlarnia.info/savon-noir-czarne-mydlo-z-maroka-cat-228-id-297.aspx
W takim razie czarne mydło będzie na liście zakupów. Odważna, ja? Czy ja wiem? Troszkę zostałam zmuszona do tego wyjazdu, zobaczymy co los przyniesie. Przeżyłam Rumunię (delegacja), to i Maroko może przeżyję....
Przede wszystkim nie wolno wywozić z Maroka ich pieniędzy - należy je albo wydać albo wymienić.Jeśli hotel ma np. kategorię 4 to jest to europejska 3.Jak będziesz to kup sobie ich chlebek z targowiska-jest przepyszny.I spróbuj tadżinu.Na pewno warto kupić olejek arganowy ale są też inne fajne rzeczy-zależy co kogo interesuje -ja kupiłam śliczny szalik dla córki.No i przyprawy-jak jestem w takim miejscu to zawsze je kupię.Z telefonu korzystałam swojego a ze skypa w ogóle.
O pieniądzach wiem, będę tego pilnować. Hotel mnie troszkę przeraża, zobaczymy. Dzięki za porady. Pozdrawiam
z tymi pieniedzmi, to maja gdzies tak zapisane prawnie czy po prostu taki zwyczaj?
Czy mają to prawnie zapisane to nie umiem odpowiedzieć ale wiem na pewno,że jest to zabronione